przebiśnieg na pustyni

a bo ja wiem? kiedyś myślałam, że po 30 ... teraz nie myślę hehe ale po reakcjach społeczeństwa można stwierdzić, że myśli tak jak ja kiedyś błe

sorri kurcze za te smęty, ale chyba mam wisielczy nastrój. pewnie pójdę w Twoje ślady Rhyme i udam się po browara ... heh

pomorzanka skoro dla każdego miałby odpowiedni czas przyjść to co ze "starymi" pannami i kawalerami nie z wyboru? :>

Rhyme - skoro wiesz, że nie chciałbys juz z nia być to czas patrzeć przed siebie i nie płakać nad rozlanym mlekiem - wszystko się ułoży, zobaczysz :) refleksja, limetka - czy Wy piszecie o mnie? :> mnie się wydaje - uogólniając dla podkreślenia dramaturgii sytuacji - że dla mądrych jestem za głupia a dla głupich za mądra... i też juz słyszałam, że płeć męska czuje przede mną lęk ... a tak poza tym - co porabiacie w ten ostatni w karnawale wieczór drogie panie no i Ty Rhyme ;)

w związku z czym co mam na myśli? :> w związku z Twoim związkiem miałam na myśli, że może jeszcze da się go uratować

ja się obracam wśród samych facetów i też dramat - jak się tak człowiek napatrzy nasłucha to ... szkoda gadać, ech

może jeszcze nic straconego :)

tak też właśnie rhyme sobie to tłumaczę, szczególnie, że nie potrafiłabym udawać ... ehh cinszko cinszko panie w tych dzisiejszych czasach ... rozumiem, że Ty nie chciałeś kończyć swojego ostatniego związku? jeśli można zapytać of course

jestem jestem ja se myślę, że chyba księcia z bajki mi się zachciewa czy co ... ehh

pomorzanka, Rhyme - forum izabelity stało się waszym priv ;) izabelita bywasz tu jeszcze?

nooo starający się facet to rzadka i cenna "rzecz" :)

a do pancerzyka na bank jest kluczyk - wiem coś o tym hehe

no, ale gdzie Ty ich pomorzanka poznajesz? bo ja jak na razie doszłam do wniosku, że coś ze mna nie tak bo jakoś nie mogę z nikim znaleźć wspólnego języka (bez podtekstów :P)

Rhyme desperacja nie jest wskazana - uwierz :D

podobno dzieci dają dużą motywację do działania - prawda pomorzanka? Rhyme no Tobie to na bank czasu potrzeba i mnie się wydaje, że raczej nie klin klinem ...

Rhyme jesteś nam potrzebny coby od czasu do czasu porządek zaprowadzić :D a po co nalot pomorzanka? małe wyludnienie? ;) właśnie przeprowadziłam "rozmowę" na gadzie z gościem poznanym w neci ... prawie na mnie nakrzyczał, że wolno odpisuję bo pewnie rozmawiam z całą drużyna piłkarską ... hm :)

a tak troszkę bardziej poważnie - jak sobie radzicie z byciem w pojedynkę kiedy w koło wszyscy rozmawiają dzieciach, teściach, budowaniu domów, trzymają się za rączki i w ogóle?

nieee,mnie na Śląsk ostatnio przywiało także możemy ich osaczyć z góry i z dołu ;)

hej pomorzanka nie tylko Ty, ja wprawdzie nie z Pomorza, ale i nie z Warszawy :)

ale wielce obrazująca sytuacja Rhyme - niestety nie jesteś dziewczęta ;)

bo np bez sensu nie zauważyłam, że mój nick tlenowy będzie widoczny ...

ok Rhyme :) też chciałbym mieć takiego kumpla :) a\'propos czasu potrzebnego do poukładania się \"po przejściach\" - myślałam, że też tak mam dopóki nie poznałam gościa, który po prostu podbił moje serce i wywołała stan motylków w brzuchu :). niestety okazało się, że w miesiąc po tym jak zaczął proces składania motylich jaj w moich trzewiach urodziło mu się dziecko i teraz mieszka z nim i jego mamą w świerzutkim gniazdku ... powoli zaczynam myśleć, że większość facetów jest nienormalna ... :(