ewunienka24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewunienka24
-
mamahuberta rozbawil mnie ten arbuz, ze hej :D Mnie tez juz wszystko boli dookola...znaczy od krzyza, poprzez podbrzusze az po pachwiny i krocze...brrr. Wspolczuje nam wszystkim, ktore to przezywaja. Eryka mam tak samo- maz sie smieje ze mnie ze jak kaczka chodze ale inaczej na prawde nie daje juz rady.. Dzis w nocy i teraz lekkie mam skurcze ale pewnie i tak to nic nie znacvzy a powstaly na skutek robienia porzadkow :) pomylam podlogi, kuchnia, pranie i mini skurcze sa. Wczoraj natomiast sobie tancyzlam troszke i nic nie pomoglo, a Amirce sie chyba bardzo podobalo :P Ja do szpitala biore torbe podrozna, dosyc mala-zawsze jako bagaz podreczny do samolotu pasowala. Wszystko sie zmiescilo, a rzeczy dla malej spakowalam w reklamowke i polozylam razem z kocykiem do fotelika samochodowego, zeby maz zabral-podlapalam pomysl ktorejs z was :P Ale wydaje mi sie to najpewniejszy sposob,zeby maz niczego nie zapomnial jadac po nas :) Jutro ktg i badanie u gina.Zobaczymy co powie. Oprocz tego planuje jutro pomyc okna :) Przyda sie zarowno im jak i mi.
-
Wow...kolejna rozpakowana! GRATULACJE Koug!!!! Szczesciara. Ja melduje, ze zrobilam ostatnie prasowanie, wczoraj dopracowalismy kacik dla malej, torba juz spakowana prawie cala, wiec...jestem gotowa a tu nic, nic, nic...w czwartek mam wizyte u gin wiec zobaczymy co mi powie. Wczoraj bylismy u znajomych to dwie kobity mi powiedzialy, ze brzuch mam wysoko :( buuu Co do lezaczka to ja tez mam, bo wydaje mi sie bardzo funkcjonalny, zeby dzicko bylo blisko nas nawet jak cos jest do zrobienia w innej czesci domu :) poza tym widzialam u kolezanki jak swietnie funkcjonuje pozniej do karmienia samodzielnie juz jedzacego dzieciaczka :) Co do imion to my tez dajemy jedno bo bylyby zbedne komplikacje. Tutaj jak sie ma dwa to uzywaja dwoch. Ja przez cale zycie bylam Ewa a drugie imie tylko w dokumentach a tu cholera wszedzie juz Ewa Janina, bo tak mam w dokumentach i sie im wydaje, ze to podwojne imie...wrrrrrrrrrr. Strasznie sie zawsze wkurzam z tego powodu ale nic nie poradze. Poza tym bylby problem, bo u nas sie daje po babci (czyli mojej lub meza mamie)obie babcie oczywiscie chcialy zeby ich imie bylo drugie wiec jedna bylaby urazona wyborem... To ktora nastepna?? Ja czuje ze przenosze.Teraz juz powaznie mowie :(
-
To ja w takim razie na ochotnika poprawiam tabelke :) sanday1..............25........26.08.......Mateusz wiewiorka2004.....21.......27.08.........Kubuś Monika_28..........29.......28.08.........Nikola MaMani.............22.......30.08..........Kornelek BETTY83.............24......1.09...........Kuba/Alicja mrs_ziec............28......1.09...........Hania mamahuberta......26......2.09...........Oliwia magia_..............31......3.09............Nicole sandra27...........28......3.09...........Daniel/Dominik MartaObdarta....27.......4.09..........Weroniczka Słonko_26 ........ 26 ...... 6.09 ........ Lenka Myszka5...........29.......10.09..........Dawid el79.................29.......11.09..........Arianna karro...............29.......11.09..........Maksymilian< br /> eryka..............28........13.09.........Laura/Sara/Ro ksana ewunienka24.....25........14.09.........Amira Koug ..............35........18.09.........Agatka / Bartek majka28..........30........18.09.........Ksawery marlenaaa.......20.........18.09........Damian aga(Gaga).......26...........18.09.......Filip aga...............25.........19.09........Jakub nina............. .30.........19.09 ........????? kasinska28......29.........20.09.........Jakub/??? magdae..........26.........20.09.........Cyryl brutta...........28.........22.09..........?????? Misiaewelka…..25…………… ; ; ; ; ; ; ; ; 22.09………….Konrad katharin........30...........08.09.........Maciej Sylcia 20.......35...........12.09..........Kris Imię.Mamy.........data.porodu........imię.Dziecka....... ....waga........wzrost Evi_22..............03.08.2008.........Emilka........... .........2950........54cm backspace82.....30.07.2008...........Mia................ .......2500.......47cm Barwy Jesieni......24.07.2008.........Mikołaj......... ..........2000 ......47cm Izabelcia78....23.08.2008.....Sophia....................2800.......53,3cm
-
Izabelcia GRATULACJE!!!!!!!!!! Dla tatusia oczywiscie tez.Odpoczywaj sobie w szpitalu ile sie da :) A jak bedziesz w domku to czekamy na zdjecia oczywiscie... 2800 i mimo tego peklas?? Myslalam ze jak male dzieci to ryzyko pekniecia mniejsze :( Szybkiego zagojenia rany zycze z calego serca!!
-
Myszka wspolczucia. Moze faktycznie rozwaz powrot do rodzicow?? Chociaz na jakis czas...Moze to tez zmusi twojego do szybszego zapewnienia wam wlasnego mieszkanka?? A rodzice nawet jak beda sie madrzyc czy dogryzac to najwyzej pewnie ze dwa dni a potem przynajmniej bedziesz miala spokoj. Ja sobie nie wyobrazam w takiej atmosferze rodzic. Do mnie dzis ma przyjsc polozna i przyniesc masc na hemoroidy, olejek i herbatke z lisci i liste zebym w koncu spakowala ta nieszczesna torbe do szpitala... A za oknem pogoda pod psem, czyli pada juz chyba od godziny :( Niedobrze, bo wstawilam ostatnie pranie ciuszkow malej a susze na balkonie. Barwy jesieni a ja dopiero teraz widze, ze my ten sam termin mialysmy :) A ty tak szybciutko... Dziewczyny co do tabelki to moze bysmy usuwaly rozpakowane z nierozpakowanych, zeby sie nie mieszalo,co?? Czyli jak ktos juz sie rozpakowal to zeby byl w jednej tabelce a nie w obu. Co wy na to?? Aha, u mnie cisza, mimo zeposparztalam caly dom...ech leniuszka mam malego w brzuchu :) Pozdrawiam
-
Slonko a leczylas jakas mascia czy domowe jakies sposoby?? Co do ludzi mnie denwerwujacych to mnie denerwuje np jedna znajoma, ktora trojke dzieci ma i kaze mi chodzic non stop nadlugie spacery a jak jej mowie, ze sie staram ale wszystko mnie boli jak chodze to do niej nie dociera!!!!!! Bo ona chodzila do dnia porodu codziennie....wrrrrr!!! Jak moge i sie dobrze czuje to chodze ale nie zeby ktos mi caly czas kazal lazic w ta i wewte...
-
Karro witaj w klubie :( Ja niestety mam jeszcze gorzej...od jakiegos tygodnia mnie mecza zatwardzenia, mimo ze jem normalnie i duzo blonnika i jabluszka i duzo wody pije ale niestety nic nie pomaga. No i z tego wszystkiego od wczoraj mam malego hemoroida :( :( Na szczescie nie boli, tylko denerwuje potwornie. Mam nadzieje, ze maz nie zapomni mi kupic dzisiaj masci. Nie zycze ci tego samego, wiec radze nie siedziec za dlugo na kibelku i nie cisnac na sile :P Poza tym Amira sie chyba rozmyslila na dobre z tym wychodzeniem i jeszcze sobie ja ponosze...ech a juz tak ciezko, ze spacer do sklepu mnie wykancza :( Ostatnie dni bawimy sie z Amirka w \"kotka i myszke\" - ona stopka najpierw w jednym miejscu wygina brzuszek to ja laskotam albo naciskam leciutko i przesuwa w inne i tak potrafimy nawet kilka minut sie bawic :) Maz ma radoche jak nie wiem co :)
-
Czesc dziewczynki :) Alez sie dzialo przez ten weekend u was :) My w weekend mielismy gosci, wiec zero internetu, bo trzeba bylo zabawiac :) A wczoraj bylam niestety nie do zycia-lezalam caly dzien w lozeczku po ciezkiej nocy. Przez pol nocy wymiotowalam jak szalona :( Cos mi zaszkodzilo chyba i czulam sie po prostu strasznie!!! Ale dzisiaj juz jest dobrze. Z mojego brzuszka zero sygnalow znamiujacych chec wychodzenia juz na swait...Amira sie uspokoila i chyba jeszcze posiedzi troche u mamy. Sprawdzaja sie slowa mojej poloznej, ze po takim przedstawieniu osttanio zmienila zdanie i nie szykuje sie na przyjscie.Na szczescie czuje sie niezle, mam tylko te bole krocza lekkie, ale robie cwiczenia i pomaga, bole plecow tez mi sie zaczely i od czasu do czasu klucie w dole brzucha. Mamahuberta te bole pachwin i krocza podobno normalne pod koniec ciazy. Moze to byc na skutek ucisku na nerw albo cisniecia glowka w dol :) Wim dokladnie jak sie czulas, bo ja tez mialam dwa takie dni, ye chodzic wogole nie moglam. Evi coreczka przesliczna, takie malenstwo...Cudna!!! Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki. Mysle, ze na nas jeszcze nie czas :) w koncu nalezymy do wrzesniowek, wiec nie musimy koniecznie rodzic w sierpniu :P Pozdrawiam
-
Slonce ja tez ledwo chodze i bola mnie pachwiny i krocze...Polozna mowi, ze to normalne, bo dziecko cisnie glowa mocno na dol. Tez twierdzi, ze to nie musi oznaczac wczesniejszego porodu :) Z tymi dzieciakami to nigdy nic nie wiadomo
-
Witam :) A ja mam wszystkie kosmetyki z Penatena i mam nadzieje, ze beda dobre :) Tylko chusteczki mam z babylove, bo maja najlepsza ocene w tutejszych testach i slyszalam same pozytywy na temat tej marki...no zobaczymy. Dzisiaj bylam u gina, a w zasadzie to cala wizyte mialam z polozna, nawet mi krew pobrala na ostatnie badania. Na ktg mialam jeden malutki skurcz, wiec widocznie Amirce sie znowu spodobalo u mamusi :) Kreci sie bardzo intensywnie, ku uciesze poloznej :) A dzis wieczorem mamy jeszcze z mezem spotkanie z polozna, taki maly kurs przedporodowy :) Kazala mi spisac wszelkie pytania jakie mam, poza tym przyniesie mi wydrukowana liste rzeczy do szpitala dla mnie i malej i olejek do masowania krocza- powiedziala, ze faktycznie czasem pomaga ten masaz krocza. Wystarczy dwie minutki dziennie i najlepiej jak maz pomasuje, bo przy okazji jak to okreslila \"przychodza inne mysli\" i rozkreca sie :) usmialam sie. No zobaczymy jak moj maz na to :) Ktora to piecze ciasto?? Ja prosze o przepis jesli wyszlo dobre. W gotowaniu jestem tak samo niezla, ale pieczenie ciast...wrrr zawsze cos nie wyjdzie a ja zwalam na piekarnik :P
-
Ja tez sie zastanawiam co wziac dla malej, dlatego jeszcze torby nie spakowalam :P Moja znajoma wysmiala mnie jak powiedzialam, ze nie wiem bo ciezko mi przewidziec pogode i wzrost malej po porodzie...A ona ze to nie rewia mody i wogole, zebym sie opanowala :( az mi sie przykro zrobilo i poczulam sie jak glupia! Ech...chyba w koncu kiedys spakuje ta torbe
-
Czesc dziewczyny. Ja w sumie juz sama nie wiem czy wolalabym zeby Amircia troche posiedziala jeszcze we mnie czy miec ja juz przy sobie...troche przerazona jestem mysla, ze niedlugo w domku taka kruszynka i jak ja sie odnajde w roli matki?? Natomiast porodem w ogole nie jestem przerazona, nie mysle o nim i nie mam obaw, jakos wewnetrznie czuje ze damy rade :) bardziej sie martwie tym, ze maz w tym czasie bedzie w pracy, gdzies dalej i bede musiala karetke wzywac :( Co do rozstepow to podobnie jak mamahuberta-nie zapeszam, ale jak do tej pory nic :) Gruba sie czuje juz od dawna, wiec sie chyba przyzwyczailam. Co do spania to ja z kolei moge tylko na prawym boku spac!!! Na lewym dzisiaj pospalam i jak wstalam to mam takie bole pod zebrami jak oddycham, ze koniec :( Chyba Amirka gdzies tam mnie skopala porzadnie albo cos... Co do uplawow ja tez mam bardzo obfite, mysle ze to normalne. Nie mam apetytu ostatnio wogole i nie wiem czy sie martwic czy cieszyc...w sumie powinnam jeszcze jakis substancji odzywczych troche dostarczyc dziecku. A na wadze i tak przerazajaca liczba :( Przez ostatni miesiac przytylam jakies 3 kilo, chociaz to dokladnie w czwartek lekarz sprawdzi. :) Nudno tak mi siedziec w domu :( ALe to i tak lepiej niz w szpitalu lezec, bo tu mam internet, wlasny kat, meza :) Milego dnia dziewczyny
-
Czesc dziweczyny. Backspace gratulacje!! Kolejna mamusia :) Myszka nie przejmuj sie bo to calkowicie normalne, ze pod koniec mniej sie rusza dziecko...coraz mniej miejsca :) MOja mala tez ma okresy spoczynku i bombardowania mamusi :) a raczej walcowania bo nie kopie juz tylko przekreca sie, wierci i rozciaga moj bzuch. Karro korzystaj z wolnosci, poza tym jeszcze sie bedziesz cieszyc ze tesciowa jest u ciebie :) Cierpliwosci ci zycze. W sumie to cie dobrze rozumiem, bo jak sobie wyobraze, ze moja mamusia juz teraz tu by byla to uuuuuuuu....Wystarczy, ze codziennie przez telefon kontroluje co zjadlam, czyodpoczywalam, czy maz o mnie dba...wrrr :) Dlatego ja mojej mamie dopiero na 1 wrzesnia bilet wzielam :) Wiec nie ma wyboru. Ja w nocy z soboty na niedziele myslalam, ze urodze...mialam kilka takich mocnych skurczy polaczonych z bolem krzyzowym, ze hej...nie moglam spac, ale stwierdzilam, ze nie panikuje i nawet meza nie obudzilam :) A dzis czuje sie calkiem dobrze jak na ostatni czas.
-
magia calkiem mozliwe :) swiat jest maly...
-
Oj Mamani nie strasz mnie... Jeszcze nie pora...Myslalam, ze to moze przez to ze wczoraj zakupy nioslam i pranie robilam...I tak mnie maz skrzyczal, ze cos robie a mialam lezec i odpoczywac :( dzisiaj obiecalam mu ze odpoczywam ale tu gora ciuszkow z rundy drugiej czeka na prasowanie..ale to na siedzaco. Mam nadzieje, ze jednak zbliza sie malymi kroczkami i jeszcze przynajmniej z dwa tygodnie :)
-
Evi GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak sie ciesze, ze zdrowa, sliczna coreczke urodzilas i to bez komplikacji :) no i tak szybko...super. Zdjecia super, az mi sie cieplo na sercu zrobilo, a najbardziej to mi sie zdjecie numer 3 podoba :) Ciekawe ktora nastepna?? Mamani moze faktycznie ty, ale moze ktros inny nam niespodziewanke zrobi :) Ja jak mowilam staram sie jeszcze wstrzymac te trzy tygodnie :) Mamahuberta tak wlasnie mysle, ze sobie daruje, chociaz ta polozna od kursu(ze szpitala w ktorym rodze) tez bardzo mila ale boje sie ze nie dam rady jezdzic tam co tydzien na dwie godziny siedzenia i sluchania teorii a poza tym mysle, ze wszystkich zajec nie mam szans zaliczyc. A ta moja polozna to tez super babka..usmiechnioeta, sympatyczna, odpowiada na wszystkie moje pyatnia i moge dzwonic do niej o kazdej porze, w weekendy tez nie ma z tym pronlemu. Poza tym sama sie zaoferowala, ze sie spotka ze mna i z mezem i ze chce przychodzic po porodzie pomoc bo jej sie wydalam bardzo sympatyczna...Wiec mysle, ze jednak daruje sobie kurs i skorzystam z tych godzin u mojej poloznej, szczegolnie, ze ukierunkowuje to spotkanie na meza, zeby jego jak najwiecej \"uswiadomic\" :) hihi. Magia to niedaleko mieszkamy, faktycznie. Ja pod Kolonia ale w strone bonn wlasnie :) Karro jak tam wizyta tesciowej?? dajesz jeszcze rade? Zapomnialam wam powiedziec, ze mam potworne bole od wczoraj calego krocza i pachwin :( po prostu nie jestem w stanie chodzic, bo tak boli i ciagnie, ze koniec swiata. CHyba cos sobie naciagnelam, czy moze to normalne?? Miala ktoras z was? Nie bede panikowac, bo mysle, ze to nic strasznego ale boli potwornie...
-
Karro ja tez mam zamiar tak jak lekarz przykazal posiedziec spokojnie jeszcze te trzy tygodnie, zeby byl 38 tydzien i wtedy sie do roboty zabieram :) w koncu bede mogla wskoczyc z mezem do lozeczka, potem jakies mycie okien :) hihi. Tak by sie przydalo za trzy tygodnie, bo akurat mama przyjedzie 1 wrzesnia. Majka to troszke jednak kawaleczek ode mnie :) ale zawsze to NRW chyba jeszcze, nie? Pozdrawiam dziewuszki
-
Majka ja kolo Koeln :) U mnie dzis ladnie, bez upalu, troche popadalo i swieze powietrze przyszlo..ufff znaczy moge isc do sklepu i na spacer :)
-
Alez tu pustki!!!!!! Dziewczyny opuszczacie sie czy nas naprawde tak malo na wrzesien?? Mamani czyzbys juz gdzies tam znowu alarmy wznawiala?? Myszka akupunktura to pewnie zeby ulzyc troche dolegliwosciom ciazowym, glownie opuchliznom rak i nog :) Majka my to chyba jakos niedaleko siebie mieszkamy, co?? Pogoda w kazdym razie u nas zawsze taka sama. Ja jak nic sie nie bedzie dzialo to ide dopiero za tydzien do gina na kontrole i mam nadzieje, ze zrobi mi reszte badan krwi. W szpitalu powiedzieli mi, ze jeszcze kilka mi brakuje. Miedzy innymi na HIV i powtorka na rozyczke...Poza tym widzialam na karcie meldunkowej do szpitala okienko z toksoplazmoza...moja gin mowila ze tu sie nie robi, chyba ze ktos bardzo chce a na karcie jest okienko??? Ja niby mialam badane ale w PL wiec nie wiem czy mi uznaja...Dziwne to wszystko. Zastanawiam sie tez czy jest sens jeszcze zaczynac kurs przedporodowy. Okazalo sie, ze jest jeszcze wolne miejsce, zaczyna sie w nastepny czwartek i trwa do mojego terminu praktycznie, wiec watpie zebym, byla na wszystkich zajeciach skoro te skurcze u mnie...a polozna mi mowila ze i tak cwiczyc w tym momencie nie moge, co najwyzej teorie poznac...Juz sama nie wiem, szczegolnie ze moja \"prywatna\" polozna zaoferowala nam szybki kurs(2-3 godzinki) dla mnie i meza, z najwazniejszych rzeczy i lagodzenia bolu itd. Co byscie zrobily na moim miejscu?? Pozdrawiam
-
Czesc dziewczyny Gratulacje Eryka!!! Bedziesz mogla smigac autkiem z malenstwem :) Mamani to faktycznie juz u ciebie sie zbliza ta chwila, skoro falszywe alarmy oznajmiasz :) Ja wczoraj bylam na ktg, ale mialam tylko dwa skurcze, wiec jest dobrze.Moja polozna powiedziala, ze niektore dzieci najpierw robia takie przedstawienie ze skurczami itp. a potem przychodza po terminie...Mam nadzieje, ze jednak nie przenosze. Juz wole te dwa tygodnie, tydzien wczesneij niz po terminie. Oczywiscie nastepne trzy tygodnie jeszcze sie pooszczedzam tak jak lekarz kazal. Jedynie drobiazgi robie w domu-dzisiaj pranie ciuszkow runda druga :) Fajnie mam, ze maz lubi gotowac..pozostaje mi tylko zmywanie po jego wyczynach w kuchni. Znowu sie upal zrobil, weic siedze w domu i sie nudze.A od wczoraj znowu mam zgage :( Mam nadzieje, ze u was lepiej :)
-
Wow!!!!!!!!!!!! Myszka ta twoja lista nie ma konca.... Ja myslalam, ze starczy jak wezme koszule(pizamke) do karmienia, cos dla siebie na pupe do szpitala i na wyjscie, kosmetyki, reczniczek, rzeczy dla dziecka i to wsio...:( Podkladow nie mam jak do tej pory, nie wiem gdzie je dostac tu w deutschach..Podpaski duze nie starcza?? Cholercia to ja chyba w ogole nie gotowa jestem :(
-
Dziewczyny strasznie wam wszystkim dziekuje za wsparcie. Troszke lepiej sie czuje jak tak sobie odpoczywam, ale wlasnie nie wytrzymalam i musialam kuchnie posprzatac...moj maz jak mu powiedzialam to mnie okrzyczal przez telefon, ze on przeciez tez moze posprzatac :) ale wiecie same jak to faceci sprzataja :P Ale dobra, obiecalam mu ze zostawie dla niego odkurzanie. Powiem wam, ze jak sie tak przejelam ta perspektywa pobytu w szpitalu, ze w weekend zrobilismy ostatnie w zasadzie zakupy- wanienka i buteleczki i smoczek i odebralismy wozek od znajomych...tylko jeszcze nam fotelik do samochodu zostal do kupienia :) i juz jestem duzo spokojniejsza. Pieluchy zostawiam na po porodzie, bo moj maz mnie zaskoczyl ostatnio swoja wiedza na temat pieluch i wiem, ze moge go samego do sklepu wyslac :) Okazalo sie, ze wypytal wszystkich kolegow w pracy na te okolicznosc-jakie najlepsze i jakie rozmiary itp. :) hihi...jak sobie pomysle, ze oni takie tematy w pracy maja :) Myszka jak masz liste do pakowania torby to podrzuc nam tu na forum, bo ja zupelnie nie wiem...mam plan narazie kupic pizamke do szpitala i wiem jedynie co dla malej wziac. Karro dobrze, ze tesciowa dotarla do was :) mam nadzieje, ze nie da ci za szybko popalic i wytrzymasz dwa miesiace i milo spedzisz czas :) Ja wiem jak wizyty gosci moga wykanczac jak za dlugo trwaja. Magia uwazaj na siebie na tych spacerach :) Sandra z tymi witaminami to roznie bywa...moja znajoma polozna tez jest zdania, ze po witaminach wielkie dzieci i sama nie brala ale wiem, ze bez witamin tez moze byc duze i na odwrot... Mamani to juz chyba niedlugo,co?? U mnie nie ma sie co obnizac-juz mi to dawno lekarz powiedziala, ze mam nisko brzuch :) Izabelcia a ty moze juz na urlop pojdziesz,co? Odpoczniesz sobie troszke przed porodem :) Mamahuberta oby nic nie wyroslo :) Mi tez ostatnio pobrala ale nie wiem kiedy wyniki. JUtro ide na wizyte i ktg wiec pogadam z nia. A tak na zakonczenie, bo chyba wam jeszcze nie mowilam, a jak mowilam to sorry za powtarzanie ale sama nadal jestem w szoku..MOja znajoma z anglii niedwano urodzila dziewczynke 4800!!!! I to drogami naturalnymi, tyle ze porod kleszczowy. Jestem pelna podziwu, bo to jednak juz wielki klocek a nie \"malenstwo\" Pozdrawiam
-
Czesc dziewczyny. BYlam wczoraj w szpitalu, zrobili mi ktg i zbadali mnie i usg szyjki zrobili. No i niestety nie najlepiej...Te moje skurcze spowodowaly jednak skrocenie szyjki, wiec ma teraz 3 cm, ale jest wszystko tam jak narazie szczelnie pozamykane, wiec wypuscili mnie do domku :) i to ta dobra wiadomosc. Gorsza to taka, ze jak skorcze beda sie powtarzac albo sie nasila albo moja polozna zobaczy, ze szyjka jeszcze sie skrocila, to mam isc do szpitala i wtedy juz mnie niestety nie wypuszcza z niego :( :( Tylko beda podtrzymywac jak najdluzej, bo jednak lubia tu jak dzieci sobie siedza w brzuszku do 38 tygodnia. Czyli mam przykazane zeby starac sie nie rozsypac jeszcze ze 4 tygodnie. Oznacza to zakaz przemeczania sie, czyli wszelkich normalnych robot domowych-porzadkowych i calkowity zakaz seksu... :( Chodzic sobie moge ale nieduzo, jak najwiecej odpoczywac. I bede sie stosowac do tych wskazowek, bo nie wyobrazam sobie siedziec, dwa, trzy tygodnie w szpitalu!!! Przeciez szalu bym tam dostala. Poza tym jeszcze nie wszytsko gotowe a mojmaz to sam sie pogubi :( Wiec dziewczyny trzymajcie mocno kciuki i pomodlcie sie, zeby ta moja Amirka zechciala spokojnie posiedziec jeszcze u mamusi. Poza tym przy okazji sie zameldowalam do szpitala na porod. Wszystko mi objasnili, musialam podpisac kilka papierkow itd. Ogolnie szpital niezly i sympatyczne kobitki-polozne. Najbardziej podoba mi sie, ze jesli chodzi o lagodzenie boli to jednak srodki przeciwbolowe to ostatecznosc. Najpierw mozna relaksujaca kapiel wziac, jakis masaz z olejkami eterycznymi, akupunktura...a potem dopiero srodki przeciwbolowe. Ostatecznoscia jest zewnatrzoponowe. No i co najwazniejsze nie nacinaja krocza jak to nie jest konieczne. A co u was?? Znowu cisza glucha tutaj :(
-
Hej dziewczyny. Dzieki za wsparcie :) Oczywiscie najwazniejsze dziecko. Majka odczuwam te skorcze jako takie delikatne, czasem mocniejsze bole pod brzuchem w zasadzie. Myslalam, ze to dziecko cisnie na pecherz czy na krocze czasami, ale mnie polozna uswiadomila no i ktg...Niestety odczuwam do tej pory, wiec chyba jednak dzisiaj wycieczka do szpitala. Musze troche poczekac na meza, to jeszcze sobie poleze i zobacze. Kasinska wspolczuje z calego serca. Wez jakies dobre ksiazki do czytania bo potem nie bedzie czasu czytac :) A ja mam nadzieje, ze mi zrobia usg i powiedza, ze szyjka jeszcze mocna i dluga i nie bedzie klopotu. Zebyscie widzialy mojego meza wczoraj jak mu opowiadalam...caly zbladl a nawet zzielenial biedactwo moje. Musialam go uspokajac, ze to nic zlego sie pewnie nie dzieje tylko tak :) No zobaczymy dzisiaj. Narazie ide zjesc sniadanko bo okropnie jestem glodna. Dzisiaj pogoda u mnie ok, bez upalu, bez sloeczka, wiec myslalam ze bedzie czym oddychac. Otwieram balkon a tam tylko smrod lajna, ktore rozrzucili na polach :(( ech szkoda gadac, jak nie urok to sraczka :( I sobie nie poodycham dzis swiezym powietrzem. Pozdrawiam mamusie.
-
Czesc dziewczyny. Wlasnie wrocilam z badania ktg, ktore pokazalo slabe ale regularne skurcze :( Polozna kazala mi dzisiaj lezec i nic nie robic, a jak nie przejda do jutra to mam sie zglosic do szpitala, zeby mi zmierzyli szyjke na usg i ewentualnie podali jakies cos zeby dziecku sie pluca szybciej rozwinely?? na wypadek wczesniejszego porodu... Poza tym Amira ma bardzo nisko glowe i cisnie na krocze. Powiedziala, ze to nie znaczy ze juz na dniach sie urodzi, bo to jedynie jak szyjka sie skrocila... A jak nic sie nie wydarzy to ona mi w sobote przyniesie olejek do brzucha wstrzymujacy skorcze... I tak jestem zalamana, bo nici z mojego wyjazdu do Polski na slub siostry :( Nawet jak nic sie nie zdarzy to w nastepnym tygodniu juz mam planowane dwa razy ktg zeby zobaczyc jak sie skorcze rozwijaja...Przynajmniej Amirka zdrowa i bicie serduszka ok i rusza sie jak szalona a to dobry znak :) A co u was??