trzy kropki

Panikę w tym sensie, że jak myślę o tej dacie, to wydaje mi się jeszcze bardzo odległa, a jak patrzę na ten suwak, to już kuźwa 10 miesięcy było ! Chyba trochę za mało. Więc wywaliłam. Myszorek, to Ty herbat nie pijasz ?? Bella - ale chyba nie chodzisz już teraz w swoich zimowych nowozakupionych butach i płaszczu ?

Cześć koalicjantki Wczoraj byłąm bardzo zapracowana w pracy :-D :-D i bardzo ucieszona z tego powodu - wyszłam dopiero ok 19.20 :-) Więcej takich dni Ale widzę, że wczoraj Was dużo było, więc pewnie dzisiaj będzie mało :-( Laurka - Ty nadal w domu, czy już w pracy ? U mnie w biurze dość chłodnawo - siedze właściwie w kurtce, ale koleżanki w samych bluzkach, więc chyba tylko mi jest zimno. No i nie mogę się doczekać śniegu, zimy, i świąt BN.

Rybko, co Ty tak po nocy tu robisz ;-)

No dobra, dziewczynki, ja sie zegnam

Śmiałą najlepiej jeść warzywa i owoce i zdrowe tłuszcze, czyli ryby + błonnik. I masz super dietę ;-) I jak ognia unikać białej mąki, czyli bułeczek, ciast, makaronów, pierogów.

Pa Myszorek No włąśnie Laurka - węglowodany, które rozpychają mi żołądek, i tworzą oponę Ale jaka mam do nich słabość ! ;-)

No pewnie, że sensu nie ma :-) Przejadłam się tzw. \"goframi szwedzkimi\" - kuźwa - pyszne są, ale tuczace jak cholera. Tanie jak barszcz - niecałe 2 zł., i ciągle je kupuje. Poza tym \"dobiłam\" sie surówką z kapusty

Laurka powodzenia w pracy, obyś w korkach nie utknęła, a w przychodniach trafiała na samych miłych starszych ludzi :-)

Objadłam się :-o Niedobrze mi :-o

Ale serial był bardzo fajny, no nie ? Książka słabiutka w porównaniu z serialem. Jak \"Szminka w wielkim mieście\" pojawi się w mojej bibliotece, to pewnie pożyczę, jak mówisz, że lepsza niż \"Seks......\"

No i jak ta ksiażka ? Widziałam, ale tytuł mnie z lekka zniechęcił - napisz jaka jest.

A już myślałam, że po kryjomu oglądasz zdjęcia niemowlaków ;-) I się powstrzymujesz, żeby nam nie wysyłać. Z innej beczki - czytam fajny thriller :-) O kobiecie, która byąl adoptowana, na razie tylko tyle wiem, ale akcja cały czas bardzo szybka. A Ty Myszorek, co teraz czytasz ?

Oj Mysza, Mysza, żebyś Ty tak o dzieciach rozprawiała - to bym wiedziała, że już bardzo chcesz ;-) Wiesz co ? Jak Ty taka kociara jestes - to bardzo się ciesze, ze sobie wzięłaś Filemona - inaczej byłoby Ci smutno, a tak masz radochę i my też mamy, jak nam jego zdjęcia przesyłasz :-)

Ami - kochana - szybkiego powrotu do zdrowia, dbaj o siebie i kuruj

Kuźwa, Mysza, czy Ty wiesz, jak ja sie muszę powstrzymywać, zeby też sie nie zarazić takim kotem ? A Ty mi tu jeszcze takie śliczne zdjęcia podsyłasz Kobieto, oszczędź mnie ;-)

A dlaczego on jest w paski, a nie szary ?

O Jezu - powiem po raz kolejny, jakie piękne te koty !! Jedne z ładniejszych, jakie widziałam.

Myszorek - widziałaś: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3326154 taki jak Twój :-D Śliczne są te kociaki, takie jakby pluszowe, w sam raz do przytulania. A mój kot dzisiaj rano bardzo markotny, nawet do miski nie biegł - ciekawe dlaczego ??

To późno wychodzisz, i pewnie późno wrócisz. Ty pracujesz od września, prawda ? Halina od października - ale nam się \"rozpracowałyście\" ;-)

Niestety, u mnie się ten film nie otwiera :-o Laurka, kiedy wychodzisz do pracy ?

Ludzie dzielą sie na tych, którzy myją jeden kubek i na tych co jeden kubek wiosny nie czyni ;-) Ale wymyśliłam - wszystkich znajomych wokół mam właśnie takich \"hodowców\". Laurka - całe szczęście, ze sztućców jeszt tylko po 6 sztuk, to szybko się kończą. Ale wiesz - nawet pojęcia nie miałam, że sie za Tobą tak stęskniłam Bez Ciebie - to już nas tylko 3 regularne kafeterianki zostały :-o

Jak to \"hoduje sztućce\" ? To szkoda Laurka, ze tak nie może być, bo pewnie jakby tak było, to może byś tam została ? Ale firmy tego rodzaju raczej chcą \"zaoszczędzić\" na pracownikach i dają im strasznie duże obszary - wiesz, że ta moja kuztynka ma cała Polskę do objeżdżenia ?? Raz z Nią byłam w trasie - no i fakt - bardzo męcząca praca.

Nie oczekuję, że mi zaprzeczysz - sama wiem, co jestem. Ale nie martw się, i się nie bój - jeśli kiedykolwiek będzie taka sytuacja, że mnie odwiedzisz - to posprzątam \"na błysk\" :-) A wiesz, tak sobie myślę, że we wszystkich stancjach, jakie wynajmowałam, to zawsze tak było - chyba mieszkanie z brudasami, i wrodzone lenistwo spowodowało u mnie taki charakter. Jedyny dom, który znam, i gdzie myło sie właśnie pojedynczy kubeczek - to dom rodzinny, i zawsze sie dziwiłam mojej Mamie, że myje ten głupi, przysłowiowy kubek, zamiast poczekać na komplet naczyń.

Myszorek - wychodzi, że jestem \"leniwy brudas\" - wszystko wrzucam do zlewu, i czekam, aż sie umyje ;-) Tak z czasem poleży i kilka dni, aż sie wszystkie inne czyste sztućce czy naczynia pokończą, to wtedy jest wieeelkie zmywanie. Laurka - no to rzeczywiście praca nie dla Ciebie - oczywiście nie ma takiej możliwości, zeby Ci przeznaczyli tylko Gdańsk, albo chociaż tylko Trójmiasto ? Może na 1/2 etatu - zgodziłabyś się ? Tylko to pewnie czysta teoria, więc nawet nie ma sensu jej roztrząsać.

Laurka - to a propos tego mojego pierwszego wpisu do Ciebie - chciałam dobrze, wyszło, jak zwylke ;-) Jakoś pocieszyć Cię chciałąm, bo sugerowałam sie swoim pierwszym \"załamaniem\" w pierwszej poważnej pracy - a odebrałaś to pewnie, jako mądrzenie sie starej biurwy, która nie pracowała w terenie. Widzę, że z tego co piszesz, to kompletnie Ci to nie pasuje, więc rzeczywiście bez sensu jest to ciągnąć. Mysza - u mnie nie ma takich codziennych czynności - sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle :-o