Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miumiumiu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miumiumiu

  1. Kathreen...jak już pisałam, że to było jakby za Mieszka I :):):) dzisiaj jest o niebo lepiej...mozna się wszytskiego dokładnie dowiedzieć, wymienić doświadczenia, świadomie podjąc pewne decyzje itd.... poza tym jest NET ;)
  2. Madu... ja bym się cieszyła na Twoim miejscu. Mój poród to był horror, ja myślałam, że przez 12 godzin UMIERAM... przede wszytskim dzisiaj nikt by mi nie kazał tak rodzić...dziecko 4,5 kg. Strasznie się męczyłam, do dzisiaj wszytsko dokładnie pamiętam i nic nie przeszło... a jestem raczej odporna na ból. Oczywiście jest to moja subiektywna ocena podyktowana strasznymi doświadczeniami pt wypychanie dziecka...podanie ocy...coś tam po której myślałam, że oszaleję... bóle parte od poczatku a rozwarcie na 2. Nie, no przepraszma, że tak piszę, ale ja to przezyłam, czułam....dlatego nie wyobrażam sobie już sn. Oczywiście jest i tak, że np w Świętej Zofii w wawie nie robią cc, a często i nie tną nawet....także zaraz po porodzie możesz wstać i jak nówka sztuka :) Często tez przez te bóle parte to i po porodzie zostają hemorojdy, albo może się krocze poluzowac (choć i może się zawęzić). Wszytsko ma swoje za i przeciw... trzeba podjąc decyzję, wziąc pod uwagę przeciwwskazania. O cc można poprosić w czasie...jak już nie można wytrzymac (trzeba wczęsniej to ustalić), ale też może tak być, że już na cc może być za późno. Dlatego jesli na 100% cc, to zazwyczaj się robi 2 tyg przed terminem. Nie chcę nikogo straszyć, pisze tylko o swoich doświadczeniach... ja bardzo żałuję, że nikt w tamtym czasie mi nic nie powiedział....nie bylo netu :):):)
  3. Nie, nie...bez...pakiet z porodem to koszt miesięczny 800 zł :) to trochę przy dużo jak na moją kieszeń...za poród musiałabym oddzielnie niestety, tak jak móiłam ok 8 tys zł. :( Teraz moja przyjaciółka bedzie miała dzidzię(ona lat36) pierwszą, a jej mąż jest egipcjaninem ;) takim o ciemniejszej skórze... nie mogę się doczekać... napewno będzie śliczniusi.. taki oliwskowy mocno :):):)
  4. Kathreen ja jak napisałam abolutnie jesli się zadzieje to TYLKO cc, juz teraz po swoich doświadczeniach nie wyobrażam sobie siłami natury... :) a to raczej bezpieczniej jest robić w państwowych szpitalach... Obym musiała takie decyzje podejmowac...:):):) a raczej mam taką nadzieję
  5. Ja się bardzo cieszę, bo moja firma pospisała umowę z prywatną kliniką i za 130 zł miesięcznie nasz czwórka ma full...tzn bez operacji, ale usg, wszytskie badania i wizyty w tym abonamencie się mieszczą.... Także jak tu czytam to dobry interes zrobiłam z tym pakietem... był i taki za 800 zł i w to wchodził i poród... a w tej klinice średnio kosztuje 8tys zł...ale oddział położniczy mmmmm bajka :) Ja i tak jakby co to cc, a to chyba jednak najlepiej robić w państwowym szpitalu.
  6. Tak do 6 dni to totalny max... Byłam przed chwilą w toalecie i cały czas jest. No zobaczymy .... ;)
  7. Kathreen... t może i lepiej z tym netem, bo to straszyn jest zjadacz czasu ;) u mnie Ci kompów dostatek, w zasadzie każdy ma swojego i czasami tak jest, że cisza w domu i każdy przy swoim klika....nawet chciałam embargo na kmpy wprowadzić, ale te moje chłopaki to siła jest trzech na jedna i ....nici ;) Czasami tak po cichutku to sama się zastanwaiam, czy poza słodyczami to mój kolejny nałóg, hehe Trzymam Kochana za Ciebie kciuki...z tą luteinką to nie wiedziałam, ale jak może pomóc a nie szkodzi to pewnie, że trzeba brać. Ja kilka razy miałam bardzo obfite @ ( a z moim M stosujemy od la tylko stosunek przerywany więc mogło się coś prydarzyć), wtedy miałam poczucie, że to może być samoistne poroninie. Mój gin powiedzuiał, że 80% ciąż z @ jest wydalanych....więc ta luteinka to faktycznie ważna sprawa. Pogadam z ginem 12....bo mam wizytę.
  8. Emmelka poprostu musisz swojego nicka zarezerwować i potwierdzić hasłem...wtedy się zrobiczarny i my będziemy zawsze wieziałay na 100%, że to TY...bo na pomarańczowo mozna się podszywać...to jest tylko taki nick jednorazowy ;) Pa
  9. Cześc Kobietki :) Ja od 7.15 w pracy, ale jakoś dzisiaj od rana miałam sporo spraw i dopiero zaglądam... Moja @ jakaś długa jest...dzisiaj 7 dzień ;( a mój M wczoraj już pytał o staranka ;) Miłego dzionka Witaj Emmelka :):):)
  10. Kamila super z pracą...czyli jest jak sama chciałas, to dobry poczatek roku. Dobrych wieści nigdy za mało :) jak zawsze. Co do płytek to jedyne co Ci moge doradzić to tylko nie wybieraj jasnych w jednym kolorze na podłoge, bo koszmar... Ja sobie zrobiłam białą całą łazienkę tylko z dekorami szaro-srebrnymi i musze codzinnie tą podłogę zmywać, bo każdy najmnijszy włosek, każdy paproch widac na niej jak jakis neon... :) Dobrze, że rzuciliście fajki... szczególnie ze względu na staranka ;)
  11. Agnieszka .... a jak Ty przezyjesz bez palenia w ciąży... Ja rzuciłam bardzo dawno temu, a nigdy tez jakos tak dużo nie paliłam, ale nie wymagało to ode mnie żadnych wyrzeczeń....poprostu powiedziałam nie i nie. Moja mama po 30 latach palenia rzuciła po biorezonansie magnetycznym.... :) A mój M za nic nie chce spróbować niczego... niestety. Ale się nie poddaję :)
  12. Kathreen.... ja pierwszy synek to była wpadka, byłam bardzo młoda....a drugi jest przysposobiony :)
  13. No to chyba skoczę odebrać poniedziałkowe badania...tyle piszecie, może się okazać, że ja tez mam jakąs prolaktynkę albo inne licho nie w normie... Kwas foliowy biorę już ponad miesiąc, ogólna morfologia dobra, wizyte i gina mam teraz miec 12, bo chce sprawdzic pęcherzyk.... chyba nic innego narzie nie musze zrobić...poza :)... bo to moje piersze staranko bedzie ;)
  14. Madu :):):) (przytulanka) take zycie co nie..... ale jakoś tak ciężko wziąć na rozum pewne sprawy, a z emocjami się nie gada....
  15. Witaj Agnieszko* :) Ja też dopiero wczoraj doszłam, a czuę się jak u siebie..:) Takie tu miłe ciepełko i serdeczna atmosfera. Mamy wszystkie nadzieję...że będziemy niebawem przy nadziei. A niektóre już są.... :)
  16. A ja dzisiaj jakaś zniżka formy, przez te wczorajsze newsy...:( tzn te moje o ciązy ex zony mojego M jakaś jestem do d... Najgorsze, że ona NIE CHCIAŁA już więcej dzieci. :(:( Ja od jutro \"zaczynam działalność\" ...codziennie :)
  17. Karo....no qrde...opowiadaj jak było... Tak lubie łzy szczęścia :) Cmok
  18. Hej Dziewczynki :) Ja już od 7.30 w pracusi, ale chyba znowu będzie ....plaża :) Kamka jak tam ? Trzymam kciuki i czekam na wieści :) Może będzie dobra passa... :):):) Kamila... no to super z pracą, życie zawodowe tez jest ważne, a jak sprawia przyjemnośc i jeszcze są pieniązki to super. Czekamy na info jak poszło.... Miłego dnia :)
  19. a mnie smutno, własnie się dowiedziałam, że była żona mojego M jest w ciąży... :( Nie chciała, wpadła... tak to juz jest. Mam z tego powodu lekki dołek, a raczej jestem zł. Idę wziąć prysznic i przespać złość. Papatki
  20. GRATULACJE :):):) Oby wiecej takich wieści.... Nam wszytskim życzę ;)
  21. A u mnie w pracy totalna plaża... dlatego tutaj dzisiaj tak buszuję. Nic totalnie się nie dzieje, a do 15.30 musze odsiedzieć...;) A Ciebie Karo rozumime... ja bym chyba się zwolniła gdyby byla taka mozliwość, bo bym tez nie mogła usiedzieć.
  22. Mmmmmm no to piękniusio bardzo..cieszę się z Tobą :) bo usmiechu, radości i szczęścia nigdy za mało ;)
  23. Karo...trzymamy kciuki....napisz koniecznie. A już scenariusz na wieczór jest ? ;) Bo mężuś jak rozumim ciagle w niewiedzy?
  24. Kamila...jaka głupia, to wszytsko są zdrowe normalne odruchy. Człowiek czegos pragnie to i o tym myśli. A ja też bym mogła mieć i blixniaki, byłoby super :) ale szans chyba nie mam...nikt z rodziny nie miał. A z tym co drugim pokoleniem, to prawda....masz szansę ;) Ja tez tylko kwas foliowy... od 2 miesięcy.
×