przebiśnieg na pustyni
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez przebiśnieg na pustyni
-
mój reh nadmuchuje :) tak więc postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem sama ;) - polecam na chłodne dni - rozgrzewa :D:D:D
-
mam do nadmuchania piłke ortopedyczną, fi 75 cm - ktoś chętny do pomocy? mam już mroczki przed oczami :D najgorzej to chyba będzie pod koniec... strasznie gruba guma :D:D:D
-
przypadek terpentyny potwierdza moją bezmyślność :o terpentyna może razem się pójdziemy zapisac do społecznego ubezpieczenia? ;) :) a wczoraj pachniało jesiennym wieczorem, wilgocią, ciemnością i ... nie wiem co to jest - ja to nazywam ozonem - chociaż nie wiem czy ozon w ogóle pachnie :P ale to jest ogólnie zapach, który dodaje mi skrzydeł :) poza tym stwierdzam, że dużo łatwiej jest mi przestawić się z dlugich dni na krótkie niż odwrotnie... pociągają mnie ciemne strony mocy? :D:D:D
-
mądra koleżanka pilnie poszukiwana
przebiśnieg na pustyni odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
witajcie nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego jak dobrze Was poczytać na "początku" dnia :) moja myśl przewodnia na dzisiaj - życie dopiero się zaczyna i bez względu na wszystko jest pięknie :) dziękuję bardzo -
pięknie pachnie powietrze wieczorne... jakos tak, hm zmianą jakąś :) nowością :) terpentyna zawiń się w kocyk i żadno zimno nie będzie Ci straszne ;)
-
nowa jej płyta wyszła :) lubię bardzo :) dobranoc wirtu
-
szóste kocie pewnie uciekło ... :o
-
dobrze, że nad moim życiem nie czuwa niktełe :D:D:D jak przyjdzie to będzie ;) :D
-
o kocie? :O wirtulandia ... ja Cie proszę :D:D:D
-
szczerze mówiąc to bardziej myślałam o kotku wysłanym w paczce pocztą heeeeeeeeeeeee :D:D:D:D:D:D:DD:D:D
-
yyyy perspektywa odpowiedzialności ... niweluje wszystko mimo wszystko ;) :D
-
największy problem byłby z nudzeniem się i samotnością... a wiem juz, że dwa koty to siedem kotów.... a warunki nie sprzyjaja silnie jednak :o a jak kot to i pies miejsce znajdzie... ehhh znane przypadki wychowania kota psychopaty też nie są budujące ... decyzja wymaga silnych przemyśleń ;) :D
-
witam w klubie ehhh nie wiem co z tym Morfeuszem... chyba ma jakieś braki, że nie umie przygarnąć potrzebujących
-
witam :D
-
mądra koleżanka pilnie poszukiwana
przebiśnieg na pustyni odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
melduję się :D mosca uwierz - jutro będzie juz dobrze ;) :):):):) http://pl.youtube.com/watch?v=XVAaUpzYk6k :D -
dzięki kolorowa :D:D:D coś mi właśnie nie pasowało :D ale to pewnie przez rogaliki ;) :)
-
no dobrze - to nie przypadek ;) :) coś mnie "natchło" żeby tu zajrzeć ;) :) trzeba by dorzucić do kominka bo ciągnie po nogach ... :)
-
{dżemię} hmm czy takie słowo w ogóle istnieje? i czy nie oznacza np produkcji dżemów truskawkowych? :D:D:D
-
haj wirtulandia :) nie byłam bo przez ten topic nabrałam jakichś dziwnych manier a w mej głowie zrodziła sie teoria maniakalno - spiskowa :) znalezienie nastąpiło przez przypadaek - chyba mamy podobne preferencje ;) :) i nie tup tak - dżemię ... :D
-
dzień dobry to ja się zwinę koło kominka i podżemię jeszcze chwilkę z kawą i rogalikami ;) deszcz opuści nas wtedy kiedy w zastępstwie jego przybędzie śnieg :)
-
specyficzne mało myslę
-
ja mam :) dlatego żeby jednak sypiac podpasam się różnymi specyfikami :)
-
i perkusji... głównie w głowie... :)
-
mądra koleżanka pilnie poszukiwana
przebiśnieg na pustyni odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ale tak sobie pomyslałam - masz czas na @ ode mnie? :) -
Rozpostarta płachta nieba zawsze daje to, co trzeba; przez tę płachtę, pod sam kręgosłup prześwituje sama wiedza; kiedy zbieram z niej bez wahań - - zwykle trafiam w to, co czuję, jeśli mniej premedytuję, jeśli mniej kalkuluję... w życiu! (x2) Nie muszę tu być, lecz cieszę się, gdy czasem jestem, gdy czasem jestem... Chociaż nie muszę stąd iść (póki co) - - też cieszę się, gdy czasem jestem... z dala. Ja chcę nie musieć nic, bo tylko wtedy coś potrafię, coś potrafię... ...kiedy nie muszę nic - potrafię musieć żyć na jawie, żyć na jawie - - i uczyć się kochać... ...tę płachtę nieba, co zawsze daje to, co trzeba; przez tę płachtę, pod sam kręgosłup prześwituje sama wiedza; kiedy zbieram z niej bez wahań - - zwykle trafiam w to, co czuję, jeśli mniej premedytuję, jeśli mniej kalkuluję... w życiu. W przymusie żyć, to być skazanym na marzenia, na marzenia; gdy zmuszać chcę kogoś do czegoś, to chyba właśnie chcę przed własnym lękiem uciec; ale gdzie tu zwiewać, gdzie? Na tym świecie i w tym ciele - - gdzie tu zwiewać, gdzie? No gdzie? Na tym świecie i w tym ciele - - rozpostarta płachta nieba zawsze daje to, co trzeba; przez tę płachtę, pod sam kręgosłup prześwituje sama wiedza; Kiedy zbieram z niej bez wahań - - zwykle trafiam w to, co czuję, jeśli mniej premedytuję, jeśli mniej kalkuluję... w życiu! Gdy muszę kpić, to chyba znak, że na to z czego kpię - - sił już nie mam, sił już mi brak; ja chyba muszę nie musieć nic - - i wtedy wiem, co naprawdę muszę, co naprawdę muszę, a czego nie...