Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiciulek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiciulek

  1. Rybko -Surowej rybki nie jadłam i jakoś n ie mogę sobie tego wyobrazić, kawioru wręcz nie znoszę, brrr, zdecydowanie wolę kuchnię południową- spagetti, owoce moża i południowe owoce. She- ja też się męczę, uwielbiam słodycze, na niedzielę piekłam pyszne słodziutkie ciasto na urodziny teścia, a nawet nie mogłam oblizać- ale wytrzymamy, do świąt jeszcze tylko 39 dni . Wczoraj zastanawiałyśmy się dlaczego w tym roku wielki post trwa 47 dni a nie 40... Niedługo kończę pracę i do domku, co prada dyktando mnie nie ominie, ale za to wieczorkiem znowu coś powyszywam (chociaż teraz wyszywam na prośbę jednej z koleżanek córki serwetkę wielkanocną- na szóstkę z ZPT)... :)
  2. Dzień dobry. Jak zwykle o tej porze słońce jeszcze nie wstało, ale ja już jestem na postęrunku. Zapraszam na kawkę, herbatkę a moze kakao. Do tego świeże bułeczki z domowym dżemikiem... Kaszubko zdjęcia maluszka słodkie. :) Wczoraj mój syn znowu rozbroił mnie swoją ortografią, pisął na kartce co mają razem z moim mężem kupić w aptece i napisał \"tabledki przecif bulowe\". Nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Weekend jakoś przeżyłam (zwłaszcza urodzny teścia nie były łatwe i trochę mnie zdołowały). W sobotę byłam u koleżanki, która właśnie się wybudowała i poza tym, że było dosyć wesoło. to żal serce ściska, że takiego domku nie mam. :( Ale ciągle wierzę, że jednak wygram w tego totka i wybuduję sobie kiedys ten wymarzony mały domek z ogródkiem.
  3. Kaszubko- oczywiście imieninye a nie urodziny. Jestem dzisiaj trochę zakręcona, po tym weekendzie
  4. Cześć dziewczyny, Sorry, ale w pracy sporo roboty, a przez weekend tyle napisąłyście, że rano nie zdążyłam nawet wszystkiego przeczytać a co dopiero się odezwać. Kaszubko- 01.07 to Haliny, bo moja maja tak ma na imię i właśnie wtedy obchodzi urodziny, W kwestii emigracji nie mogę się wypowiadać, bo od zawsze mieszkam w miejscu mojego urodzenia, mój mąż też, więc na szczęscie tfu, tfu przez lewe ramię, nie mamy takich problemów. Dyktanda ida nam coraz szybiciej i widac nieznaczną poprawę, ale jeszcze długa droga przed nami. Teraz juz lecę do domu, ale obiecuję, żę jutro zjawię się na dłużej i będę rano. Miłego popołudnia, i do \"zobaczenia\"
  5. Kaszubko- miłości, miłości i jeszcze raz miłości, jak będzie miłość to ze wszystkim sobie zawsze poradzicie , , . w końcu weekend, wygląda na to ,że żyję od weekendu do weekendu. Chociaż ten, nie będzie leniwy. Po pracy zakupy, potem sprzątanie w domu, dyktando:) Jutro sprzątanie u teścia, a wieczorem wizyta u znajomych. W niedzielę organizuję teściowi małe przyjęcie urodzinowe, no i po weekendzie ... Życzę Wam spokojnego konca tygodnia i dużo lenistwa Pa
  6. Dzień dobry dziewczyny. Melduje się jak zwykle skoro świt zanim słońce dobrze wzejdzie. Poczytałam, co pisałyście wieczorem o tyciu itp. i już wam zazdroszcę bo wywnioskowałam z tego, żę wszystkie jesteście razcej w normie. Ja biorąc ślub ważyłam przy wzroście 176cm 67 kg i byłam wtedy szczupła i zgrabna, miałam długie do nieba nogi (na które złapałam mojego M :) ). Po drugim dziecku niestety sporo mi zostało a teraz, wstyd się przyznać ale ważę jakieś 20 kg więcej. Chodziłam przez jakiś czas na aerobic i siłownie ale nabawiłam się kontuzji kolana (przeciążenie gimnastyką) i leczę ją już trzy miesiące. Może post mi pomoże chociaż trochę odzyskać formę . Co do wspominek, to pamiętam ,że jak zaczynała prace w 1994r to moja wypłata wynosiła 2.100.000 zł. na rękę i wcale to nie było dużo, a gdy moi rodzice kupili z początkiem lat osiemdziesiątych pierwszy samochód (jedenastoletnik duży fiat oczywiście) na giełdzie to zapłacili dziesięc razy więcej niż za nowy z salonu Zapomniałabym, stawiam kawkę lub herbatkę, co kto woli Miłego dnia (i znowu mamy weekend).
  7. Mój wczoraj napisał między innymi "brzuska" - miało być brzózka
  8. Rybko- ja poproszę z dużą ilością miodu i cytryny She- zazdroszczę upojnej nocy, do piętnastki brakuje mi 3,5 roku, ale nie zaszkodzi powtórzyć to wczesniej :) Pojawiam się jak zwykle przed trzecią, ostatnio w pracy sporo roboty, więc zaglądam tylko rano i przed wyjściem z pracy Dzisiaj znowu czeka mnie dyktando, ale muszę powiedzieć, że wczoraj było już troszkę lepiej - dało się policzyć ilość popełnionych błędów :) Życzę wam miłego popołudnia. jak dam radę się dopchać to zajrzę do was wieczorem, a jak nie to jak zwykle jutro po siódmej
  9. Dzień dobry wszystkim. Póki co, za oknem ciemno, spać się chce a tu trzeba już pracować :( Zapraszam na kawkę, herbatkę i świeże rogaliki z masełkiem. Byle do ...piętnastej... Miłego dnia
  10. Cześć dziewczyny, dzięki za rady, ale na razie sa one trochę przedwczesne. mój syn ma 10 lat i raczej listów do dziewczyn nie pisuje. Do internetu jak juz wiecie też póki co nie ma dostępu :) Na szczęście dyktando przeżylismy, a teraz udało mi się na chwilę męża odgonić. Rebeko i Ewanisiu, ale z was świntuszki:) , chyba was zawiodę, ale nie myślałam o takich ćwiczeniach jak Wy, aczkolwiek zgadzam się, że byłyby dobre
  11. Dzień dobry dziewczyny. Jak zwykle stawiam wodę na kawkę lub herbatkę Rebeko jak tam ten \"aktywny\" wieczór z mężem :)- spaliłaś te pączki Rybko i Rebeko, wyszywanie kartek polega na wyszywaniu nićmi (zazwyczaj z połyskiem, ewentualnie pojedynczą nitką z muliny) na papierze. Nie mam na razie zrobionych zdjęc, bo dopiero jak wszystkie skończę to je obfotografuję, ale jesli chcenie zobaczyć jak to wygląda, to wpiszcie w googlach fadengrafik i zobaczcie na pierwszej lepszej stronie jakieś wzorki. Napiszcie mi, czy mogę tu gdzieś znaleść wasze adresy mailowe (internet nie jest moją najmocniejszą stroną- dopiero go rozgryzam), a tutaj też nie da się wkleić zdjęć. Życzę miłego dnia, chociaż na razie za oknem szaro, buro i ponuro, ale mam nadzieję, że z czasem słoneczko się pokaże.
  12. Kończę pracę, i lecę na masaż (bez podtekstów :) ). Potem dwa zebrania w szkole, dyktandto z synem (robi straszne błędy ortograficzne), no i wieczorkiem oddam się mojemu hobby czyli dalej będę wyszywać kartki wielkanocne. Miłego popołudnia i wieczoru, do zobaczenia jutro Pa...
  13. Rebeko chętnie wpiszę się na Twoją listę My z koleżanką w pracy dzisiaj robimy sobie ostatki- cola, czekolada i rodzynki w czekoladzie (ale mi juz słodko brr...), a od jutra pościmy. Słoneczko u nas już świeci, więc zrobiło się weselej Pozdrowionka :)
  14. Pobudka...... Witam was dziewczęta Stawiam wodę na kawę, herbatkę... poczytałam wasze nocne pogaduszki, ale nie bardzo jesetm w temacie, bo nie wiem cóż to za wspominki oglądałyście :) Na dworze ponuro, ani słońca, ani zieleni (do wiosny jeszcze trochę)... Co do remontu, to do remontu naszej łazienki przymierzamy się juz 1.5 roku. Niestety zawsze są pilniejsze wydatki i potem nie ma na remont kasy.
  15. A gdzie mozna zdobyć taki kamień. Moje dziecko ma astmę alergiczną , więc chętnie bym spróbowała działąni tego kamienia
  16. Kaszubka- piękny słonik Wesoła- może kapiel w bąbelkach z dobrą książką pomoże...
  17. Witajcie dziewczyny. Pobudka śpiochy, siedzicie w cafe po nocach a potem nie możecie się obudzić. Już robię kawkę lub herbatkę, co kto woli... W międzyczasie proponuję gimnastyke poranną. Dzisiak wpadłam do was tylko na chwilę Przebrnęłam przez wasze nocne pogaduchy, ale już mi się wszystko poplątało jak zwykle... Ciągle nie mogę was zliczyć i rozróżnić. Ciekawe były Wasze rozmyslania na temat reinkarnacji... Dodam do tego jeszcze fakt, że często wydaje nam się jakbyśmy kiedyś już przeżyły dana chwile, były w danym miejscu, czy tez spotkały jakąs osobę... to też zastanawia. Weekend minął i znowu praca... Jak juz wczesniej pisałam, w sobotę byłam w teatrze na \"Wszystko o kobietach\" \"Wszystko o mężczyznach\" Kto nie był, polecam, dobra komedia dająca do myślenia. :)
  18. ale teraz to już na prawdę muszę się z wami pożegnać bo zaraz wychodzę z pracy i idę na masaż., a potem na zakupki i sprzątanie w domu i u teścia (brrr, nie lubię sprzątania), ale potem juz same przyjemnosci , mam nadzieję... Pa! ,
  19. Ja z obiadkiem nie mam problemu. Moje dzieci namówiły babcię (moja mamę) żeby zrobiła nam dzisiaj ruskie pierogi mniam, mniam Jak bedzie na tyle, to mogę ci odstapić parę Ewanisia :)
  20. Mój ślubny te ż mówi, że wszystko wiem i robię najlepiej więc po co On ma się za cokolwiek brać :) Chociaż ma swoje stałe obowiązki i nie powiem, wywiazuje się z nich dobrze
  21. Zgadzam się z tobą Rybko, po co się kłócić szkoda na to życia i bez tego jest trudne więc powinnismy robić wszystko żeby je uprzyjemniać
  22. Byłam we Wrocławiu nie raz. Ostatnio w zeszłym roku z rodzinką w ZOO. Trduno było trafić bo remontowali most i wszędzie były objazdy. Generalnie jednak lubie Wrocław, bo wywołuje wspomnienia sprzed kilkunastu lat :>
  23. Czy mogę gdzieś znaleść wszystkie nicki tych którzy są na tym topiku? Jak nie to napiszcie mi chociaż tych dziewczyn które są najbardziej aktywne i prośba o infromacje skąd jestescie. :)
  24. Nie pisałam- Zabrze ( na śląsku) Ja zapraszam na ciasto do kawy - pyszne rafaello, jakbyście chciały przepis to mogę podać (ale nie teraz bo w pracy go nie mam) Weekend czeka mnie sympatyczny: jutro idę do teatru (niestey nie z mężem, bo stwierdził, że 3 godziny w teatrze nie wysiedziałby) a w niedzielę urodzinki cioci czyli rodzinna imprezka a jak zapowiada się wasz weekend? bużka
  25. Niestety nie mogę za wiele pisać bo mam sporo roboty. jestem sama ponieważ koleżanka jest na L-4 i muszę obrobić dwie działki (robota stricte papierkowa), ale będę zaglądać w ciągu dnia, żeby "pozazdrościć" tym, które robią coś ciekawszego.
×