miumiumiu

No tak wiem...nie odmawia się...:) No jest to baaaaaardzo miły obowiązek... Ja mam dwóch takich Chrześniaków..chłopca i dziewczynkę, ale gdyby mnie jeszcze ktos poprosił to bym sie zgodziła...bo to miłe wyróznienie jest. Co prawda to nie jest bez znaczenia dla kieszeni :):):)

Ja biore teraz 2 miesiąc...Coprawda często zapominam..niestety :( ale teraz bede się starałam pamietac. Bo ja qrka mam niestety dosyc pokaźną baterie leków do brania... najgorsze to te na alergie i astmę... Ale musze je brać, bo mogłabym zejść....a nie zajść... hahahahaha :P Take życie.

Kathreen...Dzieńdoberek. Makijaz był bardzo, bardzo... :):) Kobitki w Daglasie przemiłe i fakt świetnie umalowane.

Deedee..kurde nie mogę czynnnie uczestniczyc bo mnie telefonami bombardują...hihi

Bysia....siedzę i sie nie ruszam :) Dyżuruję! :P

Witajcie... Kamila...super, bardzo się cieszę... napewno to będzie Twój niezapomniany dzień w zyciu :):):) Naprawdę oby jak najwięcej takich wspaniałych wieści :) Mataii WITAMY :) 30 to nic, hehe ja mam więcej... :P Zaczernij się tylko Kochana... tzn zarezerwój swojego nicka hasłem..:) Buziak

Witajcie Dziwczyneczki...:) Fajna pogoda, dobrze nastraja...:):) Siedzę sobie w domku z kawką, a w ogródeczku pieknie, słonecznie bardzo...błękit nieba jak lazur. I takie to mam klimaty na tej mojej podWarszawkiej wioseczce hehe. Wczoraj miły wieczór... wszystko zgodnie z planem :P Miłego dziona PS Ja dzisiaj raczej będe tutaj dyzurująca, bo mam plan nigdzie nie wychodzić..

JLO...poprostu wszystko jak na zamówienie... :) Wiem, że ta euforia to dlatego, że to 1 staranko, ale jestem urodzoną, niepoprawna optymistką... więc jak ma być dobrze, to dlaczego ma być źle? hihi

Bysia...mam nadzieję, że u Ciebie to tylko taki "spadek formy". Ja też czasami płakuniam bez uzasadnionego powodu... tak poprostu zbieraja się we mnie smuteczki całego świata i wtedy to tylko mnie przytulać i głaskac trzeba. A co dopiero jak Kobietka w ciążu... hlip hlip A wiecie co...mam koleżanke co bedzie w maju rodziła i ona o swojej dzidzi mówi, że ją od środka "obcy żre"...hehehe Tak sie usmaiałam z tego, ale to taki żart, bo tez ma już 35 i to pierwsza dzidzia jest jej :)

Witajcie Kobietki :) Ale tutaj się nadziałło od rana, że hoho. ja miałam jeżdzący dzionek, ale bardzo przyjemniasty... Zapamiętasz dzięki Kochana, że łączysz się ze mną w "bólu", hehe, te chłopaki to naprawde są niepoprawni... Moj pęcherzyk ma 21 mm jest ready to GO, hehe. Muszę wykorzystywac mojego M do konca tygodnia codziennie. Tez dostałam to coś na b... bo prolaktynka troszkę za duża, ale mam brac 1/4 bo podobno po nim jest jakiś taki niefajny stan... No i luteinę od 18 DC...to tyle, reszta w rekach Boga no i ...wiadomo :) Ja na dzisiaj zakupiłam sushi, czerwona szminka, świece..no i takie maja być walentynki :) Całusiam was wsyztskie :P

Siemanko Wszystkim :) Witał Łezko :):) Kathreen...to był naprawde fajny dzionek :) Wszytsko sie udało jak trzeba ze wszytskiego jestem zadowolona...:) Makijaż kusicielki jest a jakże, sushi zakupiłam...będą świece, jedzonko no i...wiadomo, hihi Monitoring się opłacał. Jest....:):) gotowe, ma całe 21 mm. nic tylko zadziałać, dzisiaj, a dla bezpieczeństwa do niedzieli... Potem mam wziąć to na l....zapomniałam i jeszcze po 1/4 takiego na zmniejszenie odrobine progesteronu...no i zobaczymy.... 2 marca mam testować :) Taki jest plan...hehe No tylko mój M musi się sprawić... ma być codziennie :P To tyle co u mnie :):) Mam nadzieję, że też i uWas będą jakieś niespodzianeczki :)

Miłych Walentynek Wam zycze :):):) ja zaraz wybywam...lediwe 2 dni posiedziałam na L4, a juz mnie ciągnie w świat.... idę zrobię sobie manicure, pedicure... raz na jakiś czas mozna poszaleć i zapisałam się na darmowy makijaż ... :P Robią dzisiaj w perfumeri Daglasa za free z okazji walentego...a co dzień rozpusty. Dzisiaj mam 14 DC...Po @ szalejemy z moim M :) zobaczymy jak to będzie, to pierwszy cykl więc jestem cała w euforii. Karo Kochana jak ja Cie rozumiem, ja jeszcze nie jestem, a już mam takie przemyślenia, że te nerwy pt: Czy wszystko OKI? to mnie chyba zjedzą...:) Miłego dzionka....odezwe się wieczorkiem, papapapapa

DeeDee....Gratuluję!!!!! z całego serca .... moc buziaków.. Ja nie mogę...chyba faktycznie ten międzynarodowy topik działa...:):):) Niedługo więcej będzie fasolek niz starających się... Buziaki dla Wszystkich z okazji WALENTYNEK :):):)

Dzieki Tulcia za odp.... No tak kombinuje coby jutro iść i sprawdzić ten pęcherzyk, a poxniej poszuka kobitki. Mój M nie wie, że jutro mam wizytę... nic nie powiedziałam...mialam pal, że może z pracusi się wyrwę, ale mam zwolnienie i cos mogę wykombinować... Ale on jest BARDZO wyczulony na wszelkie kręcenie, poprostu albo ja jestem taka niemota i nie umiem kłamac, albo on mnie zna jak zły szeląg. Tak mi zależy, żeby jutro mi powiedzieli co i jak...:( Mnie to mówiąc szczerze wszytsko jedno czy to facet czy kobietka...lekarz to lekarz. A ja od dziecka po szpiatalch się szwędałam to sie przyzwyczaiłam...:)

Wiecie musze Wam cos powiedzieć, a raczej poradzic się..... Mój M nie pozwala mi chodzic do faceta gina....:( a ten do ktorego poszlam, jest naprawde bardzo dobry no i przyjmuje w Klinice gdzie mamy abonament... Była wielka draka jak sie dowiedział, że to jest mężczyzna. Jutro mam wizyte u niego...monitoring pęcherzyka... :( No i nie wiem co mam zrobic...kłamac, mówić prawde i sie kłócić czy zmienic gina na kobitkę...:( Męczy mnie to dzisiaj przez cały dzionek... i tak się we mnie buntuje coś, że sorry ale lekarz to moja sparaw. jak mu powiem prawdę do popsuję Walentynki, jak skłamię to się będe xle czuła, a jak się wyda to będzie huragan... No i qrka co mam zrobić? Ratujcie....

ja tam siedzę... hehe, ale jak nit nic nie mówi ...to ja też nie :):) Siedzę i podziwiam moje nowe żaluzje, hihi i jak mam teraz pięknościowo....:P

Tula :P:P:P No to superancko, że tak mamy...hehehheheheh Wow ja też mam niskie cisnienie, bardzo - norma to tak 100/60

Ivooon....superancko :) szcerze gratuluję A naprawdę jest się czym chwalić :):):)

Ja jestem cały czas od rana :) Podglądam sobie, ale tutaj taka cisza....:) Gram sobie w srabble...nic mi sie nie chce...poza tym mam taka dziewczynke co przychodzi i mi w chacie pomaga :) i akurat jutro ma byc...to nie będę jej robotki zabierała przecież... hihi

Tula...jestes Boska...ja tez Ci mówie Heloł...hahahahahaha

Emsy...no bardzo Ci dziewczynko współczuje... z całego serca Kochana. Trzymaj się... masz rację, że lepiej teraz niz np w 7 miesiącu... ale cóz jakies to pocieszenie jest, tylko i tak żal. Sciskam Cie mocno :)

Gdyby nie to, że Pan od żaluzji na 11 był umówiony, to pewnie bym jeszcze poleżała... :) No, ale wiecie... codziennie 5.45 tak mniej więcej. Więc odsypiam sobie... To tak na usprawiedliwienie :P Mój M wpadł czujnie....bo osobnik męski w domu sam na sam ze mna...hehe zazdrosnik starszny z niego. Zazwyczaj u nas chyba tak jest, że rodzi sie tam gdzie jest lekarz prowadzący... ale się z nim wszytsko oczywiście ustala. Jak juz pisałam ja się piszę, hehe TYLKO na cc. A to się robi tak ok. 2 tygodnie przed planowanym terminem...

Bysia no utrapienie z tym moim M.... on tak ma na wciąż. Stara baba jestem, strasza od niego o 4 lata. No i co tu gadać siła grawitacji pomału robi swoje, hehe a en taki zazdrosnik, że nie pytaj :):):)

Bysia Tobie też juz południowe całuski...:):):) sorry tak sie tymi żaluzjami zaaferowałam :P I Wszystkim Zachodzącym i już zaszłym ....hihi tez duża buźka. Fajny Topik stworzyłyście, miło tu bardzo :)

Bysia, hehe....juz jest i działa...to PAN...hmmm ładnie wychodzą, chociaz oczywiscie cos za cos...TZN chciałam drzewniane :) pięknie wygladały, ale sie okazało, że trzeba mierzyc siły na zamiary. Drzewniane na cały domek to tak ok 8 tys.... no i cóż zrobiłam aluminiowe, ładny jasny kolorek, pasują do okien i wnętrza, ta sama powierzchnia i 2.3 tys :( ... szkoda, drzewniane takie ładne były.... Poniewaz jestem sama z Panem, mój M czujnie mnie przed chwilą nawidził...hihi :P niby cos tam, ale sprawdzał pewnie czy się ODPOWIDENIO ubrałam. Eh ten mój M...zazdrosnik starszny :P