zocha48
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zocha48
-
Witam ciewplutko!!!!! Wszystkie moje kochane koleżanki topikowe!!!! nIE WIEM ,czy mnie pamiętacie,ale rok temyu wycięli mi całą tarczycę i gdyby nie Wasze wsparcie,to nie wiem jak bym sobie poradzila z takim stresem!!! Wpadłam,żeby Wam podziękować raz jeszcze,blizne mam prawie niewidoczna,bialutka kreseczka na 3-4 cm i to wszystko.Biorę 125 eutyrox i właśnie mam kontrolna wizyte mieć a tu tsh 0,115 -no koszmar jakiś!!! jak brałam 100 to byl powyże 2 a teraz od pażdziernika biorę 125 i taka jazda.Hist-pat miałam dobry ,tylko skóra sucha i waga poooooszła w górę,to pewnie zmiana stosunku do życia:D o wadze mówię:D ale tsh trochę mnie przerazilo.I tu znow ukłon w Waszą nieocenioną pomoc,zanim dojadę to może ktoś mi to jakoś wytłumaczy???? troche się denenrwuję!! Pozdrawiam raz jeszcze!!!!
-
Witam!!!Jak mne tu dawno nie było,jestem 8-m-cy po operacji .Niedługo mam kontrolną wizytę u endo ,usg i wyniki lab.Jest mnie tylko trochę...upsssssssss dużo więcej a poza tym wszystko ok.Czuję się świetnie.Nie zastanawiajcie się nawet nad operacją.Jeśli powiedzą,że należy usunąć,to tak trzeba.Ja zwlekałam zbyt długo i czułam się tak,że podejrzewałam już ostatnie stadium nowotworowe u siebie.Udało się!!!! Pozdrawiam wszystkie "stare" i nowe znajome!!!!! Nie mogłam Was znależć:D
-
Dzisiaj minęło 3 m-ce po operacji usunięcia całej tarczycy.Wynik histopat.ok!!! Witam!!!Postanowiłam,że raz w m-cu będę Wam się przyominać i dziękować,za to ,że jesteście!!!Wszyscy na tym forum.To dzięki Wam,teraz pracuję normalnie,chodzę,śmieję się i cieszę z każdego dnia. Czuję się świetnie.....jak śpiewała Kora kiedyś:D A cała reszta to pikuś ..........do pokonania,bo tu pokonuje się wszystkie przeszkody.Dziękuję Wam dziewczynki szczególnie Lalinko,Cyrylo,Marianno,Iwonagos,Greystonko i całej reszcie Jutrovpędzę zrobić kolejne kontrolne TSH!!!!
-
Danan,z tego co wyczytałam to raczej u Ciebie już lepiej.Czy się nie znam????A Tobie dr.W zapisała ten Tialorid ,bo mnie to ona wlaśnie ,ale nic do tego aha jeszcze atenolol mam 1x dziennie,b o innego nowego nie trawię:( betaloc bodajże,to mi nie wchodzi.A po Tialoridzie to całkiem nieżle funkcjonuję .Teraz mam wizytę w maju i mam potas i fosfor sobie zbadać ,oczywiście Tsh i Ft3 i wapno zjonizowane i oby tylko z wagi trochę zlecieć.To moja jedyna dolegliwośc.....olbrzymi apetyt na wszystko. Lalinko,bidulko,to Ci sie przytrafiło,jak przeczytałam o skutkach ubocznych to mnie dreszcze przeszły,co musiałaś przejść.Fatum jakieś....????i żeby wszystkie prawie w jednym ciele się odezwały????Wspólczuję!!!
-
Lalinko,ja biore Tialorid mitte już drugi rok i nic się nie dzieje,póki co!!!A co z tym lekiem nie tak?????Pisz szybko,bo pęknę z niewiedzy!!!!
-
Kochane jesteście dziewczyny za to wsparcie nawet przy takich gooawkach jak moja:D Pewnie nic nikomu jeszcze się nie stało wewnątrz ,toteż żadnych doświadczeń a dżwiganie maluszków to nielada wysiłek i bez porównania z grzebaniem haczką w ziemi:D jakby miało coś być to byśmy już o tym wiedziały:D Lalinko,TYy jesteś normalnie najjjjjjjjjwiększy przyjacieł tego topiku.Szkoda,że nie można tu vtakich tytułów nadawać,za Twoje serce i wyrozumiałośc bez granic. Sinjun ,ja proponuję na ten podły nastrój poczytać duże fragmenty tego forum.Mnie pomogło bardzo a dzisiaj sama widzisz ,tylko goopawką grzeszę:D ,choć w styczniu było straszno i mroczno:D bez dziewczyn stąd nie dałabym rady:D Pozdrwiam cieplutko wszystkich przed ,po i w trakcie Mieć takich ludzi blisko..................bezcenne!!!!
-
Witam Ja to chyba jakaś nienormalna jestem.Teraz poczytałam,że wewnątrz rana to do półroku sie goi a ja dzisiaj tak się nazasuwałam w ogrodzie,że teraz siedzę i się boję.Minęło raptem 3 m-ce upsss 2 m-ce i 2 tygodnie,to chyba trochę za wcześnie za te robotę się wzięłam.Narazie nic mi nie jest,tylko ten strach.............Mam nadzieję,że nic sobie nie zrobiłam.Najgorsze jest to,że nie odczuwam żadnych dolegliwości a i rana,jak jej nie dotknę,to zapominam,że jest wogóle. Pozdrawiam wszystkich !!! Pewnie postukacie się w glowe,po tym moim wpisie,ale sorki,jakem stara takem głupiua pewnie
-
Witam Ja to chyba jakaś nienormalna jestem.Teraz poczytałam,że wewnątrz rana to do półroku sie goi a ja dzisiaj tak się nazasuwałam w ogrodzie,że teraz siedzę i się boję.Minęło raptem 3 m-ce upsss 2 m-ce i 2 tygodnie,to chyba trochę za wcześnie za te robotę się wzięłam.Narazie nic mi nie jest,tylko ten strach.............Mam nadzieję,że nic sobie nie zrobiłam.Najgorsze jest to,że nie odczuwam żadnych dolegliwości a i rana,jak jej nie dotknę,to zapominam,że jest wogóle. Pozdrawiam wszystkich !!! Pewnie postukacie się w glowe,po tym moim wpisie,ale sorki,jakem stara takem głupiua pewnie
-
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie.
-
Pozdrawiam wszystkich i posyłam Mam się dobrze,dwa miesiące i nie ma sladu po cięciu,tylko kreseczka różowa a nawet jasno różowa,prawie niewidovczna.Miałam szczęście,smarowałam tylko mascią z vit A na zmianę z oliwka dla dzieci.Skubałam,masowałam i naciskałam i poszlo super. Waga moja tylko dziwnie na plusie,chyba sobie sama coś pokombinuję z Letroxem,bo nie mogę na siebie patrzeć.Tsh mam 2,7 a miałam m-c temu 1,7 ,rzed operacja 0,6 .Poza tym w porządku,czasem mrowienie w lewej dloni,ale mija po nocy.Waga mne tylko strasznie denerwuje i boki mnie bolą od rozpychania:D ,szafa szmat do wymiany.Jak myślicie czy to tak będzie rozwojowo trwać czy chwilowe to jest???? Greystonko,masz ubezpieczenie od pierwszego dnia zgloszenia Cie przez Twojego męża.Zatrudniony od 20 marca plus 7 dni na obowiązkowe zgłoszenie pracodawcy do ubezpieczenia czyli bedziesz miała obowiązujące w kraju ubezpieczenia kosztów leczenia. Pozdrawiam wszystkich przed ,po i w trakcie mocowania sie z tarczycą.
-
Do Alexis Ja jestem rycząca[są takie?]pięćdziesiątka,właśnie mija drugi miesiąc od operacji,mnie w ciągu m-ca po biopsji i badanaich przekazali na salę operacyjną,biopsja wykazała coś niedobrego,scyntygrafia guż zimny ,jak wycięli pokroili to dopiero się okazało,że nic!!!To były zwykłe guzy,wieloguzowatośc.Póki nie pokroją całej tarczycy nie ma się co obawiać na wyrost.Trzymaj się dziewczynko,mnie po HTZ właśnie rozbuchały się te guzy,bo w plastrach są dobre hormony i te złe,nieiwleil ich ale są i są wolotwórcze. Treaz dostałam w tbl,ciekawe czy lepsze będą???? Greystonko będzie dobrze,zobaczysz Pozdrawiam
-
Greystonko,przytulam Cię mocno i 3mam paluchy.Ate durną babe to bym rozerwała na strzępy ,jakby trafiła gdzieś w moje łapy.I tak nic nie wiesz a wystraszyła Cię pewnie na dobre.Musisz pamiętać,że są lekarze,którzy każą profilaktycznie podać mały jod ,bez większego rozpoznania. No!!!nie!!!!!debil baba!!! Lalinko,moje tsh 2,7 fosfor w górnej granicy normy,wapna zjonizowanego w mojej wsi nie robią ,oświętach sprowadzą próbówki,może wtedy. Rośnie mi to tsh .Miesiąc temu miałam 1,7 biorę letrox 100.Dzisiaj nie czuję się najgorzej,ale bywało lepiej. Pozdrawiam wszystkich
-
Lalinko,nasz kochany ekspercie,jutro robię wyniki i dzwonie do endo.O!!!!! Najadłam sie serka topionego i mnie mrowi.Możliwe?????,że od tego?????już wzięłm dodkatkowy Calperos.może minie. Co do zwolnienia,to znam przypadek,że po miesięcznym zwolnieniu od endo,dziewczyna poszła na następne od lekarza rodznnego i odrazu została wezwana do ZUS do lekarza orzecznika ,który"orzekł",że powinna wrócić do pracy.To tyle w temacie zwolnienia. Pozdrawiam
-
Dzięki Lucynaewa,jutro zrobię sobie TSH ,może trochę się wyjaśni i dopiero bedę się z nią kontaktować.Bez tego nie zechce ze mną rozmawiać......chyba.Na zlecenie endo odstawiłam HTZ na 3 m-ce przed operacją i może ich brak też mi doskwierać a brałam już kilka lat.Dawałam radę do tej pory ,myślałam,że tak już zostanie a tu kicha.Toteż najpierw TSH a potem........osz ty życie....
-
Greystonko :) jasne ,że wygrałaś!!!!! I tak chylę czoła przed Tobą!!! Masz dużego powera ,jak na życie bez hormonu!!!Szkoda,że nie dostałaś sie do endo,napewno by Ci zaordynowała hormon i zmęczenie poszłoby precz.Badania histopat.zawsze są badane w różnych ośrodkach,czasaem brak jednego podpisu i już nie do wydania pacjentowi,także nie obawiaj się!!!Napewno jest dobrze!!!!!
-
Lalinko:D zanim tu do Was dotarłam,jako zdrowa osóbka/prawie:D/ pisałam od dwóch lat na innym topiku,takim babskim.Nie zmieniałam nicku na potrzeby wiedzy o chorobach tarczycy i tak sobie tu weszłam po radę,wsparcie i wszystko co dobre ........Dostałam zresztą co chciałam. Lalinko,teraz nie wiem czy to dobrze????czy żle?????nigdy nie wstydziłam się swojej choroby,dlatego też nie mając złych zamiarów weszłam tak jak jestem tu od lat,hihihihi Pozdrawiam......Marianko,dobrze,że uż jesteś:D z nami:D
-
Witam,poczytałam co sie tu dzieje,bo przyzwyczajenie mne tu goni. U mnie wszystko oki,nawet nie czuję za bardzo,że nie mam już tarczycy.Gorzej sie czułam jak ja miałam,przy Lteroxie 100 jakos daje radę.Na wagę weszłam i..........spadłam 5 kg w 3 tyg na in plus:D Tsh 1,7 i tak narazie mam miec,szkoda,bo jakbym miałam do 1 to pewnie waga by była nie taka wahliwa.Słucham swojej endo ,bo wiem,że wie co robi.Jestem już 7 tygodni po operacji!!!! Trzymam kciuki za wszystkicj potrzebujących !!!Zaglądam tu codzień,tylko,nie piszę,bo ze mnie żaden ekspert,dziękować Bogu!!!!Całe szczęście!!! Pozdrawiam wszystkich
-
Greystonko jak się cieszę,że zajrzałas i wszystko u Ciebie ok. Pozdrawiam wszystkich ,posyłam mnóstwo dobrej energii potrzebującym:D Zczęłam"normalnie" zyc i.............nie mam na nic czasu
-
Lucynaewa,bidulko,wiem co czujesz u mnie dzisiaj jest miesiąc po operacji wycięcia całej tarczycy.Mnie ona tk dokuczała swoją wielkościa i dolegliwościami,że po usunięciu czułam się jakbym życie dodatkowe w totka wygrała.Osłabienie minie,z każdym dniem będziesz mocniejsza,dużo śpij i odpoczywaj,jak najmniej ruchu,bo wszystko obolałe .Na to mrowienie to koniecznie wapno Calperos i Alfadiol musisz brać,żebyś tężyczki nie dostała.Ja mam jeszcze to brać do maja,mimo,że przytarczyce mam zachowane.Leczę się u dobrej endo,tej samej co danana i wiem,że powinnam jej słuchac.Początkowo też miałam objawy dziwne i mi nie znane,ale dziewczyny z tego forum postawiły mnie do pionu.Najważniejsze,że już po wszystkim,teraz będzie już tylko lepiej:D Pytaj o wszystko,jeśli będę mogła to pomogę.
-
Maju wszystko będzie dobrze,sama zobacysz:D Danan ,od 15 lat się leczę na nadczynnośc ,u dr W,podobnie jak Ty zresztą leczę się od niedawna,rzeczywiście jest bardzo dokładna.Pewnie dr P pobierał Ci materiał,jest bardzo delikatny a do ego profesjonalista z niego wielki. Z tymi nogami mam to samo,nie wiadomo co się czuje,coś właśnie na objawy "niespokojnych nóg",choć medycyna wypiera się ostatnio takiej diagnozy,odobno wogóle nie istnieje nic takiego.Na całe szczęście nie trwa to wiecznie,falami nadchodzi i falami za kilka dni nie ma,toteż zapominam o tym do następnego razu.Mam dodatkowo "falowe" bóle pleców,które też nie wiadomo kiedy zaczynają bolec między łopatkami a potem nie wiadomo kiedy przestają.Mam chwilami dosyć tych objawów,które wbijaja mnie w tapczan nieraz na cały dzień.Ale to pewnie uroki braku lub nadczynności tarczycy. Pozdrawiam wszystkich,ciekawe jak nasza Greystonka się czuje,ale pewnie jeszcze u mamusi się kuruje. Sebeek trzymaj się!!!!
-
Maju witaj nam dziewczynko!!!Teraz to z każdym dniem będziesz silniejsza i będzie dobrze.U mnie właśnie mija miesiąc i muszę sobie przypominać,że jestem po operacji.Czasem tylko hormony świrują,ale dajemy sobie z tym radę.Pogotowie tu działa 24/h i czuję się jak pod okiem najlepszych ekspertów. Pozdrawiam
-
Lucynaewa :D ja jutro rezerwuje czas dla Ciebie,będę ściskać paluchy i wysyłac dobre fluidy.Może pomoże,co do operacji,to nie mam wątpliwości,a ze strachem szpital sobie szybciutko poradzi,także nic się nie martw.Egazmin na prawo jazdy to jest dopiero stres. Miłego dnia
-
nO CYRYLKI przecież radość z glosu,ale to moja gooopawka mnie dopada.Zamykam podgląd i dziura we łbie.
-
Witam,wczoraj jak miałam czas to mnie serwer nie wpuszczał. Tak mnie ucieszył post Lalinki,że zaraz chciałam odisać a tu kicha.Nic nie szło,nawet kodów nie było. Mam nadzieję,że dzisiaj już pójdzie moja radośc .Lalinko,cieszę się bardzo,choć już pewnie upajasz się własnym glosem .Może z Ciebie jeszcze jaka gwiazda się ulęgnie pod naszym bokiem,no!!no!!no!! Aja po mękach strasznych wróciłam do starych leków i o,dziwo jest w miarę dobrze.Od lat biorę Atenolol i jest mi z nim dobrze.Jakieś nowości mi nie wchodzą.Mam jeszcze pytanko,dostałam lek na uspokojenie Belergot.Nie wiem,co miała na myśli moja endo,ale chce mnie uspokoić???? Jeszcze nie brałam,ale może to powinność,po operacji????? Miłej niedzieli wszystkim!!!!
-
Zuza,no,nie wiem co powiedzieć,może tylko to co Ty,"nie ma tego złego....",Za drugim razem pewnie będzie wszystko oki.Wyjątkowa złośliwość losu Cie dopadła,nie ma co..!!!!Pozdrawiam cieplutko