paolla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
psychoterapeutą może być i psychiatra, i psycholog - do tego jest poza studiami potrzebny ukończony kurs i certyfikaty. psycholog nie może wypisywać recept, psychiatra może, ale może też uznać, że jest to niepotrzebne... najlepiej zasięgnąć gdzieś opinii przed wizytą u konkretnego specjalisty pozdowienia:)
-
u rodziców jakos zawsze więcej żarcia... :/
-
hej leszczynowa:) wszystko u mnie ok, wakacjuję, czyli: --jem nieprzyzwoicie dużo (ale o poniedzialku mam zamiar to zmienic;) ) --czasem troche pracuję, ale nie aż tak, żeby się przemęczać;) --oglądam W11 i pękam ze śmiechu --maluję paznokcie na dziwne kolory:) --generalnie się odmóżdżam --aha, no i jeszcze próbuję o 2 tygodni doprowadzić mojego psa do jako takiego wyglądu (był bryłą sfilcowanej sierści, a teraz jest już coraz mniej sfilcowany) ok, to tyle o mnie. piszcie ludziska więcej, pliiiiizzzz!!
-
no prosze, prosze.. a ja już ne wierzyłam, że da się coś z tym topikiem zrobić, a jednak... pozdraiwam wszystkich i nie uciekajcie juz tak:)
-
aż się pisac nie chce... mimo wszystko pozdraiwam
-
aseko, spokojnie możesz założyć topik \"samotni - tutaj rymujemy\" może będzie tłoczniej niż tu... ja niestety rymować nie umiem, więc odpowiadam prozą. ale wybaczysz, prawda?;)
-
hej, ludziska, no co wy? pożegnania sobie urządzacie?! bez przesadyzmu... ja na przyklad nie czuje sie zrobiona w idiotke z tego powodu ze zadumana i zapomniany sie znają i byli ze sobą jeszcze niedawno (swoją drogą, podobne macie te nicki:)marny ze mnie detektyw ze sie nie zorientowalam, ale przeciez to tylko net, czyli tylko slowa, a wszystko co najwazniejsze i tak idzie innym kanałem komunikacji i emotikonki nie wystarczą... ) ja sie cieszę, że trafilam na ten topic, ze peirwszy raz zabralam na kafe glos, bo do tej pory tylko podczytywalam i czasem cos na pomaranczowo wtrąciłam malo istotnego. a tutaj sie zadomowilam i polubilam was wszystkich. jezeli topik umrze, to bedzie mi baaardzo smutno. koniec spiczu, dziekuje za uwagę aha, i ja sie stąd nie wynoszę w odróżneniu od niektórych, będę podnosiła jeżeli bardzo spadnie, ale nic na siłę... pozdrawiam!
-
noma, jaka ty jestes agresywna:D mój dentysta zawsze nawpycha mi tych odsysaczy do paszczy i zaczyna się zadawanie pytań:) a ja robie takie rózne ehm uhm ohm i sie staram odpowiadać:) średnio mi wychodzi...;)
-
a tak na marginesie, to ja bardzo lubię mojego dentystę i bardzo lubie do niego chodzić, bo nic a nic nie boli i on w ogóle jest bardzo sympatyczny... szkoda tylko, że ta przyjemność jest taka droga...:(
-
ok, kochani ja zmykam, uściski na dobranoc (choć pewnie jeszcze nie idziecie spać:) )
-
MINIAkoffa, witaj w naszym gronie zapomniany, ok, ja też wybaczam:) jak widzisz, teraz już tu spokojnie, tylko ze panowie przestali chyba zaglądać... ale może Ty nam ich tutaj zastąpisz pod nieobecność? noma, ja przez wszib nie przechodziłam, nie przechodzę i raczej przechodzić nie będę (chyba że mają jakąś filię na południu Polski:) i na jakąś podyplomówkę sie wybiorę ) na uniwerku tez można być samotnym, wierzcie mi...
-
kurcze, zadumana, jetem pełna podziwu... zdolna z ciebie musi być bestia, skoro dała radę 2 semestry jednocześnie:) no to gratulacje do kwadratu w takim razie:)
-
w sumie nie powinno nas to martwić, noma, bo chyba lepiej wyjść do ludzi niż siedzieć w 4 ścianach przed kompem i narzekać, że jest się samotnym...
-
kurcze, słońce macie w poznaniu.... fajnie:) ale wiem, co to za uczucie, gdy tak bardzo przypieka, ze ma sie ochote na zimny deszczyk...
-
witam w paskunie deszczowy niedzielny poranek i podnosze topik, bo zleciał jakoś z czołówki świeżych