ewitap

Pliszka-> ja znam dziewczyne, ktora rodzila w wodzie i byla bardzo zadowolona. Ponoc kobieta jest bardziej zrelaksowana, a porod latwiejszy.

Eudaiomonia, biedactwo, wymecza Cie te ciagle wymioty. Eh, moze juz niedlugo. ja mam brzuch stosunkowo nisko, ale nie dlatego, ze mi opadl, tylko dlatego, ze tak mialam od poczatku. Nie widze tutaj zadnego postepu. odnosnie dotykania brzucha, to ja tez nie rozumiem samowoli niektorych ludzi w dotykaniu nieswojego brzucha. Przeciez jak nie bylysmy w ciazy, to nikt niczego nie dotykal.... Zgadzam sie z pliszka - niech sobie swoje czesci ciala dotykaja, a nie obmacuja cudze brzuchy! Wlasnie wrocilam od dentysty. Lece wstawic pranie i zaczynam gotowac obiadek. A co z Monis, Kurde no i Gimelka? Ktos cos wie?

O matko, przez te literowki wychodze na Kalego: Kali kochac, Kali kupic:)

Ja juz jestem w domku - po wizycie i KTG. Jest jak myslalam: ani pol skurczu, czyli aktywnosc maciciy zero. maly ma sie dobrze i moj ginekolog stwierdzil, ze dlatego nie szykuje sie opuszczac tego hotelu:) Za tydzien kolejne KTG, a do tego czasu trzeba czekac. Kurcze, okazalo sie, ze mojego gin nie bedzie najprawdopodobniej przy porodzie, bo ma urlop od 14-tego do konca sierpnia. Do 13-tego na pewno sie nie wyrobie, ale tez nie sadze zeby maly urodzil sie we wrzesniu. No wiec dupa. Szylusia widzisz wiec, ze nie tylko ten Twoj sie nie spieszy:) Ma uz kolege o podobnej filozofii....

gonia-> ja nie mam pojecia, ale moj tez rusza sie wiecej. Czasem zastanawiam sie nawet, kiedy on spi? Pododno przed samym porodem dzieci ruszja sie duzo mniej, tak wiec nam jeszczce troche zostalo...

Czesc dziewczynki! Ja troche z innej beczki - bylam dzisiaj u lekarza i w koncu jestem na zwolnieniu! Po drodze dokupilam smoczki, bo wczesniej nie moglam nigdzie dostac tych marki Tommee Tippe dla noworodkow. Ogladalam tez hamaczki Fisher Price i chyba sprawie malemu jeden z nich, bo sa bajeczne! A raczej podpowiem cioci, ze takowy mi sie przydalby, bo pytala czy chcemy cos konkretnego dla malego. Po poludniu ide na KTG i bardzo jestem ciekawa co wyjdzie. Jak na moj gust, to nic, ale zobaczymy. Musze sie wziac w koncu za pranie ciuszkow, bo wszystko mam juz kupione, ale nic nieprzygotowane. No to lece wstawic pranie i wziac sie za obiad, bo w lesie jestem, a o 14.30 do lekarza! Trzymajcie sie babeczki!

OKo, dobrze, ze przyszedl Ci pokarm. Ja tez chcialabym karmic piersia i wierze, ze sie uda. Kurcze, z tym nacinaniem krocza, to troche lipa, ale lepsze to niz peknac. Lece nogi wydepilowac, bi mam jutro wizyte u gina - pierwsze KTG.

Justyska_> nie zamartwiaj sie, bo te maszyny nie sa az tak madre i dokladne. Chca Cie miec w szpitalu, bo lepiej chuchac na zimne i zaden lekarz nie chce dzis ryzykowac.

Marzka-> fajnie, ze znowu jestes z nami, nawet na chwile. Julcia urosla od ostatniego czasu. Oko-> slodziutki ten Twoj Mikolaj. Super, ze Ty tez sie dobrze czujesz i ze piszesz, ze ten bol mozna przetrwac:) Bo my 2w1 wciaz trzesiemy tylkiem:) A Ty jestes juz po i kawal chlopa urodzilas! Co Ci sie dzieje z karmieniem?

Magnesik82 - ja mam termin na 24 sierpnia.

gimelka :)

gimalka, ale Ty w tabelce masz termin od 5 do 10... Czemu tak dziwnie?

Ja nie mam zadnych info odnosnie ile przed te bole. Z tymi porodowkami to prawda, jest chyba jakis baby boom. Nawet tutaj, w Hiszpanii, gdzie przyrost naturalny jest maly, widac duzo ciezarnych kobiet. My musielismy malgo zapisac do zlobka przed urodzeniem, bo inaczej nie ma miejsc...

Olu-> gratulacje synusia! No i jaki duzy!

Oczko, Kochana jestes w koncu ze swoim malenstwem! Ciesze sie, ze wszystko dobrze poszlo! A jak Ty sie czujesz? Wrzuc jakies zdjecia Mikolaja! Mmala, z tym zwolnieniem to tutaj jest tak, ze jak trafisz na chamskiego lekarza, to Ci moze wystawic juz urlop macierzynski przed porodem i wtedy juz Ci leci macierzynskie. Ja tymczasem chcialabym takie normalne L4.

Mmala-> ja juz wlasnie dzisiaj nie poszlam do pracy, bo doszlam do wniosku, ze troche juz przesadzam i ze to powoli niebezpieczne dla malego. Wytrzymalam tak dlugo, bo ja z charakteru jestem bardzo skrupulatna i ciezko mi wrzucic na luz. Mam super szefa i ze wzgledu na niego chcialam dociagnac do konca. A ze stosunkowo dobrze sie czualm, to chodzilam. Ale dzis juz nie poszlam. Mam nadzieje, ze jutro dostane zwolnienie... Nie doluj sie, bo wcale nie jestes stara, a i podobno dziecko odmladza... Ale prawda jest taka, ze im starsze mamy, tym bardziej chuchaja na swoje dzieci. Ja to swoje bede wychowywala chyba pod kloszem, taka panikara jestem. :)

bromba-> a propos yuch mulacych boli krzyzowych, to ja czytalam, ze trzeba je do jedngo worka wlozyc z tymi bolami podobnym do okresu, czyli sa to zwiastuny porodu, ale nie natychmiastowego. O matko, dziewczyny, nie wyrywajcie sie tak z tymi porodami, bo ja sama z moim terminem zostane. Prosze, nie zostawiajcie mnie!!!!!!

pliszka_> Ty juz sie przeprowadzilas?

Czesc Dziewczyny! Obejrzalam zdjecia maluchow Violi i Julki - sa cudowne! Male aniolki. Julka-> super, ze tak szybko doszlas do siebie po CC. Monis-> ale mnie zaskoczylas swoja obecnoscia na forum. Widac, ze Konradowi sie nie spieszy na ten swiat. Co po przyspiesznia porodu, to zgadzam sie z flamasterka i MMala: tak naprawde nie da sie go przypieszyc i urodzimy kiedy nasze malenstwa beda na to gotowe. Oczywiscie czasami i matka natura sie zapomni, ale jestem zdania, ze lepiej nie brac tego w swoje rece. Ja jutro ide do gin i do lekarza ogolnego. Nie czuje sie juz najlepiej, nie sypiam zbyt dobrze i mam nadzieje, ze da mi zwolnienie, bo strasznie mnie nadwyreza to chodzenie do pracy. MMala-> nie stresuj sie mlodszym synem, bo dzieci takie rzeczy jak np spanie na podlodze lub brak pradu odbieraja bardziej jak przygode niz jako uciazliwosc. Pamietam po sobie.

Dzien dobry dziewuszki! Ten topik rzeczywiscie jest coraz bardziej wciagajacy - lepszy niz niejeden kryminal Agaty Christie:) Esab-> widze, ze teraz Ty sie szykujesz. Jakies wiesci od Monis i Kurde no? U mnie poza standardowym ciagnieciem w pachwinach i kluciem cisza. No ale ja mam jeszcze prawie 3 tygodnie.

SERDECZNE OGROMNE GRATULACJE DLA OKO I JULKI!!!! Fajnie, ze macie juz to za soba. Oko chyba skutecznie wywolali porod, bo skoro ma naciecie, to urodzila SN. Pieknie dziewczyny. Monis-> teraz na Ciebie kolej. Nic Ci sie nie zbiera? A i Kurde no, tez. U mnie dzisiaj skwar jak diabli. Padam.

Anabanana, tylko pozazdroscic Ci corci, porodu i opieki w szpitalu. A twoj maz juz widzial mala czy teraz zobaczy ja pierwszy raz?

Pliszka, Ty we mnie zazdrosnice wyzwalasz! Ja to sobie chyba jedynie moge zasadzic pomidory w doniczce:)

Pliszka-> ja tez chce do Polski, a do tego przed chwila dzwonila do mnie mama, ktora jest na dzialce i zbiera pomidory - takie prawdziwe, ktore pachna i wygladaja jak pomidory, a nie jak plastikowe kulki!

bromba_> wiem, co przezywasz, bo sama mam obciazenie genetyczne i mialam robiona amniopunkcje. To czekanie to katorga. Na szczescie okazalo sie, ze wszystko porzadku. Ja wiem jedno: trzeba byc dobrej mysli, a zaden lekarz w dzisiejszej dobie nie zagwarantuje Ci nic na 100% dopoki nie zobaczy wynikow badan. Jestem z Toba myslami i trzymam kciuki, a dzieciaczek na pewno bedzie mial jedynie krotkie nozki:) Na kiedy masz termin?