Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Besta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Besta

  1. To jak najbardziej, Gościu, zapraszamy do lektury :-)
  2. Słowo pisane ma to do siebie, że niekoniecznie odbiera się je tak, jak słowo mówione. Zwłaszcza w bezpośredniej rozmowie. Ari nie narzuca, Ari dyskutuje. Ze względu na specyficzny sposób pisania jej intencje są po prostu źle odbierane.
  3. No i dzisiaj po IF :-) Musiałam zjeść śniadanie :-( a wieczorkiem bywam głodna. Generalnie moje okno żywieniowe trwa od 13-20. Dziś będzie 11 godzinne. Bywa...
  4. Dziewczęta, nie przypuszczałam, że mój burak wywoła tyle emocji... Luzik Kobiałki. Ja dość często wrzucam owoca, czy jogurt z dojrzałymi bananami i jak widać w stopce ładnie mi idzie. Nie ciągnie mnie do słodyczy, do mącznych, ale do owoca czy odrobiny soku tak. Myślę, jak tu niedawno czytałam, że organizm po prostu potrzebuje więc trzeba mu dać. Staram się słuchać swojego organizmu (w miarę rozsądku ofkors). Może dlatego, że dość intensywnie ćwiczę (a soczek czy owoc konsumuję na około godzinę przed jak i termogenik) to spalam te cukry. Sama nie wiem... Głupia jestem, ale staram się uczyć... wiem, że napewno nie wrócę do starego sposobu odżywiania. I coraz bardziej się lubię :-)
  5. Nutelka, 1/ w listopadzie zeszłego roku miałam hemoglobinę 4,5, żelaza poziom bardzo, bardzo niski. Dostałam 2 litry krwi. W styczniu miałam operację, krwotok pooperacyjny i znów 2 litry krwi. Kontrolne wyniki na przełomie tego czasu nie są złe, ale mogłyby być lepsze. Ponieważ codziennie robię ten sok i noszę do szpitala dla chorego na raka Szwagra, pomyślałam sobie, że i ja mogłabym pis po np. 1/3 szklanki dziennie. Generalnie moje węgle codziennie oscylują w granicach 20-30 gram i są głównie z warzyw liściastych bądź pomidora. 2/ Jakie psychotropy bierzesz?
  6. Karola, z buraka robi się cukier, ale z cukrowego. Mi chodzi o ćwikłowego, tego najpopularniejszego w naszych kuchniach, z którego gotuje sie barszczyk.
  7. Dziewczęta, jak bardzo zgrzeszę, jeśli codziennie wypiję pół szklanki soku warzywnego składającego się z soku buraka i marchwi w stosunku 4:1?
  8. Nutelko, leki na niedoczynność nie pomogły mi w żaden sposób na zrzucenie wagi. Odstawione gdzieś około miesiąca, najpierw Kelp a potem morszczyn biorę wg zaleceń własnych. Chodzi o suplementację jodem. Nie mam Hasimoto więc mogę jod dostarczać. Biorę morszczyn firmy Swanson, jest standaryzowany na obecność jodu. Prawdopodobnie ćwiczenia fizyczne też stymulują tarczycę do pracy. Czuję się dobrze. Za jakiś czas zrobię wyniki.
  9. Święte słowa Arii, nawet nie wiesz jak bardzo się zgadzam z tym co piszesz i jak bardzo brak miłości we wczesnym dzieciństwie odbił się na mojej psychice powodując niską samoocenę brak akceptacji samej siebie i deprechę. Koniecznie sięgnę po tę książkę.
  10. Arii, czy znasz kogoś, kto brał udział w takim kursie?
  11. Staram się jeść w granicach BMR, ćwiczenia 6x na tydzień. Orbitrek i ćwiczenia interwałowe. Od tego tygodnia wprowadzam trening obwodowy z hantlami. Do tego tradycyjnie około godziny dziennie spaceru z bsami w trudnym terenie. Węgli około 30-40g, białek około 70g./dobę. IF 6/16 lub 7/17. Nie mogę pozbyć się mleczy z diety. Wyeliminowałam całkowicie cukier i mąkę.Jeśli ziemniaki czy kasza (gryczna biała) to w postaci 1 czubatej łyżki (nieczęsto). Czasem owoc.
  12. Końcowym moim założeniem jest uzyskanie wagi 65 kg. do moich 51 urodzin, czyli do 13 kwietnia. Jednak zdaje sobie sprawę, że przede mną wiele schodóww postaci przestojów w utracie wagi. Oj, żeby to chudnięcie było takie proste i równomierne przez cały okres utraty zapasów tłuszczu... Ale cieszę się z każdego utraconego kilograma, każdego centymetra obwodu, każdego jędrniejszego mięśnia. To takie moje małe sukcesy :-)
  13. Hej Dziewczęta, Dzis na śniadanie (12.30)troszkę serka z serniczka i 1/2 porcji żołądków gęsich w warzywach. Na obiad tłusta brukwianka na gęsinie. Na podwieczorek kubek rosołu gęsiego z zieloną pietruszką (ale nie był tak dobry jak brukwianka i do tego chudy). W domku kubek świeżo dojonego mleczka od kózki. Potem ćwiczenia i na kolację (19.00) 1/2 opakowania mixu sałat,troszkę kiełków i puszka tuńczyka w oleju. Najciekawsze jest to, że jestem po WZW typ B i jeszcze do niedawna tłuste mnie odrzucało, wręcz na wymioty mi się zbierało na samą myśl. Teraz jestem z tłustym za pan brat i lepsza dla mnie brukwianka z 1/2 cm warstwą tłuszczyku z gąski niż chudawy rosołek z tejże.
  14. Cześć Lasencje :-) Kolejny pracowity dzień za mną. Jeszcze jutro szaleję na święcie pomorskiej gęsiny. Na mój chlebek na zakwasie i smalec gęsi po prostu szał. Dorabiam dziś i dopiekam, by było co jutro na stół wyłożyć. Nalewki też cieszyły się wielkim uznaniem. Cieszę się bardzo, bo to przecież wytwór moich rąk, ciężkiej pracy i sprawności kubków smakowych. Na moje łaknienie najlepsza jest ciężka praca. Dziś prawie przez cały dzień nie widziałam nic, poza tłumem ludzi :-) Wszamałam tylko kawałek niewielki sera z serniczka i porcję żołądków gęsich w cebuli. Szkoda mi, że przez te 3 dni nie poćwiczę. Orbitrek stoi i się kurzy, a świeżo zakupione hantle do treningu obwodowego jeszcze dziewicze. :-( Jednak szykowanie, dźwiganie, obsługa Klientów i kilka godzin na dworze też robi swoje. --- Aaaaa... byłabym zapomniała. Wlazłam teraz, wieczorkiem na wagę. Dłuższy czas nie byłam, bo przy dość intensywnych ćwiczeniach interwałowych waga spada o wiele słabiej niż obwody. Ale miłe i motywujące zaskoczenie! # kg. mniej! Jupiii! Aktualny pomiar w stopce.
  15. Ari, bardzo się cieszę, że wróciłaś! To przede wszystkim TY byłaś moim natchnieniem. --- Moje żo, ja po żelazie wysypek nie miałam. Tylko bardzo uciążliwe biegunki. --- A ja przez 3 dni (od dzisiaj) uczestniczę w święcie gęsiny pomorskiej. Co prawda na tę okoliczność przygotowałam tylko (przepyszny) smalczyk, ale oprócz tego własnej roboty chleby na zakwasie, różne przetwory i swoje nalewki, które mają już stałych nabywców. Ale przy okazji przez te dni będę na gęsince. Mniam mniam :-)
  16. Nutelko, ja bardziej "cienieję" niż chudnę w wagowym wymiarze. Pewnie wpływ ma na to mój wysiłek fizyczny - intensywne ćwiczenia na orbitreku i nie tylko.
  17. Fajny, moje żo, ten kalkulator. moje wyniki: BMR 2249 Aktywność 1078 Total 3327 Nie dostarczam tyle kcal...
  18. Brawo Karolinko. --- A ja dziś łyknęłam po razpierwszy łuskę gryczaną :-)
  19. moje żo, bardzo Ci zazdroszczę, że potrafisz utrzymać takie okno żywieniowe. Ale fakt, może jem za mało tłusto? Wczraj był taki kiepski dzień. Dziś jeszcze ne jadłam i mam nadzieję dotrzymać do 13-14. Ja cały czas mam duże parcie na nabiał: mozzarella, sery pleśniowe. To mogłabym szamać cały czas.
  20. Mnie też bardzo zaskoczyła Pani Doktor, że zamiast pobraniówki po prostu przysłała książkę z druczkiem do zapłaty. Nieczęsto spotyka się takie zaufanie do ludzi. Świadczy to o Pani Ewie jak najlepiej.
  21. Łuska gryki zawiera takie składniki mineralne jak fosfor, potas, magnez, cynk, miedź, mangan oraz witaminy z grupy B. W produkcie znajdziemy także sześć rożnych flawonoidów: isoritexim, rutynę, orientin, vitexin, guercetin oraz isoorientin, które są związkami organicznymi o wielokierunkowym działaniu. Flawonoidy te mają właściwości rozkurczowe, moczopędne, przeciwzapalne, a także uszczelniającym naczynia krwionośne. Możemy również doszukać się w łusce przeciwutleniaczy, których większość znajduje się właśnie w tej części ziarna. Ponadto łuska gryki nie zawiera białek glutenowych, co sprawia, że jest idealnym produktem dla osób z nietolerancją glutenu. Produkt polecany jest osobom dotkniętym takimi schorzeniami jak cukrzyca, otyłość, zła przemiana materii czy podwyższony poziom cholesterolu. Jej spożywanie polecane jest osobom przeciążonym pracą umysłową i uczącym się, borykającym się z problemami dermatologicznymi oraz pękającymi naczynkami.
  22. lola2, bo my tu jesteśmy fajnei rozsądne dziewczynki :-)
  23. moje żo, Ty już po śniadanku? Ja jeszcze poszczę :-) Zaraz poćwiczę trochę, zanim wędzarka się rozgrzeje. A potem wędzenie i może śniadanko. Na obiadek pieczony schabik z pieczoną cukinią w przyprawie meksykańskiej i do tego tłuściutkie avocado. Miłej niedzieli Dziewczynki!
  24. Tu wartość odżywcza: http://www.pwmgama.pl/index.php?strona=luska_krolewska
×