trzy kropki

No popatrz, to czemu w TV mówią, że większośc z nas jest uczulona na kurz i roztocza ? Kłamią chyba ;-) Anyway - bardzo się cieszę, że nie jestem na nic uczulona. Myszorek - bardzo współczuję - znam trochę alergików - macie koszmar - wiecznie zatkany nos, załzawione oczy i kichanie. Ty tez masz takie objawy ?

To chyba jestem w tych 10% którzy nie są uczuleni na kurz. Jaki Ty piorun z tym sprzątaniem jesteś :-D

Moluś - na kurz i na roztocza, to pewnie 90% ludzi jest uczulonych, więc mi to nie straszne. A o ile wiem, to na razie na nic nie jestem uczulona. Twardy egzemplarz ze mnie ;-) Pamiętam, jak miałam poprzedniego kota, który był mały jeszcze i przyszło 2 panów do składania szafek w kuchni, no i się okazało, ze jeden z nich był uczulony na kota - wywaliło go z życia na cały dzień - tylko jeden mi tą kuchnię składał, a drugi się słaniał :-0

Ciekawe ile Ci zajmie to sprzątanie ?

Drogie te badania - faktycznie :-o Ale cyba warto je zrobić ? Mi kiedyś ginekolog poleciła zbadać przy okazji jakieś tam hormony - \"bagatela\" ok. 400 stów. Nie zbadałam, bo i tak nic by mi to nie dało, poza wiedzą, bo jak się okaże, że te hormony są doleczenia - to nic mi to nie da, bo się leczyć hormonalnie nie mogę. Więc w moim przypadku wydanie ok 400 zł, za wiedzę, jest za drogie. Moluś - Ty robiłaś już sobie takie badania - jesteś na coś uczulona ?

To w takim razie masz wyjątkowo upierdliwe te muszki Łączę sie z Tobą w nienawiści do nich - bo bardziej mnie wkur....ia tylko komar. Nie pozostaje Ci nic innego - tylko ściera i latanie i bij, bij, bij ;-) :-D

O Hali się \"skonfudowała\" ;-) Myszorek, ale one do wina lecą.

Nie znam sposobu - znikają razem z wystawionymi owocami - czyli schowasz owoce - znikną muszki. Nie ma chyba innej rady :-o Może Sto by coś wiedziała ?

Mysza - te kotki są cudowne !!! Też chcę takiego !!! Ktoś chce mojego ? ;-)

Cześć dziewczyny Bella gratulacje - czy to jest egzamin związany z rachunkowością, Twoją pracą ? Myszorek - brawo za decyzję - dobry pomysł, żeby chociaż jedno z tych pragnień zrealizować ! Co do zwierząt - to lubię i psy i koty - obecnie, jak wiecie, mam tylko kota, ale marzę o psie ! Jak widze owczarka niemieckiego to mi się gęba śmieje ;-) Miałam Wam przekazać pozdrowienia od Rybki - zapracowana jest bardzo, ale ponoć nas czyta :-) Może się odezwie ? Mysza - dokąd w to dolnośląskie sie wybierasz ?? Co tam będziesz robić ?

Joł Myszorek, dlaczego Ty się cieszysz przy uczuleniu na kurczaka i makrelę ? A jak Ty tak wcinasz te swoje pomidory, to nie masz żadnych objawów świadczących o alergii ? O matko - po co Ty sprzątasz dom na przyjęcie kota ?? Najdłam się Oglądam nędzny odcinek Na wspólnej. Chce mi się spać Jest tu któraś ?

Ha, ha, ha - Myszorek, co za determinacja :-D ;-) A ile kosztuje ten niebieski, jak ma rodziców z rodowodem, to chyba drogi jest ?? To kot, czy kotka ?

Ostatnio ponaprzyjmowali do Maka jakichś \"studentów przystojniaków\" - z jednym miałam przyjemność - okazało się, że muszę poczekać na tą swoją bułę, i pytam się go, ile trzeba czekać, on na to - chwilę :-o Po minięciu tej chwili (wg mojego czasu), znowu się go pytam, ile trzeba czekać, odpowiedź - chwilę . Więc pytam się go ile ta chwila ma trwać - a on na to, że chwilę :-D Dzisiaj omijałam go szerokim łukiem, poszłam do kolegi - nie musiałam czekać, i koleś sie pomylił - dał mi droższą bułkę, mniż kupiłam. Niestety zorientowałam sie dopiero w pracy, to mi sie nie chciało wracać. Tak więc Halina - popatrz, jakie fajne chłopaki tam pracują ;-) :-D

Brawo Halik, czyli jednak nie załapię się na jedzenie u Ciebie :-) Mak na razie stał sie bardzo odległą perspektywą :-D

Halina - gratulacje !!! Będziemy miały co oblewać w poniedziałek, tą niegazowaną wodą mineralną ;-) A napiszesz coś więcej o Twojej nowej pracy ?

O to dużo Moluś - ja mam, hmmmm..........liczę.................8, a na balkonie cały jeden. Z tych ośmiu jeden już lekko \"umiera\" niestety :-o

Oho, widzę, że tu dzisiaj znowu tak gadatliwie będzie, jak wczoraj ;-) Oglądałam wczoraj \"Przyjaciół\" - kurcze, ten serial jest genialny :-)

O ile pamiętam, to raz w LO piłam bardzo słodkie białe domowe wino - ulep normalnie, jak kompot. Po kilku łykach ludzie tak sie upijali, że wódka by ich tak szybko nie załatwiła ;-) A później miałam \"przyjemność\" pić domowej roboty tak kwaśne, że wykręcało. I to tyle mojego \"znawstwa\" w tym temacie.

Z białych czy czerwonych winogron ? Dobre jest takie domowe wino ? Słodkie, nie słodkie ?

Widać, że odhaczamy, odhaczamy punkty - ja wczoraj podpisałam umowę z zespołem :-) I do przodu ;-)

Joł Myszorek i ile kosztować będzie komplet szczepień dla kociaka ? Rudy ? Jak może sie z rudym kojarzyć ? Co do muszek, to też ich nienawidzę - biorą się znikąd i jest ich pełno, jak tylko jakieś owoce położysz Laurka - muach muach, jak miło, ze zaglądasz Moluś - z czego będziesz robić swoje wino ? Halina - widze Cię, pozdrawiam, i czekam na spotkanie :-D ;-)

No to nieźle, Mysza kupuje kota, ale najpierw musi sie od niego odczulić - rany ! :-D ;-)

A od czego chcesz się odczulić ?

Brida - miałam nadzieję, że zrezygnujesz z kamerzysty :-) Co do przygotowań do ślubu, to na razie nie zajęły mi prawie w ogóle czasu - wszystko robię jakby mimochodem - albo mam szczęście, albo jeszcze to nie ten moment, kiedy będe zapieprzać, jak dzika ;-) W każdym bądź razie, zadzwoniła do mnie wczoraj koleżanka, i przez 30 min mówiła ona na temat swoich przygotowań do ślubu - m,a latem, w następnym roku - a juz była w kilku salonach i kiecki przymierzała, ma krawcową, jakby sukienki nie znalazła, jeździ po weselach sprawdzając zespoły, i szuka kościoła - o rany - ona to ma strasznie dużo pracy :-)

A miała poderwać ?