dziewczynki...musicie pamiętać, że podstawą są warzywa...to taki katalizator tego co zjemy, a tyjemy,bo trzustka za dużo pracuje i produkuje cukier, którego nie spalamy....warzywa jadamy o niskim indeksie glikemicznym....
Indeks glikemiczny
W ostatnich latach coraz więcej sławnych osób zaczyna uważać na indeks glikemiczny. Jest to wartość, która określa jak szybko podnosi się poziom glukozy we krwi po zjedzeniu określonego pokarmu. Porównuje się ta wartość w odniesieniu do tego jak by się zjadło czysta glukozę to ona by miała indeks 100. Gdy zjesz kaszę o indeksie 50 to w twojej krwi poziom cukru będzie się podnosił dwa razy wolniej niż po zjedzeniu glukozy. Po zjedzeniu żywności o wysokim indeksie szybko się podnosi poziom cukru, szybko uwalniają się węglowodany, co powoduje właśnie szybki wzrost cukru we krwi. Natomiast pokarmy o niskim indeksie uwalniają cukry powoli i nie powodują skoku. Dlatego tez by schudnąć należy wybierać produkty o niskim IG. Taka była, bowiem dieta naszych pradziadów, którzy zjadali produkty nieprzetworzone o niskim IG> Taka dieta gwarantowała szczuplą sylwetkę i prawidłowy poziom glukozy. Nie chorowali oni też na wiele chorób, które dziś są zmorą. Jadanie sporej ilości produktów o wysokim IG powoduje, że zaczynasz tyć. Dochodzi do sytuacji, że twój organizm wydziela za dużo insuliny, która zamienia nadmiar cukru w glikolen. A ta substancja z kolei przekształca się w tłuszcz. Słodycze i cukier oraz pieczywo mają indeks ponad 70 i po zjedzeniu tych produktów poziom szybko rośnie i równie szybko spada, więc szybko sięgamy znowu po coś do jedzenia. Wszystko to powoduje ze produkty o wysokim indeksie glikemicznym powodują tycie. Dlatego też najlepiej jak by w diecie znajdowały się produkty o indeksie poniżej 50. Są to produkty z zawartością płatków, ziaren, kasze, owoce, warzywa, orzechy, nasiona. Dzięki sporej zawartości błonnika czujesz, że masz pełny brzuch i nie jesz tyle. Przede wszystkim trzeba unikać cukry, słodyczy, białej mąki, ryżu, drobnej kaszy. Wysoki indeks ma tez miód i banany. Ważne jest też przyrządzanie warzyw, ponieważ surowe najczęściej mają niski poziom a ugotowane już wyższy. Musisz tez dostrzec pewną zależność, zauważ, że marchewka ma niższy poziom glikemiczny niż wyciśnięty z niej sok. Surowa marchew dociera niestrawiona do jelita grubego, a po wyciśnięciu soku warzywo po prostu staje się łatwiej strawne i odbywa się to szybciej. Najgorsze jest to, że mózg karmi się glukozą i wiele osób w depresji je dużo słodyczy by czuć się lepiej. Ale lepiej apetyt przełożyć na surowe warzywa lub tez gotowane na parze. Naukowcy udowodnili, że dieta bogata w takie składniki obniża ryzyko depresji i to aż o 30 procent.