lenka1320

a waluta to rzeczywiscie oszalała,w czerwcu płaciłam za euro 4,50!

wódka na lotnisku w Antalii jest droga,tańsze w stosunku do nas są markowe alkohole no i raki,2 butelki 18 euro,papierosy podobnie jak u nas na wolnocłówce:) a i w Baltonie w Pyrzowicach perfumy można kupić taniej,tj.zamiast 400 pln płacisz 300,moje ukochane chopard vish kupiłam 30 ml za 90 pln,w sklepie losztują od 150 do 180.

crazy,w Katowicach Pyrzowicach wódeczka jest bajecznie tania :) około 17 za dużą,nie pamiętam dokładnie ile ale bylam pod wrażeniem,papierosy tansze o 2 pln na paczce,limitów raczej nie ma,bo Turcja nie jest w Unii,limity są dla Unii w Unii :)

crazy-woman,z upałami dasz radę,ale trzeba być ostrożnym-nie możesz zapominać o nakryciu na głowę,pij duuuużo wody i nie radzę wybierac się na dłuższe spacery między 13 a 17 :)

To widzę,że kilka z nas opowiadało Lenie o forum :) ja to zrobiłam miesiąc temu:) Fajnie,że do nas w końcu zajrzałaś,będziemy miały wieści z Alanii na bierząco!

Rzeczywiście,Lena, przysyłasz slonce,bo jutro u nas ma być 32 stopnie.Szczerze mówiąc w Polsce nie do wytrzymania,inna wilgotność niż w Alanyi,tam można było przeżyć.Choć muszę przyznać,że pierwszy mój spacer do portu w najgorszych godzinach zakończył się lekkim udarem,później byłam już mądrzejsza:) Crazy-woman,jak Ci fajnie :) już niedługo będziesz się słodko leniwić w pięknej Turcji-zazdroszczę jak cholera ;)

Powiem Ci,że to czego tu się dowiedziałam od dziewczyn bardzo mi pomogło , będąc w Turcji (pierwszy raz) absolutnie nie czułam się zagubiona :)

wodospady nazywają się Kurnsulu:)

niestety nie byłam w delfinarium:( Natomiast jesli będziesz wokolicach Side,to koniecznie musisz je odwiedzić,to starożytne miasto z przepięknym amfiteatrem,ruinami biblioteki i świątynią,bardzo malownicze i czrodziejskie:) A niedaleko Antali jest park narodowy z lodowatym wodospadem,dzieciaki mogą mieć uciechę,bo w wodzie jest mnóstwo ryb i żółwi,w ogóle śliczne miejsce.W tym rejonie jest jeszcze Aspendos z zachowanym w całości amfiteatrem i troszkę dalej ruinami średniowiecznego miasta.

margolcia,a do jakiej miejscowości jedziesz?

w migrosie taniocha:-) A kucharzącym polecam zakupić PUL KIRMIZI BIBER,czyli pieprz z ostra czerwona papryką-rewelacja,250 gram (economik) w Migrosie kosztuje coś 5,6 liry.

mnie i Kolczi dopadło,ale nie każdego:) sorrki,że Cię przeraziłam:-) Bardziej obawiałam się 'zemsty sułtana" ,mnie na szcęście ominęła ,ale chłopaków nie,trochę ludzi,których tam poznałam ,też przeczołgała.Weź ze sobą na wszelki wypadek laremid, rozdałam całe opakowanie. A jeżeli nie jesteś abstynentką to polecam przed i po każdym posiłku napić się piędziesiątki wódki lub raki.To polecenie jakie przed wyjazdem dostałam od znajomego lekarza:) i pomogło.

a gdyby ktoś się wybierał do Kapadocji z Alanii,to u Leny wycieczka (bez obiadów)kosztuje 40 euro.Przynajmniej ja tyle zapłaciłam.+Dwa obiady po 7euro.

Kolczi,ja przez tydzień w Turcji walczyłam z zapaleniem przewodu słuchowego,jak w Polsce po powrocie poszłam do laryngologa,to pani doktor powiedziała,że to się przydaża właśnie w Turcji,ma sporo takich przypadków,to jakieś bakterie,które są tylko tam i od czasu do czasu dopadają Europejczyków. Ale dało się wytrzymac,w tureckiej aptece kupiłam środki przeciwbólowe i przeciwzapalne,bardzo mocne,u nas takich nie sprzedają bez recepty.

też bym radziła opcję z allem,dopiero co wróciłam i naprawdę na napoje ,nie tylko alko,można zbankrutować,nieźle sobie liczą.

fannky,z ziemniaczkami próbuj,zobacz,ja kiedyś tak gotowałam jak mi się nie chciało obierać:)

A tak w ogóle to byłam w hotelu Kleopatra Life,na trzy gwiazdki może być,jak Cię polubili i było troszkę bakszyszu to było wszystko:) ale bez tego też nie zgorzej.All w porządku:) np.alkohol,kelnerzy zaczynali lać tak,że w pierwszym nie czułaś ginu albo wódki tylko tonik,w ostatnim tonik w ogóle nie był do odnalezienia:)) towarzystwo w hotel opanowane przez Europe srodkowo wschodnią-Polacy,Rosjanie,Słowacy,Czesi,Litwini,Słoweńcy i Niemcy a i też Turcy na urlopie. Basen mały ,ale kto będzie siedział w basenie jak ma 20 metrów do plaży Kleopatry! Choć tacy,nie do uwierzenia,byli. Do portu około 30 minut spacerkiem,albo przez zakupową część albo skrótem przez stare miasto.Alania prześliczna,pogoda -wiadomo. Polecam każdemu.

Hej dziewczyny:) Kwiatuszku zajefajnego urlopu życzę:) Mój bagaż w dniu wyjazdu ważył około 11 kg a z powrotem 7 kg więcej.Przywiozłam 4,5 kg przypraw,jako zapalona kucharka:) W ogóle było cudownie. Dzięki za polecenie biura Leny.Wycieczki w porządku,bez ściem i nawet taniej niż myślałam:) Byłam w Kapadocji i Aspendos i tak dalej....duużo opowiadania:) Było pięknie, a z hotelu to nas nie chcieli wypuścić w dniu wyjazdu...cała ekipa płakała i reszta urlopowiczów też-w hotelu nie było animacji,więc z Przemkiem i dwójką Rosjan robiliśmy je sami:)) Wracam do Turcji najszybciej jak będzie się dalo.Tym razem myślę o Wybrzeżu Egejskim,tyle tam zwiedzania,oni mają więcej starożytnej Grecji niż Grecy...!!!!

Cześć dziewczyny:-) Melduję się cała,prawie zdrowa,niesamowicie wypoczęta i na maxa zadowolona:) :) :) Alanya jest suuuper!!!!!!!!! Opowiem więcej jak nadrobię to co przez dwa tygodnie wysmarzyłyście,no i jak sie zaaklimatyzuję tu w kraju. Pozdrawiam gorąco,do zo za parę dni-jutro z rana jadę do Mamy nad jezioro,jeszcze trochę sobie poleniuchować:)

magdaole,niestety chyba nie,bo ja lecę z Katowic-Pyrzowic ,ale jeśli tak to lecę z dwoma gostkami,ja i mój jesteśmy po 30(choć podobno nie widać:-) )a Grzes 50,ale po nim to naprawdę nie widać,jestem dość charakterystyczna(blondi z jasno zielonymi oczami,więc może mnie rozpoznasz:-)fajnie by było. Trzymajcie się,teraz to naprawdę spadam:-) chłopaki zaraz mnie zastrzela.Papapapa

Witam,już za chwilkę jadę do Mamy:-) a potem fruuuu... W Krakowie zaduch jak cholera,paskudna pogoda,niebo zawieszone czarnymi chmurami:-( Cóż ,życzę Wam dużo słońca,podobno ma się poprawić:-) No to na razie:-)

Bobo,coś Ty ze sobą zabrała do walizki,z tego co pamiętam,Twój bagaż ważył w dniu wyjazdu coś koło 18 kg,moja walizka pusta waży 3,6 a teraz z ciuchami 8,8kg,co prawda jeszcze nie spakowałam kosmetyków ale...nie rozumiem...

Dzięki dziewczyny:-) Właśnie wróciłam z pracy i pakowania ciąg dalszy....jestem przerażona ....odkładam zamknięcie walizki na jak najpóźniej...no bo jak mi czegoś zabraknie? a z drugiej strony znając siebie będę chodzila w jednych spodniach i jednej sukience...ojej..no... oszaleć można;-) Pozdrowię od Was Alanię:-) Trzymajcie się cieplutko :-) Papajki:-)

Cześć:-) chciałam Wam podziękowac za wszystkie rady i info,już się pakuję,jutro skoro świt jadę do Mamy,bo bliżej do Pyrzowic:) Mnie też zmienili godzinę lotu z 15.40 na 06.50,więc jestem troszkę do przodu:-) Pozdrawiam Was wszystkie i do poczytania w lipcu:)

Bobo,patrzyłaś na perfumy w wolnocłówce?