Leele
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Leele
-
Idę sie relaksowac w samotnosci, czasem to lubie. Dobranoc wszystkim:) Kolorowych snów.
-
jaka jestem? wciąż siebie poznaję, ale generalnie ok...mamy czas, fajny topik, dowiemy sie jacy jesteśmy :) Ja też jestem ciekawa jaki jesteś Tatuś :) moj num: 4263263 Saneczkowa Ty tez możesz do mnie pisać Taka jestem :P
-
Tatuś od razu mi lepiej jak mnie akceptują taka jaka jestem :) Saneczkowa--> pracujesz ze starszymi dzieciakami czy z młodzieżą? Jeslli mowa o szukaniu faceta, to postanowiłam, ze teraz będę z kimś starszym...na ogol byli młodsi albo w moim wieku. Tak max o 3-5 lat starszy...o ile znajdę a jeszcze nie zaczęłam. Nie wiem od czego zacząć, kiedyś znajdowali sie sami.
-
Tatuś--> jestem facetem podszywającym się pod córki obcych mężczyzn
-
Saneczkowa--> myśałam, że już Cię nie ma, witaj :) Terefere--> prawdę powiedziałam :)
-
Czesc wszystkim :) Widzę, ze dyskusja trwa :) Wpadłam po namiar na Ciebie Pomorzanko i zaraz uciekam, miałam ciężki i stresujący dzień, poćwiczę jogę może sie odprężę. Tatuś--> miło Cię widzieć:) Terefere--> witaj wśród samotnych, pięknych i mądrych kobiet ;)
-
Nigdy stąd nie wyjdę... Lady venero--> jeśli jesteś z Warszawy napisz do Marii Antoniny, gdzieś na 10-11 stronce podała swojego maila, Ona jest pomysłodawczynią grupy wsparcia, pozdrawiam:) Idę w cholerę :) Pomorzanka, będe ok 21 :)
-
Pomorzanka--> jasne, że możemy porozmawiać, podaj kontakt do siebie, odezwę się :) Tak u mnie też jest przepiękny dzień. Papapap :)
-
Rhyme rozumiem, w razie wątpliwości będę dopytywała :) Przebiśnieg--> wiesz czasem takie proste rozwiązania są trudne, np.: powiedzieć: "Źle się czuję, kiedy żartujesz przy mnie w ten sposób, mam wrażenie, że mnie nie szanujesz..", albo powiedzieć "macaczowi" z pracy, że nie życzę sobie,żeby mnie łapał za moje cholerne kolano! Dziś to zrobie, i będę miała spokój niech maca inne co nie umieją mówić "spadaj" ;). Uciekam, czas iść popracować. Życzę Wam miłego dnia :) Do wieczora :)
-
Rhyme--> co ma znaczyć ten trzykropek? Co mam sobie dopowiedzieć ? ;)
-
Przebiśnieg--> nie rozumiem, jak to: nauczyłaś się być kompletnie ignorowana? Oni Cię lekceważą, a Ty sie zgadzasz na to, natomiast szef Cię docenia i ich to wkurza? Co to za strategia olewania nowej osoby w pracy?
-
Pomorzanka--> mam na myśli niepodejmowanie odpowiedzialności za siebie, widzenie błędów i wad tylko innych..ogólnie nieprzyjmowanie niczego do siebie, obwinianie i totalny brak refleksji nad sobą i swoimi motywami Rhyme--> z tego co mówisz rozumiem, że nie byłeś beztroskim młodzieniaszkiem...z moich doświadczeń wynika jednak, że beztroska jest miła ale niewiele wnosi, więc coś zyskałeś i coś straciłeś ;) z grubsza..hmmm, pracuję w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci, a Ty?
-
przebiśnieg--> moi koledzy po pierwsze : wiedzą najlepiej, jeden z nich jest "dotykaczem" i tylko jeden jest naprawde superm facetem, normalnym, sympatycznym i naturalnym. Pozostali nie mają np. zwyczaju uzgadniać swoich działań, tylk podejmują decyzje, choć jesteśmy zespołem, praca z nimi to jeden wielki manewr..ale co tam, dobrze że jest nas kilka kobitek to sobie radzimy :) Rhyme--> rozumiem, że żałujesz beztroski, ale bycia Piotrusiem nie żałuj : "Od odpowiedzialności i prawdziwego życia ucieka w świat idealizmu i fantazji. Otacza się drogimi zabawkami, preferuje namiętne miłostki, szybkie i luksusowe samochody. Chce się objadać lodami i cukierkami, chociaż wie, że może się po nich nabawić anginy i próchnicy. Nie przyjmuje do wiadomości odmowy. Przed czterdziestką dziwi się, że prawdziwa miłość jeszcze mu się nie przytrafiła." Widzisz czego żałujesz: próchnica, angina i starokawalerstwo ;)
-
słodki misiaczek niewolnik omg :) piszę właśnie do Antonii, troje chętnych to już coś (z Nią troje) ...nie pamiętam kto jeszcze był zainteresowany.. Widzenie problemów w innych jest chyba pierwszym i najważniejszym sygnałem o niedojrzałości .. Pomorzanka--> myśli się o tym, czego brakuje :)
-
Przebiśnieg--> zgadzam się, brak udziału też jest udziałem .. Cieszę się, że nie masz sztywnych wymagań co do wieku :) A co robią ci Twoi koledzy, że Cię drażnią? Szczerze mówiąc, moi też aniołami nie są ...;)
-
Rhyme tak ale Ty jesteś rodzynkiem, więc na wiecej Ci pozwolą ;) Odzywałeś się może do Antonii Waleriny? Co myślisz o grupie wsparcia?
-
Dzień dobry wszystkim :) Śnili wam sie fajni faceci, a ja byłam wampirzycą i ciągle musiałam walczyć ze swoim mistrzem, na szable..a ponieważ mieliśmy równowagę sił, żadne z nas nie zginęło, natomiast sen był bardzo męczący... Wracając do wątku wybierania wciąż podobnego typu mężczyzn, czytałam kiedyś wypowiedź kobiety która była w trakcie terapii, min. ze względu na nieudane związki, brzmiała mniej więcej tak: \" jeśli jadę autobusem i nagle czuję, że jakiś facet zaczyna przyciągać moją uwagę, natychmiast z niego wysiadam ..\". Ja zastanawiałam się nad tym jaki jest mój udział w tych moich nieudanych związkach, to zabawne, że czasem człowiek jest przekonany, że postępuje właściwie a efekty tego sa beznadziejne. Pomyślałam, że nie mówiłam Wam w jakim jestem wieku - 28, wiem, że to nie po 30..ale mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza .
-
przystojniaka to ja mam na pulpicie na wypadek gdyby mi sie nie chciał śnic ;) do jutra, kolorowych snów :) PS. muszę doczytać, dlaczego jesteś szczęśliwa :)
-
dobranoc sweet jane :)
-
Tatuś--> śpij dobrze :)
-
przeczytałam parę ostatnich stronek i muszę Wam powiedzieć, że ja też uwielbiam spacery, długie i przegadane...miałam kiedyś przyjaciela, łaziliśmy po Warszawie jakby autobusów nie było :) Saneczkowa--> napomknę tylko że w bliskich dziedzinach pracujemy :) Rhyme--> mam nadzieję, że jeśli nasza grupa wsparcia ruszy nie tylko knajpki ale i muzea odwiedzimy, bardzo bym się ucieszyła. Tatuś -->
-
Ja tez zmykam, milego dnia wszystkim :) niedlugo bedziemy mieli siec grup wsparcia i bardzo dobrze!
-
ioipoiopiopdfgddf --> co rozumiesz przez to, ze nieswiadomie sie demaskuje? masz na mysli to, ze podswiadomie pragnie ujawnic sie czy tez ze nie potrafi sobie poradzic z sytuacja i cos w misternym planie sie psuje, lub tez nie dostrzega jak bardzo sie zmienia? Moj ex zdradzil mnie z dziewczyna z ktora chcial zdradzic zone jego sasiad (skarzyl sie ze zona mu nie robi laski...) eee no wiec tak uratowane zostalo czyjes malzenstwo,. bo po tym jak kopnelam go w dupe to moze sasiad sie obudzil i z zona pogadal zamiast gnac do pierwszej lepszej sasiadki. Wybaczcie mi ten infantylny ton wypowiedzi, mam ograniczony zakres reakcji w tym temacie..moge jeszcze brzydko mowic :P Glupia historia, prawda? PS. Zapewniam, zadna z niej femme fatle, raczej dostepna i niemadra.
-
Czesc Pomorzanka :) Uwielbiam takie poranki: necik, kawka i ja :) A u mnie sniegu ani troche... Saneczkowa--> a Ty z Warszawki jestes moze? jesli tak, to dolacz do nasze wlasnie tworzacej sie grupy wsparcia :) A jak nie to utworz swoja :)
-
saneczkowa, jesli zdrady itp powtarzaja sie w twoich zwiazkach to jest doskonaly material na terapie ;) nic nie dzieje sie bez powodu akcja budzi reakcje hmmm nie dziwie sie, ze masz uraz, mi wystarczyla jedna zeby stac sie cholernym tchorzem na dlugo..ale juz mi przeszlo! jestem gotowa zaryzykowac, tylko jeszcze ktos musi chciec zaryzykowac ze mna :)