Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nesoxochi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nesoxochi

  1. Ja osobiscie nie spotkalam chamskiej kobiety w ciazy. Ale jedno wiem, Wszystko ma swoja przyczyne. Jesli uwazasz ze ciezarna jest chamska to moze sie zastanow jaka ty wobec niej jestes ???
  2. Kultury przede wszystkim i tolerancji. To ze dbam o siebie i swoja wygode to nie znaczy ze mam byc egoistka wobec innych. :)
  3. Moj znajomy anglik sie spytal mnie co oznacza to slowo, bo juz bardzo czesto slyszal je na ulicy i ze to musi byc bardzo popularne slowo w Polsce :P , powiedzialam mu ze nie chce znac znaczenia :) i tyle.....
  4. Aha no i przeklinanie. Ide na ulicy i slysze za plecami: no wiesz ku***a, cos tam costam, no i ku***a nie mogle i ku***a cos tam i ku***wa. Ojjejjjj :(
  5. No niestety Anulka to z czego znani sa Polacy, to niestety sie potwierdza. Czyli z chamstwa (widac na ulicy), brudzenia (Polak rzuci smieci na ziemie mimo iz kosz jest 50cm dalej), pijanstwa (w Londynie juz sa lokale gdzie nie wpuszczaja Polakow bo pija za duzo i robia bojki), ostatnio doszlo cpanie. U mojego narzeczonego w pracy, jeden chinczyk wynajmuje pokoj w domu, i w jedym z pokoi mieszkal Polak. Wszystkim zatrowal zycie, pil, cpal, podkradal jedzenie i pieniadze. Landlord go wkoncu wyrzucil przy pomocy policji, jak sie okazalo to nie bylo jego pierwsze wyrzucenie. No i oczwyscie Landlord powiedzial ze juz zadnego polaka nie przyjmnie bo to pijacy i cpuni i brudasy. A potem przyjedzie paru normalnych i maja przez takie COS przechlapane i nikt ich nie szanuje. :(
  6. Tak wogole to do szkol powinien wrocic taki przedmiot jak zasady dobrego zachowywania sie. Kiedys przed wiekami takie cos bylo. I chyba teraz by sie przydalo. Bo niestety jeszcze troche a barbarzyncy z nas beda :P
  7. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    OKi, zapamietam, jak znowu bedzie zimno to wsiadam w pociag i do canterbury :):) sie ogrzac. No u mnie przed chwila maly deszczyk przelecial, pogrzmialo troche ale znowu sloneczko wyszlo. Ehh, jakos tak mi sie nic nie chce, nic tylko kocyk, zimny napoj i leniwe lezenie :):):) a tu dopiero poczatek tygodnia, a ja juz chce sobote ;)
  8. Uwazasz za tem ze kobieta ciezarna powinna co zrobic, pasc na kolana w autobusie i blagac o miejsce bo sie zle czuje..... sami ludzie powinni ustapic, ale niestety taka jest polska mentalnosc: JA jestem najwazniejszy, MI musi byc wygodnie, Ja musze siedziec... reszta sie nie liczy. I niestety tacy potem jada za granice i tylko wstyd przynosza. Tutaj w UK to polaka moge niestety w wiekszosci poznac po ...wlasnie po chamskim zachowaniu, nawet nie musze slyszec czy mowi po polsku. A zrozumienie powinno byc z obu stron..., takze tych kobiet bezdzietnych ktore nie chca miec dzieci.
  9. Raz to bylam swiadkiem sytuacji juz wogole swiadczacej o nietety chamstwie ludzi. Katowice, w tramwaju, godziny szczytu czyli ok 15-16 jak wraca sie z pracy. Tramwaj niskopodlogowy, na przystanku jednym inwalida , niewidomy na wozku elektrycznym usiluje wjechac do tramwaju. NIKT mu nie pomogl, pelen trawmwaj ludzi, nikt sie nie pofatygowal zeby mu pomoc wjechac, jeszcze komentarze byly ze moglbysie pospieszyc z wsiadaniem. Dopiero motorniczny wysiadl i pomogl, upomnial pasazerow, ale kto na to zwrocil uwage. Czasami odnosilam wrazenie ze w polsce jak jestes chory, starszy, w ciazy, inwalida itp to po prostu nie ma sie juz prawa wogole wychodzic z domu, nie mowiac o korzystaniu z komunikacji miejskiej. Tylko ze Ci egoisci, chamy sami moga kiedys byc w potrzebie, i co wtedy.....
  10. Anulka, tutaj tez ludzie jezdza samochodami , w zasadzie wiekszoc ma swoje auto bo nowe auta sa ze tak powiem tanie w porownaniu do zarobkow :). Ja akurat mam bardzo dobre polonczenia do centrum (co 10 min autobus) a pozatym jeszcze troche sie myle z tym ruchem, no i prawo jazdy polskie mialam wazne tylko rok tutaj a juz rok minal, mam zamiar zrobic tutaj ;) jak sie uda :) Ale tutaj ludzie sa otwardzi, na ulicy swojej znam wszystkich sasiadow, rozmawiam, jak robie cos w ogordzie a ktos przechodzi to pozdrowi, pogada, czasem nawet cos doradzi np na mrowki, chwasty itp. Aczkolwiek anglicy sprawiaja wrazenie raczej zamknietych to to jest tylko na poczatku tak, po dluzszej znajomosci okazuja sie ludzmi bardzo otwartymi i serdecznymi.Przynajmniej tu gdzie mieszkam tak jest.
  11. 2przyklad, jak spacerowalam na poczatku po miescie z mapa, wystarczylo sie ze na chwile zatrzymalam a juz zaraz sie mnie kilku ludzi pyta czy sie moze zgubilam, czy potrzebuje pomocy, wyjasnienia itp. 3. Raz jedna kobieta w ciazy sie zle poczula w autobusie (ciaza jak na moje oko dosc zaawansowana moze 8 miesiac) to kierowca przeprosil pasazerow i zmienil trase troche, zawiozl ja prosto pod szpital i jeszcze jakas osoba wysiadla z ciezarna i pomogla jej dojsc. A u nas........ Jak moja kolezanka jechala ze mna w aubousie jeszcze w polsce , w ciazy (7 miesiac) to jeszcze stanely kolo niej dwie starsze (ok 50 lat) kobiety!!! i narzekaly ze taka mloda a dupsko rozplaszcza na siedzeniu( ja stalam kolo niej). Ale im dalam popalic....... ;), dodam ze pare siedzen dalej siedzialy mlode dziewczyny, i jakis chlopaczek.
  12. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzieki za zyczonka :) No u mnie wreszcie sloneczko zawitalo :):):) mozna sie poopalac, i wogole, cieplutko :):) uff wreszcie, uwielbiam upaly....nawet jak pracuje ;)
  13. Taka jest niestety prawda. Bolesna, ale prawda, wystarczy wyjechac gdziekolwiek za granice i obserwowac zachowanie ludzi aby zobaczyc roznice....
  14. do dziewczyn w ciąży , w polsce mieszkalam pomiedzy 3 miastami. I wierz mi podrozowalam czesto srodkami komunikacji miejsckiej, krusowalalam pomiedzy domem, praca i studiami. Malo kiedy na normalna prosbe wypowiedziana normalnym tonem ludzie pomogli, ustopili miejsca itp, malo kiedy. A co ma zrobic ten kto prosi, upasc na kolana i blagac. no ludzie...... Teraz mieszkam w UK i jest niestety spora roznica. 1 nikt sie nie pcha do autobusu, wszyscy stoja w kolejnosci w jakiej przyszli na przystanek i w takiej kolejnosci wchodza a jesli sa osoby starsze, kobiety w ciazy, z dziecmi to przepuszczaja i jeszcze pomagaja wsasc. Nie trzeba nikogo PROSIC sie i BLAGAC, ludzie tutaj sami od siebie pomoga. Nawet mi raz pomogla kobieta, (choc mloda jestem) bo mialam duuuuzo zakupow i strasznie obladoawana bylam, tez mi pomogla wniesc to do autobusu (o czym w polsce moglabym tylko pomarzyc). Nie robie z tego kraju barbarzynskiego kraju, NIE MUSZE, LUDZIE SAMI ROBIA ;) SWOIM ZACHOWANIEM, CHAMSTWEM, EGOIZMEM. Anulka dziekuje za zyczonka :):):) No ciesze sie ze u Ciebie okej. czem na info o malenstwie :)
  15. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    OKej, niedlugo bede robic swoja stronke, ze zdjeciami. Prywatnie zajmuje sie grafika komputerowa, retuszem zdjec. A fotki owszem posle
  16. Tak wogole to ja dzis (12.07) mam urodzinki. wlasciwie to po imprezce juz jestem. Teraz tylko kapiel i spac bo jutro praca czeka mimo wszystko, ale w weekend bardziej poswietujemy ;)
  17. do dziewczyn w ciąży , wierz mi ze malo kto pomoze jesli poprosisz, mieszkajac jeszcze w polsce sama nie raz widzialam takie sytuacje. Ludzie wola sie odwrocic, udac ze nie widza, nie slysza...
  18. No tak, a taki to katolicki kraj podobno. Plakali za Sw pamieci JP2, szkodal ze to byly krokodyle zly, nic nie wyniesli z jego nauk, kompletnie.....
  19. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dziekuje za zyczenia urodzinowe. Super imprezka byla. Troche padnieta jestem. No a jutro do pracy, wiec teraz cieplutka kapiel i spac. W weekend bedziemy mocniej swietowac ;) Dobrej nocki i dnia wszystkim :)
  20. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzis moje urodziny :):):):):):) 28 :( jejuu alez ten czas pedzi. Znowu o rok starsza :D. jak sie to mowi, oficjalnie obchodze kolejna 18 :D juz chyba z 10 z kolei ;). Pogoda jest super, cieplutko, sloneczko daje czasu. Nic tylko sie wyszykowac i na imprezke swietowac ;)
  21. Jak zawsze zywe wypowiedzi pomaranczowego buractwa. No Anulka, zobaczymy :)
  22. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    kokuś dzieki ze mnie jako pierwszy nie wyciales w Liscie czyli wkleiles ostatnia :) swieza :) No u mnie pogoda wreszcie lepsza , ciekawe na jak dlugo, ale mam nadzieje ze sie zadomowi juz do konca lata i bedzie cieplo i slonecznie, bez deszczu. Pozdrowka
  23. Widze Anulka ze troche po terminie :) :) :) Czekam na wiesci o malenstwie :)
  24. No Hannibal. chyba nie innego wyjscia jak wrzedzie wywiesic karteczki tego typu a w autobusach i tramwajach oznakowac przynajmniej kilka miejsc. Inaczej sie nie da
  25. Nesoxochi

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Co do zon brytyjczykow. Zauwazylam od jakiegos czasu ze wiecej przyjezdza polek niz polakow, tak ze 4/5 to polki. Mlode dziewczyny, po studiach swiezo, lapia sie tutaj na poczatku byle czego, i tak naprawde sa tylko tutaj po to zeby poznac jakiegos anglika i wyjsc za niego za maz. A ze polki ciesza ze tak powiem opinia ladnych kobiet wsrod anglikow wiec panny nie narzekaja na brak chetnych. ;) No coz :) zycze im wszystkiego dobrego :) Pozdrawiam
×