przebiśnieg na pustyni

pomorzuś

spróbuj zadzwonić, może odbierze

ja już po spacerze i kawie - obiadu jakoś nie mogłam zjeść bo wszystkie kostki mnie bolą i coś muli ... :( pomorzanka widzę, że masz kolejnego kolegę ;) kurcze, że też wszyscy z pomorza ;)

paniał ;) oki - ja uciekam jakiś obiad sobie przygotuję normalny chociaż raz w tygodniu :) miłego dnia i do zobaczenia

pomorzanka :D:D:D ja swojego też noszę głównie z powodu sieci aczkolwiek z szefem dzielić się muszę bo to sieć firmowa ;) a co to wifi? wejście przez kabelek? ja mam i przez kabelek i dziurę na modem :)

podczytująca ja już talerzyk dawno dałam i czekam ... :) lubuszanka laptop to na prawdę wspaniała sprawa, tylko ciężki jeśli nosić go trzeba :) pomorzanka uczymy się całe życie - dobrze jest jeśli wyciągamy właściwe wnioski :) nic nie dzieje się bez przyczyny :)

jest też często tak, że im więcej się wkłada tym trudniej to pozostawić - szkoda własnej energii :)

weroniko każdy z nas jest tylko człowiekiem, a jak powiedziała pewna starsza mądra medialna pani - każdy z nas tak na prawdę jest samotną wyspą, najpier trzeba nauczyć się być szczęśliwym z samym sobą a potem można być dopiero tak na prawdę szczęśliwym z drugim człowiekiem :) a sprawie eksa pomorzanki ja się już nie wypowiadam ...

wróci wiosna baronowo :)

matko... a po jakim czasie wpada się w nałóg? od pierwszego wejścia? :)

gnimi odwyk od kafe na kafe? ale racja podczytująca - można zacząć od pomarańczy :D dużo witamin mają ;)

zgadzam się z wypowiedzią lubuszanki :D:D:D

nawet pies nie mógł z nim za długo wytrzymać i się zrywał :D

gnomi :D:D:D

podczytująca z Twoja figurą to możesz zjeść za nas wszystkie i nic Ci nie będzie :) pomorzanka... brak słó

lubuszanka ale pojechałaś :D pies pomorzanki na pewno pierwotnie był własnością eksa ;)

takie zwierzaki wzięte ze schroniska potrafią się pieknie odwdzięczyć i kochać na zabój :) czasami miewają trudne charaktery ze względu na przeszłe doświadczenia, lae przy odpowiedniej dozie cierpliwości i miłości zmieniają się cudownie :) jak mieszkałam z rodzicami mieliśmy psa i kota ze schroniska - cudowna para się z nich zrobiła ;)

podczytująca to ja poproszę kawałeczek :)

no ja wiem, że porażka, ale urodziny to jednak urodziny - szczególnie, że w tym przypadku starszy chciał iść z ojcem - przynajmniej tak zrozumiałam - nie wiem ja mam chyba za małą głowę żeby to zrozumieć ... eh

podczytująca

nic strasznego pomorzanka :) a ten na pawdę sprawiał wrażenie wyluzowanego :) dziś idę na drugą... chyba mnie powaliło ;) lubuszanka, psie znajomości bywaja bardzo ciekawe - wiem coś o tym ;) rozglądaj się bacznie :) u mnie też świeci pięknie :)

pomorzanka a czemu tatuś starszego syna nie zabierze urodzinowo gdzieś dzisiaj?

zgadzam się z ostatnią wypowiedzią lubuszanki :D no pewnie się z nim spotkam jeszcze, ale raczej w celu wyluzowania jego zapędów ;)

pomorzani :) nie, ja się nie budzę tak szybko ;) dlatego podziwiam, że Ty tak już od świtu :) a co do randki - to sama nie wiem w sumie z 4 godzin rozmowy było może z pół h a reszta to monolog - ja grzeczna staram się być, ale nie wiem czy na dłuższą metę dałabym radę - zupełnie inne priorytety :)

dzień dobry :)