Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kluska_serowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kluska_serowa

  1. dziewczyny nie moge znowu wejsc do nas :O
  2. up up up Idrisi, dziewczyny - piszcie bo jak nam nie zadziala tamte forum to trzeba bedzie cos nowego kombinowac :O
  3. Idrisi mi tez nasze nie dziala. :O zdarzylam tylko fotki Mamby zobaczyc rano a teraz juz mi nie wchodzi :( mam nadzieje ze to przejsciowe.
  4. pewnie ma na mysli cos w rodzaju rozczochrane wlosy, moze odrosty, moze polamane paznokcie, byle jakie ubranie, moze pogniecione i moze brudne buty. to tez mozna wrzucic do woreczka z napisem zaniedbana a nie tylko brak higieny. co do kapieli to ponad rok temu bylismy u dermatologa dzieciecego bo maly mial cos na skorze. zalecila kapanie dziecka 3-4 razy w tyg czyli tak co drugi dzien. i tak kapalismy przez prawie cala zime. w lato wrocilismy do kapieli codziennych. czasami jednak zdarzy nam sie ze wykapiemy co drugi dzien i szczerze to moje dziecko nie mialo nigdy czarnych stop czy brudu na szyjce. wiec albo kolezanka kapie o wiele rzadziej albo dziecko gdzies sie porzadnie brudzi. moj w przedszkolu sie potrafi teraz niezle wymazac i wraca z klejem czy farbami na przedramionach czy we wlosach ale nadal... to nie jest jakis stary brud i widac ze dziecko sie po prostu wymazalo robiac cos. wierze ze sa tacy ludzie ze bardzo malo uwagi przywiazuja do higieny. kiedys w podstawowce za kare posadzili mnie z takim jednym chlopcem i przynioslam do domu wszy. moja mama sie wsciekla (mialam wlosy do pupy wiec bylo duuuuzo zabawy zeby pozbyc sie tego dziadostwa) i poszla do szkoly. zrobili przeglad glow i wyszlo ze to ten chlopiec z ktorym mnie posadzili. poza tym on czesto przychodzil brudny do szkoly, brudne ubranie, buzia wymazana, rece itd. lata pozniej pracowalam w pl z pewnej znanej firmie i w naszym dziale pracowal chlopak ktory byl po prostu jak robot. robil piec rzeczy w tym samym czasie, najszybszy z calego zespolu. no super. tyle ze smierdzial. nikt nie chcial przy nim siedziec bo jechalo od niego naokolo. w koncu nasza kierowniczka wziela go na rozmowe i delikatnie mu powiedziala ze ludzie sie skarza ze od niego smierdzi i ze moze powinien bardziej zadbac o higiene. to wiem akurat bo bardzo sie z nim lubilismy i sam mi powiedzial. i wiecie co on przestal smierdziec :) tak ze faktycznie kwestia higieny. a inteligentny chlopak na dobrych studiach :) dobrze ze kolezance powiedzialas. chociaz w te dni co ma ja przywiezc to ja wykapie. i nie martw sie - wg. kolezanki ja tez chowam dziecko w sterylnych warunkach bo nie ma sie gdzie w domu pobrudzic bo kanapy i podlogi czyste :D
  5. Gratuluje wszystkim marcowkom! Zycze spokojnej ciazy, lekkich porodow i oczywiscie zdrowych maluszkow. Pozdrawiam Marcowka 2008
  6. Dziewczyny gratulacje dla pierwszych marcowych mamus!!! Za chwile wszystkie bedziecie tulic swoje malenstwa. Marcowka 2008
  7. Moniko nie da sie slowami wyrazic jak mi przykro ze Cie to spotkalo. tez bylam ofiara statystyk tyle ze na poczatku ciazy i to kilka lat temu. niestety nic sie nie da zrobic :( zycze bys szczesliwie dolaczyla do marcowek 2011 marcowka2008 Dziewczyny zycze Wam szczesliwych i szybkich rozwiazan
  8. kluska_serowa

    LUTY 2010

    Ania25lat poczatki sa trudne zarowno dla Ciebie jak i dla meza bo to dla Was zupelnie nowa sytuacja, jesli dojda jeszcze nieprzespane noce to obydwoje bedziecie chodzic zmeczeni i w kiepskich humorach (tzn. jesli maz tez bedzie mial jakies dyzury w nocy i bedzie zmeczony), ale to minie i bedzie coraz lepiej. Poznacie sie wzajemnie z synkiem, ustali sie Wam jakis rytm dnia i odetchniecie - do czasu az maly zacznie chodzic, rozrabiac i miec humory :D ale to juz inna historia :S Lutowki zycze Wam wszystkim latwych porodow i pieknych zdrowych dzieci. Gratuluje tym ktore juz urodzily!!!
  9. ale teraz na Majkelu natrzepia kasy, 28 pazdziernika w Stanach wchodzi do kin film "This is it" (nie wiem czy nie pisaliscie o tym wczesniej ale nie czytalam poprzednich stron) i bedzie wyswietlany tylko przez 2 tygodnie wiec pewnie niezle tlumy beda mieli. prawda jest ze wiecej jest wart po smierci niz za zycia :O
  10. :D ja tez jestem pod wrazeniem pomaranczowej konwersacji :D sluchajcie dziewczyny, po prostu nie tlumaczcie sie po co i dlaczego przenioslyscie sie na inne forum. nie wchodzcie w dyskusje z pomaranczami. ja lubie kafe i z niego nie zrezygnuje, po prostu ignor dla wrednych pomaranczy :) Sylwia bo ja tak troche nietypowo pracuje. meza brat ma gabinet dentystyczny i w te dni co jego w nim nie ma ja chodze i zajmuje sie biurowymi sprawami (poczta, telefon, uwawianie wizyt itd) i Sebastian chodzi ze mna. Ale w lato czesto moj maz za mnie chodzil (on pracuje 1-2 dni w domu wiec po prostu szedl za mnie a ja moglam z malym po dworzu polatac itd. ).
  11. hej hej :) pomaranczko a mi sie wydaje ze to nie Kubusiowa przewrazliwiona tylko Ty jakas dziwna skoro to dla Ciebie normalne ze dziecko poltoraroczne wychodzi samo ze sklepu i nie ma sie czym martwic. :O Kubusiowa masz racje nie zostawiaj z nia skoro ona chyba nie do konca rozumie ze dziecko w tym wieku trzeba miec caly czas na oku. Dobrze ze nic sie nie stalo jestem dzisiaj w pracy - wrrr... zawsze jak ladna pogoda to ja w pracy ;) slonce swieci i ma byc ponad 30 stopni (jak nie wiecej)
  12. moj na sniadanie jada rozne rzeczy. z takich mlecznych to daje mu owsianke (rozne rodzaje, z owocami, z cynamonem itd. ) bo bardzo lubi, ale to nie codziennie. a to kanapke, jajko, parowke (ale kupuje koszerne parowki bo one sa robione z miesa a ja sama mam obrzydzenie do parowek odkad sie naczytalam z czego sa robione wiec u mnie w domu tylko koszerne kupujemy bo maz juz sie nauczyl ze innej nie wezme do buzi :D tak, tak jak zydzi :D ) oprocz tego tez dostaje platki na mleku ale wlasnie cheerios najczesciej i np. banana. a i nalesniki raz na jakis czas ale takie jak tutaj maja (grube i z syropem ). i tosty lubi jeszcze wiecej w tej chwili nie pamietam :) jeszcze pare godzin i zmykamy na samolot wiec trzymajcie kciuki by moje dziecko bylo grzeczne i nie marudzilo bo chyba wyskocze jak bedzie mi tyle godzin marudzil :O do "zobaczenia" za dwa tygodnie i duzo piszcie zebym miala co poczytac po powrocie a i wyslalam prosbe o dolaczenie do listy na drugie forum ale nie mialam okazji sprawdzic czy juz jestem dopisana. sprawdze po powrocie. trzymajcie sie cieplutko
  13. Idrisi ja chyba Ciebie mam w znajomych prawda? nie wchodzilam wczesniej na Twoj profil chyba. Ale weszlam dzisiaj i jak zobaczylam mala Zosie to jeszcze jestem w zachwycie. Ona jest SLICZNA. Az mezowi pokazalam i tez tak stwierdzil :) naprawde cudowna dziewczynka. ok. zmykam bo mnie maz pogoni zaraz :D
  14. i jeszcze tabelka :) myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....18m....1 5,8 /87 Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...18m....12,7kg/?Anastazja....25.01.08....Piotruś.......378 0/57....18m....11 kg/ok 86 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....17 m...10,5/82 tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....17m ...10,6g/80 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....16m 9600/80 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....15 m...11 kg/86 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...15,5m.. ......10,4 ziuuutek....06.02.08....Marysia...2800 /53....14,5m.....8860/71,5 gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....17 m.....12,1g anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57....13 m-cy..10 kg/78 AngelikaWrocławianka .2.01.2008..Kamilka..3820/56...12m..11,6 kg AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon.....3650/53.... 12 m...11,0 kg/ok 84 truskawkowa....05.02.08...Amelia....3230/53....12m...10, 8 kg fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 12m..... 10kg/ alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok 9kg/72 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 zapka.........18.02.08...Zuzia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 17m....10 200/82 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...14kg/94 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 kubusiowa 87...... ?...... 14.02.08.......Kubuś........ 3300/55 kluska.........29.02.08...Sebastian....3680/52......17m..10250/84
  15. a i Kubusiowa wujek raczej nie liczy na zaproszenie. on jest obywatelem niemiec i kto go wie czy w stanach juz nie byl. taki mamy kontakt ze ja nie wiem gdzie on byl i co widzial :) mysle ze chce pogadac na temat spadku po dziadku i o moim drugim wujku ale to tylko moje przypuszczenia. tylko smiac mi sie chce jak dopytuje jak maly, jak moja mama i w ogole co u mnie bo wiem ze nigdy go to nie obchodzilo i watpie zeby teraz go obchodzilo. zadzwonie do niego jak bede w Polsce i jak ma ochote to niech sie do nas wybierze. moze sie wtedy dowiem skad nagle taki wybuch uczuc rodzinnych :D
  16. czesc dziewczyny. ja przepraszam ze sie nie odzywam ale nie mam za bardzo teraz czasu. ale po 3 wrzesnia powinnam miec wiecej :) dlatego tez nie sprawdzalam nawet na tym nowym forum czy mam autoryzacje itd. bo i tak nie mam kiedy pisac. jak wroce to sprawdze i sie tam odezwe :) bylismy u lekarza na kontroli wagi i wazy 10250 przy 84 cm. w koncu przekroczyl 10 kg :D nareszcie przestal isc w dol z centylami ale i tak mamy mu dawac mleczko kaloryczne dla niejadkow po jednym dziennie. przepraszam ze nie odniose sie do postow ale zmykam zaraz do fryzjera. moze jutro rano znajde wiecej czasu. zycze Wam milego weekendu
  17. hej :) przepraszam ze nie pisze prawie ale jestem zaganiana. po powrocie z Polski mysle ze sie ogarne i bede miala wiecej czasu. narazie czas mi przez palce przecieka i ciagle jest cos do zrobienia. Anted dziekuje bardzo i pozniej sprawdze czy mam juz uprawnienia do tego drugiego formum chociaz teraz mi sie nie spieszy bo i tak ledwo ogarniam tutaj ;) Kubusiowa zycze aby bylo u Was jak najwiecej spokojnych dni i jak najmniej marudzenia mialam wiecej popisac ale musze isc wziasc prysznic i zmykac bo umowilam sie z kuzynka ze przyjade po nia i przyjedziemy do mnie (pierwszy raz jest w stanach) bo ona sama nie wie jaki pociag do mnie itd. maly jak dzisiaj chce szybko wyjsc to jeszcze spi :D :D :D 8:50 :) troche sie wkurzam bo nagle moj wujek, brat mojego taty okazuje mi wielkie zainteresowanie. nagle sobie o mnie przypomnial i co slychac i jak maly i jak mama i bla bla bla. 10 lat go nie widzialam. mialam 16 lat jak widzialam go ostatni raz, wczesniej mialam 9. tak wiec kilka razy w zyciu go widzialam. nigdy nie chcial nas odwiedzic bo mu za daleko bylo od dziadka (30 km) ale od nas wymagal bysmy przyjezdzaly bo on jest :D nawet na moja komunie nie przyjechal (a jest w Polsce czesto). nie wiem czemu nagle tak mnie atakuje i na skype i koniecznie chce sie spotkac w Polsce (ale prawie sie rozmijamy bo my przylatujemy a on 3 dni pozniej wraca do Niemiec). musze mu cos odpisac ale to moze jutro bo dzisiaj juz nie bede miec raczej czasu :P zmykam pod prysznic. milego popoludnia Wam zycze
  18. Dzien dobry :) Sylwia - dziekuje i milo mi to slyszec . po prostu zdaje sobie sprawe ze przyszlam sobie z innego topiku dopiero co a Wy sie "znacie" kolo dwoch lat i tam sa WASZE rozmowy i niekoniecznie chcecie kogos z poza Waszej grupy tam :) ogolnie zaskoczylo mnie to ze udalo mi sie zalogowac wiec przylecialam tu napisac :D zaczynam sie powoli stresowac podroza i pakowaniem :O jeszcze musze dla paru dzieciakow dokupic jakies male prezenty (juz mam dla kilku ale moja rodzinka tych dzieci ma troche :O ) no niektore to juz nie bardzo mozna dzieci nazwac :D 16,17,18, 19 i 20-to latkowie :) zaraz wroce ale musze polozyc malego spac bo chodzi i marudzi juz :O
  19. witam po weekendzie. zalogowalam sie na tym Waszym prywatnym forum. tzn. czekam na autautoryzacjie. sprobowalam sie zalogowac z innego komputera i sie udalo. dziewczyny ja wiem ze Wy chcecie by to bylo Wasze zamkniete forum wiec jesli nie dostane autoryzacji to zrozumiem. :) zalogowalam sie bo chcialam zobaczyc czy z innego komutera sie uda. musze nakarmic malego teraz a Natimp na marcowkach jest dziewczynka ktora tez ma 4 zeby. spokojnie niedlugo zaczna rosnac :)
  20. moj pije bardzo malo. tylko rano z kaszka moze z 80-100 ml w ciagu dnia daje mu sie tak napic mleka ale to z kubka i nie wiem ile wypija. nadrabiamy jogurtami i serkami bo innaczej nie da rady. a i jeszcze mleko truskawkowe lubi to tez takie w miedzyczasie dostaje. mnie znowu nie bedzie bo jade do mamy na 2-3 dni :)
  21. a moich nie widzialam i poszlo trzy razy :O
  22. to tez sie dopisze. nie znam aktualnej wagi i wzrostu ale wpisze ostatnia i wiadoma. chociaz wiem ze przybral troche na wadze bo czuje na rece porzadny wzrost wagi. w przypadku mojego dziecka to np. kilogram uznaje za porzadny przyrost wagi ;) myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....18m....1 5,8 /87 Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...18m....12,7kg/?Anastazja....25.01.08....Piotruś.......378 0/57....18m....11 kg/ok 86 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....17 m...10,5/82 tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....17m ...10,6g/80 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....16m 9600/80 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....15 m...11 kg/86 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...15,5m.. ......10,4 ziuuutek....06.02.08....Marysia...2800 /53....14,5m.....8860/71,5 gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....17 m.....12,1g anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57....13 m-cy..10 kg/78 AngelikaWrocławianka .2.01.2008..Kamilka..3820/56...12m..11,6 kg AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon.....3650/53.... 12 m...11,0 kg/ok 84 truskawkowa....05.02.08...Amelia....3230/53....12m...10, 8 kg fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 12m..... 10kg/ alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok 9kg/72 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 zapka.........18.02.08...Zuzia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 6m/1ty.7440 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...14kg/94 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 kubusiowa 87...... ?...... 14.02.08.......Kubuś........ 3300/55 kluska.......29.02.08...Sebastian....3380/52........15 m...9950/82
  23. to tez sie dopisze. nie znam aktualnej wagi i wzrostu ale wpisze ostatnia i wiadoma. chociaz wiem ze przybral troche na wadze bo czuje na rece porzadny wzrost wagi. w przypadku mojego dziecka to np. kilogram uznaje za porzadny przyrost wagi ;) myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....18m....1 5,8 /87 Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...18m....12,7kg/?Anastazja....25.01.08....Piotruś.......378 0/57....18m....11 kg/ok 86 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....17 m...10,5/82 tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....17m ...10,6g/80 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....16m 9600/80 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....15 m...11 kg/86 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...15,5m.. ......10,4 ziuuutek....06.02.08....Marysia...2800 /53....14,5m.....8860/71,5 gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....17 m.....12,1g anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57....13 m-cy..10 kg/78 AngelikaWrocławianka .2.01.2008..Kamilka..3820/56...12m..11,6 kg AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon.....3650/53.... 12 m...11,0 kg/ok 84 truskawkowa....05.02.08...Amelia....3230/53....12m...10, 8 kg fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 12m..... 10kg/ alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok 9kg/72 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 zapka.........18.02.08...Zuzia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 6m/1ty.7440 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...14kg/94 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 kubusiowa 87...... ?...... 14.02.08.......Kubuś........ 3300/55 kluska.......29.02.08...Sebastian....3380/52........15 m...9950/82
  24. czesc dziewczynki :) wrocilam do cywilizacji w sobote wieczorem. wczoraj odsapnelismy (tak, po tygodniowym \"odpoczynku\" musialam odsapnac :D ) i poszlismy z mezem do kina bo dzisiaj nasza rocznica :) w gorach bylo fajnie. troche pogoda srednia. taka super na spacery ale do kapania sie juz srednio chociaz i tak prawie codziennie sie pluskalismy jak tylko troche slonce wyszlo. piatek i sobota byl upal i opalilam sie (albo spalilam, zobacze jak zacznie schodzic skora :D ) Sebastian nawet w basenie w koncu nie siedzial wczepiony w nikogo tylko kopal nozkami i raczkami machal wiec chyba sie zaczal oswajac. za to do jeziora sam sie ladowal uparcie i nie chcial wyjsc z wody. najlepsze jak zbieralismy sie na basen a on chyba myslal ze na plaze i lopatke wzial to potem nie chcial jej nikomu dac i sie kapal w basenie z lopatka. potem znowu szlismy na plaze to znowu on za lopatke i tym razem szczesliwy kopal w piasku. :) wybiegal sie za wsze czasy a my z nim :D spacerowal (biegal) caly czas i nie chcial do domku wracac w ogole poza tym z nowych rzeczy to kolejne kilka wyrazow mowi. najsmieszniejsze jest ze nauczyl sie mowic \"ale ladne\" i co cos ladnego zobaczy to ale ladne :D zabawnie to brzmi. :) piszecie o nocnikach znowu. u mnie taki postep ze sam sie lapie za pieluche i jak pytam czy chce siku to leci pod drzwi od lazienki. potem podnosi klape, bierze swoja nakladke i zaklada na deske. sadzam go. on siedzi troche a potem chce zejsc. zakladam pieluche i on od razy sika :O jak nie zaloze to sika na podloge. probowalam z pojemniczkiem ale on uparcie leje na podloge albo w pieluche. ale wola przed faktem :P szkoda ze z sikaniem wstrzymuje sie do zejscia z kibelka :O :D czytalam wszystko co pisalyscie ale nie jestem w stanie wszystkiego teraz pamietac :O Natimp moj tez mial tak ze mnie bil (mnie, bo meza rzadko i innych tez sporadycznie). teraz nadal mu sie czasami zdarzy glownie jak mu zabarniam czegos to czasami przyjdzie i lup mnie w noge. ale teraz to tylko czasami. ja robilam tak ze mowilam ze nei wolno i lapalam za rece jak kilka razy nie skutkowalo to sadzalam go na m inute za kare. on wtedy po minucie wstawal, dawal mi buzi i lup mnie znowu . no i tak 2- 3 razy posiedzial i najczesciej dawal sobie spokoj. nie wiem co Ci doradzic bo u mnie oprocz tych kar i trzymania rak nic nie robilam i w koncu mu przeszlo. tak jak pisalam teraz tylko sporadycznie go cos najdzie. pisalyscie o pomocy meza. ja na mojego naprawde nie moge narzekac. sam sie rwie do usypiania malego, czesto go bierze pod prysznic (woli zrobic mu prysznic niz go wykapac), jak wraca z pracy to sie razem bawia. ze spacerami gorzej bo glownie ja chodze na spacery z malym chociaz teraz w gorach codziennie jak moj maz konczyl prace to od razu szlismy z malym na spacer. fajnie by bylo jak by tak zostalo :) co do szczepionek i wizyt u lekarza to nadal nie poszlismy na to kontrolne wazenie :( :O musze zapisac go na dzis moze albo jutro. ale wydaje mi sie ze maly ladnie przybral od ostatniej wizyty, czuje to na ramieniu. poza tym buzia mu sie znowu troszeczke zaokraglila no i je narazie ladnie. problem z warzywami rozwiazalismy w taki sposob ze oprocz witamin dostaje sok warzywny. polecila nam lekarka sok warzywny z dodanymi owocami i ma taki dobry smak, nie jak warzywa i malemu podpasowal wiec codziennie kubek, dwa dostanie. lepsze to niz nic :) a co do szczepionek to my mamy kolejne dwie na 18 miesiecy. hm... to juz tez t ylko miesiac :) rozpisalam sie :) Tilli ladna masz ta date 14 lutego :) kto wie, moze trafisz :) ja mialam 29 lutego date z usg i grzecznie w tym terminie urodzilam :) ;)
  25. dzien dobry :) my dzisiaj mamy do wykonania plan. my to znaczy ja i Sebastian a ja i Sebastian to znaczy ja (Sebastian pomaga po swojemu tak ze mam tylko wiecej do zrobienia :D ) musimy wypucowac mieszkanko na blysk i spakowac sie bo wyjezdzamy jutro rano (tzn. ok 10) a ze nie bedzie nas tydzien to lodowke musze wyczyscic tez :) nie moge sie juz doczekac.spedze caly tydzien z mama :) a moja mama to moja najlepsza przyjaciolka i lubie z nia rozmawiac. poza tym nacieszy sie Sebastianem w koncu porzadnie (moze nawet bedzie jej go za duzo po calym tygodniu ;) :P :D ) chociaz biorac pod uwage ze Sebastian jak zobaczy mamy meza to do nikogo innego juz nie pojdzie to moze to on sie najbardziej nacieszy malym :D :D :D jak jego zobaczy to jest tylko dziadzia i dziadzia i ucieka do niego na rece :) :) pogoda dopisuje ( w koncu lato przyszlo :) ) nie wiem co sie dzieje ale jestem tak spiaca ostatnio ze po calej przespanej nocy wstaje nieprzytomna i nawet klade sie spac jak maly ma drzemke :O wczoraj spalismy i on wstal i szukal mnie az w koncu zaczal plakac, zawolalam go i jak mnie zobaczyl to zaczal krzyczec z radosci :D znowu ziewam wracajcie dziewczyny :) Gosiaczek moj tez tak posikuje. znaczy nie wiem jak w pieluche ale bez to siknie troche, za dwie minuty znowu i tak 2-3 razy. niestety nie do nocniczka :( sika jak go zdejme z niego :( wczoraj siedzial i myslalam ze zrobi kupe, w koncu jednak nie c hcial juz siedziec to go puscilam. z 2 minuty pozniej stoje w kuchni a on mi niesie na reku kupe :O :D az sie musialam dobrze przyjzec bo nie wierzylam w to co widze :D a potem nie moglam sie przestac smiac. szkoda ze nie do kibelka zrobil ale chociaz dobrze ze posprzatal po sobie ;)
×