Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Besta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Besta

  1. Jeśli chodzi o mleczne, to generalnie nigdy nie lubiłam twarogu. Co innego sery pleśniowe różnego kalibru czy kulki mozzarelli... mniam. Z litra mleka koziego robię zsiadłe, z drugiego litra własnej roboty jogurt. Z obu pijemy koktajle. Bardzo lubię świeże mleko, ale mnie wzdyma.
  2. moje żo, jeśli chodzi o wędlinkę to robie ją w postaci: "krakowska" podsuszana, coś a'la śląska, kabanosów już nie robię, bo tak schodziły mi szybko, że nieekonomiczne. Ponadto szynki i balerony. Wszystko wędzone i parzone. Z naturalnymi przyprawami i zredukowaną do niezbędnego minimum (ok. 30%) peklosolą. Na szybko robię też mielonki lub wędliny drobiowe w szynkowarze.
  3. Witojta Lasencje! Zastanawiam się, w jakim celu pojawia się na naszym wątku człowieczek, któremu się nie podoba co tu piszemy. Nikt mnie tu do niczego nie zmuszał i nic nie narzucał, więc i teraz nie będzie. Niech se persona własny wątek założy i tam twórczo się realizuje. Czy zioła tybetańskie powodują torsje? Bo u mnie tak, gdzie się nie ruszę tam... lokowanie produktu! --- Wczoraj były sery, dziś jaja. --- Byłam na polowaniu. Przytargałam: mozzarelę, łososia wędzonego, karkówkę, pregę wołową z kością, flaki, kolanka wieprzowe, piersi kurzęce ze skórą, jaja od kury, mleko kozie (część na siadłe, część na jogurt). Będę robić kiełbachę i baleron, flaki, galaretę, jaja faszerowane pastą z łososia... i różne takie :-) --- Ponieważ ćwiczę, to ciut zwiększyłam węgle. Tzn dostarczam je w postaci kubka koktajlu z mleka koziego i banana, bądź owocu kaki. Reszta węgli to jakiś pomidor, sałata, kiełki, a więc ilości śladowe. Generalnie w tej chwili pewnie dochodzę z węglami do 50g. --- Rozmawiałam wczoraj przez chwilę z P. Ewą Witoszek. Cudna osoba, świetnie się z Nią prowadzi rozmowę. Nie mogę się już doczekać książki!!! --- Ja, ze względu na różne schorzenia, zdecydowałam się na ćwiczenia. Zdaję sobie sprawę, że urządzenie zwane wagą domową nie lubi ćwiczeń. Pozostawiam więc ocenę efektów moim ciuchom. Po prostu z ćwiczeniami czuję się lepiej. Mam lepsze krążenie krwi, wspomagam pompę mięśniową łydek (moje żylaki), ćwiczę moje kolana i biodra (zmiany zwyrodnieniowe). Wspomagam wydolność. Jestem radośniejsza (moja depresja!). Mnie to pasuje, ale drugiemu nie musi. Kiedyś ćwiczyłam callanetics. Chowałam się wtedy za kijem od szczotki, taka chuda byłam :-) Bardzo chciałabym poradzić sobie ze swoją niedoczynnością tarczycy...
  4. No Dziewczęta moje, ja w linku to ino jakąś żabę widzę...
  5. Heloł Modelki! :-) Dziś poranne ważenie... i ... nic nie drgnęło! Smutno, choć świadomie wybrałam zamast aerobów treningi interwałowe, żeby mięśnie trochę zbudować. Do tego od tygodnia nie łykam hormonów tarczycy, a od środy zwiększone antydepresanty. To pewnie też ma jakiś wpływ. Nie wiem z czym będzie mi dane stoczyć większą walkę. Z ciałem czy z umysłem. Ciało nie dopomina się posiłku, a umysł o niczym innym, jak o jedzeniu, myśleć nie chce.
  6. Kochanie, flaki obgotować conajmniej 2x. Fajnie jest pogotować wołowinkę z kością, potem wrzucić flaki, przyprawy jak do rosołku. Po jakimś czasie warzywka, potem sól, pieprz mielony, na koniec czosnek i duuuużo majeranku. Mniam!
  7. moje żo, jestem Fanką Twego chudnięcia. :-) Dorzuciłam troszkę węgli (bo ponad godzinę solidnie - jak dla mnie - ćwiczę). Węgle pochodzą z pomidorka, sałaty, kiełków (?) i... niestety (sic!) owoców Kaki. Będzie tego 50 -55g. Do tego IF. Pierwszy posiłek 13.30-14.00 (alocit/sok z cytryny/oliwa), po pół godzinie białkowy. Potem Kaki, potem ok. 70-80 min. ćwiczeń. Potem konkretny posiłek. Ostatni posiłek około od 20.00 - 20.30. Muszę wybrać się do lekarza i wziąć skierowanie na TSH. Od tygodnia nie biorę leków.
  8. Poproszę pięknie o przepis na naleśniki z mascarpone... plisssss...
  9. Przy niedoczynności tarczycy, o ile dobrze pamiętam, trzeba dostarczać organizmowi około 15% wysokowartościowego białka.W takim wypadku zapotrzebowanie na białko jest o wiele wyższe niż standardowo.
  10. Zapomniałam dodać, że przez tydzień spadło 1,1 kg. Jest 87,6 kg. Zdaję sobie sprawę, że teraz, kiedy ćwiczę, a do tego zaczynam wprowadzać interwały, waga nie będzie mogła być realnym odniesieniem przemian w warstwie tłuszczowej mojego ciała. Olewam też centymetr. Przyjmuję jedynie wskazania moich ciuchów :-)
  11. A ja na śniadanko zaserwowałam sobie wczorajszego pieczonego łososia, który został z obiadu. Do tego mix sałat, zielona pietruszka oraz kiełki brokułów i rzodkiewki z olejem lnianym. Na obiadek wołowinka z grzybkami suszonymi i 2 łyżkami białej kaszy gryczanej oraz surówka z kiszonej kapusty. Powinnam jeszcze dodać jeden mały posiłek, ale ciągle nie mam gdzie upchnąć, bo muszę wstawić ćwiczenia.
  12. Kiedyś znalazłam gdzieś taki przepis na zupę z dyni: 1. 2szt dyni np. piżmowej 2. Glowka czosnku 3. 4 papryki czerwone Dyne przekrawam na pol wyjmuje pestki i smaruje olejem, klade an blaszcze do piekarnika. Obok niej klade papryki umyte i glowke czosnku ( te w calosci). pieke okolo 40 min w 180-200st w piekarniku. Po wyjeciu wrzucam do garnka miazsz z dyni, obrana ze skorki papryke i oczywiscie bez pestek ( papryke wkladam an 15 min do zamknietej torebki foliowej wtedy skorka odchodzi sama) i obieram czosnek - upieczony sam wychodzi ze skorupek. Wrzucam to wszystko, zalewam bulionem i miksuje an gladka mase. Dodaje pieprz Cayenne, sol, ziola do smaku no i serki topione ale teraz robie wersje bez - bo ma mniej kcal usmiech.gif Zupa mega smakuje pieczona papryka, czosnkiem, i dynia.....
  13. Coś dla moje żo, jeśli usilnie walczysz o podniesienie poziomu żelaza, pamiętaj: herbata wypita w trakcie posiłku obniża wchłanianie żelaza aż o 60%, kawa o 40%, niewskazane jest także mleko. Należy unikać tych napojów także półtorej godziny przed i po posiłku. Nie znaczy to, że mamy w ogóle zrezygnować z tych płynów - nie "wypłukują" one bowiem już przyswojonego żelaza z organizmu, tylko utrudniają jego przyswajanie. Czym w takim razie popijać posiłki? Dobre będą herbatki owocowe i ziołowe oraz herbata czerwona, która ze względu na długi proces fermentacji ma najmniej taniny. --- Ja osobiście unikam popijania posiłków.
  14. Na forum sfd znalazłam coś ciekawego: Według moich wieloletnich obserwacji bardzo ważne działanie regulujące czynność tarczycy mają pierwiastki śladowe i przewód pokarmowy. Pierwiastki te to przede wszystkim: Wapń - jego zawartość w organizmie u osób z niedoczynnością tarczycy wzrasta w wyniku zwolnienia przemian metabolicznych; zmniejsza się pula wapnia wymiennego oraz wydalanie z moczem i kałem, zwiększa się wchłanianie wapnia z jelit; we krwi obserwuje się wartości prawidłowe; Magnez - w przypadku niedoczynności tarczycy zwiększa się w organizmie ilość magnezu, co powoduje zmniejszenie wydzielania insuliny. Zmniejsza się także zawartość glukozy w komórkach; Potas - obserwuje się niedobór potasu wymiennego; antagonistyczny wpływ wapnia oraz zmniejszone wydzielanie insuliny hamują powrót potasu do komórki; Żelazo - niedobór żelaza hamuje konwersję L-fenyloalaniny do L-tyrozyny; Jod - niezbędny do wytwarzania hormonów tarczycy; reguluje funkcje tarczycy (niedoczynność i nadczynność); Selen - brak selenu uniemożliwia konwersję T4 do T3 - aktywuje enzym 5-dejodynazę tyroniny; Witamina A - zahamowanie czynności tarczycy prowadzi do niedoboru witaminy A i wzrostu zawartości karotenoidów; Cynk - stymuluje TSH, hamuje wydzielanie estrogenów. Na podstawie wyników wykonanych przeze mnie w ostatnich 6 latach analiz pierwiastkowych próbek włosów u ok. 80 tys. pacjentów, stwierdziłem poważny niedobór w populacji europejskiej selenu i żelaza.
  15. Cześć Laseczki :-) Ja po śniadanku łyżka smalcu, 20 dag baleronu, 1 jajo i 2 żółtka. Ufff, ledwie zjadłam. Zła jestem, bo przez te wszystkie leki, które biorę to moje okno zaczyna się o koło 10.00, a kończy 18.00 - 18.30 (bo i trening po południu, a ponim godzina odpoczynku zanim coś wszamię). Dzisiaj na obiadek łosoś pieczony i mix sałat z kiełkami pokropiony olejem lnianym. Zastanawiam się, czy już wprowadzać interwały, czy jeszcze do poniedziałku pociągnąć na zwykłych areobach. --- Insa, w spawie niedoczynności tarczycy... Biorę kelp i termogenik, w skład którego wchodzi morszczyn pęcherzykowaty. Zastanawiam się, czy odstawić syntetyczny hormon, który muszę łykać codzień. Nie chciałabym się nim faszerować do końca życia. U nas w promieniu 100 km. nie ma endokrynologa.
  16. A ja wczoraj i dzisiaj "zgrzeszyłam" kubkiem koktajlu z koziego siadłego mleka i bananów. Ale uważam, że lepsze to, niż katowanie się unikaniem słodyczy, bo ciągnie. Wolę ten koktajl i już lepiej. A za godzinkę ruszam na matę i orbitreka, a co! --- Aaaaa, przy okazji... niniejszym obwieszczam, że zeszłam z II na I stopień otyłości. Gratulacje mile widziane :-)
  17. Ja też tak, moje żo, reagowałam na żelazo, niestety. Jakie masz wyniki?
  18. A u mnie dziś na obiado-kolację zupa-krem z selera i karkówki. Pycha! Muszą więcej dbać o siebie, bo zauważyłam, że jedzenie mi zobojętniało i nie chciało mi się starać o swoje podniebienie. Jestem po 70 min. ćwiczeń. :-)
  19. Kochane, kupuję na alledrogo u użytkowniczki karpatia-plus. Na niej się nigdy nie sparzyłam. Z innymi różnie bywało.
  20. Zamieniłam Yorka na BE 7100G. Jakoś lepiej mi się na nim jeździ. Wczoraj, na pierwszy raz, przejechałam na nim 30 min. Tydzień temu na Yorku max to było (po kilku dniach) 10 min. Model ma regulowane podstawy stóp oraz wysokość płóz, co daje możliwość jazdy normalnej, pod górkę i z górki.
  21. Po dwóch tygodniach picia wody szungitowej arelgolog odstawił mojemu mężowi wszystkie leki na astmę... :-)
  22. Insa, Szungit jest minerałem, w szczególności mineraliodem, o którym niewielu ludzi słyszało wziąwszy pod uwagę jego długą historię i niezwykłe cechy. Pierwsza wzmianka o Szungicie pojawiła się już pod koniec lat 1800, ale wówczas nazwa ta nie zupełnie odnosiła się do tego samego do czego odnosi się dzisiaj. W roku 1879 kiedy te wyrażenie zostało użyte po raz pierwszy miało odnosić się do mineraloidu zbudowanego w 98 procentach z węgla, co nie odbiega zbytnio od tego co ma opisywać dzisiaj. Obecnie zwrot Szungit jest używany w odniesieniu do,skały z której jest pozyskiwany, oprócz samego mineraloidu. Jednakże, w tym artykule będziemy używali tego zwrotu w jego oryginalnym znaczeniu, to znaczy w odniesieniu do mineraloidu który jest obecnie badany i okazuje się, że zapewnia całkiem istotne korzyści dla zdrowia jako dodatek do głównych cech czyszczących i filtrujących. Szungit został odkryty po raz pierwszy w Rosji w Siole Szunga, skąd – co nie jest zaskoczeniem - pochodzi nazwa mineraloidu. Geolog który odkrył Szungit, Rosjanin I. Inostrancew, pochodził z regionu Karelskiego będącego częścią Rosji. W rzeczy samej Szungit nadal występuje w Rosji. W tym samym regionie w jeziorze o nazwie Onega, poziom Szungitu w wodzie jest tak wysoki, że wodę można pić bezpośrednio z jeziora bez filtrowania czy oczyszczania. To tylko jeden z elementów dowodu potwierdzających jak niezwykły ten minerał rzeczywiście jest, ponieważ jeśli może on to zrobić dla całego jeziora, to proszę sobie wyobrazić co może uczynić kiedy zostanie wykorzystany do filtracji wody pitnej w domu. Region Karelski odznacza się najwyższą koncentracją Szungitu na świecie, ale ten cudowny minerał staje się regularnie dostępny dla coraz większej ilości ludzi na całym świecie. Dzieje się tak dzięki wszystkim badaniom odnoszącym się do jego zastosowań, które są przeprowadzane w obecnym czasie. Zanim Szungit został nazwany przez swojego odkrywcę miał wiele innych zastosowań. W rzeczywistości Inostrancew użył minerału do kilku różnych celów zanim zdał sobie sprawę z jego leczniczych i oczyszczających właściwości. Niektóre z rzeczy do których Szungit był wykorzystywany zanim odkryto te nawet bardziej istotne zastosowania zawierały wykorzystanie go jako czarnidło, przemysł odlewniczy utylizował minerał ze względu na dużą odporność żarową, Szungit był również wykorzystywany w farbie używanej w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym na początku 19-tego wieku. Tym co sprawia, że Szungit jest tak wyjątkowy jest tak zwany fuleren. Fuleren jest zasadniczo molekułą składającą się wyłącznie z węgla. Jako pierwsi fuleren odkryli Robert Curl, Sean O’Brien, Harold Kroto I James Heath w 1985. Grupa naukowców dokonała odkrycia pracując wspólnie na Uniwersytecie Rice w Ohio. Kroto otrzymał Nagrodę Nobla w 1996, co świadczy o tym jak istotny jest fuleren. Dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych odkryto, że fuleren jest obecny w Szungicie. Te odkrycie zostało dokonane przez innego Rosyjskiego geologa o nazwisku Cybulski, który żył wówczas w Stanach Zjednoczonych. Przywiózł on ze sobą próbki Szungitu które badał pod mikroskopem i tak zaobserwował w Szungicie fuleren. Fuleren nie różnie się zbytnio od grafitu w naturze, ale obecność jego w Szungicie odróżnia go poprzez zadania które wypełnia. Jedną z niezwykłych rzeczy dotyczących fulerenu jest fakt, że występuje w przestrzeni kosmicznej. Jest to interesujący czynnik który w pewnym sensie przyczynił się do wzrostu intensywności badań. Właściwość fulerenu, obecnego w Szungicie, która sprawia, że jest on idealnym elementem filtra wody, jest fakt, że działa on w dużej mierze tak jak próżnia. Pozwala to Szungitowi na wchłonięcie zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie. Z pomocą tych maleńkich molekuł każdą wodę można zmienić w wodę pitną, a ugaszenie pragnienia nie jest jedyną korzyścią wynikającą z picia tej wody. Lecznicze wykorzystanie Szungitu jest znane od co najmniej dwustu lat. W rzeczy samej pierwsze SPA założone w Rosji pod patronatem Piotra Wielkiego miało na względzie włączenie wykorzystania wody do leczniczych zabiegów SPA. Tak jest ponieważ Szungit jest jednym z najlepszych przeciwutleniaczy na świecie, a także działa antybakteryjnie. Szungit jest znany z leczniczych właściwości na wszystko, od bezsenności po migreny i jest dużo bezpieczniejszy w użyciu niż wiele leków które spotykamy na półkach sklepowych w dzisiejszych czasach. Te czynniki sprawiają, że minerał jest naprawdę zadziwiający. Niektóre z niedomagań o których wiadomo, że Szungit skutecznie leczy: • Oparzenia skóry • Choroby krwi • Choroby przewodu pokarmowego • Problemy układu krążeniowego i nerwowego • Zapalenia • Słabe stawy i kości
×