Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. A no widzisz, więc przed Wami była perspektywa wspólnego życia, rozpoczynajacego się uroczystym ślubem. Dla nas, to właściwie normalka to wspólne życie, i gdyby nam sie w międzyczasie \"nie odmieniło\", to pewnie byśmy pewnej soboty przeszli 3 kroki od naszego mieszkania do USC, i wzięli ślub cywilny :-) Bez całej tej otoczki, która jest owszem miła, ale też troche dla mnie denerwująca. Kasia - i jak Wam się razem mieszka ?
  2. Kasia, a Ty mieszkałaś z facetem przed ślubem ? Bo to może ma znaczenie ? My już 5 lat mieszkamy, i jak sobie pomyślę o tym, że stoimy, jak kołki przed ołtarzem, to jedyne uczucie jakie mnie ogarnia, to pusty śmiech - bo to troche nienaturalne dla mnie. Tyle już razem jesteśmy, mieszkamy i \"taki cyrk\" będziemy odstawiać ;-)
  3. Monia, a mi sie wydaje, że to rzeczywiście lada moment zleci. Bo teraz to może minuta po minucie czas nam sie ciągnie, ale faktycznie ani się obejrzymy, a już będzie po - a my będziemy na Bahamach :-D No bo zobacz - mi bardzo szybko zleciał czas od oświadczyn, do dzisiaj.
  4. Kasia - ja troche chyba mniej uczuciowa jestem niż Ty :-) Bardziej, no czy ja wiem, racjonalistka ? I kompletnie sie tym nie wzruszam, ale może to za wcześnie na to ?
  5. A ja tak sobie myślę, że już mogłoby być \"po\" :-) Mniej nerwów.
  6. Monia - to nie żaden super kościół - po prostu rektorski, a okazuje sie, że jak sie w takim chce slub wziąć, to trzeba mieć zgodę z kurii.
  7. No to Moluś rób sobie drugi nik - \"Makowa Panienka\", zaczerniaj i jedziesz z koksem ;-)
  8. Oj no chaberku - wiesz, że tutaj pewien chaber ma męża jakoby z poligony, a drugi po prostu kocha poligony i czołgi - i dlatego czasem mam \"zaciemnienie\", chociaż jakby to jakaś pomarańcz ujęła - raczej \"blondynkowe rozjaśnienie\" ;-) Nie kojarzysz nikogo o pseudo \"ja też jestem piękny chaberek\" ?
  9. Ha, ha i oba chabry są ;-) Moluś, a Ty nie znajdziesz sobie jakiegoś \"chabrowego wdzianka\" ? Czy ktoś wie co z Rybką ?
  10. Mylą się mylą ;-) Ale jakby częściej się pojawiały razem z poligonowymi, to by się nie myliły :-) Najszybciej poznaję nieobecne chabry z północy i naszego pięknego chaberka.
  11. Może Wy pamiętacie ? Bo ja juz ani nie pamietam, ani połapać się czasem nie kogę. Swoich chabrów to chyba szukałam z pół godziny, a np. te z \"poligonu\" i \"chabrowe oczy\" czasem mi się mylą, jak rzadko są używane.
  12. Myślisz ? ;-) No bo nie ma Jej i nie ma, to może w końcu tu przyjdzie ? Stęskniłam się :-) Niestety nie udało mi się doszukać jakim chabrem była.
  13. Cos mi się widzi, że ostatnimi czasy, to tylko tutaj nasza trójka bywa, Halina czasem sie pojawi, no i Laurka wieczorem. LAURKA WIDZĘ CIĘ, ZAUWAŻAM :-D :-D ;-) A gdzie np. bywa Wodna Lilia albo ten no \"badylek\" ;-) :-D, albo taka Śmiała ? Nie mówiąc już o Emi, bo może siedzi w policji ?
  14. U mnie jednodniowe - nie dałabym rady dwa dni szaleć ;-) Zarezerwowaliśmy termin w kościele - ale to nie znaczy, że na 100% tam będzie slub - musimy jeszcze otrzymac zgodę kurii na to :-(
  15. No to Ty będziesz przesadzać, Mysza będzie przesadzać, ale macie kwiatowy weekend :-) Udanej \"zabawy w ogrodnika\"
  16. Naczytasz się, naczytasz ;-) :-D Jak stan zdrowia męża ? Mysza, a Twój mąż to kiedy może przejść na emeryturę ?
  17. Mnie by to denerwowało, masz kobieto anielską cierpliwość :-)
  18. Hmmmm........ przypuszczam, ze to będzie kolejny punkt dla pomarańczy ;-) że nie skojarzyłam. Uznajmy, że nie było tego pytania. No i jak będzie musiał w sobotę iść do roboty, to pozostanie Ci spędzenie tego dnia chyba przy książce TV, czy kafeterii :-) Chyba troche ciężko jest być żoną żołnierza, co ? W tym sensie nieprzewidzinej służby, raczej niewiele można zaplanować.
  19. Ale w weekendy chyba nie pracuje ? Czy ma weekendowe służby ?
  20. No to spacer po lesie, razem z piknikiem - my chyba coś takiego wykombinujemy w ten weekend.
  21. Mysza, nie nastawiaj sie aż tak negatywnie, może jednak sie uda Wam wyjechać ? A jak sie nie uda, to nie wiem, jak Cię pocieszyć ;-) Zawsze możecie poleniuchować, poczytać, do kina pójśc, no i ma byc ładna pogoda, to może pójdziecie na grzyby ? :-D
  22. No właśnie ja tez bym chciała czegoś takiego uniknąć. Pewnie łatwiej jest jak jest zaproszonych mniej osób, ale ja bym chciała duże wesele, więc zaoszczędzę sobie kłopotu z dostawianiem krzeseł, przesadzaniem, właśnie poprzez wizytówki :-)
  23. Ale jak ktoś nie chce wizytówek - to ok - jego sprawa.
  24. Akurat rodzina znajomych tak się zachowywała :-o A nie chcąc przesadzać, to można powiedzieć, że i tak każdy chce usiąść tam gdzie chce w jakimś określonym gronie, i nie zawsze to dobrze wychodzi. Kiedyś tak sie wszyscy usadowili, ze zostałam sama i musiałam siedzieć daleko od swoich znajomych. Gdyby były wizytówki pewnie bym została posadzona z najbliższymi. A tak siedziałam jak ofiara na końcu stołu, nie znajac nikogo :-o I nie zapoznałam sie na tyle, żeby powiedzieć, ze zabawa była ekstra ;-)
×