Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przebiśnieg na pustyni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przebiśnieg na pustyni

  1. ja leżę niezmiennie od jakiegoś czasu a samopoczucie w sumie ok - proszki robią swoją robotę ;)
  2. linger :) co porabiasz, jak samopoczucie?
  3. witajcie tak sobie siadłam na chwilę i myślę... wiele osób, sytuacji i rzeczy w życiu mnie zawiodło ale jeszcze nigdy moje własne ciało... w ostatni wtorek przesadziłam w pracy i w środę ledwo dowlokłam się do apteki za rogiem :( skorzystanie z toalety urasta do rangi wyprawy wysokogórskiej... tak sobie czytam o tej mojej przypadłości i ogarnia mnie coraz większe przerażenie muszę chyba poszukać jakiegoś topa dla ledwożywych :( pozdrawiam mam nadzieję, że Wam się wiedziej lepiej lub gorzej, ale do przodu
  4. gnomi to ja Cię trzymam za słowo... tylko zwróć uwagę na to, że ja rzadnej innej zająć nie mogę ... eh
  5. dzień dobry wszystkim na początku tego pięknego trzydniowego tygodnia :) no to cieszymy się stonoga :) a ktoś wie co stało się ze strażniczką topicu? hmm
  6. uuuu stonoga - takie wypadki są bardzo niebezpieczne - niby nic wielkiego a po czasie może wyleźć tak jak u mnie... może powinnaś się prześwietlić? urazy kręgosłupa bywają paskudne :(
  7. no to faktycznie niefajna ta pani...kurcze, mam nadzieję, że już całkiem niedługo będziesz się z tego śmiała :) wiesz przypomniałam sobie jaką pustkę poczułam po obronieniu pracy :) tak jakby ktoś mnie wyrwał z korzeniami i rzucił na wiatr :) tylko, że ja wtedy nie pracowałam i pewnie dlatego tak silnie to odczułam :) jemy wołowinkę z fasolą i pomidorami najkrócej mówiąc :) przyprawione na ostro po meksykańsku :) muszę się położyć albo pochodzić - siedzenie nie jest ostatnio moja mocną stroną ;)
  8. odświeżyłam, czyli podcięłam (pani mówi - ukształtować trzeba ;) ) bo już się w ogóle nie układały i zrobiłam białe pasemka coby siwizny nie było widać :) fajne są tylko coś mi grzywkę jakby za szeroką zrobiła, ale pocieszam się, że po kulku umyciach się ułożą :) bardzo lubię te wizyty u fryzjerki :) a ci moi znajomi tutejsi widują mnie tak rzadko, że i tak stwierdzili, że mi strasznie włosy urosły pomimo tego, że świeżo podcięte :) a i dzisiaj zapraszam na chili con carne :D może się się skusisz orzeszki i przestaniesz tęsknić za ryżem ;) podczytująca a kontaktowałaś się z panią telefonicznie? może miała jakiś wypadek losowy?
  9. ooo orzeszki :) witaj :) to skocz moja droga do sklepu i zobie zakup :) albo zamień na krówki podczytującej :)
  10. delikatniusio bo mnie znów, że tak powiem delikatnie napitala hehe mogę się pochwalić, że mam odnowioną fryzurę i musiałam się ewakuować z knajpy bo miejsc leżących nie było :) a Ty jak tam panno czytająca? :) no i w ogóle co tu tak pusto?
  11. no tak - wszystkie sobie poszły w takie dni jak dziś wszystkie kości mówią, że życie jest piękne :) stonoga - chodziło mi o oglądanie z przyjemnością męskich ciał ;) :D podczytująca tylko na śmierć jej nie podduś :D
  12. stonoga -> :D:D:D słuchajcie czy to gapiactwo (które notabene zaczyna sprawiać mi przyjemność) to oznaka starzenia się? wcześniej tak nie miałam hm :)
  13. podczytująca środek nie mogę sobie zrobić laby bo muszę robić produkcję - terminy :) no i oglądać męskie, muskularne, opalone już prawie na brąz w większości przypadków ramiona... ehhh :D:D:D
  14. no tak - wszystkie się obijają tylko ja bidula muszę tyrać a u znajomego lekko się wizyta przedłużyła ;) stonoga a może mylisz nogi i pchasz nie do tych butów ;) a tu macie niezłego dowcipasa hehe: Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał: - Dlaczego płaczesz? Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą. - To Twoja siekiera? - zapytał - Nie - odpowiedział drwal. Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę, pytając drwala czy to jego. - Ta również nie jest moja - odparł drwal. Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę. - A może ta? - Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal. Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał: - Dlaczego płaczesz? Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez. - To Twoja żona? - zapytał - Tak - odparł drwal Bóg się na poważnie zdenerwował: - Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona! Drwal odparł: - Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym \'nie\' Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli znowu powiedziałbym \'nie\', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym \'tak\', a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem \'tak\' za pierwszym razem. Â Jaki z tego morał? Ano morał z tego taki, ze jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i szczytnym celu!!! ciekawe jaki cel ma pseudo :)
  15. pomorzanka stonoga pseudo co Ty opowiadasz stonoga? może buty się skurczyły od nieużywania ;) :) a ta herbata to posti :) z zielonych podchodzi mi tylko ta - pewnie dlatego, że to lekki badziew i koło zielonej to tylko może kiedyś tam leżała ;) zgadzam się z wami - perspektywa 2 wolnych dni a potem tylko 3 pracujących jest piękna :) troszkę wczoraj napsociłam i jakoś nietęgo się czuję ;) ale dzisiaj zrywam się wcześnieh i ruszam w podróż na stare śmieci :)
  16. stonoga niby prawdy znane, ale są sytuacje kiedy potrzebna jest łopatologia :) poza tym ja jednak nie wszystko miałam (mam) aż tak dobrze poukładane i w moim przypadku było tak, że każda jego książka trafiła do mnie akurat wtedy kiedy była potrzebna :) a\'propos facetów - większość to erotomani gawędziarze a najbardziej wkurwiające jest to, że w genach wpisane mają traktowanie kobiety jak zabawki - głupiej i potrzebnej tylko do zabawy .... koszmar kurwa a ja muszę przebywać w ich towarzystwie ciągle ciągle... dlatego czasem lubię poczytać grafomańskie teksty hehe taka ładna pogoda a ja taka wściekła ehh
  17. stonoga -> :D prawisz jak moi koledzy ;) :D:D:D
  18. Coelho pisze bardzo uczuciowo, emocjonalnie, w sumie każda jego książka jest odpowiedzią i wytłumaczeniem jakichś ludzkich a głównie kobiecych bolączek mógłby wydać coś nowego już :) kur...... starzy faceci którzy uważają że pozjadali wszystkie rozumy i nikogo słuchać już nie muszą doprowadzają mnie do szewskiej pasji ... wrrrr
  19. uuuu bez pomidorka to nie kanapka ;) :D
  20. pomorzanka darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda - dawaj to chrupkie z serkiem i pomidorkiem :) a cukierki stonoga to ja zawsze i w każdej ilości ;) :) środek czemu \"pa,pa\"? jakaś bardziej niekumata dziś jestem niż zwykle ;)
×