Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przebiśnieg na pustyni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przebiśnieg na pustyni

  1. no tak... czyżbym zaczęła normalnieć? hm ;) :)
  2. pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie środek ->> nasz ulubiony grafoman wypuścił nowe dzieło swe :) ciekawe jakiej nowej prawdy znanej wszystkim się nauczę ;) :)
  3. jak da się leżeć to dopisuje :) robię robię, ale aparat buirokratycznej służby zdrowia działa po swojemu hehe a smok to się był znikł już na amen?
  4. no to ja zostanę strażniczką na etacie i będę se monologi prowadzić :) pod warunkiem, że zakupię jakiegoś new sprzęta :) czasem wtrącę coś do stonogowych ;) :) pantenol w piance jest rewelka na przesadzenie ze słońcem :) a tam u Ciebie to w ogóle człowiek się jakoś szybciej zawsze opala, pewnikiem trochę i wiatrem :) a nie wiem już sama, każdy mói co innego, wszystko się wyklaruje w tym albo przyszłym tygodniu, grunt, że przynajmniej mogę leżeć w miarę spokojnie hehe a operacja to raz dwa i z głowy - albo w jedną albo w drugą heh
  5. u mnie też lampa od rana (poznałam po nielicznych roznegliżowanych ludkach przechadzających się za oknem :)) hm - w zeszłym roku o tej porze to już byłam ładnie pobrązowiona (sposobem naturalnym) a w tym roku ustanowię dla siebie modę na alabastrową cerę :D kręgosłup pomorzanko pozwala leżeć :) marzy mi się już szpital i operacja hehe a tak poza tym to przeciągi na topie ostatnio straszne :)
  6. odgruzowane pachnące mieszkanie to miłe miejsce :) raz słońce raz deszcz stonoga - jak słońce to można łapać i poprawiać kolorek :) stare panny - nie żałuj róż kiedy płoną lasy :D
  7. dzień dobry wsiem :) pomorzanko a Ty masz detoks jakiś czy co? :>
  8. puścili w tv filmik, który dawno chciałam obejrzeć :) to uciekam :) dzień dobry pomorzanko ;) :)
  9. miłego baraszkowania z morfeuszem stonoga :) ja sobie szperam po forach "chorobowych" (wreszcie się dorwałam do internetu ;) ) i trochę włos mi się jeży na karku hehe
  10. stonoga masz jakąś karę? ;) :)
  11. dziękuję lingerek ktoś mnie wreszcie pożałował hehe, bo panowie doktorowie to z zasady chyba pytają ile lat mam i dają recepty z półuśmiechem :) dopiero trzeba ostro pęknąć żeby ktoś się zastanowił i sprawdza się przysłowie nasze kolejne - żeby chorować trzeba mieć wór pieniędzy i końskie zdrowie hehe
  12. robal utopi się w ianie hehe
  13. ja leżę niezmiennie od jakiegoś czasu a samopoczucie w sumie ok - proszki robią swoją robotę ;)
  14. linger :) co porabiasz, jak samopoczucie?
  15. witajcie tak sobie siadłam na chwilę i myślę... wiele osób, sytuacji i rzeczy w życiu mnie zawiodło ale jeszcze nigdy moje własne ciało... w ostatni wtorek przesadziłam w pracy i w środę ledwo dowlokłam się do apteki za rogiem :( skorzystanie z toalety urasta do rangi wyprawy wysokogórskiej... tak sobie czytam o tej mojej przypadłości i ogarnia mnie coraz większe przerażenie muszę chyba poszukać jakiegoś topa dla ledwożywych :( pozdrawiam mam nadzieję, że Wam się wiedziej lepiej lub gorzej, ale do przodu
  16. gnomi to ja Cię trzymam za słowo... tylko zwróć uwagę na to, że ja rzadnej innej zająć nie mogę ... eh
  17. dzień dobry wszystkim na początku tego pięknego trzydniowego tygodnia :) no to cieszymy się stonoga :) a ktoś wie co stało się ze strażniczką topicu? hmm
  18. uuuu stonoga - takie wypadki są bardzo niebezpieczne - niby nic wielkiego a po czasie może wyleźć tak jak u mnie... może powinnaś się prześwietlić? urazy kręgosłupa bywają paskudne :(
  19. no to faktycznie niefajna ta pani...kurcze, mam nadzieję, że już całkiem niedługo będziesz się z tego śmiała :) wiesz przypomniałam sobie jaką pustkę poczułam po obronieniu pracy :) tak jakby ktoś mnie wyrwał z korzeniami i rzucił na wiatr :) tylko, że ja wtedy nie pracowałam i pewnie dlatego tak silnie to odczułam :) jemy wołowinkę z fasolą i pomidorami najkrócej mówiąc :) przyprawione na ostro po meksykańsku :) muszę się położyć albo pochodzić - siedzenie nie jest ostatnio moja mocną stroną ;)
  20. odświeżyłam, czyli podcięłam (pani mówi - ukształtować trzeba ;) ) bo już się w ogóle nie układały i zrobiłam białe pasemka coby siwizny nie było widać :) fajne są tylko coś mi grzywkę jakby za szeroką zrobiła, ale pocieszam się, że po kulku umyciach się ułożą :) bardzo lubię te wizyty u fryzjerki :) a ci moi znajomi tutejsi widują mnie tak rzadko, że i tak stwierdzili, że mi strasznie włosy urosły pomimo tego, że świeżo podcięte :) a i dzisiaj zapraszam na chili con carne :D może się się skusisz orzeszki i przestaniesz tęsknić za ryżem ;) podczytująca a kontaktowałaś się z panią telefonicznie? może miała jakiś wypadek losowy?
  21. ooo orzeszki :) witaj :) to skocz moja droga do sklepu i zobie zakup :) albo zamień na krówki podczytującej :)
  22. delikatniusio bo mnie znów, że tak powiem delikatnie napitala hehe mogę się pochwalić, że mam odnowioną fryzurę i musiałam się ewakuować z knajpy bo miejsc leżących nie było :) a Ty jak tam panno czytająca? :) no i w ogóle co tu tak pusto?
×