Ametyst
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ametyst
-
Karen - taka sliczna Malusia, żeby zdrowiutka była, bo szkoda mi strasznie dzieci, jak chorują... :((( A co do usypiania, to dalej walczymy, buntuje się,woła, wymusza ręce, ze koniec końców i tak zasypia na rękach, albo przy cycu na razie, ale za to nie noszę przed 2 godziny..tylko porycyz trochę, uspokajam go i w końcu zasypia..no, jeszcze trochę do perfekcji :) Dagmarka - ja tez czuję się baaaardzo Mamusią, a to za sprawą tego, ze Pawełek wyczuwa mnie i częsot na rekach u taty się nie uspokoi - ja go wezmę i zaraz cisza...przytula się i uspokaja błyskawicznie. Trochę mnie to martwi, bo jak tak dalej będzie, to tylko ja będe w stanie go uspokoić czy zabawić.. no, ale wkońcu ja znim jestem całą noc, do wieczor a w dzień, wiec siła rzeczy.. Ale w koncu to niepowtarzalne chwile, kocham tego Syenczka mojego szalenie!
-
dzień dobry!! 9.00 za pasem a tu nikogo...? :) Śliczna pogoda, dzisiaj postanawiam wyjsć na spacer z Pawełkiem i niech ryczy ile wlezie, w końcu ktoś musi wygrać ta batalię :) moze polubi w końcu spacerki ,bo w taką pogodę grzechem jest siedzenie w betonie! Miłego dnia!
-
Msztuka - Pawełek ma to samo... ale już wspomianłąm keidyś..smoka niestey nie rusza, niby dobrze, bo potem nie bedzie problemów, ale 100razy bardziej wolę smoka niż kciuk! I ni cholery do smoczka go nie przyzwyczaję, a mam 5 z różnych firm :) liczę, że jak zacznie sam chwytać w rączkę, to sobie włoży smoka do buzi :) Dagmarka - witaj :) Fajnie, że wypoczęłaś! Ania20- nareszcie się pokazałaś :) Dziś dostałam prezent do ysnka- w postaci uper zachowania D: Spał na spacerze z 2 godz., w aucie też, więc bez sraczki mogłam delektować isę piękną pogodą! Kochany synuś! :D
-
Kurcze, dostałam smska od kERBI, że kilka dni jej nie bedzie, bo Anetka w szpitalu.. :( podejrzewają zapalenie oskrzeli.. trzymajmy kciuki żeby szybciutko wróciła do domku!!!! Biedna malutka....
-
Kika- nie przejmuj się, kryzys minie..Popatrz na swoje Maleństwo, zaraz bedzie Ci lepiej :) A co do nabiału, to kup sobie Wapń w tabletkach - jak tak zrobiłam na polecenie lekarza, ksoztuje parę złotych, a masz pewnosć, że i tobie nic nie powypada :D i dziecko dostanie wapń w pokarmie. A co do drugiego dziecka, to ponoć jest łatwiej, jak już ma się jedno - mnóstwo rzeczy już przecież masz, ciuszki, ł,ożeczko itd. więc na pewno nie byłb to taki wydatek, będziemy czekac na kafeteryjne rodzeństwo :) Magrad- no to u mnie odwrotnie... Mały też ma kryzys, ale odrzucił butelkę, a nie peirś.. no i zaczynają sie schody.. bo jak tu teraz go zostawić..? było to takie wygodne, poza ty, zawsze wieczorem dostawałm butlę, to spał ładnie..echh..moze mu się odmieni jeszcze...? bo przez prawie 3 m-ce nie było problemu.. :o Ja wczoraj zaczęłam metode kładzenia dziecka do samodzielnego zasypiania włóżeczku, według \"języka Niemowląt\"...hmmm.było cieżko ,ale pnooć z każdym dniem coraz lepiej...Mały płąkał, a ja do podnosiłam bez słowa, jak się uspokoił, to z powrotem do łózeczka i tak chyaz 8 razy...lament straszny, ale w końcu zasnął... Żal mi go było strasznie, ale jak dotąd zasypiał tylko na rękach, a ja już nie mam sił wieczorem nosić 6,5 kg, zwłaszcza, że noszę pół dnia (jAk wiadomo Paweł nie sypia w dzień.. :o) oby się udało...
-
oj, Agnieszka - o 19.00 to dopiero zaczynam robić kąpiel :0 nie ma szans o tej porze położyć diecka...mąz wtedy dopieor aczyna pomagać cokolwiek..no, ale łaskawie pospał jeszcze do 8.00 więc jakoś funkcjonuje :) Ale z rana zrobiłam małe zakupy u MoniAni :) Elisabetta- trzymamy kciuki, żeby jaś nie płakał za bardzo.. Bydziubelka- to ja będę piła ten syrop litrami :D Nawalę się syropem :D Może podziała...?
-
my na nogach od 5.30... :o Kuuupsko obudzio Pawełka..mam nadzieję, że jeszcze zaśnie kurde... :) miłego dnia!
-
bydziubelka- jednak mam zdjecia, ale na poczcie spod nicka :) a tą mało używam a MoniaAnia przesąla mi bez załącznika ;-) Emilka taka elegancka, uroczysta :) Super! Mam pytanie- czy któras z Was stosuje mleko z końcówką AR? bo nie wiem jaki smoczek używać..te antyulewaniowe mleczka są dosc gęste i przy smoczku 1 zatyka się i mały się wnerwia :o
-
Bydziu - zdjec dalej NIEt :( MoniaAnia - sprawdzę zaraz pcoztę, tą pod nickiem, bo zazwyczaj jej nie używam, tylko ten z tabelki :) Msztuka- mójw ciągu dnia je różnie- do południa co ok. 3 godz. a wieczorem to już prawie co 1,5 i jeszcze butla No i to nieapanie w ciągu dnia mnie dobija... :o zamówiłam mu już syropek z melisy, zoabczymy... jak tak dalej pójdzie zacznę mu podawać troszkę, bo to nienormalne, żeby dziecko nie spało w ciągu dnia... :o
-
Ja na razie nie dostałam żadnych maili... :( Ani od Bydziubelki ani od MoniAni. A ja swoje zdjęcia z chrzcin wystawiłam, Elisabetko, 2 posty wczesniej :) Agnieszka73- mój miał też buźke wysypaną, ale krosteczkami, wyglądało brzydko ,ale zniknęło już całkowicie, no, ale to inaczej wyglądało niż u Amelki..u Niej jakby uczulkeniowe to było.. hmmm..moze zejdzie też szybciutko!
-
magrad- u nas totalna posucha co do alkoholu, bo nie miał kto pić.. :) albo kierowcy, albo niepijący, więc u nas spokojniutko totalnie :) Ale następnym razem też zrobie w restauracji przyjęcie, np. roczek, bo co się narobiłamz mężem, to nasze... uffff....a taniej w zasadzie dużo nie było wcale Antoś - mam kilka programów do obróbki zdjeć - Photo frame Show, Picture Collage Maker, Photo Impact :) i się bawię w wolnej chwili :) A tak ogólnie, to po chrzcinach, wczoraj Pawełek cały dzień \"dochodził do siebie..\" to znaczy, tyle wrażeń, dzieci, hałas, noszenie na rękach, nowe twarze, że cały dzień wczoraj marudził, płąkał, chciał być tylko na rękach, a jak przysnął na chwilkę, to budził się z krzykiem.. :( Biedny dzidziuś... Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie OK, bo jestem sama w domu na 2 dni - maż w delegacji...a wczoraj to nie mjiałam kiedy do kobelka pójsć normalnie... Takie małe dziecko, a już przeżywa jak stary... :o
-
Antoś- no, fakt, na zdjeciach Pawełek spokojniutki :D Ale mam też takie \"ryczące\" zdjęcia i mu pokazę, jak dorośnie :P ;) Maya - fajny ten wózeczek, to był mój pierwszy typ, ale potem jakoś kupiłam mutsy. no i ładna dziewczyna na pozostałych zdjęciach...Ty? :)
-
Dzięki za komplementy w imieniu Pawełka :) Ale po tych imprezach Paweł ma jakiś ciezki dzień - cały dzień marudzi, bez przerwy, tylko by przy cycu albo na rękach był.. A gdzie reszta babeczek ? jeszcze jedzą świąteczne specjały? ;-)
-
A co do teściowej, to Bydziu, mam te same przeżycia co Ty, chyba ;-) W święta byliśmy u teściów, kurde, prezenty dostał, OK, ale wnerwiłą mnie, jak przewijałąm małego i pytałam gdzie mam wyrzucić pleuszkę, to kazał mi lecieć do zsypu!! czujecie...? Ze niby pieluszka tak śmierdzi, że nie mogę wyrzucić normalnie do śmietniak tylko musiałam wyjsć z mieszkania i zapieprzać do zsypu z jedną pieluszką... :o echhh. ale poza tym, wszystko OK :D Na chrzicnach pomagała, wiec moze jej to zapomnę :P
-
hejka :) U nas chrzciny tez się udały, msza piękna, Aniołeczek- Pawełek co prawda nie spał, ale rozglądał się, więc było spokojnie, żadnych ryków :) tylko wnerwiłam sie na fotografa-amatora -szwagra.. :o tak zkaszanił zdjecia, albo pelcy fotografował, albo podłogę, ze praktycznie żadnego fajnego ujecia z kościoła nie ma... załamałam się..ale trudno, co zrobię...wklejam jedno z lepszych, gdzie choc troskzę widać mnie, włosy mojej siostry :o i Pawełka, no i drugie z częsci nieoficjalnej Pawełka w domu :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/47dbf9cbd4b9a74d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e5c028f64741d3e.html
-
Dzień dobry i Wesołych Świąt!!! A oto mój wielkanocny Zajączek :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02353e038195975f.html i uroczystych Chrzcin, kto jutro chrzci, np. ja :)
-
msztuka- ja Pawełka nsozę prawie zawsze pionowo-tak zalecił mi lekarz, a w tej wkestii mu ufam bardzo, bo jak mały leżał na noworokoach z wcześniakami na oddziale, to wszystkie dzieci karmiono i noszono właśnie pionowo, buźką do przodu, spokojnie, bezpiecznie sobie noś Igorka w ten sposób! Kika- hmmmm..w sumie ciemieniucha moze pojawić się sama z siebie- nie z kosmetyków, ale jak szybkozadziałasz, to zniknie. U mojego synka tez były zaczątki, ale szybko zadziałałam i jest ok, czyli smarowałam oliwką (Hipp akurat) i potem dosc mocno tarłam ręcznikiemgłowkę, a w kąpieli zsorowałam mu główkę palcami, trochę paznokciami, (oczywiscie delikatnie) i na razie jest spokój. sylwia -zg- kurcze, musze kupić suszarkę, bo... nie mam... :D może podziała :) Agnieszka- ja tez dokarmiam, nie przejmuj się, Najważniejsze, że ciagle chce cyca, mimo butelki. No i zazdroszcze ułożonego dziecka, zasypianie z pieluszką i smoczkiem.. u nas smoczek to wróg nr 1 - a mam już 5 różnych smoczków ;) i nic.. Dagmarka- miłego pobytu w Polsce!!! kochane, mam mnóstwo roboty, bo w Lany Poniedziałek chrzciny, wiec zmykam, na poczcie macie od nas życzenia!!! Pa!!!
-
Kiniu- no coś Ty! Przecież to święta prawda :) Aż się zdziwiłam, że pamiętasz dokładnie o naszych kłopotach Do anonima, który skierował do mnie słowa- dzięki, spróbuję, moze troszkę popłacze i jakoś zaśnie... Wczoraj poszliśmy spać około 23.00 (już postęp) ale budził się co 2 godziny... :o echhh.. miłego dnia!
-
Olusia - szkoda, że daleko mieszkasz ode mnie, ja też siedzę sama, bo z zadupie się wyprowadziłam :) wiec wiem co czujesz Dobrosia- w nocy nie odbijam Pawełka, bo je spokojnie, prawie na śpiaco, poza tym, w nocy karmię raz, bo przecież zasypia po połnocy więc kolejne karmienie juz w dzień ;) msztuka- przykro mi z powodu męża, ale nie martw się, po to są leki, żeby pomóc...chociaż, wierzę, że się martwisz, kochana... :( Ja dostałam dzisiaj kauczukowy smoczek i zobaczymy, czy zdziała cuda :) my po wizycie u lekarza, mały waży 6240!!! Klocek jeden! :D zaraz idę go wytarmosić, może się zmęczy przed nocką.. (naiwna,hihi)
-
Gosiaaaa - fajnie, że napisałaś :) glupio zabrzmi, ale dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja mam przechalpane czasem :) Smoeczek oczywiście jest BE, mam już smocki 4 firm, czekam terazna lateksowy, mozę zadziała..? nie, żebym chciała na siłę dawać smoczek, ale widę, że on od 22.00 jest już padniety, a nie potarfi sie ukoić i zasnąć, więc smoczek by pomógł..poza tym, zacyzna mieć brzydki nawyk wkładania rączki czy kciuka do buzi - więc wolę smoczek, niż kciuk.. :o Echh..zobaczymy... Bydziubelka- fajnie, tak pojeść kapuchy, nie? przynajmniej kolek nie miał i jeść mogę wszystko...zawsze coś! :)
-
Dagmarka :\"nie pozwol mu usnac\" - fajnie brzmi...ale w ciągu dnia i tak tylko kima, tylko chwilkę, przy cycu... no, ale postaram się go \"zamęcząc\" zabawą, zobacymy, jak wyjdzie ;-) Liptonka- jak słusznie KERBI zauważyłą, mój mały wytrzymuje w aucie podóż, ale na rękach... :o a dzisiaj wizyta u lekarza- bilnas 2 m-ca, i trasa około 25 min... echhh.ale mozę zmęczy się jazdą i zaśnie wcześniej...? :D Msztuka- rzeczywiście, kurde, wyglądasz ekstra!!! Ja mam 3m,5 kg na+ ale te kilosy są własnie an brzuchu... :o więc spodnie ciężko dopiać...na szczęście dupsko OK, ale co z teog skoro w pasie się nie dopinam... Bydziubelka- ja nie dałam rady umyć sama okien..wzięłam se kobietkę co sprząta, umyła mi za 200zł 17 okien!!! Chętnie zrobiłabym co innego niż noszenie dziecka, ale nie ma szans, więc musiałam wziać pomoc. Ale teraz i tak mnie czeka szorowanie podłog...echh.jak to zrobić..? chyba z Pawłem na plecach D: eee, niezły pomysł! Schudnę! :D :D :D
-
Mam nadzieję, ze to przejściwe kłopoty ze snem, bo się wykończe...Najgorsza ta północ..żeby chociaż zasnął około 21.00, 22.00 to jeszcze mam dla siebie chwilkę, a tak, jak zaśnie około północy to szybko do łóżka, bo człowiek padniety jak kawka.. :o kurcze... nie mam pojęcia co robić, ale dzięki za odpowiedzi...
-
Magrad- ale Ty zorganizowana jesteś :) super! No i zazdroszczę tych wyjść, bo ja na razie nie wychdozę nigdzie na dłużej niż godzinę, i zazwyczaj jak mama przyjedzie... :o Dziewczyny, pomóżcie, co mam robić...? To NIESPANIE Pawełka doprowadza mnie do szału...On śpi coraz mniej, mój lekarz bagatelizuje problem..a ja się wykończe nieługo..zasypia po połnocy, śpi max. do 7.00 i tyle! Przecież czasem 7 godizn to na dorosłego jest mało, a co dopiero na niemowlę!!! Mam już dość, jestem zmeczona, a co najważniejsze, wiem, że to za mało snu na 2 miesięczne dziecko.. co mam zrobić..? jakie rytułały wprowadzić, żeby zasnął chociaz koło 22.00? bo nie śmię marzyć nawet wcześniej...Moze robić coś źle..? Za późno kąpie,albo coś.. nie wiem już sama... Wiem tylko , ze mam dosć.. Obydwoje z mężem padnięci czekamy jak na zmiłowanie do północy, aż łaskawie jaśnie pan się zmęczy i zaśnie... moje pożycie małżeńskie nie istnieje, od wieczora tylko się czeka aż syn zaśnie..a potem skoro śiwt juz nie śpi....Ile na dobę śpią Wasze dzieci..?
-
Rudi- ale śliczna dziewczynka! Aż się wierzyć nie chcę, że tyle przeszła.. :) Wcześniej wkleiłam zdjecie małego w tej chuście-nosidełku.. Jak myślicie, ile moze mały w niech przebywać bez urazu dla kręgosłupa..? macie jakieś pojęcie?
-
A oto w jakiej pozycji śpi mój Pawełek..w ciągu dnia.. Mam tą chustę, bo normalnie inaczej nie poszłabym nawet do kibelka... :o http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17f3ea33e1794947.html