trzy kropki

Rybko, ja też tęsknię za Tobą, no i cały czas mam nadzieję, że niedługo będziesz do nas częściej zaglądać. Przygotowania na razie stoją w miejscu. Ale za to Wy jesteście szybcy - już wieszaki ! :-D A za miesiąc przeprowadzka ! Jak masz jakieś zdjęcia to dawaj, bo mi się ten Twój dom podoba :-) A co cała reszta porabia ?

o nie zaciskałaś dobrze ręki, skoro siniak jest ;-) Hohoho - porozszczepiać komórki - ale superowo brzmi !

Ja chyba tez jej nie widziałam, jak śpiewała na Eurowizji, ewentualnie na jakichś powtórkach, ale ta jej piosenka była fajna, mocna i melodyczna, a ona chyba nie robiła jakiegoś show, tylko stała i spiewała. Teraz piosenki takie, że trudno je powtórzyc, a stroje i wykonawcy barwni, jak w cyrku. W zeszłym roku, jakoś tak mi się to nasunęło, jak widziałam dłuższy fragment niż 30 sek, i nawet udało mi się załapać na występ Ich Troje - no wow ;-)

W ogóle to nie macie wrażenia, że Eurowizja \"leci na łep (łeb ??) na szyję\", jeśli chodzi o jakość ? Bo ja w zeszłym roku się załapałam na fragment i odniosłam wrażenie, że to nie o piosenkę chodzi, ale bardziej o szoł, a panie \"piosenkarki\", tak epatowały seksem, jakby co najmniej pracowały w agencjach ;-) Kiedyś Eurowizja, to było wielkie wydarzenie kulturalne, i jak byłam mała, to obowiązkowo całą rodziną to oglądaliśmy, i mi się podobało. Nawet jak Edyta Górniak śpiewała tą \"swoją Ewę\", to poziom był o niebo wyższy, niż ro co jest teraz.

To jak Ci nasi wyglądali, że tak gadacie \"nasi-nienasi\". Chyba w google ich wrzucę ;-)

JetSet ???? A cóż to jest ?? Moluś, Twoja teściowa jest po prostu \"bezbłędna\" - taki babsztyl (przepraszam za określenie) w \"starym stylu\". Ja z opowiadań babć znam takie kobiety, na razie się jeszcze osobiście z taką nie spotkałam.

Wow, Moluś, jestem pod coraz większym wrażeniem Waszej kreatywności - BRAWO !!! Oby tak dalej, i niech się szef udławi Widziałam wczoraj może z 30 sek Eurowizji - akurat jakaś pani w czerwonych lateksowych spodniach i czarnej pajączynowatej bluzce śpiewała. Ogólnie to nie oglądam żadnych festiwali, więc i ten przełączyłam. A kto był z Polski ?

Aha, no to dobrze, że się tam nie chcesz leczyć. Jakoś takie mam wrażenie, że tam lekarze to są serialowi - udają, że grają lekarzy ;-) Łał, już wpół do piątej, i za godzinę mogę iść do domu. Szybko mi dziś dzień zleciał :-)

Laurita, ja w życiu nie ważyłam 45 kilo, tzn, od jakichś 15 lat nie ważę. Minimum, to 48, które już nadrobiłam, bo to było za mało, a ja źle wyglądałam - jak dziecko z dużą głową :-( Nie wiem, jak w Gdańsku, ale bądź czujna, bo w Warszawie na LuxMed narzeka bardzo dużo ludzi, że mają kiepskich lekarzy. Ja tam się lecze, bo mamy z firmy z nimi umowę, i nie powiem, żebym tam na orłów trafiała. Jedynie dobrze oceniam lekarza, który usuwał mi włókniaka - bardzo dobry chirurg. Bo interniści nie za specjalni.

Ale jesteś :-p ;-) Ja mówię ile ważę :-D Laurka, ogólnie to pewnie byś mogła je mieć za darmo, te badania, ale tak jak Moluś mówiła, czekałabyś na wizytę tak do trzech miechów. Super, co nie ?? A i jeszcze mogłoby się tak zdarzyć, jak u Myszy męża, że by zapomnieli o Twoim badaniu.

Cześć Afrodyto :-D Tak się wczoraj zastanawiałam, ile Ty teraz już ważysz, po tej diecie ? Tell me, tell me :-D Badania u okulisty miałaś standardowe - tez najbardziej nie lubie badania ciśnienia na dnie oka, bo to dmuchnięcie jest zawsze zaskakujące. Laurita, Ty nie becz, że musiałaś tyle kasy wydać, tylko spójrz na to z dobrej strony - zrobiłaś sobie badania, których normalnie by Ci się nie chciało - wszystko z Twoim zdrowiem ok, a kasę i tak Ci oddadzą :-) Też sie zdziwiłam, jak mi kazała się kobieta rozebrac od pasa w górę do zwykłego EKG ;-)

O matko ! Nie wiedziałam, że takie cyrki mogą być. Mysza, współczucia dla męża, bo się pewnie facet nastwił, że to dzisiaj, i musiał przekładać. Polska służba zdrowia jest beznadziajna.

No więc ja też się wybiorę w tym miesiącu do ginekolog, i jak mnie skieruje na takie USG, to się zapiszę też do pani. Nienawidze facetów ginekologów

A wiesz Moluś, że kiedyś tam dostałam skierowanie na USG \"dowcipne\" (świetna nazwa :-D ), ale w tej przychodni, którą miałam z pracy takie badanie robił facet, więc od razu badanie odpadło. Miałam niby robić je prywatnie, ale się to jakoś rozmyło wszystko.

Co to jest tokso ?? Mysza, nie dziwię Ci się, jak się na coś człowiek napala, a potem może nic z tego nie wyjść, to nic dziwnego, że czuje się \"ble\", i nic mu się nie chce. Choć Cię chociaż przytulę Niewielka to pociecha, ale coś zawsze jest.

Oj nie pamiętam - wstyd sie przyznać :-o Zresztą ostatnio pisałyśmy, że nie lubimy tam chodzić, żadna z nas, i ja chodzę tylko wtedy, kiedy mam jakąś infekcję, czy zapalenie - jednym słowem dolegliwości. Kontrolnie - bardzo rzadko. Ale za każdym razem jak byłam to mówiłam, że mam bardzo bolesne okresy, i co ?? I NIC - przepisano mi właśnie ketonal, żadnego głębszego zainteresowania. Chyba powinnam pójść - i to będzie moje postanowienie na maj !

Kurcze, ostatnio boli mnie brzuch nie tylko w pierwszy dzień okresu, ale w pierwsze trzy . Moluś, jak poczytałam o endometriozie (hmmm, czy ja poprawnie napisałam nazwę ??), to sie poważnie zastanawiam, czy ja przypadkiem tego nie mam - bo jednym z objawów są bolesne miesiączki, a ja mam. Może nie takie, że muszę jechac na zastrzyk przeciwbólowy do szpitala, ale w ciągu pierwszego dnia biorę 3 ketonale, a to w końcu silny przeciwbólowy lek :-o Mysza, Ty ciągle taka zapracowana ??

Moluś, jak widzisz, jest coraz gorzej, bo nawet miejsce Ci chcą zabrać - najwyższy czas opuścić to miejsce Twój Pająk nie będzie miał problemów, jak Ty odejdziesz ? Plama z herbaty na mojej marynarce się sprała - co za ulga :-D Coraz bliżej do weekendu !

No chyba mam taki dzień :-o ;-) Aż się boję pomyśleć, co jeszcze może sie wydarzyć ??! Wszystkie \"groźne\" przedmioty odsunęłam od siebie jak najdalej ;-) Jedynym pozytywem jest dzisiaj to, że odebrałam paszport - fajne są te nowe paszporty :-)

Ta można prać - dlatego mam większy wkurw, bo założona była tuż po praniu i uprasowaniu, i sie namęczyłam jak ja prasowałam, bo jakieś zakładki, pierdoły, a teraz będę musiała znowu ten cyrk przechodzić ;-) Ale myślę, że plama powinna zejść, tylko trochę głupio tak do klienta jechac :-o Dzisiaj mam jakiś durny dzień - w domu kilka razy wylałam wodę, teraz to, ciekawe co jeszcze zrobię ? ;-)

Te badania Ci są potrzebne do podpisania umowy o pracę ? Wiesz może czym sprać plamy z herbaty ? Vanish wystarczy ?

Moluś, ja tez poważnie się zastanawiam, nad skontrolowaniem Twojego szefa - serio, to jak to jest, że Tobie pensji nie wypłaca, miga się z umową, musisz się chować jak jest kontrola z ZUS-u, a nowy pracownik dostaje tyle na \"dizeń dobry\" ?? Ale mnie wkurza ten cwaniak A tak na marginesie - własnie się oblałam zieloną herbatą - bagatela na białą, właśnie upraną i uprasowaną(to jest najgorsze, bo ją się ciężko prasuje marynarkę. Świetnie te plamy wygladają, nie ma co ! Ale jestem na siebie zła Laurita, TY w domu dzisiaj jesteś ?

Laurka Ty tutaj o tej porze ? Pewnie, że nie będe kredytów brac, potem spłacać, zła, ze nie mieszkam w czymś dla mnie. Denerwuje mnie to, że wydajesz pieniądze niemałe na ziemię, która jest Twoja, ale nie możesz na niej postawić czegoś, co Ci się podoba, bo tak gmina wymysliła. Nie wiem dlaczego tak jest - chyba dla zachowania ciągłości wizualnej, ale nie oszukujmy się, kazdy dom i tak jest tak różny kształtem, kolorem, że ten spadzisty dach wcale ciągłości nie tworzy Tym bardziej, że w tej miejscowośc, gdzie chieliśmy mieszkac sa domy z płaskim dachem , tyle że stare, i wtedy jakoś można takie było budować ! Tylko żałuję, że nadal ogródka nie mam ;-) Ale nie mam tez kredytu z drugiej strony - zawsze to jakiś pozytyw jest :-) Moluś - powiem Ci, że jeste z Ciebie dumna - w końcu podjęłaś TĄ decyzję :-D

Moluś, wspieram Cie w tej decyzji ! Wiem, ze dzisiaj nie łatwo o prace, ale w układzie zawodowym, w jakim Ty tkwisz jest coraz gorzej dla Ciebie, a lepiej dla szefa. Tak nie powinno być ! Myślę, ze najwyższy czas, żeby zmienić trochę swoje życie :-)

Mysza, jestem ciekawa, jak się ten nowy mebel sprawdza w przypadku Filemona, bo mi się jakoś te budowle mało atarkcyjne dla kotów wydają. Daj znać, co Twój kot z tym robi ;-) Rybka - super, że wpadłaś, mam nadzieję, ze za jakiś czas wrócisz na dłużej. Ano nie można płaskich dachów, bo takie są wytyczne gminy, tam gdzie chcemy kupić działkę, musi być dach o kącie nachylenia 30 stopni. Nienawidze takich \"kurników\", kocham płaskie dachy, nie dziwię sie, że Tobie się tez podobają. W tym momencie nie widze sensu przeprowadzki do domu, który mi się od początku nie podoba, to co ja będę kasę na działkę, dom wydawać, mieć gorszy dojazd do pracy, i siedzieć w domu, którego nie lubię ? Never ever ;-) Moluś - to szkoda, jak sobie rzeczywiście usta powiększyła, bo uważam, że ma swoje śliczne.