Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joeee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joeee

  1. Koli - współczuję. Trzymaj się - Wiosna nadejdzie... Nie jestem na wychowawczym, ale pracuje \"na zmiany\", wiec często siedzę w domu i opiekuję się Małą:) Ever - daj jakiegoś maila to wyślę zdjęcia...chyba że jest jakiś inny - \"kafeteryjny\" sposób. A z Kielc to ja w sumie pochodzę...wróciłem na stare śmieci - więc wiesz...moaj wypowiedź o tym mieście nei będzie obiektywna z racji sentymentu - ale tak jak mówisz - małe ale całkiem ok - szczególnie wiosną - dużo zieleni:)
  2. No co Wy wszystkie o tych Kielcach? Zlot jakiś macie w górach świętokrzyskich...dobra - nie brnę dalej, bo \"zabrnę\"....;) Oczywiście ja również przyłączam się do życzeń dla Wszystkich Wodników - własnych wymarzonych szuwarków i spełnienia najcenniejszego marzenia... Życzy strzelec...--------> Pogoda fakt - jesienna...czekam cierpliwie na te bażanty za płotem...Potem już będzie tylko lepiej:)
  3. Tailtiu!! Jak to czy się juz rozwiodłem?? No to trzeba było móóóóóóówić że się we mnie podkochujesz, to jakoś byśmy się dogadaaaaali nooo ;) A teraz to widzisz - ja zajęty, Ty zajęta...została nam tylko \"platoniczna\":) Dalej się bawię w strażactwo, siedze w kpa i tęsknie za Twoimi wskazówkami - dalej siedzisz w budowlance? Pozdrawiam!
  4. Ja się urodziłem 7!!!....grudnia...trochę przenoszony jestem:)
  5. hmmm......tak przeglądam poprzednie strony i widzę koleżanki, że.....chłopa Wam trzeba!! No więc chciałem przypomnieć zapomnianą odmianę rasy ludzkiej na tym forum, a mianowicie mężczyznę!!:) Ostatnio skończyłem czytać wpisy na zakładce bodajże 194, więc jak wszystko przeczytam to wejdę z marszu do dyskusji: Habie już gratulowałem..ale jeszcze raz nie zaszkodzi - congratulations!!:) uroda oczywiście po Mamie:)...aczkolwiek Tatę też proszę pozdrowić. U mnie generalnie bez zmian - wszystko dobrze:) pozdrawiam!...może ktoś chce kupić mieszkanie w Krakowie?:)...nie mogłem nie skorzystać z okazji;)
  6. No dobrze...przedstawilem sie:) Bylo to powitanie na czesc Haby:) Habie gratulujemy pracy! Takie rzeczy, to tylko w Sosnowcu:) A co u mnie...mam trojaczki, 3-cią zone i zapisalem sie do kola gospodyn wiejskich w Łuczywach Gornych. Polak! Ty strasznie dlugo w tym livie siedzisz! Pewnie nie wiesz co sie w Polsce dzieje! A wiec w Polsce wojna - zaatakowalismy ruskich i teraz idziemy na Pekin. Bezrobocie spadlo do 0,1 % i nasz kochany rzad mysli o otwarciu rynku pracy dla angoli - taniej sily roboczej...Polska jest potegą gospodarcza i militarna...a wiec chlopie WRACAJ na matczyne lono! Do tych pagorkow lesnych gdzie dziecielina pala! Narazie pozdrawiam bo w pracy jestem! see ya! Jo! bylem ostatnio na elblaskiej obwodnicy....ale dziuuury!! wisisz mi za amortyzatorki! i dorzuc piataka za straty moralne spowodowane obecnoscia Twoich fluidow w powietrzu;)
  7. Wiecie, wylewnym to ja nie jestem, wielogodzinne przemowy są mi całkowicie obce, a moj pamiętnik od 15 lat zapisaną ma dopiero 1 stronę, dlatego powiem krótko i treściwie: Chciałem życzyć Wam wszystkim wiele radości podczas nadchądzących uroczystości związanych z urodzinami Jezusa. Radość jest najważniejsza podczas każdych urodzin - refleksję czy spokój mamy na codzień, zdrowie - gdy jest, to dobrze; gdy go nie ma - napewno przyjdzie. Nie zapominajcie, że Jubilat patrzy i z pewnością życzy sobie, abyśmy podczas jego święta byli po prostu...szczęścliwi:) Wszystkiego Dobrego!
  8. Chmielo! ..Noś mnie ubawił do łez:)) Luzak z Ciebie totalny - nieeee martw się chłopie - czasami tu jacyś samcy zaglądają...na żeeeer:)) Ello everybody! Wysyłają mnie ciągle na jakieś delegacje, seminaria, szkolenia - znaczy się strasznie tympym musze być i widocznie chcą mnie dorównać do poziomu:) Szuwi!! Super Hiper ze wracasz - Humor Twój niczym zefir, zamieni kwaśną minę w kefir...czy jakoś tak:) Pozdrawiam wszystkich!.....co to za absencja na szuwarkach?....Czy Wy myslicie ze ja w robocie mam co robic??;) hej!:)
  9. Jo....wychodzisz za maz??: gratulaaaacjeeee!!:))
  10. Jade sobie mili moi, nagle patrze - Ona (!) stoi! Te ramiona, te wymiona, a te noogi...a te roooooogi....;) Dla wszystkich spragnionych watpliwej jakosci wpisow na niniejszym forum pozdrowienia od Joela co ma nogi jak Pamella;) P.S. Niech sie juz to \"szkolenie\" skonczy bo 3 swinskiej watroby moj organizm juz nie przyjmie!;)...\"Biale tango!, Panie prosza Panow!, Bialy mis dla chlopakaaa...AAaaaaa... Daj mi te noc...Turnus mija, a ja niczyja...jjednym slowem - Pucio Pucio!;)
  11. Kuuuurde....az się boje ale Wam to powiem....Obejrzyjcie sobie film \"Tajemnica Aleksandry\"....tylko nie mówcie mężom że ja Wam mówiłem...;)...naprawde niezły....Albo lepiej nie!! - nie mówiłem Wam tego i w ogóle nie było rozmowy, ok?.No..ufff....ledwo się udało...;)
  12. Droga Ever - odpowiedź na Twój I wiersz jest bardzo prosta - zakochałaś się;)...forum ruszyło pełną parą - i o to chodzi:) Dowcip (nawet śmieszny ale trzeba umieć opowiedzieć): Wigilia. Miś chodzi po lesie. To kopnie w choinkę, to ze wściekłością pogoni wilka, to zaklnie siarczyście w kierunku pierwszej gwiazdki....\"I po co ja piłem tę kawę we wrześniu!!??...\" ;) P.S. Do opowiadania wymagających siarczystej gestykulacji dowcipów o Misiu, najlepiej nadaje się Jo....;))
  13. Beniu....nie da sie wejsc na szuwary w ciagu dnia...;(
  14. Wiecie co?....Chciałbym złożyć oficjalny protest przeciwko zaniedbaniom i wręcz występkom przeciwko porządkowi publicznemu stanowiącemu do tej pory normy zachowania na niniejszych kartach dyskusyjnych oraz tych satelitarnych - szuwarkowych. Protest kieruje na ręce wszystkich tych, którzy od dawna nic nie napisali w celu powstrzymania gatunku wodnikowego. I właśnie dlatego że nie jestem wodnikiem, mam prawo, a wręcz obowiązek jako zwolennik utrzymania dobrych stosunków wodno-strzelczych, zwrócenie Wam, Szanowne Wodniki, uwagi i udzielenie słownej reprymendy dot. coraz częstszych przypadków zbyt sporadycznego pojawiania się na łamach tej, tworzącej się cały czas, księgi. ....i żebym nawet wtedy gdy siedzie w robocie 24 h nie miał przez cały dzień z kim na szuwarkah pogadać??.... Także generalnie totalna załamka! Oscentacyjnie mówie....Beeeeeee!!....;(
  15. Lataja!....a moze powinienem odstawic jednak alkohol...;)
  16. Powiedż mi zatem, jak należy, co w Twoim sercu, na dnie leży? Czy siedzi tam tęsknota, żal, pragnienie i ochota? Wszak nie trzeba tak się ranić, I życie w jeden tor ustawić. Gdy cel Twój nie jedyny, świat stanie się treściwy. Nie czekaj aż łud szczęścia, Spajęczy Twój potencjał. Bierz lejce, batem tnij, I krzyknij :Wiśta Wiiiiiiiij!!\" :)
  17. Każda Twa udręka, Jest mała jak muszelka. Ta, którą tam na plaży, Nikt wciąż nie zauważył. Ta która tylko Tobie, Zabrała wszystkie fobie, Schowawszy je w skorupie, Zniknęła...jak skwarek w zupie. :)
  18. W związku z ogromnym zainteresowaniem twórczościa amatorska na niniejszym forum, chciałbym ogłosić konkurs na morał do następujacego wiersza: Oda do pierwszoklasisty Żuczek Maciuś tocząc grudkę, Tak rozmyślał przez minutkę: \"Problem w głowie mam kluczowy, Iść czy nie iść mam do szkoły?? Cóż mnie w szkole spotkać może? Toż zmarnuje się, niebożę! Cóż mój rozum zyskać zdoła, Na analizie budowy bawoła? Toż ja grudkę toczę dzielnie Bez odmiany w stronie biernej!\" I tak trwał wciąż w swej niewiedzy, Żyjąc sobie sam na miedzy. Toczył grudki, grał w chinczyka, Skakał, biegał, turlał, brykał. Jednak w myślach wciąż pamiętał, Umysł rozterkami pętał. Więc gdy lata nastał kres, Maciuś krzyknął „Srał to pies!” Rzucił grudki i grudeczki, Wziął do teczki 2 bułeczki, Buty w worek, zeszyt też I...rozpieprzył szkołę w perz! Morał z tego płynie taki: (.......) Odpowiedzi proszę nadsyłać na kartkach pocztowych do dnia dowolnego na adres forum. :)
  19. Droga Ever! Zgadzając się całkowicie i niepodważalnie z każdym Twoim słowem dotyczącym i nie dotyczącym tematu naszej nie rozpoczętej jeszcze rozmowy, chciałbym Ci powiedzieć, iż w zupełności nie masz racji. Omyłkowość drogi obranej przez Ciebie, spowodowana być może zbytnim strywializowaniem i zupełnym zinfantylizowaniem rzeczy powszechnie uważanych za niebanalne! Nie jest to oczywiście błędne, aczkolwiek może prowadzić do pomyłki, w której sieć niewątpliwie się, Droga Ever, wplątałaś! Nie chcąc bynajmniej Cię upupiać ani dorabiać Ci tzw. „gęby”, kierując się jedynie starą zasadą „piłka jest jedna, a bramki są dwie”, proponuje zakończyć definitywnie urojone wątki naszej dysputy i oddać niezapisane jeszcze stronice tego forum osobom pragnącym wtrącić swoje „3 grosze”...cenniejsze z pewnością niż moje - złamanego grosza niewarte...;)
  20. Hmmm...no tak generalnie Ever, to masz racje...ale trzebaby sie glebiej zastanowic nad glebia Twej wypowiedzi. Bo otoż, czy swiadomosc Twoja byla na tyle gleboka aby odkryc podwojne dno mych watpliwej jakosci przemyslen poprzedniego wynurzenia, ktore to nie zawieralo wlasciwie zadnych tresci (o tych glebokich to juz wogole nie wspominajac)? Czy człowiek piszący bez sensu, pomimo głębi lub \"nie głebi\" (w zależności od stopnia zanurzenia myślowego) swych przemyśleń, może uzurpować sobie prawo do poruszania coraz głębszych wątków forum, opierającego się na głębokich rozważaniach ludzi bynajmniej nie płytkich?...Rzecz tą, proponuje pozostawić najstarszej starowince tego forum, która mam nadzieję, iż pomimo głebokiego zakonspirowania i skrytości swych głębokich uczuć do uzurpacji prawa bycia najstarszą, odważy się roztrzygnąć głębie tego jakże płytkiego problemu. Dobrej nocy życzę i gołębiowych snów;)
  21. Hmm...tak sobie wszedlem i poczytalem...i pomyslalem (!) (co moze dziwic oczywiscie), ze wypadaloby cos napisac...Zaraz po tej mysli, przyszła jednak kolejna - pisać można na wiele sposobów i o wielu rzeczach, ale sens w tym, zeby pisać z sensem. A czy pisanie bez sensu ma sens? Czy jest może całkowiecie bez sensu? Pozostawiając odpowiedź na to pytanie jakiemuś zabłakanemu doktorantowi filozofii, chciałbym powiedzieć, iż pomimo tego, iż zabrałem juz glos na tym forum, nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Nie chciałbym, aby zabrzmiało to jako obraza dla wszystkich czytających moje wątpliwej jakości przemyślenia, więc nie przedłużając zbytnio wątku, którego właściwie nie ma, gdyż go jeszcze nie zacząłem, pozostawiam ten wpis bez tematu...a wiec właściwie pozostawiam go pustym. Dziękuje zatem za uwagę i przepraszam że nic nie napisałem:(...;)
  22. ODA DO PEWNEJ SZUWI;) Kiedy Szuwi mknie ulicą, Każdy patrzy w to jej lico, Każdy dziwi się i duma \"Czy ta Szuwi bywa ponura? Ja wciąż myślę o swym losie, a Ta śmiało dłubie w nosie. Ja wciąż myśle - kurczak blady! Jak dożyję do wypłaty?? A ta lata, fika, skacze, na przystanku się rozkracze, Straci buta pod balkonem, o parapet wyrżnie czołem, do mieszkania wpuści tego, który powie raptem \"hello...\", konduktora tak zagada, że pojedzie na krań świata. I powiedźcie - czy to warto? Być marudą z miną hardą? Czy nie lepiej tak jak ona, krzyczeć do siatkarek \"Golaaa!!\" Być wesołym czy ponurym? Ja już wiem! A Ty? No?...którym??
  23. A co mi tam...napisze sobie cos...zeby nie bylo ze takie buraczysko ze mnie, ze nawet sie nie podziele wrazeniami swemi ze zlotu magów i czarownic...no dobra - niech bedzie czarodziejek;)....Tak wiec...A wiec...Hmm...No to powiem, ze.....poznalem fajnych ludzi - co jeden to wieksza zakretka (dodatkowo szuwi ma gwint rosyjski, a wiec tzw \"zakret rewersyjny\":) Wieczór był megaudany, brakowalo mi tylko gitarrrry i tancow na stole....chociaz nie wykluczam ze zaczely sie n.p. w \"nocnym pociagu\" do ktorego juz niestety nie wsiadlem:( Generalnie, miasto Kraków wraz z jego licznie zgromadzonymi na Rynku mieszkancami przeplatanymi co rusz kupka turystów, mogło tej nocy podziwiać roześmiane, rozentuzjazmowane i łbędnym okiem patrzące twarze szuwarkowiczow, krążace wokól z checia zaspokojenia glodu pokarmowego jak i poznawczego (przy stalej kontroli poziomu alkoholu we krwi). W klimacie zwycieskiego meczu, ktory absorbowal uwage pewnego krakusa, spozylismy posilek z dzikiego bawoła, zaserwowanego nam przez lokalnego kowboja, mowiacego biegle po niemiecku;) Nastepnie, kierujac sie bogatym doswiadczeniem i zmysłem ekonomicznym, powrocilismy jak 11 bumerangow do poprzedniej knajpy (zywiec za piataka - rozumie sie samo przez sie), gdzie w poluznionej juz babelkami chmielowymi atmosferze odkryliśmy taneczność rytmów Pani Pank:)...A dalej...hmmmm ...co bylo dalej??.......paleczke opowiesci pzekazuje konduktorowi \"nocnego\"...ewentualnie specjalnej grupie Policji powolanej na predce do odbicia maszynisty sterroryzowanego przez pewną szuwkowa blondynke okrzykiem \"Jedz Pan w lewo! W Leeewo! na Lublin! Na Luuuublin...\" :) Jeszcze raz dzieki i si ju nekst tajm!!:))
×