miumiumiu

Niom....a mamy tak wszytsko ładnie poukładane przy całym naszym galimatiasie z przeszłością... :) Nasz chłopaki się Kochaja jak bracia, mamy dobry z dziećmi kontakt....domek jakiś malusi jest :):):) pokoik dla dzidzi by się znalazł....no qrde tak mi tylko brak dzieciny...a jakby córeczka była :):):) szczyt szczęścia.... mmmmm zamiast marzyc powinnam się do roboty brać po @, bo jescze w koncu nic nie było hehe

Madu....no jesteś poprostu super. Qrde jak ja to wszytsko miałam przed oczami hahahahah :) Ja tez nie wiem jak z tymi wpadkami jest.... przecież to prawie niemozliwe.... No tak tylko dawno temu sama to zaliczyłam, hehe tylko ja wtedy nic nie stosowalam i tak na żywioł troche to było. Więc wpadka i nie wpadka.... a synek jest ;) Wiecie DZiewczynki jeszcze teraz jak mojego M była zona jest w 3 miesiącu ciąży i to w niechcianej to tak trochę głupio.... A jego synek (lat10) ostatnio u nas był...tzn on ciagle jest w zasadzie :):) i mówi, \"to ja Kasi powiem wszytsko, że mama itd i Ty się bierz do roboty\" (tak powiedział do ojca), hahahaha Bo nasze chłopaki wiedzą, że ja tak trochę bardziej jestem ZA, niż mój M... jemu, choc młodszy ode mnie się poprostu już nie chce... A mnie bobaski tak pachną....:):):):)

Kathreen :( bardzo mi przykro... nie martw sie Kobietko, tak poprostu czasami jest, a to wcale nic nie musi znaczyć. Nie martw się na zapas...do roku staranek to jest norma. Ja w tym miesiącu dopiero będę się pierwszy raz starała... myślę już , że jakby co to ja też będę przeżywała, ale My tak jesteśmy skonstruowane, że przeżywamy bardzo takie rzeczy.... Ten typ tak ma :):):) dobrze, że jest takie forum to choc pożalić się jest gdzie....;) Ponieważ mi się z ta moją astma to tak dzieje raz na 2 lata, to ktos mnie pocieszył tutaj, że teraz to na 2 lata mam z głowy to i dobrze na tzw w razie co.... :) Więc mam zaliczone...choć siniak od wenflona na dłoni caly czas się dobrze trzyma :P Dołączam się do życzeń Kathreen ....oby nam @ nie przyszła :) dłuuuuugo

Hejka Laseczki... Melduję się. Kamila nic się nie martw, będzie dobrze...:) tylko bez nerwówo :):) Elmirka, ale masz silną wolę....ja juz bym 10 razy tescik zrobiła :) Trzymam kciuki. Miłego dnia i tygodnia Wam życzę...CMOK

Jejku jak tutaj dzisiaj cicho :) Hej Aga...no widze, tylko Ty jedna dbasz o srednia ,,,cos mi klawiatura powariowala i polskiej czcionki nie moge wlaczyc... Musze poczekac na mojego M, a on wlasnie gna z Berlina biedny. Musial jechac na 1 dzien.... wraca a ja mam nadzieje na male co nieco, bo ostatnio troche mialam focha, a wiadomo, ze to starankom nie pomaga...hihi Pozdrawiam cieplo

Bysia...bardzo Ci współczuję, lez Kochana i sie kuruj nic innego nie morzesz robic tylko zdrowieć. jaka masz fajna rodzinkę wokół siebie...Mężuś zawiózł, przywiózł...mama się zaopiekuje...wszyscy czuwają. To miłe barodz. Ślę Ci ciepłe pozdrowionka. Tula...qrde jak ja Cie rozumiem....moja mama jest bardzo, ale to bardzo w typie Twojej, że się tak wypowiem... Ja też z moim (jestesmy 4 lata, każde juz po rozwodzie) w tym roku planujemy slub, ale taki skromny tylko z obiadkiem uroczystym.... Ponieważ ja już pierwszej młodości nie jestem ;) bardzij mi zalezy na dzidzi, bo slub zawsze wezmę, a też nie mam już do tego takiego podejścia mistycznego. Moja mama to by chyba chciała, żebym ja sama była...powaznie. Wtedy zajęłabym sie nią i tatą, a najlepiej, żebym z nimi zamieszkała, a raczej oni ze mna.... Jak z moim M mielismy przerwę...z racji roznicy zdań na ważne zyciowe tematy, to wziełam rodziców do siebie do domu...na parę dni...byli 2 miesiące i wcale mama nie miała zamiaru wyjechać. Jak tylko mogę to się w jej sprawy anagzuję.. dzisiaj tez z synem pojechałam do taty do sanatorium odiwedzić, bo mama pojechała do koleżanki, a mój tata jest niepełnosprawny po udarze.... I w ogóle jej nie mówię, że chcemy mieć dziecko, bo juz mi tak niby a propos kogos innego powiedziała, że w tym wieku to sie jużm o dzieci nie powinno starać...i w ogóle to głupota.... Eh.... a ja czekam na mojego M, pojechał na 1 dzien do Berlina....szykuję pyszne jedzonko, może dzisiaj coś będzie ;):):) Cauj Was wsyzstkie cieplo pa

Cześc DZiewuszki :) Ile tutaj natworzyłyscie, ale miłe czytanie miałam z rana :) Ja z moim M jakos ostatnio nie dogaduje sie... w ogóle po @ zero staraniek i nie wiem czy to nie jest jakis jego stres, bo to ma byc nasze 1 staranko :( Mysle, że on specjalnie troche prowokuje takie zgrzyty co by nie musiał się starać... Bo u nas ja byłam bardziej ZA... nawet mielismy przez to krótka \"przerwe w życiorysie\", ale on po powrocie absolutnie przystał, ustalilismy termin rozpoczęcie itd., a teraz.... sama nie wiem, może dorabiam ideologię... Przykro mi trochę. Mój M jest mega zazdrosny, nawet bylismy z tym u psychoterapeuty. Niby po tej przerwie jest bardzo dobrze, ale ja, jak to kobitka trzecie oko mam i czasami nim tak widze wszytsko dobrze, że az strach.... Sorrki, że Wam tu z rana tak smędzę, ale nie mam komu... :( Bysia Ty w tych górach to uważaj Kochana na siebie, choc nie wiem czy tam zima jakas jest...:) Jak ostatnio byłam na nartach widziałam dziewczyny z brzuszkami juz pokaźnymi jak jeżdziły...Boże gratuluje im odwagi... na stoku tylu wariatów przecież. Miłego dzionka Wam zyczę....

JLo...humor poprawiony :):) tej wersji nie znałam... Pojechałam po magiel... a wydałam nie tyle co zamierzałam :) że tez te Centra Handlowe sa zawsze po drodze :) Ja z uwagi na wczorajsze zawirowania nie sprzatam dzisiaj ani nic nie robię...pranko tylko wstawiłam i zmywarkę :) się myje... Odebrałam badanka...hormony idealne, więc nic tylko podziałać trzeba. Całusy

Madu...no boski był ten Twój opis foczki....mało sie nie posiusiałam ze smiechu. ja też w tym wyglądam hmmmm no nie tak jak ta Pani na zdjęciu, ale mój M lubi takie niespodzianki ;) dla niego to robie co tam.... tak jak Twój lubi tą koszulkę o której napisałaś ;) Kamka..jak ja byłam w ciąży i mi sie spóxniało i zrobiłam tescik to tez nie wyszło.... więc...trzymam kciuki :) Karo... boski stan? prawda? taka lekkośc i spełnienie i poczucie wyjątkowości...:):) tak to pamietam... mam nadzieję, że ty tez sie pieknie czujesz....i te buciczki w prezencie...zawsz stopki maluszków mnie rozbrajały no i karczycho takie malusieńkie uwielbiałam całować ;) mmmmmmm w ogóle takie słodkie, rózowe, pachnące dzidzie mnie rozbrajają...strasznie kocham dzieci. A niej daj Bóg w TV zobacze jakąs krzywdę dziecka,,,koniec, beczę jak głupia. Kamila faktycznie z tym testowaniem to problem, ja jeszcze tego nie próbowałam, ale mam zamiar jak się nie będzie udawało. Teraz to moje pierwsze staranko więc jestem pełna nadziei. Odebrałam moje hormony.... idę studiowac na jakąś mądrą stronkę www. Buziak

Po pierwsze Bysia bardzo się z wami wszytskimi cieszę... czekam na wieści, a przede wszytskim wizyte u gina coby dla uspokojenia a przede wszytski m potwierdzenia. Ja po wczorajszym padłam jak betka...spałam chyba do 10, ogarnęłam sie trochę i zaraz pędzę w świat...:) odebrać magiel, hehe i badanka co robilam w poniedziałek na hormony. Pogoda dzisiaj fatalna, mglisto, szaro i buro....fajnie to to nie nastraja...:( Najwazniejsze, że oddychanko moje w normie :) i lepiej się czuję... choć krwiaka mam na dłoni od wenflona... moj M wieczorkiem mi go wyciągnął bo łapka suchnięta już była. Tula...ale z Ciebie cieplutka osoba...każdym się zatroszczysz :) No szkoda, że tak się czujesz, ale wiesz z tym czuciem to roznie bywa, a ile Kobietek ma @ a później się okazuje że już zafasolkowały. Co do obolałych piersi, to ja tez tak miałam starszna sprawa i jeszcze @ byla jak potok. ostatnio moj gin dal mi orgametril... i bralam w srodku cyklu chyba z 10 dni....i bolące piersi jak ręką odjął.... to tyle. To lecem po tego magla, hehe Miłego dzionka

Siemka DZiewczynki:) Heloł z rana ;) ja dzisiaj pospałam, że hej.... Widze, że temat bodystocking Was zainteresował, hehe... to taka bileinza generalnie nie do noszenia tylko ewentulanie do zdejmowania tu znalazłam takie jedno, żebyście miałay ogląd http://www.allegro.pl/item303432764_oryginalne_body_leg_avenue_szczecin.html Madu dzieki za recenzje z Lejdis, tez się wybieram, bo same dobre recenzje słyszę... No i fajnie, że taki milusi wieczorek sobie zorganizowaliście ;) Moj M ma ciagle tych ludkow ze świata i musi ich nianczyc, wczoraj wrocił po 22.... Co do weekendu w SPA to polecam, bo to zawze zbliża, a jeszcze takie dopieszczanko poprzez rozne przyjemne rzeczy dla ciałka, to jest naprawde super sparawa. My bylismy w hotelu Warszawianka w Jachrance/Zegrze.. bylo przemilo. Tam jest Spa, ale i tropicana basenik, no naprawde polecam, choć.... cenki to oni mają. Mój M się szarpnął (jakby to byla tylko jego kieszń) :) po jakims takim niefajnym dla nas czasie. Bo wiecie ja wyznaję zasadę...mąż i żonka to jedna kieszonka... I milego wam życze dzionka :)

takiego super mailika napisalam ta jedna lapka bez wenflona i diupka....:( spalam jak zabita chyba ze 3 godziny, tez pomyslalam, ze jak co 2 lata to teraz byl idealny czas na \"akcje\" :) Mialam isc z moim M na bal walentynkowy, ale16 Go nie bedzie.... takze samego 14 zrobie mu male co nieco...chcialam jakies bodyshoking :) ale moje 75G psuje efekt :) Tzn moj M zavchwycony, ale no qrde mam jeszcze poczucie estetyki hahahahaha Kupil sobie nowe/stare auto...mowil cos o dokurzaczu do niego...specjalnym samochodowym...zakupie mu zatem taki alegancki odkurzaczyk :):) Dzwonilam dzisiaj do salonu fryzjerskiego... kilka razy gadalam z pania i wogole nie mieli terminow.. Dopiero za 2 tygodnie w weekend...no wiecie co...a moja psiurka taka zarosnieta...jak ona bedzie wygladała ;):) Ja dzisiaj 8 dzien...cycochy jak balony (chociaz nie wiem jak to mozliwe) :) ale trochę to dziwne. Buziaki Kochane

Dziewuszki...ale dzisiaj dzień :( Pogotowie do mnie do pracy przyjechało...ale obciach, cała akcja była :( Astme mam oskrzelową od dziecka i tak srednio raz na dwa lata przydusza mnie mocno... że leki nie pomagają :( Przyjechało pogotowie dało w zyłe i..."kopa w tyłek " z karetki :) Nieeeee żart, byli cudowni, ekipa taka, że każdej w takim przypadku życzę. Wlasnie dzwoniłam na pogotowie kto to u mnie byla? Bo przecież skąd miałam wiedzieć..:) Chcę im na papierze firmowym LAURKE na pisac :) bo c więcej mogę zrobić? A byli ANIOŁAMI :):):) Teraz juz w domu spoks....tylko wenflon w żyle ciagle....:(

Ivon...:( ja tez mialam dzisiaj akcje z pogotowiem. W pracy zasłabłam...tzn od dziecka mam astmę oskrzelowa i mnie złapało w pracy. Wzielam leki, ale nie pomagały...dopiero pogotowie w zyłę dawka i ok... Teraz jeszcze mam wenflon w zyle na \"w razie co\"...ale czuje sie OKI. Nawet zapytalam lekarza co by było gdybym była w ciąży...a on, że nic by nie było :( Troche się zmartwiłam...ostatnia taka \"akcję\" miałam 2 lata temu.... :(

Dziewczynki ja mam dzisiaj 8 dzień cyklu...Więc jestem w zasadzie po...choć są jakieś ślady niedobitka jeszcze dzisiaj ;) 12 lutego mam iśc do gina coby sprawdził jajeczko....a w zasadzie pęcherzyk ;) A mnie dzisiaj strasznie głowa boli jakoś.....a zdarza mi się to raz na sto lat :( uuuuuuu kawka była na podnisienie ciśnionka i nic...:(

Madu...chyba nie do konca tak źle z Tobą...bo humorek Ci dopisuje...śmiałam się jak czytałam ;) Piąteczek dzisiaj... to mój ulubiony dzień tygodnia, bo tyle luzu i wolnego przed nami...wreszcie mogę się wyspać. wstaję codziennie przed 6 rano :( to mi się należy w weekend...:) Mój M nie wyjechał w delegacje, ale za to ma delegecje ze świata u siebie i musi ich "dopieszczać", to "dopieszczanie" polega na tym, że wraca codziennie w nocy późno... już mu wczoraj powiedziałam, że jak tak będa miały wyglądać nasze staranka, to ja mu zrobię krzywdę....:) W pracy znowu "plaża"... :) kiedy to się skonczy, mówię Wam markowanie roboty jest straszne.... wyczeroujące ;)

Oj rozbawiłyście mnie strasznie...szczególnie ta opowieśż o cycochach, hehe Ja z nimi \"walczę\" przez całe życie... Bo Bozia dała trochę więcej...tzn mam rozmiar 75G ;) Co do latek to daję słowo honoru, że jak zaciążę to obwieszczę... teraz mi goopio jakoś... Wy takie młode Laseczki....a ja juz tylko Laseczka hihi ;););)

STARANKI NICK............LATKA...............MIASTO.............. ......IL CYKLI BYSIA.............30..................WAW............... ...............3 IVOON............31..................KATOWICE........... ............2 TULA..............32..................WAW............... ...............2 DEEDEE22........26..................RZYM................ .............2 KALI84............24..................GORZOW............ .............1 KATHREEN28......31.................WROCLAW.............. .........6 DESPERATE........22.................Q8.................. ..............1 ZAPAMIETASZ.....27..................ŚLĄSKIE............. ............3 MIUMIUMIU....... ;) .................MAZOWIECKIE...................1 FASOLINKI NICK......... LATKA.........MIASTO........IL CYKLI......TERMIN PORODU ULA122........28............DOLNOSLASK......1........... ......08.09 EMSY...........27...........WIELKOPL..........2......... ........07.09 AGA.............24...........GDANSK.............3....... ..........24.09 JLO74..........30...........PODLASIE...........2........ .........22.09

Tula...latek Ci u mnie dostatek...ale mam już dużego jednego synka, a drugiego mniejszego, przysposobionego ;);) Starać się dopiero zaczynam, tzn jest to mój pierwszy miesiąc....mieszkam w okolicach Wawki. Biorę od miesiąca kwas foliowy, badanka dobre, hormony dobre :) sataranka czas zacząć :) Raźniej to tak w grupie...jeszcze TAKIEJ grupie, gdzie łączy nas wspólny cel....:):):) pozdrawiam ciepło

Ojej to tego nie chcemy....zmykaj się uczyć :) A jakby co z tym prawkiem, to są wczasy z prawem jazdy to jest najszybsza forma no i z mężusiem mozna pojechać...miłe i pożyteczne :) Narka

Karo....ale to miły czas dla Ciebie :) tyle radości... cieszę się. Kamila...trzymam kciuki. Jak ja się cieszę, że to akurat mam już za sobą, choć jakieś egzaminy całe życie zdajemy...poza tym kursy, szkolenia, w dzisiejszych czasach to mus :) Miłego dzionka :):):)

Witam Dziewczynki :) Chciałabym się dołączyć....już jestem na jednym podobnym topiku :) ale chyba jak tutaj tez dołączę to nie będzie zdrada....:) Pozdrawiam ciepło ;)

Oki Dziewuszki...spadam do domku :) Może zaglądnę ;) wieczorkiem. Idę na kafe z moja psiapsiułką :) No to PA

Karo...byłam na topiku pażdziernik 2008, faaaaaaaaaajnie tam macie. Też bym chciała na dwóch urzędować, ale narazie muszę "pracować" ;)

Wręcz odwrotnie....Ty nas trzymasz teraz przy nadziei...:):):):):):) I mam nadzieję, że nas nie opuścisz