A_B
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez A_B
-
Ale dyskusja rozgorzała na temat podejścia lekarzy do naszych choróbsk :) Dzięki dziewczyny za wsparcie. A mam pytanie do tych, które są chore lub mają temperaturke - ja od wczoraj mam uczucie jakby piersi urosły mi o 1 rozmiar i zrobiły się takie bardzo ciężkie a przede wszystkim twarde (jak przy nawale mlecznym ale bez bólu) też tak macie?? Bo ja już nie wiem czy to od choroby czy od ... ciąży :)
-
wiosenna mamo a co miałas przepisane na przeziebienie?? bo mi apap przepisała lekarka, nawet w aptece pytalam sie o leki w ciazy w famaceutka powiedziala ze apap jest najlepszy. Kurcze dlatego nienawidze lekarzy bo kazdy gada co innego. Jedyne co mi lekarz pozwolił brać to apap i tantum verde do ssania.
-
Ja temperatury nigdy nie zbijam jesli jest ok 38 do max 38,5 bo wtedy organizm sam walczy z chorobą (każdy lekarz tam mi powtarzał). Pamiętam jak byłam mała to nawet jak miałam temp. 39 to moja mama tylko mnie wygrzewała i dosłownie po 1 góra 2 dniach byłam zdrowa bez stosowania jakichkolwiek leków. Oczywiscie nikogo nie namawiam do tego bo kazdy ma inny organizm :) Ale np. u Kacpra zbijam temperature dopiero jak ma 39, a tak to poprostu leży w łózku i ma się wypocić.
-
jelonka a prawoślazowy można w ciąży?? Mi lekarka powiedziala że nie da mi nic na kaszel bo te wykrztuśne powodują skurcze wiec w ciazy sa niewskazane. Ja od rana mialam goraczke tak ok 38,5 - pol godzinki temu zmierzylam temp. i mialam 38,9 wiec wzielam 2 apapy. Jestem mokra, ale temp. spadla do 37,3 wiec super. Ale jestem strasznie slaba a gardlo mnie pali ogniem. Boje sie kaszlec bo boli wtedy strasznie. Leze caly czas w lozku a do Kacpra przyszla moja babcia bo ja nie jestem w stanie sie nim zajmowac a on tez jest chory dokladnie na to samo co ja (z tym ze on ma przepisane normalne leki i juz mu przechodzi). Jutro mam szkole rodzenia - cwiczenia oddechowe, musze sie ubrac cieplo bo bardzo chce byc na tych zajeciach.
-
Dopiero teraz piszę ale po lekarzu byliśmy u moich rodziców, potem apteka, supermarket (po buraczki i miód), no i oczywiście w domku czekało mnie prasowanie wcześniej wypranych pieluszek. Zacznę od pieluszek (tetra i flanela) kupiona u naszego sprzedawcy - SUPER !!!! Polecam :) Supermarket - z buraczków, soku z cytryny, miodu i małej ilości wody bede robić w sokowirówce sok - jest rewelacyjny na wszelkie anginy, stany zapalne gardła itp. Można nim płukać gardło lub noramlnie pić, ja będę pić bo buraczki podobno fajnie wpływają na hemoglobine :) Pamiętam smak tego soku z mojego dzieciństwa jak robiła go moja mama. Lekarz - osłuchowo jest wszystko ok. Na gorączkę mam brać Apap a na gardło Tantum Verde do ssania. Polecała mi Bioparox niestety moje gardło na wszelkie psikania reaguje wymiotami więc to odpada. Jeśli nie przejdzie mi w ciągu 2-3 dni mam zaczac brac antybiotyk (bezpieczny w ciąży). Jak narazie nie mogę mówić, gardło mnie boli coraz bardziej - brałam jedną pastylke Tantum ale pomogła tak na godzinke. Zaraz zrobie sobie sok :) Czuję się zdechła. gawi - 3maj się cieplutko :) Co do toreb ja przy kupnie wózka mam torbę w komplecie a oprócz tego siostra mi jedną (z przewijakiem) którą dostała z klubu Mamuś w sklepie angielskim Boots (coś w stylu Rossmanna) :)
-
Na żywo jej nie widziałam tylko na allegro - jest przeszyta po całości i jest to dodatkowy koszt 50zł.
-
Za mną chyba najgorsza noc w ciąży. Temperaturka wzrastała a potemspadała sama bo mój organizm zaczynał tak się pocic że w pewnym momencie poprosiłam męża o ręcznik bo musiałam się wytrzeć (byłam mokra jakbym wyszła spod prysznica) - niestety spowodowało to że dostalam z zimna takich drgawek że wyglądałam jak narkoman na odwyku. Pić mi się chciało jak cholera, niestety skutkowało to mega zgagą więc omało co nie zwymiotowałam - i tak za każdym razem co się napisłam a potem położyłam. Ok 5 nad ranem powiedziałam męzowi aby dał mi napić się mleka (za waszą radą :* na temat zgagi) troszkę pomogło. Po jakiś 20 minutkach mój mąż o dziwo znalazł ostatnie 2 tabletki Rennie !!!!! JEEEEZU co za ulga, mogłam się i napić i wkońcu usnąć. Rano wstałam ze strasznym bólem gardła - mówie teraz jak chłopak przechodzący mutacje, na szczęście nie mam temperatury, dopadł mnie też okropny kaszel. Do lekarza jestem umowiona na 17.45 - jestem ciekawa co mi powie. iissabel - kupowałam pieluszki tetrowe http://allegro.pl/super-pieluchy-niska-cena-pieluszki-tetrowe-60x80-i1406707941.html więc to chyba te zwykłe. Dziś je właśnie prałam i wydają się być nadal normalne :) Mikołajka - nie przejmuj się kg, ja w pierwszej ciąży miałam początkową wagę 55kg, w dzień porodu 71 a już po 4 dniach po porodzie 61. Kilogramy zaczęły same spadać, już po 3 czy max 4 miesącach moja waga spadła do 48kg!! I tak już mi zostało na wiele lat.W tej ciąży startowałam z wagą 51, teraz waże 60,5 jakoś strasznie dużo nie chciałabym prztyć np. 30kg :) ale wiem że kg szybko spadaja - ja jem identycznie jak przed ciąża czyli np. kilogramami słodycze :) lolita - gratuluje zakupu Jedo Fyn, kolejna posiadaczka tego wózeczka, ja go pewnie odbiore ze sklepu w przyszłym tyg bo czekam na stelaż ze skórzaną rączką. Dziekuje wszystkim za życzenia zdrówka :* Wam życzę aby Was nic nie dopadło :)
-
Ja praktycznie też już mam całą wyprawke, brakuje mi tylko np. soli fizjologicznej i takich drobnostek, pieluch 1 ale tu akurat czekam i moze trafię na jakąś promocje :) Thelly może przejrzyj stronki z imionami i pokolei patrz jakie by było fajne. Pamietam jak szukalam imienia dla Kacpra - to bylo jako jedne z nielicznych ktore fajnie sie zdrabnia, podobało mi się i nie kojarzyło mi sie z nikim :) Teraz dla córeczki wybrałam imie zanim jeszcze bylam w ciąży hehe gdyby okazalo sie ze bede miec 2giego synka bym musiala znowu myslec nad meskim imieniem. Ale wypadło że będę mieć Kacperka i Laurkę :)
-
Wzielam paracetamol Extra (500 z kofeina) i rzeczywiscie temperatura ładnie spada, pije tez syrop z cebuli oraz syrop z czarnego bzu. Oczywiscie jutro pojde do lekarza zeby skonsultowac czy to tylko zwykle przeziebienie czy cos wiecej.
-
No i dopadła mnie temperaturka - mam ok 38 st. Leże caly dzien w łózku, czuję się jak wypluta.
-
Bylam wczoraj na imieninach u mojego taty- pirwszy raz nic mi sie nie chcialo jesc bo nietstety moj zoladek jest tak scisniety ze po wypiciu soku jestem juz pelna. Boje sie jednego - cos mnie chyba zaczyna brac, boli mnie gardlo, w nocy myslalam ze zamarzne, glowa mnie cisnie od wczoraj. Temperatury nie mam ale jutro wybiore sie do lekarza bo nawet nie wiem co bym mogla brac na wzmocnienie a bardzo boje sie o to moje gardlo bo ja zawsze jak juz to choruje na zapalenie krtani i oskrzeli. Ogolnie z dnia na dzien coraz ciezej mi sie ruszac, lezenie na plecach powoli odpada, zanim usne krece sie jak szalona bo po 2 minutach w jakiejs pozycji juz mi nie wygodnie. Ditta pisalas o cwiczeniach oddechowych przepona - ja mam miec takie zajecia w srode ale jestem ciekawa czy to jakies wyjątkowe oddychanie bo ja tylko oddycham przepona a baaardzo zadko piersią (wręcz muszę sie skupić aby oddychac piersią) - hmm ciekawe. Wczoraj zrobilam kolejne prania ciuszków - teraz czeka mnie prasowanie tych wszystkich sukieneczek, falbanek hehe Może dziś wrzucę do prania pieluchy tetrowe i flanelowe.
-
jelonka ja głownie patrzyłam na te rzeczy - wklejam Twoją listę i z niej wykasuje to na co ja zwracalam uwagę Model Cena Waga - ogólna waga wózka Długość gondoli Koła Zwrotność przednich kół Blokada przednich kół Regulacja rączki do wzrostu Opcja montowania spacerówki Regulowane oparcie spacerówki Regulowany podnóżek Kosz na zakupy Zaczepianie kosza wielkość po złożeniu gwarancja +regulowane oparcie w gondoli +siatka w budce w gondoli (aby na lato dziecko miało wentylację bez konieczności składania całej budy) fotelik wkładka dla niemowląt homologacja +wynik testów zderzeniowych (nie każdy fotelik takie ma, lub przeszedł je ale z tragicznym skutkiem), Osobiście skasowałam z listy np. moskitiere i folie bo zawsze mogę to dokupić osobno, zdejmowanie tapicerki też - u Kacpra nieraz prałam tapicerke której nie dało się zdjąć więc czyściłam tak na wózku i się dało. A już nie pamiętam co skasowalam hehe Ale oczywiście bierz pod uwagę swoje priorytety bo nie kazdemu potrzebne jest podnoszenie dna w gondoli - ja wole mieć bo nieraz maluszek jest jeszcze za maly do spoacerówki a już go zaczyna interesować śiat więc wystarczy mu tylko lekko podnieść materacyk. Aha...pamiętaj każdy fotelik na Polskim - Europejskim rynku musi mieć atest, homologacje itp ale nie każdy miał te testy zderzeniowe a jednak one świadczą o bezpieczeństwie. Ja osobiście mam otelik Maxi Cosi Cabrio.
-
Musicie podać swojego maila a ja Wam przeslę hasło...musicie nieraz przypomnieć się bo mogę nie zauważyć jeśli długo nie wchodziłam na kafe.
-
migotka3 ja też dzis kupilam jedo fyn 4sd. Jak Ty masz model?? Ja mam Freeline kolor 164 http://www.babyexpress.pl/zdjecia/82127729690744.jpg A właśnie, ile zapłaciłas ?? Ja dodałam skórzaną rączkę i dokupiłam adapter do maxi cosi (w wyposażeniu mam jeszcze torbe do wozka, nie ma folii przeciwdeszcowej - zreszta i tak mi sie nie podobala, i nie ma okrycia na nogi ale z praktyki po pierwszym dziecku wiem ze zadko sie przydaje) - za calosc zaplacilam 1350zł.
-
Viki podobno bardzo łatwa się je składa (nawet nie patrzylam w sklepie bo wiedzialam ze i tak go kupie), ja narazie mam samochód 3drzwiowy więc napewno będę je zdejmować, potem chce kupić kombi więc napewno zmiesci się z kołami.
-
Agnieszka ja też wole żele do prania ale akurat promocja była tylko na proszek hehe. Wybrała kolor czarny z zielonymi dodatkami (szwy) - 164 freeline http://allegro.pl/wozek-jedo-fyn-4ds-spac-gond-spiwor-gratisy-i1410186463.html Oczywiście link jest przykładowy, ja kupowałam w sklepie z tym że wybrałam rączkę na stelażu zamiast gumowej to skórzaną :)
-
Malwiśka ja właśnie teraz piorę ubranka - nie chce sobie później zawracać tym głowy a tak to sobie chociaż część poukładam w szafce. Kolejna partia ubranek będzie prana za 2 tygodnie (wtedy przyjeżdza moja sis z Wlk. Brytanii i ma mi reszte ubranek dowieźć których ostatnio nie zabrałam). Kupiłam dziś Lovelę która miała dołączony gratisowy płyn do płukania. Jak skończy mi się ten proszek może kupie jeszcze jeden a potem już Persil Sensitive i płyn do płukania normalny ale też Sensitive. Na pierwszy miesiąc chce jednak prać w tym proszku typowo niemowlęcym. Nigdy tak naprawde się nie przewidzi czy np. nie bedziemy miały nakazu lezenia itp. Ja wole ostatnie 2 miesiące odpoczywać.
-
mamuli nie mam nic przeciwko temu :D Byłam dziś na wizycie. Szyjka nadal krótka więc magnez 3razy dziennie i oczywiscie kochane zelazo 2razy dziennie. Na kolejnej wizycie mam mieć robione USG - pomiary, waga, ułożenie. Byłam też dziś w Tesco, akurat była promocja na proszek Lovela 3,6kg i gratis płyn do płukania 2L za 39zł więc już część ciuszków piorę aby potem mieć spokój. Pojechałam też do hurtowni dziecięcej i kupiłam przewijak twardy za 46zł, szczotkę dla niemowląt z naturalnym włosiem za 10 zł, termometr elektroniczny do ucha i czoła (mierzy też temp. w pokoju, mleka w butelce). Ogólnie tak przejrzałam produkty i powiem Wam że praktycznie ceny te same co NASZ sprzedawca na Allegro (niektóre rzeczy w hurtowni droższe lub tańsze o 1-2zł). I najważniejsza wiadomość !!!!!!!!! !!!!! ZAMÓWIŁAM DZIŚ WÓZEK !!!!! Kupiłam Jedo Fyn 4 ze skrętnymi pompowanymi kołami. Amortyzacja rewelacyjna, porządnie wykonany, gondolka ma odsłanianą siateczkę w budce więc na lato idelalny przewiew, podnoszone dno w gondoli, spacerówka rozkładana na płasko i bardzo "przytulna" wiec na zime będzie fajnie ochraniać dziecko przed mrozem, no i oczywiście dla się przyczepić fotelik maxi cosi. Wagowo też jest ok - spokojnie mogłam go podnieść, wiadomo że to nie spacerówka parasolka ale jest ok (waży ok 13kg). kto________ukończony tc_______kg na plusie_________w pasie agneszka..........28............................6........ ... ................89 awa666............28............................9........ ...................102 ditta...............29.............................6..... .....................92 hanio.k............26............................7,5..... ...................88 iissaabel..........30............................13...... ....................... jeloonka..........28+5.........................8......... .................. 95 mamuli.............26............................6....... .....................91 Mikołajka83......................................7,5.... ....................96 pijawa2............28.............................6...... ....................91 A_B.................27............................9,5.........................94
-
Rozmawiałam właśnie z moją ciocią która ma 2letniego synka. W tamtym tygodniu też był chory, temperatura pod 40stopni utrzymująca sie 3 dni a na 4 dzien - jak ręką odjął...podobno panuje teraz jakaś 3dniówka. Zreszta z tego co pamiętam jeśli temperatura utrzymuje sie dłużej niż 3 dni (oczywiście w miedzyczasie jest zbijana ale się później podnosi) to wtedy dopiero należy iść do lekarza, wcześniej nie ma sensu (moja mama zawsze ze mną tak robiła :) mój organizm zawsze sam potrafił wyleczyć się).
-
malwiśka nie napisałam że MI sie nie chce bo jest mi dobrze siedzieć w domu tylko że niestety u mnie w przychodni nie ma dobrego lekarza i na wszystko przepisuje to samo...a jak poszłam raz do niego kiedy Kacper mial zapalenie jamy ustnej i mial gancjaną posmarowane(tak inny lekarz zalecił - akurat bylismy wtedy u rodziny męża) to cham powiedzial ze dziecku daje dlugopis do bawienia sie. Innym razem byłą chyba już 18:02 i chciałam się o coś jeszcze zapytac to powiedział że on już prace skonczyl 2 minuty temu i zeby nie zawracac glowy, zdazyl tylko wypisac recepte i nas zbył. Kacper pierwszą goraczkę dostał we wtorek wieczorem. Po nurofenie mu bardzo ładnie spada...teraz śpi. Dzwoniłam do lekarza prywatnego który dojeżdza do domu ale dziś nie da juz rady więc mam dzwonić jutro rano.
-
viki http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4222926
-
hanio.k - mieszkam na 4 piętrze bez windy ale faktem jest że wózeczek a przynajmniej stelaż bez gondoli będzie w wózkowni (tam gdzie są piwnice) więc będę miała do pokonania ok 10 schodków. Też myślałam o takim zjeżdzaniu wózkiem po schodach. Wiem właśnie że jak ciężki wózek to i stabilniejszy i amortyzacja lepsza. Kacperek nadal chory, temperatura non stop 39 i to już 3 dzień. Chyba normalna grypa go złapała...do lekarza jakoś nie chce mi się z nim isć bo znowu przepiszą mnostwo leków które nie pomogą.
-
Mura 4 była moim nr 1 - zakochałam się w tym wózku, nawet w rodzinie mojego męża jedna dziewczyna niedawno urodziła i też ma ten wózek. Ale niestety okzaało się że w wersji z gondolą wózek waży ponad 18 kg - do tego dziecko i już jest ponad 20kg, jestem załamana :( Ale fakt że ten wózeczek nadal przyprawia mnie o ciary :D
-
Do mnie przyszła dziś paczka z zakupami z allegro. A w niej niezbędne - PODPASKI :), wkładki laktacyjne Tommie - podobno są super (koleżanka ich używała), chusteczki mokre w pudełeczku, woreczki na mleko Baby Ono (wydają się być porządne), pieluchy flanelowe (jakość OK tylko sprzedawca pomylił jeden kolor i zamiast różowego dostałam niebieski hehe, ale to i tak nieważne), pieluchy tetrowe - wg mnie jakość OK, takie jak chciałam (zresztą u mnie i tak mają służyć bardziej jako ściereczki lub do podkładania pod buźkę dziecka w czasie karmienia). Ditta byłam wczoraj obejrzeć jeszcze raz tego Tutka Grander - wyglad ok, ale kurcze zmierzyłam wew. rostaw przednich kól i minimalnie za mały aby pasował na podjazdy na schodach. Ehhhhhh popatrzyłam na inny model Tutka - Camaro, ten ma idealny rozstaw i ogólnie jest ok (choć amortyzacja mogła by być ciut lepsza, ale i tak jest ok) , lekki, ale ta spacerówka jakoś do mnie nie przemawia...no MASAKRA!!! Chcę kupić wózek w ciągu 2 tygodni a w tej chwili jestem w kropce !! Patrzyłam na wózki Jedo Fyn, czytalam komentarze i niby ok, duża spacerówka akurat na zime by się taka przydała ale oczywiście znów muszę zmierzyć ten rozstaw (tu muszę podjechać do innej hurtowni). Doradźcie mi coś, najbardziej mi zależy na tym aby siedzisko było przodem i tyłem do kierunku jazdy (czyli Mutsy Transporter odpada - a baardzo mi się podoba), i do stelaża żeby przyczepiał się fotelik maxi cosi.
-
Jestem po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Wrażenia super, bardzo fajna położna je prowadzi. A ogólnie to jestem wykończona... mąż właśnie robi ciasto a ja siedzę na necie :) Mój Kacper jest chory, od wczoraj ma gorączkę która spada tylko po Nurofenie. Od tygodnia miał próby w przedszkolu a dziś miał mieć przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka ale oczywiscie nie mógł iść (w sumie dla Kacpra to dobrze bo się baaardzo stresował).