miumiumiu

Witajcie Brzuchatki i Przyszłe Brzuchatki :) Milo sie zrobiło na topiku bo juz jakos ostatnio spadek formy byl. Tulcia....bardzo sie ciesze, ze juz masz jak chcialas...i dzidzia coraz bardziej baraszkuje w brzuciu mamusi Bysiaunia...moze Twoja dziecinka to jakis tancerz bedzie...:):) tak cwiczy sie i...mamusię. Ania j...dzieki, super slowa...qrde ale do mnie to przemawia... chlip chlip Ivoon...walczcie o swoje, jak sie nic nie robi to nic nie ma...zycze aby Ci dolozyli co najmniej drugie tyle...a co jak szalec to szalec :):) Kamcia....jak tam Pan Kopernik sie czuje? :P Buzia Maryam u nas jak myslelismy tez tak mialo byc...zeby imionko bylo international :) bo u mojego te imona to takie....dziwne, ale i dla nich nasze tez... Dziewczynka miala byc Melisa...:O JLO...szef...lista podpisan Dzieki Wam...moja Grupo Wsparcia :P

Madunia :):):) Jesteś jak Słonko na niebie [przytulam z całych sił] nawet jak jestes takim Smutas jak dzisiaj.... No czasami te nasze akumulatorki się wyczerpuja i potrzeba nowych miłych, fajnych, ciepłych zdarzeń aby je troszkę podładować. Samama mam do d....okropnie. Ale moje do d.... jest sto razy gorsze niż twoje do d... Mam nadzieję, że to Cię pocieszy, że inni mają gorzej... i są ogóleni w czarnej d.... jakby to Powiedział bohater 39,5 :P Co tam...obysmy tylko zdrowe były, resztę sobie....kupimy ;P na pocieszenie. Ściskam Cię i cały czas jestem blisko...cały czas. trzym się Kochania i się nie łam....dobrze będzie :P CMOK

Kochane, jestem, czytam Was,,,ciagle i.... \"liże rany\". Niestety... Chciasłabym mieć tyle radości co na poczatku jak tu trafiłam...czytam sobie czasami co pisałam. A teraz tego nie mam, blasku w oczach i ufności, że się uda... Bo już się nie może udać :O Całuję Was mocno i ściskam....i jestem, blisko PS Tutaj jest miejsce na radośc i szczęście, bo tak wyglądam macierzyństwo

Tulcia {przytulam} :( bidaczku, no to leż...mam nadzieje, że jesteś w domku. JLO i Maryam ...super 3D...fajnie móc oglądać maleństwo w rzeczywistości :) To musi byc cudne przezycie. Miego dzionka Kochane. U mnie BZ.

Hej Dziewczyneczki... Nat...nie znam przepisu. Ja zawsze jak tak mam to szukam w necie...nigdy mnie nie zawiódł :P No cóż...u mnie ciagle niefajnie :( a nawet gorzej :( Desperate ściskam mocno... Ja przesiedziałam 2 dni w domu w piżamce przed kompem i TV...stanęłam na wagę i....2 kg w dół. No tak mam jak jest źle. Dzisiaj już się wyszykowałam i pojechałam chociaż do sklepu, żeby było, że do ludzi... Jutro do rodziców bo dzień Mamy i Taty chcę załatwić :) Całusiam Was

HEJ laseczki :) Dobrze, że jesteście. Dzięluję. Ania...stawiane na ostrzu noża było 1500 razy :( to nic nie zmienia. Mam poczucie straconych 4 lat... Już nic z tego nie będzie. W ogóle topik do mnie nie pasuje... bo jakie staranka ? Ale jestem już z przyzwyczajenia :) uzalezniłam się :P Buziaczki )*

Hej Kochane... Ivoon, dzięki za dobre słowo, cmok Siedzę w domku, mam \"kanapowy dzień\", tak postanowiłam... reset :P Po za tym chyba zaliczam początki jakiejś deprechy...chyba, bo nigdy tego nie miałam i nie wiem jak to jest, ale tak się czuję. Dzisiaj mam pierwszy dzień @ ale nie mam złudzeń...staranka zawieszone na kołku...do nie wiem kiedy, może nigdy. Sorry, chyba nie powinnam nic pisać, miało być fajnie, a wyszło jak zawsze :O:O:O

Tulcia...łądnie napisałaś kogutek czy kurka....i te nóżeczki mnie rozbroiły :) Duża Buźka....

Emka :(:( :O:O zero progresu...co kroczek do przodu to 5 w tył.... Już nie chcę pisać i zanudzać sobą...ale nie ma porozumienia, nie mieszkamy cięgle razem...:(

DZIŃDYBRY :) Przyszłam wcześniej...gdyż nie miałam co robić :P Hop hop...jest tu kto? Jakoś tak poczułam się samotnie :P Ja wiem Dziewczynkki, że zimno, że szaro, żę ponuro, ale... weekend długi dzisiaj się zaczyna...Tzn komu się zaczyna to zaczyna...mnie nie, ale co tam pocieszyć się chyba mogę z Narodem :P:P Heloł...zapraszam do współpracy... Kathreenka Madunia...listy Kochana wczoraj nie podpisałaś :P martt Emka Kamila Kait Aga i cała Szanowna rezta

hej hej I ja tez jestem...od 7.30 codziennie w pracy :P Ale najpierw rozruch....:) kawka małe pitu pitu...hehe Na mazowszu JLO tak samo, szaro i buro...:( majówki brak. Ja w piątek pracuję...niestety.

Hej Kochane :) U mnie ciągle górka, dołek, górka, dołek....no wiecie...marzę o równinie....takiej ogromnej, ogromniastej bez wzniesień !!!!! Spokój i równina i nuda....już mnie te wszystkie wzloty i upadki zaczynają męczyć i wkurzać. Chyba jestem na etapie wkurzenia się totalnego :P i na amen. Ivoon..placuszki...mniam, mniam, chyba bym podjadła, bo lubię bardzo...ale tylko na słono, te z cukrem nie dla mnie. Desperate no pewnie, że tesknimy...za Toba zawsze Kochana :) Bysiu...musisz przez tabliczkę przejść dzielnie, będziesz miała już doświadczenie i będzie jak znalazł dla potomnych :) następnych :P Tulcia co z Tobą Kochana....cosik mało się udzielasz>? Czy u Ciebie wszystko OKi?

Kathreenka :P skrobnęłam cosik... Martt Kochana dzięki za dobre słowa...:) Ach te górki i dołki...chcialabym same górki, tylko bym wtedy myslała, że dołków nie ma i też byłoby nudno :P

Hej Dziewczynki.... :):):):) Emka jest tak... że pracodawca placi zawsze jesli zwolnienie jest do miesiąca...jesli dłużej niż miesiąc ciurkiem, to pierwszy miesiąć pracodawca, a póxniej ZUS. Po za tym faktycznie do 2 tygodni od zwoolnienia się z pracy płaci dalej Parcodawca, ale potem do chyba 6 miesięcy płaci ZUS. Tak więć gdyby Aga chciała i ma np jakieś prawy chorobowe do wyprostowania to mogłaby sobie pobyć na zwolnieniu dłużej...i dostawałaby 80% swoich średnich zarobków z ostatniegło półrocza. Przy czym od jednego lekarza specjalisty mozna być max do 6 miesięcy bo póxniej komisja lekarska itd z wyjatkiem psychoatry u którego mozna być do 9 miesięcy...Jesli natomiast byłaby na zwolnieniu u różnych specjalistów to od każdego kolejnego zaczyna się od nowa liczyć te 6 miesięcy.Chyba tak to jest. Więc możesz ten czas wykorzystać Aga na podreperowanie zdrowia...jesli coś masz do polepszenia :) Ja np mam kolanka obydwa z lekka zdegenerowane tańcem i ogólnie sportem ale też z natury takie mam nie teges :P pozrywane wiązadła totalnie no i chyba od 16 roku życia powinnam to zrobioć...i co? Ciagle nie mam czasu, bo to i szpital i rekonwalescencja i nigdy nie ma czasu. Także Aga...masz tutaj takie wsperaczki, że nigdzie indziej bys takich nie znalazał :)

Kathreenka Ja Tobie też Kochana zycze jak najlepiej :) wiesz przecież :):):) Jutro Ci skrobnę cosik :P A teraz zaraz się zbieram już. Buźka.

AGA...gratuluję męskiej decyzji :) Ta robota Cię za przeproszeniem \"żywcem zjadała\". Zobaczysz za jakiś czas poczytasz sobie nasz topik i powiesz... ojej co ja musiałam przezywać. Teraz masz dwa cele znaleźć pracusię...SENSOWNĄ i nie taką co z człowieka wysysa ostatnie soki no i nasz cel nadrzędny...DZIDZIA. Teraz będzie tylko lepiej...będziesz wyspana, wypoczęta...dopieścisz mężusia :P Może teraz własnie wszytsko się ułozy :):):)

Hej Lejdis :) Samnta Kathreenka się tu porobiło, hehe ktos napisał...noramlnie klasyka telenoweli :P Dzieki Dziewczyny za dobre słowo... No może cosik i z tego będzie jeszcze. Ja to bym najbardziej chciała za 9 miesięcy córeczkę :P Ale na to trzeba poczekać aż dorosli się...poukładają :) MAAAADDDDDUUUUU gdzie jesteś...już chyba powinnaś wrócić z tej wyprawy :) Czekamy Cosik nasz topik się dzisiaj słabo rozkręca....ja mam 3 dni do @ i zero napięcia :P Postanowiłam swoją druzynę w sobotę odstawaic na kompleksowe badania (krew i mocz), raz w roku chodzimy razem...trzeba :) a Poza tym mam poczuie, że abonament w klinice nie opłacam na darmo :P A co... Buziaki i miłego tygodnia Dziewczynki

A ja znowu z Tobą :P JLO cmok Świeża rybka nie jest zła :):):) mniam mniam Ja lubię bardzo.....

Łomatko :P:P:P co tu się narobiło...jakas polemika i w ogóle jakies obce elementa wyskakują z szafy hahahaha Madunia... jesteś WIELKA, ten tekst był Mistrzostwem Świata :):):) No qrde gdybys była blisko to bym Cie wyściskała niemożebnie :D:D:D jak dobrze, że ja tutaj jestem z Wami :) Kamila telenowela to mało, hehe A widzicie...miałam rację, że ten mój M jest naszym fanem, co mnie wkurza maksymalnie. Chciałam już nicka zmienić, ale qrcze myślę, że jestem już (jak każda z nas) charakterystyczmna. Bo ja gdyby nicków nie było juz jestem w stanie po sposobie formułowania myśli...who is who :) Co nawet juz lubię... Bo to świadczy hę...o pewnej zażyłości :P No to macie tego mojego? M jak na dłoni...to cały On. On Love, ale.... Eh... Dziekuję Kochane za wsparcie i że jesteście...szkoda, że tak wszytskie jestesmy porozrucane po świecie...ale może kiedyś będzie okazja :):):) Kamila...ja juz się składam ku GRATULACJOM...znowu druga kreseczka :):) Baaaaaaaaaaaardzo się cieszę, BARDZO. Aga...jak czytam twoje posty to czuję, że ta twoja praca to jest źródło wszytskich trosk i problemów. Ty jesteś Kochanie tak ta praca zestresowana, że brak efektów starań może być własnie przez tą robotę. Postaw wszytsko na jedna kartę... czsami warto zagrać pokerowo, a może los się odwróci !!!! Całuje Was Kochane i miłego weekendu :)

Hej hej Madunia, narescie :) Już zatęskniłam :) U mnie BZ, a nawet gorzej... juz nie ma o czym mówić, już mam dosyć. Ale dziękuję Ci Kochana za troskę. Pustką tutaj coś zawiało, już się martwiłam, że topik nam się wypala, ale jednal :D:D:D Miło Byłam w tym tygodniu u mojej koleżaneczki co ma kolorowego synka...regularne pępkowe było :D, super impreza z maluchem w roli głównej :) Aż miło popatrzeć jaka miła nowa rodzina powstala i jaki tatuś mocno zaangażowany, a nie wyglądał na takiego.... Dzidzie zmieniają :) Ja ostatnio mam total spadek formy, ale nie zanudzam Was... Świat piękny, kolorowy, słońce świeci...jeszcze będzie pięknie :P

Kamila trzymam kciuki..baaaaaaaaaardzo mocno :):):D Będzie kolejna dzidzia, oj będzie :) Cieszę się z Tobą, z Wami, to musi być cudne uczucie... :) Całusiam

Kathreenko...wrescie się odezwałaś :) ja tez Kochana zaliczam doła...choc pogoda piękna i słońce zazwyczaj mnie dobrze nastraja. Brałam bromergon...i zaczynałam od 1/4 tabletki raz dziennie na noc. To było na zbicie prolaktyny...bo niby w normie, ale jak się chce dzidzię to jednak trzeba zbić :) Faktycznie....bolała głowa i samopoczucie u mnie było fatalne... A potem te całe zawirowania związkowe i przestalam brać...:O Ale u mnie w pracy dziewczyny biorą.... i w drugiej części cyklu luteinę. Kathreenko jutro skrobnę, bo mam kociołek :P Trzym się Słonko

Cześć Laseczki :):):) Maryam...super...marzę o córeczce, ale...chyba juz po ptokach :( E nie będzie smęciła...w każdym razie Duża Buźka dla Ciebie :) i Córeczki :) Tulcia...skrobnęłam Ci cosik :P

Cześc Dziewczynki :) Hej Angela Faktycznie pusto tu u nas ostatnio...mam nadzieję, że z resztą wszytsko OKI. Buziaki ślę

A widzisz Ivooneczko :) z tymi chopami to nijak... Przykro mi, że i u Ciebie taka cisza, bo to może i dobre, ale tylko na chwilkę :P A potem następuje eskalacja i często tak jest, że już się zapomniało o co się zaczęło :P:P hehe