Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A_B

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A_B

  1. My wczoraj mielismy imprezke urodzinową Laury. A roczek skonczyla w srode. Bylismy tez na szczepieniu, Laura ma ok. 72cm i wazy 9700g. Ubranka nosi na 9-12m. A z polskiej miary na 74-80cm. Jeszcze nie chodzi sama, ale przy meblach przejdzie caly pokoj :)Pieknie gada-po swojemu. Non sto moi tata, mama tylko jak chce abym wziela ja na rece. I ciagle sie smieje. Malwiska - o co chodzi z tym rozancem??
  2. U mnie Laura tez łazi przy meblach, raczkuje ale chodzić nie chodzi. Widac ze sie boi puscic i tylek jej lata na wszystkie strony. Tez ma 4 zabki - same jedyneczki choc widac ze gorne 2jki zaczynaja sie wyzynac. Ja nadal ja karmie. Kladziemy ja spac ok 19:30-20:00, potem kilka razy w nocy budzi sie na jedzonko. A wstaje tak kolo 7. Jest bardzo grzeczna :) nie placze, nie marudzi, pieknie je.
  3. Hej Magda. U mnie juz niedlugo... w srode 1wsze urodzinki Laury :) A co do pisania na tamtym forum...tez mnie wkurzal ten przymus pisania codziennego, mialam wrazenie ze musze sie spowiadac co u mnie bo inaczej PA no i niestety jak chcialam sie raz zalogowac okazalo sie ze jestem skasowana.
  4. Link nalezy skopiowac i wkleic do paska adresu oraz wykoasowac potem %20 - GOTOWE !
  5. Adres zdjecia musicie skopiowac i wkleic bo inaczej go blokuje.
  6. Wisenna mamo - Zosia jest przeeeeepiękna !!!! I te wloski, wygląda jak laleczka. Moja tez ma krecone wloski (z przodu w miare proste ale z tylu kreca sie malutkie sprezynki), ale to dlatego ze mi samej tez sie kreca, Kacperkowi tez i w sumie calej mojej rodzinie. To moja Laura http://img259.imageshack.us/img259/1566/lauranakoniku.jpg A co do badania, po podaniu kontrastu musiałabym nie karmić conajmniej 48 godzin a wiem ze tyle Laura nie wytrzyma, butli nie uznaje. Smoczka nie ssie. A chcialabym ja karmic napewno do jej 2 urodzin a moze i dluzej. Jesli chodzi o zachowanie to Lalka nadal grzeczna :) Jak cos wezmie a ja jej powiem ze nie wolno to zostawia to (choc kilka razy zdarzylo sie ze byla buzia w podkowe i lzy na policzkach). Lubi jezdzic w wozku ale podkreslam jezdzic , wystarczy ze wjedziemy do sklepu i juz chce wyjsc. Ubierania w kombinezon nie znosi, ale przebieranie pieluchy czy ubieranie bluzek i rajstopek znosi dzielnie. Uwielbia sie kapac. Ja jeszcze nie wiem czy bede wyprawiacv jakies urodziny dla Laury. Napewno bedzie tort, przyjda moi rodzice i moja babcia z dziadkiem. A czy kogos wiecej zaprosze to jeszcze nie wiem, jakos u innych nie wiedze duzego zainteresowania Laura wiec nie wiem czy jest sens ich zapraszac.
  7. kajeczka u mnie identyczne godziny drzemki. Na noc Laura usypia ok 22 i spi do ok. 7:30 w pobudkami 2-3 na jedzenie. I tak rzeczywiscie jestem kosmetyczka.
  8. Aniu no to szykuje sie zdecydowanie duza impreza. Tatus pomoze córeczce dmuchać swieczke. Ja tez bardzo tesknie za praca a raczek za wychodzeniem do ludzi. Ciagle siedze w domu z Laura, starszy synek chodzi do 1wszej klasy. Z jednej strony ciesze sie ze nie musze malej dawac do zlobka lub wynajmowac opiekunki a z drugiej strony zapuszczam korzenie w domu...poki co narazie nie mam innego wyjscia. Teraz wlasnie Kacper ma ferie ale niestety przez ten tydzien byl lekko przeziebiony wiec siedzielismy cala rodzina w domu (maz teraz tez na zwolnieniu lekarskim do poniedzialku, bo w styczniu mial wypadek samochodowy).
  9. Ale sie dziewczyny rozpisalyscie :) Ja na forum prywatnym tez jakis czas sie nie logowalam wogole (jakies 3 tygodnie) i zostalam zablokowana...dziwnie tak, a wiadomo ze przy malym dziecku poprostu czasami nie ma jak. Tam bylam zobowiazana napisac cokolwiek aby tylko byc aktywna bo inaczej koniec...wole pisac bez stresu tutaj. Wiosenna Mamo - ja narazie nadal jestem na zwolnieniu lekarskim do konca lutego a potem juz koniec. Nie wiem czy wroce do pracy bo nadal nie czuje sie w pelni sprawna (nadal mam zawroty glowy) bo zabiegu jeszcze nie przeszlam, wszystko przez to ze najpierw musze miec wykonany bardzo dokladny rezonans magnetyczny z podaniem kontrastu ale przy karmieniu piersia kontrastu nie mozna podac a ja chce karmic jak najdluzej. Zosia - bardzo ladne imie. A jak jej wloski ?? Pewnie juz bardzo dlugie :) Tak piszecie o wymiarach dzieci. Nie wiem ile dokladnie Laura ma, zakladam jej ciuszki na 74cm a wazy ok 10kg - uda ma porządne :) i pomyslec ze jak sie urodzila to byla z niej skora i kosci. Nadrobila dziewczyna :) Ja Laurze daje juz wszystko do jedzienia. Dzis jadla domowe spaghetii z kotletem mielonym, domowe zupy najczesciej zamrazam na male porcje. Nawet paczka ostatnio sprobowala bo sama robilam. Straszny z niej lakomczuch, zje wszystko oprocz ryb. Aniu - trzymam za Ciebie kciuki aby udalo Ci sie jeszcze raz zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieciatko. Fajnie ze nasze dzieci beda razem obchodzic urodzinki. Pamietam nasza tabelke poporodowa i nasza date porodu :)
  10. Czesc Zew :) No ja jak narazie tez bym nie mogla miec kolejnego dzidziusia :) No i wogole juz nie planuje. Dzis popatrzylam na stare zdjecia Laury prawie z przed roku...ale zlecialo. Takie malutkie byly nasze dzieciaczki a tu niedluo urodzinowe torty bedziemy zamawiac :D
  11. Jordan a planowalas drugie tak szybko ?? dzieciaczki beda mialy super roznice w wieku :) Pamietaj tylko zebys sie nie meczyla za bardzo :)
  12. kajeczka - ja tez nadal karmie Laure piersia i chce karmic jak najdluzej, moze nawet do 2giego roku , zobaczymy. ona w przeciwienstwie do twojego Wojtusia pochlania wszystko, jak tylko widzis jedzenie u kogos wyciaga rączki i sie oblizuje. wsztystkie kaszki, zupki itp. ladnie zjada oprocz ryby...ewidentnie jej nie smakuja. Teraz wlasnie wyzynaja jej sie 2 gorne jedynki bo jak do tej pory miala tylko dwie dolne jedynki wiec ciezko bylo jej cokolwiek gryzc. Nadal siedze z nia w domu, do pracy nie wiem kiedy wroce bo do konca lutego jestem na zwolnieniu lekarskim.
  13. jordan.pl a jak rodzina zareagowala, chwalilas juz sie?? a ty karmisz piersia (jestem ciekawa jak to w ciazy jest, a nie pamietam czy wogole karmilas ).
  14. jordan.pl a jak rodzina zareagowala, chwalilas juz sie?? a ty karmisz piersia (jestem ciekawa jak to w ciazy jest, a nie pamietam czy wogole karmilas ).
  15. Jordan.pl gratuluje !!!! Super. Laura tez powoli garnie sie do chodzenia....narazie krąży wokól mebli. Kacper nadal zachwycony siostrą :) A na którego dokladnie masz termin porodu?? Jesteś na prywatnym forum nadal?
  16. nnnnnnn a twoj czarny nick jest jaki?? A rzeczywiscie nie pisze juz na forum prywatnym.
  17. Kwietniówki co tam u Was?? Moja Laura ma 9,5 miesiąca już, ale ten czas leci.
  18. Przenioslam temat na forum. Dziewczyny...PRZENOSIMY SIĘ :D
  19. Forum prywatne super ! Już sie zalogowalam :) Co do witaminek u mnie zalecenie pediatry wit. K do skonczenia 3 miesiaca, D do 1 roku. Ale przyznam szczerze ze ja wogole nie daje tych witamin... Moze zaczne dawac D, ale K - zastanawiam sie ile w tym jest zaangazowania firm farmaceutycznych aby mialy zarobek. Moja siostra ktora urodzila 2 dzieci w Wlk. Brytanii nigdy nie miala zalecenia podawania tych witamin (ani przez szpital ani przez lekarzy), jak moj Kacper sie urodzil mowilo sie tylko o wit. D. Ale i tak juz Laura z wit. K wyrosla bo skonczyla 3 miesiace. A jesli chodzi o te maratony karmienia...Laura uwielbia trzymac sobie sutka w buzi...na poczatku wiadomo ze mleko bardzo leci, potem slabiej. A Ona uwielbia ta bliskosc. Smoczka wypluwa, denerwuje ja. Z butelki pila moze z 3 razy i to z wieliim oporem na poczatku, dopiero jak przycisnelam smoczka i zobaczyla ze jest tam mleczko - wypila. Narazie koncze....2 karmienie po przebudzeniu sie zaczyna :)
  20. Mnie akurat to nie dziwi, to ze czesc mam nie pisze nie oznacza ze nie czyta forum. Czasami zwykly brak czasu przeszkadza w pisaniu, wiem po sobie. Zreszta odpowiedzialy mamy ktore maja juz zalozone galerie a to bylo podstawa wyslania nowego hasla :) Ja dzis znow mialam maraton karmienia. Laura przez to w ciagu dnia zrobila 6 kup! Szczerze nie mialam nawet czasu na obiad (zrobienie i przede wszystkim zjedzenie) bo caly dzien sama. Niedawno przyszedl moj maz z pracy wiec zrobie sobie moze jakas kanapke :) Malowanie pokoju przenosimy na sobote...dam Laurke pod opieke mojej mamie bo mieszka dwa bloki ode mnie (duuuzo mleka bede musiala sciagnac) a sama tez zabiore sie za malowanie, w razie jakby Mała płakała z głodu lub poprostu za cycuchem to do niej pojde.
  21. Dziewczyny mam do Was pytanie...ile razy dziennie i na jak długo kładziecie swoje dzieciaczki na brzuchu?? Ja moją Laurę kładę w ten sposob baaardzo żadko bo wtedy sie bardzo denerwuje, płacze. Główkę ładnie podnosi (jak ją trzymam w pozycji pionowej praktycznie juz nie muszę jej asekurowac) ale lekarka powiedziala mi ze pozycja na brzuszku ładnie wzmacnia miesnie brzucha. Jest jeszcze jeden problem, Laura bardzo czesto je i najczesciej je dopoki nie zaczyna jej sie ulewac (zarłok z niej straszny) wiec po jedzeniu taka pozycja odpada bo zwymiotuje.A przed jedzeniem...praktycznie non stop jej na ssaniu i potrafi jesc jednym ciagiem 2h (w tym czasie sobie przysypia i traktuje mnie jak smoczka, jak ja chce odlozyc do lozeczka to sie budzi i chce znowu jesc). Pamietam ze Jak Kacperek byl mały to pozycja na brzuszku byla jedna z jego ulubionych. Co do "dnia" Laury...zauważyłam ze juz jej sie bardzo unormowaly godziny, wstajemy ok 8-9 rano, potem jedzenie + kupa, przebieram ja i znowu jedzenie, najczesciej wtedy usypia i spi tak ok 2-3 h, budzi sie ok 14, przebieram ja i znowu jedzenie + kupa, po przebraniu znowu jedzenie hehe, i mi troszke czuwania czasami tak 30 min, potem znowu jedzenie, itd. Kąpiemy ją ok 21-22, potem hehe jedzenie i tak ok 15 min czuwania. Ok 23 kładę ją w moim łóżku i karmię na leżąco-wtedy usypia juz na noc. Przesypia całą non (z przerwami na karmienie ok 3 i 6). Wiec jesli siedzimy caly dzien w domu - to ma tylko jedną drzemkę w ciagu dnia, jesli wychodzimy na spacer wtedy tez usypia. W poniedzialek wraca znad morza moj Kacper...juz sie za nim stesknilam...w sumie nad morzem byl miesiac, pewnie bedzie bardziej opalony ode mnie hehe. Tez dlatego sie ostatnio nie odzywalam bo robilam mu male przemeblowanie w pokoju :) Za dwa tygodnie przyjezdza moja siostra z synkami, a za 3 tygodnie....jedziemy na wakacje, paszport dla Laury juz odebrany :D Juz nie moge sie doczekac. A jutro czeka mnie malowanie w pokoju...wymyslilam sobie jedna sciane w kolorze śliwki a poztostale jasny beż/złamana biel. I popostu musze to zrealizowac wiec wczoraj kupilam farby i nie ma juz odwrotu :) Aha...widze ze zmienilyscie haslo - bardzo dobrze ! Wiec po raz pierwszy to ja poprosze o przesłanie na moj mail cabrio1@wp.pl Tez jestem za tym aby dawac haslo tylko tym dziewczynom ktore maja tam albumy...bylo tyle miesiecy na zalozenie wiec kto chcial miec tam swoj album to ma :)
  22. Witam :) Wczoraj byłam z Laurą na szczepieniu (6w1) plus wykupiłam szczepionkę przeciwko Rota, zastyanawiamlam się nad nią wczesniej bo troche kosztuje ale niemoglabym sobie wydarowac jesli bym jednak nie zaszczepila a Laura by zachorowala... Dodatkowo miala tez szczepionke przeciko pneumokokom - finansowana z Urzedu Miasta :) Miala w sumie dwa zastrzyki w obie nogi - dobrze ze posmarowalam Emlą dwie, ale pomimo tego bardzo plakala. Nie dosc ze w gabinecie bylo bardzo goraco (choc Laura i tak byla tylko w letniej sukience) to po przyjeciu szczepionki do picia (przeciwko Rota) zrobila się głodna i zaczela płakać...potem te kłucia. Kolejne za 6 tyg ehh. Laura waży 5300 i lekarka powiedziala ze znow przybrala ponad norme hehe Mała wysysa ze mnie wszystko :) Miałam coś jeszcze napisac...ale już zapomniałam :P
  23. Jelonnka 1. Za nami jest juz jedna podroz nad morze (w jedna strone bylo prawie 600km) i dalismy rade. Malutka byla grzeczna, na foteliku miala przyczepione zabawki, ale w sumie praktycznie cala droge spala oprocz przerw na karmienie ktore miala miej wiecej co 2h a czasem co 30min, a potrafila jesc z cycka nawet godzine wiec droga byla dosyc długa. 2. Laura płakała tylko jak zgłodniała wiec wtedy zatrzymywaliśmy się na najbliższej stacji benzynowej na karmienie. Weź do samochodu zabawki, pieluszki tetrowe gdyby się ulała itp. Ja na oknie miałam też rolete aby nie świeciło na twarz dziecka słońce. Aha...jeśli macie klimatyzacje i bedzie goraco możecie jej używac ale tylko tak aby było w samochodzie przyjemnie a nie zimno lub chłodno. I najlepiej aby dziecko miało wygodny ciuch na droge, moja Laura jechala w samym body z krotkim rekawem. Ważna jest tez czesta zmiana pieluszki bo dziecko moze sie łatwo odparzyc. 3.Ja podkład dla noworodka wyjelam tak miesiac temu.
  24. nikolina - też mam ten laktator, jest swietny. Co prawda uzywalam go w domu moze z dwa razy ale bardzo mi sie przydal w szpitalu jak sie Laura urodzila (przez 3 dni byla na oddziale noworodkow) wiec tylko dziki niemu nie stracilam mleka i do tej pory karmie Małą tylko piersią.
×