Hej!Dobrze , że Was znalazłam i mogę z Wami podzielić się swoimi radościami i "złościami" z posiadania koteczki. Moja Sara ma za sobą już 6 dni noszenia "kubraczka ".Cały czas poleguje i taka jest cichutka i smutna , za 4 dni idę na kontrolę mam nadzieję , że wszystko w porządku.Tęskno mi za szaloną i rozbrykaną kotką .
Może jak się wykuruje to wszystko wróci do normy???????