przebiśnieg na pustyni

no, ale przecież w dużym mieście mieszkasz ! czyżby już było wykupione? dziwne :) a nie stresuj się zrobię z niej eboksa ;) tylko muszę maszynki poszukać odpowiedniej :) komplikacje są ciekawe ;) :) dobrze będzie, sama wiesz :)

wszystko mieli (oni zawsze mają wszystko a o tej godzinie to już szczególnie) i dobry wieczór mi mówia od jakiegoś czasu :o :D dla mnie książka jest dosyć dobra, mądra rozmowa dwóch kobiet, taki trochę poradniko - wyjaśniacz, z humorem :) miło się czytało :) chociaż początkowe rozdziały o facetach zmusiły mnie do czytania od końca :D tak mi dziś wpadło do głowy, że cos ze mną jest nie tal :d na topik dla degeneruchów jestem za mało zdegenerowana a na topik dla normalnych lasek tez się nie nadaję :o jestem normalnie bezpłciowa :D:D:D ale to tylko cos mnie tak najszło ;) :D a czemu radio nie gra? :>

ze mna nic :D w niedzielę wylądowałam zamiast na spokojnej kawie z koleżanką na koncercie smyczkowym w pobliskim (wprawdzie, ale jednak) miasteczku z nowo poznanymi kolegami :D tylko, że ja jeszcze pamiętam, że każdy dzień może byc ostatnim ;) :)

coś tworzysz pestucha nowy język, pewnie zapożyczę trochę ;) :) hmm, nie ma powiadasz.. pozostaje, albo poczta polska albo będę musiała ją zsieciować i jak juz się uporam to Ci wyślę mailem :) pozdrowienia od chłopców spod sklepu hehe - regularną imprezkę sobie urządzili na murku - nawet szklanki mieli :o :D

dla spracowanego ogiera owies i derka :D śmierć w swoim żywiole to dobra smierć :) (tylko nie wiem czy od kolca to szybka czy powolna i w cierpieniu...) jeszcze zakupy :o :)

jedne* :D

ad. 1 - reakcja pacjentki poprawna - ko ty lio na na le ży no sić ze so bą zaw sze!! słyszeliście degeneruchy jedna??!! :D ad.2 przypuszcam, że film to odcinek serialu "teraz albo nigdy" (mam straszne braki bo obejrzałam tylko jeden odcinek a reszta jakos mi umyka :o;) :D ad.3 no biedny, nieźle go musiało skołatać, szczegółnie, że bez tej skorupki ;) :D ps. uff oddalam się :D

jak to nie powiewają? :o to ciekawe czym powiewają jak czuję sie faktycznie źle :o może zacznę jeść prozac? ;) :) ) z bardziej optymistycznych to dostałam kasztanem w głowę :> i postanowiłam posprzątać kredens :> :):):) mam dowcip, drastyczny lekko, ale mnie rozbawił :) Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi: Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie... W końcu stwierdza: Dobrze mu tak, chujowi pszczółka \'ek dla Ciebie :) polu masz rację, najlepiej jednak odciąć pępowinę skutecznie :) kuruj się i bądź dzielna :) hela czytałam sobie o tych Twoich sztukach i faktycznie warto się wybrać, trzeba by upolować jakieś spektakle w większym mieście ;) :) miłego dnia Kobiety :) w właściwie popołudnia :D

czeeeeeeeeeeeść !! :D [czy tylko ja o nim pamiętam - ze zdziwieniem] dostałam kasztanem w głowę - dobrze, że tą stroną od której odpadła skorupka :D:D:D wi wiedziałam, że z tym iściem spać to ściema :P :D terpentyna, dziunik ma rację - najwyższy już czas się odrodzić :) (dzunik kawa pyszna pomimo tego, że o tej porze to już zimna ;) ) pestucha mam nadzieję, że wyprawa w teren będzie owocna :) a co do filmu to też jakoś przgapiłam a starałam się pamiętać całą niedzielę :D obejrzymy sobie powtórkę ;) :)

:D spokojnej nocy :) i bezbolesnego poranka jutro :) też się ewakuuję :)

:D cześć :) ale żebym uwierzyła, że idziesz spać to musiałabym usłyszeć jak chrapiesz :D

no nie w zarobkowych :D:D:D w celach podzielenia się :) temat dobry jak każdy inny :P :) ta akcja to jakiś czas temu była i nie pamiętam jak to się nazywało :) nie zostawiłam bo te co zakupuję bardzo pragnę mieć wciąż ;) :) zakończyła się też jakos niefajnie - ludzie zbierali te książki i nimi chandlowali :o a tak mi wpadło - to kurator z rodziną Cie odwiedzał dziś, że piwa w domu miec nie mogłaś? :o

w jakis sposób jest to jednak kradzież :o a z drugiej strony bardzo podobała mi się ta akcja z zostawianiem książek w publicznych miejscach :) a poza tym są przecież biblioteki :D:D:D muszę sobie chyba przewietrzyć czaszkę :P :D

jeśli Tobie to nie przeszkadza to wiesz ;) :) ja chyba nie muszę udawać tolerancyjnej ;) :) to jak to jest wg Ciebie z rozpowszechnianiem czyjejś twórczości bez tantiemów za to dla niego? :>

wyczuwam :o nawet dla mnie to u góry wygląda dziwnie :O

spokojnie się czuję :) jakiś lęk wyczówam z Twojej strony :D nie bój się, nie wyszpieguję Cię i nie przyjadę zamieszkać pod zlewem w zamian przetworów ;) :D no a cóz mam pisać na temat terpentyny? pozdrawiam ją :) mam nadzieję, że wróci jednak :) nic złego sie przecież tak aż bardzo nie stało :) na moje oko przynajmniej :) postanowiłam zrobić ebooka tylko musze skombinowac skaner :) nie wiem tylko jeszcze jak to się ma do moich wartości moralnych :o

wi a coś nie tak z doniczkami? :> piwo wypiłas czy wylałaś? :) (ja lubie fikcję literacką to sie nie krępuj ;) )

a jak nie znajdziesz to poradzimy sobie inaczej :)

Jeśli mnie nie zabiją jeśli umrę sama wtedy gdy się nażyję bez wojny i moru jeśli mnie nie zasypie zaleje zawali jeśli mnie rak nie pożre wypadki ominą sąsiedzi pochwalą a sądy nie skażą jeśli po moim wyjściu ktoś pomyśli o mnie że dobrze było ze mną iść kawałek razem wtedy Cię zapytam za co mnie spotkało takie wyróżnienie Katarzyna Miller lubię lubić moje doniczki :) pestucha w jakimś empiku może poszukaj, powinno jeszcze być :)

... trzeba żyć.. trzeba taj żyć, jakby się miało tylko jedną godzinę czasu i mogło załatwić tylko najważniejsze sprawy A jednocześnie tak, jakby to co się robi mogło byc wykonywane przez całą wieczność ...Lew Tołstoj... :) :D

w takim razie i ja Tobie tego życzę :)

:) papa :)

jak słyszysz to odpowiadaj :)

składany? :o

czemu nie pójdziesz spać wirtu? :o