Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kluska_serowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kluska_serowa

  1. Alantoinka ale jaja, ja nawet o tym nie pomyslalam ze faktycznie te w Pl normalnie otwieraja. he he moze serwer odlaczyl zagraniczne polaczenia ;) tez bede tu pisac. w takim wypadku nie wiem co bedzie. dziewczyny wiedza ze nie moge wejsc. ja juz jestem tak zalamana ze juz mialam sie zegnac z dziewczynami bo uznalam ze forum juz mi nie zadziala. moze to zle zabrzmi ale w sumie ciesze sie ze nie jestem jedyna ktora odcielo ;) przynajmniej moge z Toba tutaj popisac. :) jak sie Z podobaly urodziny, zadowolona i wybawiona? a nie wiesz czy Tilli moze normalnie wchodzic na forum?
  2. Alantoinka u mnie to samo dokladnie, glowna strona forum i inne forum tez nie dzialaja. za kazdym razem wyskakuje mi ze zajmuje za duzo czasu otworzenie strony i nie otwiera sie. czytalam cos na necie na ten temat to niby cos tam mialo byc na router i ze trzeba cos zmienic. moj maz mi zmienil i strona sie otworzyla. tylko wyslalam jedna wiadomosc krotka i chcialam przeczytac co dziewczyny pisaly ale strony zaczely sie bardzo powoli otwierac i po kilku min przestaly. tak ze nie wiem czy dam rade jeszcze na tamto forum wejsc. dokladnie w poniedzialek wieczorem sie u mnie zaczelo wiec u Was juz byl 1 luty. nie wiem czy to sie w ogole naprawi i z tego co rozmawialam z Mamba, Sylwia i Idrisi to one wchodza bez problemu. Maila od Ciebie nie dostalam, sprawdzilam nawet w skasowanych w razie jakbym przeoczyla ale nic nie bylo. wysle Ci pozniej na Twojego @ cos zobaczymy czy dochodzi. nie wiem w ogole co dalej z forum. dziewczyny pisza bez problemu ale ja juz stracilam nadzieje ze mi ta strona zadziala. sprawdzalam w pracy z innego polaczenia i zupelnie innego komputera i tez mi sie nie otworzylo. w domu probowalam ze wszystkich laptopowa nawet z meza firmowego i tez sie nie otwiera. no nic... popiszesz tutaj ze mna? :) w razie jakbysmy sie jutro rozminely to duuuuuuuzo, duuuuuuzo zdrowka dla Z i wszystkiego naj naj najlepszego dla dumnej 3 latki!!!! moc buziakow dla niej.
  3. Alantoinka udalo Ci sie wejsc? ja juz od tygodnia nie moge. moj maz cos naprawil bo to cos z router jest i ta strona mi sie nie wyswietla no i raz zadzialalo ale bardzo wolno i napisalam do dziewczyn i mialam czytac ale wyrzucilo mnie i od tamtej pory znowu nie moge wejsc. nawet z pracy gdzie jest inne lacze i z innego komputera nie dalam rady wejsc wiec zaczynam myslec ze juz na stale tak bedzie :( szkoda bo brakuje mi popisac z Wami ale nie dam rady raczej :( daj znac czy Tobie udalo sie wejsc. poszukam zaraz @ od Ciebie. nie widzialam zadnego od Ciebie w skrzynce ale zobacze moze cos przeoczylam. normalnie bez kafe to jak bez reki :D rano nie mam co poczytac :(
  4. dziewczyny nie moge znowu wejsc do nas :O
  5. up up up Idrisi, dziewczyny - piszcie bo jak nam nie zadziala tamte forum to trzeba bedzie cos nowego kombinowac :O
  6. Idrisi mi tez nasze nie dziala. :O zdarzylam tylko fotki Mamby zobaczyc rano a teraz juz mi nie wchodzi :( mam nadzieje ze to przejsciowe.
  7. Mamoaniolka brak slow i nie wiem co napisac, przytulam tylko wirtualnie i zycze sily bys sie jakos pozbierala. zrozumiec moze tylko druga osoba ktora stracila dziecko, ale moge sobie wyobrazic co czujesz bo ja mam niespelna 3 latka w domu i jak przeczytalam Twojego posta to az mnie scisnelo. patrze na swojego synka i moge sobie tylko wyobrazic co czujesz :( wiesz to co pisza dziewczyny to prawda, drugie dziecko moze pomoc ukoic bol. absolutnie nie zastapi Twojej coreczki bo to niemozliwe i Ty tez nigdy nie zapomnisz ale moze wniesc troche radosci do Waszego zycia, pomoc Wam sie pozbierac. mojej mamy brat z zona stracili dwie corki w odstepie 3 lat, kilka lat pozniej zdecydowali sie na kolejne dziecko i ona jest ich iskierka, ciesza sie ze sie zdecydowali. dla Twojej coreczki a i najblizsi napewno nie maja Cie dosyc, rozmawiaj o swoim bolu, mow im co czujesz, nie ukrywaj ze cierpisz. rok to wcale nie taki dlugi czas w odniesiueniu do takiej tragedii.
  8. pewnie ma na mysli cos w rodzaju rozczochrane wlosy, moze odrosty, moze polamane paznokcie, byle jakie ubranie, moze pogniecione i moze brudne buty. to tez mozna wrzucic do woreczka z napisem zaniedbana a nie tylko brak higieny. co do kapieli to ponad rok temu bylismy u dermatologa dzieciecego bo maly mial cos na skorze. zalecila kapanie dziecka 3-4 razy w tyg czyli tak co drugi dzien. i tak kapalismy przez prawie cala zime. w lato wrocilismy do kapieli codziennych. czasami jednak zdarzy nam sie ze wykapiemy co drugi dzien i szczerze to moje dziecko nie mialo nigdy czarnych stop czy brudu na szyjce. wiec albo kolezanka kapie o wiele rzadziej albo dziecko gdzies sie porzadnie brudzi. moj w przedszkolu sie potrafi teraz niezle wymazac i wraca z klejem czy farbami na przedramionach czy we wlosach ale nadal... to nie jest jakis stary brud i widac ze dziecko sie po prostu wymazalo robiac cos. wierze ze sa tacy ludzie ze bardzo malo uwagi przywiazuja do higieny. kiedys w podstawowce za kare posadzili mnie z takim jednym chlopcem i przynioslam do domu wszy. moja mama sie wsciekla (mialam wlosy do pupy wiec bylo duuuuzo zabawy zeby pozbyc sie tego dziadostwa) i poszla do szkoly. zrobili przeglad glow i wyszlo ze to ten chlopiec z ktorym mnie posadzili. poza tym on czesto przychodzil brudny do szkoly, brudne ubranie, buzia wymazana, rece itd. lata pozniej pracowalam w pl z pewnej znanej firmie i w naszym dziale pracowal chlopak ktory byl po prostu jak robot. robil piec rzeczy w tym samym czasie, najszybszy z calego zespolu. no super. tyle ze smierdzial. nikt nie chcial przy nim siedziec bo jechalo od niego naokolo. w koncu nasza kierowniczka wziela go na rozmowe i delikatnie mu powiedziala ze ludzie sie skarza ze od niego smierdzi i ze moze powinien bardziej zadbac o higiene. to wiem akurat bo bardzo sie z nim lubilismy i sam mi powiedzial. i wiecie co on przestal smierdziec :) tak ze faktycznie kwestia higieny. a inteligentny chlopak na dobrych studiach :) dobrze ze kolezance powiedzialas. chociaz w te dni co ma ja przywiezc to ja wykapie. i nie martw sie - wg. kolezanki ja tez chowam dziecko w sterylnych warunkach bo nie ma sie gdzie w domu pobrudzic bo kanapy i podlogi czyste :D
  9. no tak majty - no i spoko :) tak jak napisalam gole dziecko mi nie przeszkadza, ale swojego nago nie puszczam nigdzie z tych powodow co podalam, jak mial rok tez mial zawsze cos na pupie. kazdy robi jak uwaza i ja nikogo nie przekonuje do swoich racji. tak dlugo jak dziecko szczesliwe to mnie to nie rusza. pozdrawiam :)
  10. zgadzam sie ze w usa takiej swobody nie ma chociaz mogloby sie wydawac ze niby taka wolnosc tu :) nawet kobiety karmiacej piersia publicznie nie zobaczysz (nie mowie ze nie ma nigdzie ale trudno znalezc :) ja jeszcze ani jednej nie widzialam). co do golych pup i pilnowania siadania na karimacie czy reczniku to raz ze moj dwulatek jest szybszy niz ja wiec to ze ja go posadze na reczniku nie znaczy ze jak sie odwroce na sekunde to on nie przesunie sie na piasek by sie moc tam bawic, dwa po to ma tam plaze i piasek by siedzial i sie w nim bawil a trzy to ja lubie siedziec na samym brzegu gdzie fale co jakis czas oplukuja mi nogi i mlody siada kolo mnie, siedzimy tam na piachu i wole jak ma cos na pupie niz ma siedziec gola pupa. ale tak jak pislam nie przeszkadzaja mi gole dzieci jesli rodzicom nie przeszkadza ze dziecko swieci pupa naokolo.
  11. mieszkam w stanach i nie widzialam jeszcze ani jednego golego dziecka ani na plazy ani na basenie. zawsze maja a to kapielowki albo stroj kapielowy. osobiscie nie przeszkadzaja mi gole dzieci, jak matkom nie przeszkadza to mi tym bardziej, ale swjego bym z golym tylkiem nie puscila wlasnie po to by nie siadal na piachu ktory moze byc zaszczany czy niewiadomo co. plus piach moze podraznic narzady wg. mnie. moj zawsze na plazy ma kapielowki. jak jeszcze sikal w pieluchy to uzywalam kapielowek z wszysta pieluszka (materialowa) i bylo spoko. nikt nie oglada mojego dziecka golego ani golych zdjec mojego dziecka. moze i jestem przewrazliwiona ale sama z golym tylkiem nie biegalam i mojego dziecka tez nie puszczam. ale ogolnie widok golych dzieci mi nie przeszkadza
  12. Gratuluje wszystkim marcowkom! Zycze spokojnej ciazy, lekkich porodow i oczywiscie zdrowych maluszkow. Pozdrawiam Marcowka 2008
  13. Dziewczyny gratulacje dla pierwszych marcowych mamus!!! Za chwile wszystkie bedziecie tulic swoje malenstwa. Marcowka 2008
  14. Moniko nie da sie slowami wyrazic jak mi przykro ze Cie to spotkalo. tez bylam ofiara statystyk tyle ze na poczatku ciazy i to kilka lat temu. niestety nic sie nie da zrobic :( zycze bys szczesliwie dolaczyla do marcowek 2011 marcowka2008 Dziewczyny zycze Wam szczesliwych i szybkich rozwiazan
  15. kluska_serowa

    LUTY 2010

    Ania25lat poczatki sa trudne zarowno dla Ciebie jak i dla meza bo to dla Was zupelnie nowa sytuacja, jesli dojda jeszcze nieprzespane noce to obydwoje bedziecie chodzic zmeczeni i w kiepskich humorach (tzn. jesli maz tez bedzie mial jakies dyzury w nocy i bedzie zmeczony), ale to minie i bedzie coraz lepiej. Poznacie sie wzajemnie z synkiem, ustali sie Wam jakis rytm dnia i odetchniecie - do czasu az maly zacznie chodzic, rozrabiac i miec humory :D ale to juz inna historia :S Lutowki zycze Wam wszystkim latwych porodow i pieknych zdrowych dzieci. Gratuluje tym ktore juz urodzily!!!
  16. ale teraz na Majkelu natrzepia kasy, 28 pazdziernika w Stanach wchodzi do kin film "This is it" (nie wiem czy nie pisaliscie o tym wczesniej ale nie czytalam poprzednich stron) i bedzie wyswietlany tylko przez 2 tygodnie wiec pewnie niezle tlumy beda mieli. prawda jest ze wiecej jest wart po smierci niz za zycia :O
  17. :D ja tez jestem pod wrazeniem pomaranczowej konwersacji :D sluchajcie dziewczyny, po prostu nie tlumaczcie sie po co i dlaczego przenioslyscie sie na inne forum. nie wchodzcie w dyskusje z pomaranczami. ja lubie kafe i z niego nie zrezygnuje, po prostu ignor dla wrednych pomaranczy :) Sylwia bo ja tak troche nietypowo pracuje. meza brat ma gabinet dentystyczny i w te dni co jego w nim nie ma ja chodze i zajmuje sie biurowymi sprawami (poczta, telefon, uwawianie wizyt itd) i Sebastian chodzi ze mna. Ale w lato czesto moj maz za mnie chodzil (on pracuje 1-2 dni w domu wiec po prostu szedl za mnie a ja moglam z malym po dworzu polatac itd. ).
  18. hej hej :) pomaranczko a mi sie wydaje ze to nie Kubusiowa przewrazliwiona tylko Ty jakas dziwna skoro to dla Ciebie normalne ze dziecko poltoraroczne wychodzi samo ze sklepu i nie ma sie czym martwic. :O Kubusiowa masz racje nie zostawiaj z nia skoro ona chyba nie do konca rozumie ze dziecko w tym wieku trzeba miec caly czas na oku. Dobrze ze nic sie nie stalo jestem dzisiaj w pracy - wrrr... zawsze jak ladna pogoda to ja w pracy ;) slonce swieci i ma byc ponad 30 stopni (jak nie wiecej)
  19. moj na sniadanie jada rozne rzeczy. z takich mlecznych to daje mu owsianke (rozne rodzaje, z owocami, z cynamonem itd. ) bo bardzo lubi, ale to nie codziennie. a to kanapke, jajko, parowke (ale kupuje koszerne parowki bo one sa robione z miesa a ja sama mam obrzydzenie do parowek odkad sie naczytalam z czego sa robione wiec u mnie w domu tylko koszerne kupujemy bo maz juz sie nauczyl ze innej nie wezme do buzi :D tak, tak jak zydzi :D ) oprocz tego tez dostaje platki na mleku ale wlasnie cheerios najczesciej i np. banana. a i nalesniki raz na jakis czas ale takie jak tutaj maja (grube i z syropem ). i tosty lubi jeszcze wiecej w tej chwili nie pamietam :) jeszcze pare godzin i zmykamy na samolot wiec trzymajcie kciuki by moje dziecko bylo grzeczne i nie marudzilo bo chyba wyskocze jak bedzie mi tyle godzin marudzil :O do "zobaczenia" za dwa tygodnie i duzo piszcie zebym miala co poczytac po powrocie a i wyslalam prosbe o dolaczenie do listy na drugie forum ale nie mialam okazji sprawdzic czy juz jestem dopisana. sprawdze po powrocie. trzymajcie sie cieplutko
  20. Idrisi ja chyba Ciebie mam w znajomych prawda? nie wchodzilam wczesniej na Twoj profil chyba. Ale weszlam dzisiaj i jak zobaczylam mala Zosie to jeszcze jestem w zachwycie. Ona jest SLICZNA. Az mezowi pokazalam i tez tak stwierdzil :) naprawde cudowna dziewczynka. ok. zmykam bo mnie maz pogoni zaraz :D
  21. i jeszcze tabelka :) myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....18m....1 5,8 /87 Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...18m....12,7kg/?Anastazja....25.01.08....Piotruś.......378 0/57....18m....11 kg/ok 86 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....17 m...10,5/82 tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....17m ...10,6g/80 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....16m 9600/80 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....15 m...11 kg/86 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...15,5m.. ......10,4 ziuuutek....06.02.08....Marysia...2800 /53....14,5m.....8860/71,5 gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....17 m.....12,1g anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57....13 m-cy..10 kg/78 AngelikaWrocławianka .2.01.2008..Kamilka..3820/56...12m..11,6 kg AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon.....3650/53.... 12 m...11,0 kg/ok 84 truskawkowa....05.02.08...Amelia....3230/53....12m...10, 8 kg fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 12m..... 10kg/ alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok 9kg/72 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 zapka.........18.02.08...Zuzia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 17m....10 200/82 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...14kg/94 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 kubusiowa 87...... ?...... 14.02.08.......Kubuś........ 3300/55 kluska.........29.02.08...Sebastian....3680/52......17m..10250/84
  22. a i Kubusiowa wujek raczej nie liczy na zaproszenie. on jest obywatelem niemiec i kto go wie czy w stanach juz nie byl. taki mamy kontakt ze ja nie wiem gdzie on byl i co widzial :) mysle ze chce pogadac na temat spadku po dziadku i o moim drugim wujku ale to tylko moje przypuszczenia. tylko smiac mi sie chce jak dopytuje jak maly, jak moja mama i w ogole co u mnie bo wiem ze nigdy go to nie obchodzilo i watpie zeby teraz go obchodzilo. zadzwonie do niego jak bede w Polsce i jak ma ochote to niech sie do nas wybierze. moze sie wtedy dowiem skad nagle taki wybuch uczuc rodzinnych :D
  23. czesc dziewczyny. ja przepraszam ze sie nie odzywam ale nie mam za bardzo teraz czasu. ale po 3 wrzesnia powinnam miec wiecej :) dlatego tez nie sprawdzalam nawet na tym nowym forum czy mam autoryzacje itd. bo i tak nie mam kiedy pisac. jak wroce to sprawdze i sie tam odezwe :) bylismy u lekarza na kontroli wagi i wazy 10250 przy 84 cm. w koncu przekroczyl 10 kg :D nareszcie przestal isc w dol z centylami ale i tak mamy mu dawac mleczko kaloryczne dla niejadkow po jednym dziennie. przepraszam ze nie odniose sie do postow ale zmykam zaraz do fryzjera. moze jutro rano znajde wiecej czasu. zycze Wam milego weekendu
  24. hej :) przepraszam ze nie pisze prawie ale jestem zaganiana. po powrocie z Polski mysle ze sie ogarne i bede miala wiecej czasu. narazie czas mi przez palce przecieka i ciagle jest cos do zrobienia. Anted dziekuje bardzo i pozniej sprawdze czy mam juz uprawnienia do tego drugiego formum chociaz teraz mi sie nie spieszy bo i tak ledwo ogarniam tutaj ;) Kubusiowa zycze aby bylo u Was jak najwiecej spokojnych dni i jak najmniej marudzenia mialam wiecej popisac ale musze isc wziasc prysznic i zmykac bo umowilam sie z kuzynka ze przyjade po nia i przyjedziemy do mnie (pierwszy raz jest w stanach) bo ona sama nie wie jaki pociag do mnie itd. maly jak dzisiaj chce szybko wyjsc to jeszcze spi :D :D :D 8:50 :) troche sie wkurzam bo nagle moj wujek, brat mojego taty okazuje mi wielkie zainteresowanie. nagle sobie o mnie przypomnial i co slychac i jak maly i jak mama i bla bla bla. 10 lat go nie widzialam. mialam 16 lat jak widzialam go ostatni raz, wczesniej mialam 9. tak wiec kilka razy w zyciu go widzialam. nigdy nie chcial nas odwiedzic bo mu za daleko bylo od dziadka (30 km) ale od nas wymagal bysmy przyjezdzaly bo on jest :D nawet na moja komunie nie przyjechal (a jest w Polsce czesto). nie wiem czemu nagle tak mnie atakuje i na skype i koniecznie chce sie spotkac w Polsce (ale prawie sie rozmijamy bo my przylatujemy a on 3 dni pozniej wraca do Niemiec). musze mu cos odpisac ale to moze jutro bo dzisiaj juz nie bede miec raczej czasu :P zmykam pod prysznic. milego popoludnia Wam zycze
  25. Dzien dobry :) Sylwia - dziekuje i milo mi to slyszec . po prostu zdaje sobie sprawe ze przyszlam sobie z innego topiku dopiero co a Wy sie "znacie" kolo dwoch lat i tam sa WASZE rozmowy i niekoniecznie chcecie kogos z poza Waszej grupy tam :) ogolnie zaskoczylo mnie to ze udalo mi sie zalogowac wiec przylecialam tu napisac :D zaczynam sie powoli stresowac podroza i pakowaniem :O jeszcze musze dla paru dzieciakow dokupic jakies male prezenty (juz mam dla kilku ale moja rodzinka tych dzieci ma troche :O ) no niektore to juz nie bardzo mozna dzieci nazwac :D 16,17,18, 19 i 20-to latkowie :) zaraz wroce ale musze polozyc malego spac bo chodzi i marudzi juz :O
×