miumiumiu

Cmokam Was wszystkie baaaaardzo mocno i każdą z osobna Martt Madu :) Samanta Sylka:) Kathreenka Przeprowadziłam pogrzeb, teraz jest czas żałoby... Trudno, muszę to przepłakać i przezyc jakoś. Byki są bardzo twarde, baaaaardzo :) Będę zaglądała, bo się uzalezniłam troszkę... Będzie dobrze :):):):) Wiem to.

Madu, Kathreenka i inne Kochane Dziewczynki :) Niestety, ale już nie mam prawa uczestniczenia w spotkaniach na topiku :( Tak się w życiu ułożyło, że po 4 latach mój związek z M się rozpadł. I jakby powiedział Kononowicz...i niczego już nie będzie. Czuję się oszukana, rozgoryczona, czuję się strasznie. Mam już skonczone 40 lat> Mój M od poczatku związku chciał dzidzie, potem zmieniał zdania, abysmy ostatecznie ustalili, że zaczynamy staranka (dla mnie to już ostatni dzwonek) od lutego no i .... tydzień temu się wyprowadził. Najgorsze jest to, że on ciagle mnie kocha, wiem to, tylko u niego jest coś... no zawsze jest to tylko coś lub ktoś. Zawsze pisalam, że bylismy jak włoskie małżeństwo, On ciagle mówił, że się wyprowadzi, nawet wyprowadzał z jedną koszulą na jeden dzien ;) ale tym razem (to jest 3 taki poważny raz) zabrał wszystko i... to ja już powiedziałam jemu, a przede wszytskim samej sobie, że to jest OSTATNI RAZ. Oczywiście mentalnie jestem z wami cały czas, bo to, że odszedł wcale nie zmienia mojego podejścia do posiadania dziecka, ale tez On był tym facetem, któremu chcialam je urodzić :(:(:( Ja podskórnie czuję i wiem, że on znowu za chwile będzie chciał rozmów, powrotów itd, tylko ja już tak ani nie mogę ani nie chcę. Bo facet powinien swojej kobiecie poza oczywiście bezdyskusyjną miłością dawać równiez poczucie bezpieczeństwa, a może i przede wszytskim. A ja je już dawno straciłam przy tym mężczyźnie... Kocham Go oczywiście bardzo, ale w tej sytuacji to nie wszytsko. Będę zaglądała i oczywiście czytała Was, ale same rozumiecie... w temacie topiku już nie mam nic do powiedzenia, do zdziałania. Tak tylko chciałam, żeby nie było, że olałam (za przeproszeniem) mój ulubiony topik a przede wszytskim Was Dziewczyny ściskam mocno PS kurde pierwszy raz w życiu mnie facet zostawł, cóż pewnie jeszcze nie jedna niespodzianka na mojej drodze...;P

U mnie to zalezy... bo nawet jak o 7.30 się budze, a często tak jest, to już sa prawie 2 godziny dłużej niz nortmalnie. Ale...jak sie obudze, zrobię siusiu i pójde dalej spać...to do 10, 11 murowane :P

Karo...:):):) Witaj, jak miło:) [serce} Cieszę się, że jesteś taka szczęśliwa, wpadaj i sie odzywaj :) Dzieki za fluidki, duża buźka

Katarina..współczuję. Faktycznie potrzebujesz teściowej bo musi być jakaś Babciunia w rodzinie..:):) A 8 lat, bez przesady, przeciez to nie przepaść... Hej Kathreenko :) dzieki, włoski superancko wyszły.... i kolorek i w ogóle fryz....podoba się w pracusi, a raczej ja się podobam ;) A moja teściowa, nie lubie tego słowa, moja Anne (tak jest mama po ichniemu:) super gotuje i jest chodzącą dobrocią... ma dwoje dzieci, mojego M i córkę, tez już mężatkę i taka jest super dla dzieci, nie wtrąca się, ale jak ktos poprosi o poradę, to zawsze z otwartym sercem... Powiem Wam, że moja Mamuśka jest okropna :P ja z nią 5 minut spokojnie nie umiem pogadać, strasznie mnie wyprowadza z równowagi, jak nikt inny :P W ogóle zrobiła się...chodzącą encyklopedią i w miarę jak jest starsza jest EKSPERTEM w każdej dziedzinie życia :P:P:P hihi

Martt...południowiec ;)

Anna cmok :):):)

Martt :) z tymi pracusiami to różnie...chyba najważniejsi są ludziska no i troszkę układy :P Był taki czas, że byłam tutaj straaaaaaaasznie mobbingowana, no horror... ale Pani szefowa, która tak mnie gnębiła odeszła z mojego depart. a ostatnio ją nawet zwolnili z mojej firmy...:):) nie powiem, odetchnęłam :) Pan Bóg nie rychliwy ale sprawoiedliwy. Odkąd zmieniła biuro, a było to ze 3 lata temu ciagle jest mi coraz fajniej, zespół w pokoiku superancki..większośc chłopczyki :P:P:P ja wansowałam wreszcie, już mam maksymalne stanowisko, które chciałam... :):):) A był czas, że chciałm odejść... No tylko, żeby jeszcze z tymi starankami tak fajnie było to z czystym sumieniem i bezstresowo mogę iśc na zwolnienie i macieżyński, a nawet wychowawczy jakby co :):):) Każdej pracy sie człowiek uczy...w pracy. No chyba, że lekarz, prawnik itd.... Dla mnie najważniejsi są ludzi :):):) bo ja generalnie jestm ludziolubna, hihi

Ktarina...siemanko Tylko nicka sobie zaklep :P i zrób się na czarno....:):)

Madu...hehehehe, no jestes super :P Co do domku to popieram co napisałaś Madu w 100%. Bo ani na jedno ani na drugie nigdy nie ma dobrego momentu...zawsze coś może wypaść przy budowie, a z planowaniem ciąży....jest jak na naszym topiku...może być od jednego razu :P a może nie :(

Witaj cie Kochane...ale tutaj się dzieje :) poczytałam sobie wszyściutko co u Was :) Desperate...wiem jak to jest z ta depilancją hihi U mojego też...włosy moga byc tylko w obrębie głowy, od szyi w dół... zero kudełka :P Ivoon :) trzymam z całych sił kciuki...baaaaaaaaaaaaaardzo bym się z Tobą cieszyła, bardzo, bardzo :) Może się udało :):):) Maryam... dzidize zobaczę w domu, bo tutaj mam blokadkę, ale już się nie mogę doczekać, dziewczynki tak łądnie o Twojej dzidziuni pisały :):) U mnie nadchodzi czas staranek... dzisiaj 8 dc, postanowiłam się nie foszyć, bo zawsze wtedy są nici ze staranek, ale nie wiem co jest mój M mnie ostatnio strasznie denerwuje i bardzo trudno mi jest się z nim dogadać... także potrzebuje duuuuuużo cierpliwości :(:( Bysia Tulcia :) JLo :) Basia [serce}..cieżaróweczki Kochane...spokoju, zdrówka i pieknego słonka...i dla pozostałych Dziewczynek oczywiście też :) Pozdrowionka i całusy, miłego dzionka :)

Dzieńdoberek :) Dzisiaj juz nie taka ładna pogódka :(, ale cóż....już bliżej niż dalej do ciepełka. Lubię bardzo :):)...ciepełko. Dzisiaj mam fryzjera, a to u mnie wydarzenie społeczne jak mówi mój M...bo chodzę do mojej fryzjerki do domu i zazwyczaj zajmuje mi to jakieś 4 godzinki :):):) bo jest poza włosami dużo pitu pitu :P To miłego dzionka Kochane cmok

Hej Dziewczynki :) Pękniusie słoneczko, choc rano pryskałam szyby auta rozmrarzaczem :P normalnie ... Ja w pracy mam troszkę pracy :) od rana i śmigam... Ale wszytsko robię przy kompie więc Was podglądam sobie. Później się odezwę... Buziaki

Ivoon... , ale nie mocno :P..i całuję z całych sił... Trzymam kciuki i z cała jestem z Toba Kochana Wszytskie całuję tez i kazdą z osobna.. Ula...brzusio cudeńko ::) Bysiunia, ale Ty to jesteś chodząca słodycz...chodząca z Gabi :):) LJO, Tulcia.... oby spokojnie i zdrowo... do rozpakowania :):)

Ja zaraz spadam do domku...kto wczesniej przychodzi ten wczesniej wychodzi :P A kto tutaj wchodzi ten...ZACHODZI hihi :):):) Narka

Hej Dziewuszki... Czy u was też tak pięknie jak w podWawce :P Uskrzydla mnie taka cudna pogoda....hmmm A z moim w jego gorące strony nie chciałam wyemigrować, chyba jest jednak patriotką ;) nie chciałabym nigdzie indziej mieszkać niz na mojej wioseczce :P Basiu cieszę się, że już wszytsko zażeganałąś...to było do przwidzenia...ale szkoda marnować życia na foszki :):):)

Hej Kathreenko Martt Madunia Hanna :) Melcia Kathreenko mój \"pokorny\" plan jest taki, że zaciskam zęby robię jak On chce i czekam.... I to czekanie mnie trzyma przy życiu, że jak już będzie co chę tzn fasolinka, to tak mu dam do wiwatu za ten czas, co musiałam byc grzeczna i pokorna, że ta radosna myśl odegrania się daje mi siłe do nic niemówienia :P Zemsta jest rozkoszą Bogów!!!!!! O.... :P:P:P się odegram, że ho ho Ja dzisiaj znowu 6 dc, jeszcze dobrze tamta @ mi się nie skonczyła a już nowa mija....hi Także lada dzień grzeczniutko, pokorniutko zaczynam bzykanko prokreacyjne... Mnie słońce i w ogóle ciepło uskrzydla.... Madu myślę, że ten powerek tak Ci może zostać... Bo np ja nie wiem ską mam tyle siły, żeby po pracy w weekendy grzebać po parę godzin w ogródku, jeżdzić na rowerku i wszytsko z ochotą i uśmiechem. No ja jestem ciepłolubny byczek...trygon ziemi (tak jak koziorożec i panna) Kathreenko ;) co to lubi mieć i pomnażać...:P no i pomnażam...kwiatki w ogródku, bo z kasą ciężko....nigdy się mnie nie trzyma co mam to wydaję. A na wisonę tyle potrzeb...uuuuuu prawda Dziewczynki??? :):):)

Witanko Ale piękny dzionek mmmmm. Nie było tak źle ze wstawaniem, choc po zmianie czasu to była 4.45....:P No i cos mi podziałali i nareperowali i zrobili, że wlazłam sobie jak panisko na nasz topik i będe tutaj urzędowała dzisiaj od rana :):):) Meldowac sie proszę Miłego dnia CMOK

Basia... ja jak krzyczę, żeby sobie poszedł ( a mówię to w złości i całkiem hmmmm dosadnie) to w ogóle, wcale, absolutnie nie chcę żeby gziekolwiek szedł. Chcę żeby padał do nóg i mówił, że nigdzie nie pójdzie, że kocha i że tylko JA :P Ale niestety on czasami mnie słucha i idzie sobie....np do nbiura sie przespać, a ja wyję przez noc.... No i on wraca i sie kochamy....do nastepnego razu :P:P:P Czy to nie gooopota jakaś??? hi basiu trzymam kciuki....za naprawe

Witaj Melciu...ja tez trochę zaniedbałam topik, ale juz odrabiam ...:) cmok

hejka :):) Pogoda była...mmmmmm malinowa :P Bylismy na spacerku w parku i w...Centrum Handlowym, ten pierwszy spacerek był za darmo, ale ten drugi już nie...pekło pare groszy, ale za to 2 pary butów są, hehe. A ja Obciachów....czekam na \"taniec z gwiazdami\", a co tam...lubię. Od razu mówię, że łyżew i cyrków nie oglądam, żeby nie było :P

Heloł Lejdis Ja rozumiem zmiane czasu itd..ale o tej porze jeszcze wpisów brak???? ;P U mnie dzisiaj cudeńko pogoda, chyba po wczorajszym sprzątanku i siedzeniu w domku wybierzemy sie na jakis spacerek. Ja od dzisiaj rozpoczynam lekkie odtłuszczanko, czyli włączam opcje ŻP...hihi A może mi sie uda i troszkę przegłodzić, nigdy nie zaszkodai... Miłego dzionka

Na wstępie wielkie SORRY , że sie tak nie odzywałam, ale... Zablokowali mi w pracusi kafeterię :( cos tam koledzy szukali i znaleźli bramke proxy, która ukrywa strony, ale...i to tez poblokowali :( Tak więc zostaje mi tylko klikanie z domku... Nie wiem czy się chwalilam awansikiem i niezła podwyżką...ale to tez zobowiązuje i w pracy musze dawac trochę więcej z siebie. Przez ostatnie 2 tygodnie pracowałam nad projektem, który się w piątek sfinalizował i odetchnęłam, bo wszytsko poszło super. Gratulacje odebrałm, a to najwazniejsze...:P Co do staranek to...:(:(:( odtsawiłam w tym miesiącu bromergan i przez to dostałam @ w 20dc... no cóż może to i lepiej bo przynajmniej nie stresowałam się przed @. Teraz to mój 3 cykl więc jeszcze nie wariuję, choc ze względu na tykający zegar biologiczny mam lekkie cisnienie :P Cóz...co ma wisieć nie utonie...powiedział dziadek wchodząc do wanny..:):):) Ja dzisiaj za jedzonko ...dziekuję, bo po tym bromerganie tak mi skoczyło na licznik, że załamka....a wesele mam 19 kwietnia. Gdybym jeszcze przytyła z innych powodów to by było superancko :):) a tak, sam łój ...za przeproszeniem, hehe... Teraz będę sie starała wskakiwać do Was częściej, może w tej pracy koledzy cos wykombinują... Całuję Was mocno... Bysiunia tulcia JLo Ivoon Basia :) Kamcia aniaj :)

No wiem :(:(:(.... ale tez pamietaj, że poczatki zafasolkowania są podobne do objawów przedmałpowych ;) Nie smuc sie na zapas.... a może jednak :):):) Całusiam Cię ciepło

Hanna , nie smuc sie , ja tez miałam dostac 1 kwietnia, tak jak TY i zobacz....4 dc mam dzisiaj :( Ominęły mnie stresy co prawda, bo przyszła niespodziewanie... taki nasz los, ale wierzę, że będzie nagroda :):) Zobaczysz.... :):):) Całuję Cię i ściskam :) CMOK