Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Witaj Rybko :-) A nie możesz zadzwonić do przedszkola i się dowiedzieć, jak się syn sprawuje ? A jak Ty nie możesz się z pracy urwać, to może Wajcha się urwie ? Laurki Plujka też chyba dzisiaj zaczyna pierwszy dzień w przedszkolu.
  2. A po kim masz takie skośne oczy ?? :-D Fajne są :-) ja tez nie mam figury mojej Mamy - po pierwsze Ona ma super biust - z moim to mi cholernie daleko do Jej. No i zawsze była \"grubsza\" ode mnie. Waży tak ponad 60 kg, chyba 66. A ja zwsze wokół pięćdziesiatki oscylowałam. Figury też mamy zupełnie inne - Ona bardziej pełną, a ja bardziej chłopięca. Właściwie to nikt w mojej rodzinie nie jest podobny do mnie. Po Tacie, tez tak jak Mysza, mam jedynie włosy. Totalny mieszaniec genetyczny ze mnie ;-)
  3. Lila, wiesz, przypomniałaś mi Rodos, i tak się zastanawiam, czy by tez tam w podróż nie pojechac :-) Pisałam wcześniej dziewczynom, że marzę o podróży poślubnej na Malediwy, ale facet mnie jakoś tak studzi w tych zamiarach, co i rusz napomykając o tsunami, przecież nie tak dawno była tam masakra, i tyle ludzi zginęło :-o Skąd mam wiedzieć, że sie już nie przydaży ? A poza tym tam jest bardzo daleko, a ja, im dalej, i dłużej, to tym bardziej boje się latać :-( No i zawsze to spory wydatek, który można przeznaczyć na coś innego. Musze się nad tym poważnie zastanowić. Lila, na Rodos, są przepiękne puste plaże. Co prawda kamieniste, ale co tam :-) Jak będziecie chcieli tylko razem spędzać czas, to jest to wymarzone miejsce. Pamiętam, jak sobie leżałam nago na plaży, i się opalałam, a wokół nie było żywego ducha - bosko :-D
  4. Niestety moje babcie były z tych marudnych - jedna hipochondryczka, a druga wiecznie martwiaca sie o kasę :-o Wg mnie nie miały w ogóle szczęśliwej starości. Moja Mama już dobrze po 50 - tce, a ma bardzo optymistyczne podejśce do zycia, pracuje, z koleżankami na ploty się umawia. Jaka ja będę - to nie wiem :-) U mnie weekend też leniwy - kino, TV, kanapa, knajpa :-) Byłam na \"Zabójczym numerze\" - polecam bardzo - genialny film, z niezłą obsadą.
  5. Lila, tak po cichu miałam nadzieję, że powiesz Rodos - byłam tam ze swoim facetem 3 lata temu, i oboje się zakochaliśmy w tej wyspie ! Jest wspaniała :-) Mamy taki plan, zeby tam zamieszkać, z moim wtedy już mężem. Tam czas inaczej płynie, wartości sie zmieniają, jest ślicznie, ciepló. Normalnie raj :-D
  6. Lila, a którą wyspę chciałabyś odwiedzić ? Cześć dziewczyny :-) My finansujemy cały ślub i wesele sami - ani grosza nie bierzemy od rodziców, bo ich na to nie stać. I mam nadzieję, że nie będą nam chcieli pomóc finansowo - w sensie - zadłużyli się. Ami rozumiem Cię - też bym nie chciała. Cała impreza może nas wyjść do 40 tys., w wersji, że wszyscy goście przyjadą, albo mniej, jeśli nie każdy się stawi. Płacę 270 zł za osobę, więc jeśli nie przyjedzie nawet 30 osób, to jest to spora oszczędność. A planujemy wesele na 100 osób. W końcu podjęliśmy decyzję - i wybieramy zespół, zamiast dj\'a, to koszt 3500 zł. Dj był tańszy o 1000 zł. Ale jeśli u nas ma nie być żadnych zabaw weselnych, to lepeij niech zespół śpiewa, bo w razie czego mogą rozruszać towarzystwo. Kamerzysty nie będzie, więc i ten wydatek odpada, zastanawiam sie, czy by nie wyrzucić fotografa, a zdjęcia robili by nam znajomi i rodzina, ale nie wiem. Musze to przemyśleć. Koszt wypożyczenia samochodu też odpada, bo jedziemy własnym. No i to chyba tyle. \"Pędzący\" suwaczek mnie troche przeraża ;-)
  7. No właśnie Moluś - radość życia, to w sumie najważniesze jest :-) Szkoda, że tak wiele starszych osób jest tak zgorzkniałych :-o samotnych, i smutnych. No właśnie, co z Rybką ? Hop, hop, jesteś już dzisiaj w pracy ?? Nie wiem, jak Wam, ale mi sie strasznie jakoś spać chce :-( Denerwuje mnie to Jak spędziłyście weekend ?
  8. Tak, ja myślę, że będę inna, nie pozwolę sobie na chodzenie do przychodni w celu zabicia czasu. Chcę \"jesien życia\" spęddzic na poznawaniu, uczeniu sie czegoś nowego, itd. Oczywiście o ile mi zdrowie pozwoli. Np. w Szwecji ludzie, którzy osiągają wiek \"starości\" przenoszą sie do domu starców, gdzie każdy ma jakby swoje mieszkanie - kuchnia, salon, sypialnia, łazienka, i żyją wśród swoich rówieśników. Mogą studiować, uczyć sie gry na instrumentach, rysunku, wyszywania, lepienia garntków, itp. Mają zorganizowany czas. Tam to jest bardzo popularne. Mi się bardzo podoba. Cześć Mysza i Moluś
  9. Przychylam sie do podejrzeń Laurity co do emerytów przesiadujących w poczekalniach u lekarzy. W Anglii zrobili eksperyment, i przychodnię pomalowali na ciemny kolor, zamienili wygodne ławki na jakieś plastyki i zamiast miłej muzyki, puszczali rocka. I co sie okazało ? Że ok 70% emerytów przychodziła tam na pogaduszki, z właśnie takim pretekstem o jakim Laurka pisała. Jak dla mnie, to przykry znak, że emerycie nie mają co ze sobą zrobić :-o To przykre.
  10. Cześć Ami :-D Nareszcie jesteś :-) Ashia chce wziąć teraz ślub cywilny ze względów rozliczeniowo-oszczędnościowych :-) A co do Twoich pytań, to my to \"stare wygi jesteśmy\" - 6 lat mieszkamy razem, tylko sami (tzn. + kot), więc znamy się już \"od podszewki\" :-) Podział obowiązków - właściwie żaden - jak sie komu zachce to coś posprząta, a takie duże sprzątanie robi nam dziewczyna, która sobie w ten sposób dorabia.
  11. a u nas ja wszystkie światła chodzę i gaszę ;-)
  12. A pewnie oni jakby sie zgadali, to tez by sie okazało, że jesteśmy w pewnym sensie wszystkie do siebie podobne ;-)
  13. To ktoś nam jeszcze pozostaje ? Śmiała :-) Ciekawe czy ma brata, albo siostrę ?
  14. To ciekawe która z nas jest jedynaczką ? Nie są: Moluś Myszorek Halinka Stokrotka Emilka o reszcie nie wiem nic.
  15. Pojęcia nie mam. Patrząc na pogodę dzisiejszą, to będę miała płaszcz, więc nie będzie zbytniej golizny ;-) Poza tym, ponieważ to są franciszkanie, to liczę na ich tolerancję i wyrozumiałość :-) No i wiesz, ze na tej stronie nie ma adresu tej sukni !! W ogóle nic nie ma o tej sukience, skąd jest, ile kosztuje, więc nie wiem po co tą sesję zrobili
  16. Ja zawsze chciałam być jedynaczką, ale w sumie teraz cieszę sie, że mam brata. Chociaż czasem jak moją Mamę wkurzy, to wolałabym go nie mieć ;-) Halina, Myszorek - Wy jedynaczki jesteście ??
  17. Cześć dziewczynki Dzisiaj rano sobie uświadomiłam, że to już tylko rok, i jak zawsze nie mogłam się doczekać tego dnia, tak teraz jakiś \"cykor\" mnie obleciał. Tego wystepu przed rodziną sie wystraszyłam, że wszyscy sie będą na mnie gapić :-o Kaczuszko - tą swoją fryzurę, to Ci na maila wyślę, bo tu sie nie da wkleić linka, tzn. ja nie umiem tego zrobić. U mnie też nie będzie kamerzysty :-) Ostatnio, jak byłam na ślubie, i państwo młodzi po komunii usiedli sobie na swoich miejscach, to nagle znalazł się przed nimi kamerzysta i im lampą w oczy zaczął świecić. Bym sie wkurzyła ;-)
  18. O Halina, jaka Ci sie mądrość życiowa udała :-) Też uważam, że \"coś\" w tym jest, i to dużo tego \"coś\" ;-)
  19. No i jak to sie nie spełni, to moze i dziewczynka będzie, Myszorek :-D A czemu chcesz mieć tylko jedno dziecko ?
  20. A czemu córkę ? I czy tylko jedno dziecko chcesz mieć ?
  21. O Jezu, babolce jedne - to jest teoretyzowanie, że gdybym była na miejscu młodej mamy, itd. :-p A jak na razie, to nic się nie zmieniło, i mamą (młodą czy starszą) nie chcę być. Ale jeśli miałabym teoretycznie wybrać płeć, to owszem, wolałabym mieć syna, niż córkę. I prosze mi tu dalekoidących wniosków nie wyciągać ;-) :-D
  22. No własnie Mysza, nie wiem, czy i jak mocno by mi \"odbiło\" na punkcie dziecka, więc też nie umiem powiedzieć, ile bym wytrzymała ;-) Z drugiej strony, to w przeciągu 3 lat tyle się z tym dzieckiem dzieje, że trochę szkoda by było nie uczestniczyć w tym - pierwszy uśmiech, słowo, kroki, może warto dla tego posiedzieć w domu ? Sama nie wiem :-) To duży dylemat.
  23. O widzę, że o dzieciach pogadanka :-) Wczoraj, jak Laurita do mnie oddzwoiniła, to po 3 sek. usłyszałam wielki pisk, i tyle było z naszej rozmowy, Pluja coś chciała. Tak czytam, co Wy tu piszecie, i się zastanawiam, co ja bym zrobiła, gdybym była w sytuacji młodej mamy. No i pewnie bym chciała spędzić z dzieckiem trochę czasu, nie wiem, może tak do 3 lat. A potem bym posłała do przedszkola, żeby mi nie wyrosło na jakiegoś egoistę, nauczyło sie samodzielności i współpracy z innymi dziećmi. Nie wiem, ile trwa urlop macierzyński - 6 mies. ?? Trudno mi teraz określić, czy bym już po 6 miechach wracała do pracy, czy jednak te 3 lata posiedziała z juniorem :-)
  24. Ale sensejszyns !! :-D Właśnie, chyba rozmawiała z Laurki Wajchą :-D O matko, ale mnie zaskoczył, jak odebrał Jej telefon. Do widzenia wszystkim, i do jutra
×