Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ametyst

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ametyst

  1. kurde, Bydziu, moj tez nie chce herbatek :( a nakupilam z hippa a on nie tknie :o a teraz spi mi na rekach-zle sie klika :)
  2. ja znowu pierwsza? :) od 6.00 na nogach, ale jest szansa, że zaśnie może za jakąs godzinkę, to i ja podrzemię :) Ale to tylko póki co moje marzenia, bo jak na razie, to marudzi... :o i nie wiadomo co z tego wyniknie :) miłej niedzieli!
  3. Karen- dobrze, ze dziecko podnosi głowkę, ale mój za wysoko podnosił, a to oznaczało troszkę za duze napięcie mięśniowe - a to znaczy, że potem miałby problem z wkładaniem nóżek do buzi, bo on się napręża do tyłu, a wiadomo, że wszystko ma być równomierne. Na pewno z Zuzią jest OK, ale mój przesadzał i po prostu mam go nosić buźką do przodu, żeby mu głowka bardziej spadała na dół, czyli bródką do klatki pierssiowej, bo jak nosiłam go odwrotnie, to on się maksymalnie wyginał do tyłu, wiesz, taki łuk, no i muszę to korygować. my po spacerku dzisiaj pierwszy raz, za miasto :) i udało się!!! Spał ładnie, tylko nie daj Boze jak wózek stał, a potem auto zgasiło silnik ;) od razu ryk się zacyznał :) A jak auto jechało, czy wózek, to ok :) lubi wibracje, heh!
  4. Nie dołujcie się dizewczyny, ja przechodziłam przez to samo z karmieniem, i wczorja tym bardziej lekarz u którego byłam mnie podbudował, a jest dla mnie autorytetem w swej dziedzinie. Otóż, sam mi kazał dokarmiać butelką, jak czuję, że mały nie doajda, albo pokarmu mało. Wiadomo, jak najczęściej piersią i ile się da, ale żeby nie mieć obciachu, ze czasem buteleczka się trafi małemu! Luksus psychiczny to pierwszy krok w powodzeniu, a stres zabije laktację, więc dzisiaj, nie chciało mi się wybudzać i maż dał Pawełkowi butelkę i spał 4,5 godziny, do 10.30! Ja wyspana, on zadowolony, i co? Mam się tym martwić?Potem przystawiłam do piersi i było OK! Wiem, że chcecie jak najlepiej - ja też przecież, sama miałam kryzys, ale jak ktoś powiedział, sa dziewczyny, które od początku nie mogły karmić i i ch dzieci sa wspaniałe, zdrowe i nie mniej kochane! Bydziubelka- mój tez ma katar, dzisiaj go męczyłam tym NoseFrida, super pomogło, ale darł sie w neibogłosy ale za to skuteczna metoda, bo tak furczał, że nie mogł bidoczek oddychać swobodnie.. :( Dzisiaj podejmujemy próbę na dłuższy spacer, do parku ,ciekawe, czy mały to zniesie :D
  5. Elisabetta- ale słodziutka dziewczynka!! czasem żałuję, że nie ma córeckzi, jak widzę takie małe wrózki :) Olusia - byłam u tego lekarza i powiedział, że jak czasem drżą te rączki to objaw niedojrzałości układu nerwowego,. czyli to, co ktoś już mówił tutaj. Ale zbadał go porządnie neurologicznie, bo Pawełek jest tez leciutko wygięty w jedną stronę i za bardzo podnosi główkę - jak na 2 m-ce, trzyma wysoko i długo - wcale to nie jest za dobrze, ale powiedział, jak go układaći jak nosić i jest OK, nic poważnego się nie dzieje. Dałam za wizytę 100 pLN (!!!!!) ale siedziałam z małym w gabinecie godzinę, sprawdzał wszelkie odruchy, no i w ogóle poważył, pomierzył itd, ogólny serwis :D Pawełek waży 4970 czyli przybrał przez miesiąc kilogram! A urósl 1 cm ;) Poza tym, zdrowiuśki, tylko ten trądzik musze leczyć mu przemywając buźkę rumiankiem, bo cholerstwo zleźc nie chce. A na jego spanie nic nie dał ;) czyli musze zabawiać dzieciaczka!
  6. aha :) czyli mam to samo :) A im starszy tym wiecej czasu trzeba pieścić te Maluszki :P A jest szansa, że zajmą sie same sobą? oczywiście, wcześniej niż w wieku przedszkolnym ;) ?
  7. Rudi, wiem, co przeżywasz, bo ja czasem (często) tez mam dość.. :o No i w zwiąkzu z tym pytanie do Was: Co wasze dzieci robią jak nie śpią..? Bo mój wymaga uwagi, trzeba z nim gadać, ale to pomaga na 5 min. a potem na rączki, i to tez się nudzi.. i marudzi wtedy.. do następnego karmienia, i po nim czasem trochę przyśpi..
  8. Ale mi smaka na rybkę zrobiłyście... tylko mnie moja mama stresuje, ze MAM SMAżONEGO NIE JESć! A jak tu rybkę zjeśc nie smazoną..? Bo niby smażone cięzkostrawne i Pawełka mógłby boleć brzuszek.. :o no, ale dzisiaj mam klopsiki to i tak rybka musi poczekać :) Dzisiaj idziemy na \"generalny przegląd Pawełka\" :D czyli wizytau pediatry- pomierzy, poważy, poogląda, mam nadzieję, że wszystko ok teraz mały kima, to idę coś zjeść:)
  9. no to wstaliśmy.. o 5.00 :o moja ptaszyna decyduje.. ;-) miłego dnia!
  10. Olusia, coś Ty tam wyczytała?!?!!? mojemu drżą łaki jak się budiz, jak się przeciąga, myślę, że to nic złego...? :-/ idę coś zjeść bo chwilę śpi, a to cud pa!
  11. mojemu też trzęsą się rączki i nózki czasem, będę w piątek u lekarza to zapytam. kurcze, on tak płytko spi.. w dzien to zasypia na chwilkę i zaraz się budzi.. :( A na poczatku spał jak suseł, moglo być trzęsienie ziemi.. :( czasem rzeczywiście mi się nudziło jak spał a teraz chwili nie mam żeby zjeśc bo cały czas muszę być przy nim.. :( cięzko mi czasem...
  12. Bydgoszcz-anka, Elisabetta- moje dziecię jak Wasze- w ciągu dnia wiele nie śpi, tylko na rączki.. już czasem cierpliwości brakuje... :o Ale widzę, że to nie tylko mój problem ;-) W piatek idę do pediatry na \"ogólny przegląd\" to dowiem się mam nadzieję wszystkiego o tych szczepieniach, bo na razie nie wiem co zrobić w sumie.
  13. Pawełek dzisiaj kończy 1 miesiąc życia!!! :) mój Skarb kochany!
  14. Bydziubelka - ja chyba na pneumokoki będe szczepić,ale po roku dopiero, bo wtedy jest o 1 dawkę mniej, a co za tym idzie - taniej o sporo. A do roku nie będe posyłać do żłobka przecież, więc szansa zakażenia jest znikoma. Lekarz sugerował mi, że teraz powinny szczepic się dzieci, ktore przebywają w skupiskach, a u mnie tak nie będzie, no, ale pewnie co lekarz, to opinia. Elisabetta- zawsze stawiam sobie Ciebie za przykład wytrzymałości, nawet mamie mówiłam, ze masz trójkę dzieic, jak ja buczałam z bezsilności i zmeczenia :) A mój Paweł coraz mniej śpi, ale to normalne i to ten trudny czas, kiedy zabawki go jeszcze nie bawią, więc pozostaj ejedynie noszenie na rękach, żeby go zająć... :o Ale szukam pozytywnych stron - kolek nie ma, a to najważniejsze :) Olusia - oby ten dzien był dla Ciebie początkiem samych szczęsliwych dni!
  15. Paula.. biedna jesteś.. ale dobrze, że wyszystko już OK.. ale musiałaś się najeśc strachu... A co do Pawelka, to próbowalam wsyzstkiego.. kurcze, musze trafić na jakiś moment, bo ze 2 razy się udało ;) Generalnie on nie lubi leżenia, więc wózek też go draźni...echhh..oby się zmieniło..
  16. kurde, ja już nie mogę!!! jak Paweł nie cierpi wózka!!! Dwa razy dzisiaj starałam się podejsć do wyjśnia na spacer i nie ma mowy!!! Ryczy już przy zakładaniu kombinezonu! i czapki! Potem nie da się go uspokoić, cholera, a tak miałam ochotę iść na długi spacer... :o i dupa... :( Bosshhhh...żeby mu się zmienio, bo nie mam zamiaru w domu siedzieć!
  17. Przodem do tyłu - widzę, ze nie tylko wózeczke mamy taki sam :) Moja dzidzia tez urodziła się 5 stycznia :) jutro miesiąc!!!! Ale to leci :) Agnieszka- gratuluje samozaparcia :) mnie tez brzszki się przydadzą, ale jakoś zbieram się do tego i nie mogę :P Ale zacznę wkrótce, po wizycie u lekarza po 6 tyg. bo po cc sama nie chcę się nadwyrężac, żeby cosik nie strzeliło w środku :) Bydziu - dobrze, że choróbsko mija :) Kerbi - kurcze, ja nie ściągam już, a czasem tryska mi samo z cyców :D ale wiem, że jeszcze bardziej pobudzę,więc daję opróżnić piersi Pawełkowi :) Ja na ta odparzoną pupcię podmywałam małego woda przegotowaną, i 2 dni dosłownie obkładałam go po 5 min. krochmalem i uwierzcie - wsyzstko się zagoiło!! Jeszcze Tormentiolem smarowałam i ma teraz gładziutką dupkę, ale dalej podmywam go najpierw wodą, a potem tylko delikatnie przecieram chusteczką nawilż. U nas spanie jako-tako, cyzli do ok. 1.00 w nocy tzreba czuwać przy małym, a pote śpi ładnie, 2 razy budząc się na karmienie, więc nie najgorzej ,bo wteyd do tej 1.00 oglądam z mężem film i na zmiane się niem zajmujemy, nosimy i takie tam.. Mam nadzieję, że znów mu się odmieni..a zasypiana rękach, nie ma siły..no cóż.. teraz nie mam serca zostawiać go tak strasznie płaczącego, ale moze za jakieś czas zacznę go uczyc samodzielnego zasypiania w łóżeczku..zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
  18. Agnieszka - może Amelka ma faze wzrostu? że teraz tak instensywnie je..? Pawełek w sumie też. Jka je, to tak ciągnie cyca,że mam wrażenie, że chce wyrwać.. i pręży sie przy tym...a kiedyś jadł tak spokojnie, taki był wyluzowany.. też nie wiem o co chodzi... Bydziubelka- kurcze, współczuję tej choroby... ale minie pewnie szybko ,a Emlka osporności nabierze, trzymajcie się! Dagmarka24- ja mam 6 kg do zrzucenia, jak to zrobić.. ? ;-) Olusia, skoro Krzyś śpi, to nie jest głodny chyba..W końcu głód to jeden z ważniejszych sygnaó, który budzi dziecko ze snu, jest tak silny :) Karen- ja ryczalam w ciaży mało, spałam dużo, a Paweł nocny Marek - po tatusiu Marku :D monic232- mój póki co w ogó,e nie lubi wózka.. :( a tyle kasy poszło na niego ,heh...A rumianek? chętnie podam, tylko nie wiem, cyz już w 1 m-cu można..jutro dzwonię do pediatry to się zapytam Jak u Waszych dzieci z USG bioderek? miały robione? ja idę 27 lutego, bo w szpitalu mu nie zrobili, bo w 1 dobie był na patologii ze wzgl. na ten antybiotyk, który brał, więc idę.
  19. ja mam kryzys.. kolejna noc nie spał do 3-ciej... bez powodu.. to samo co Karen i Elisabetta... tak ryczałam w nocy z bezsilności, że teraz na oczy nie widze.. z tego przemeczenia mi niedobrze, nie jem, porażka... Chyba zadzwonię do lekarza, żeby dał mu jakieś krople uspokajające, bo się wykończyjmy oboje.. :o a ja musze potem cały dzień się zajmować nim przecież.. On też nie śpi, a wteyd gorzej się rozwija.. Nic go nie boli, tylko nie potarfi zasnąć - na rękach ok, jak tylko kłade go to od razu się rozbudza, a widzę, że zmęczony jak mops, ale jakoś nerwowe to zasypianie ma... :( Ech.. na serio nie daję już rady... Elisabetta- mnie się tez podoba ten kolorowy wózeczek- weselszy Teraz śpi ,ale jak dlugo.. ?a łeb chciałam umyć.. boshhh..jestem wykończona.. a jutro goście - siostra z rodzinką, a ja oczy mam jak mongoł podkrążone... Msztuka - super, że wyjeżdzacie- my pewnie najprędzej na majówkę :) Monic- wpadaj częsciej, zdjęcie urocze!
  20. ***Monika*** - śliczny synus :) Nie dziwię się, że patrzysz się całymi dnaimi w niego :) Budgoszcz-anka - oj zazdroszczę wagi.. mnie zostało 6 kg jeszcze... :o Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka będzie lepsza od poprzedniej... dobranoc!
  21. Kerbi- na istniejące rozstępy niewiele pomoże... :( trochę zbledną,ale nie znikną. Ja smarowałam brzuch i nie mam ani jednego, ale zapomniałam o piersiach, a urosły mi baaardzo i teraz mam jak słońce - wokół sutka promienie rozstępów... :o załamałam się... :((( :( :( Na szczęście, nie widać, tylko mąż widzi, więc pół biedy... popracuję bardzo nad brzuszkiem, żeby wynagrodzić. W ogóle cycki mi się zrobiły straszne.. echhh... Ale trudno :)
  22. Ja wczoraj peirwszy raz zasadziłam Pawełkowi czopka- Viburcol - działa ogólnie uspokajająco, odprężająco i rozluźniająco -polecany przy kolkach i ogólnych stanach pobudzenia. Można podawać od 1 dnia życia. W końcu mu podalam i zasnął... nie chcę przesadzać z tymi środkami, ale już wczoraj przesadził ;)No i też palcem przytrzymałam zeby nie wypchnął. A teraz idę zjeść śniadanie..fajna pora, co????
  23. Kuźwa... ale niewyspana jestem... wczoraj mój syn spał chyba 5 godzi na dobę... porażka.. a psizą, że niemowlęta w jego weieku śpią nawet 20 godzin!!!! Moj jest jakiś inny!!! :o ;) Magrad - wózeczek jest dla mnie rewelka, babcia też zachwycona jak go wyprowadziła na dwór :) Spacerówki na razie nie mam - nawet nie wiem, jak wygląda za bardzo :) Rudi - dla Patusi!!! i kochana z Ciebie dziewczyna...A teraz masz swojego Aniołka w niebie - będzie się opiekował Tobią i Patusią! Kerbi - niech Anetka jakoś wpłynie na Pawełka bo chyba w pampersa mu dam, jak tak będzie szalał po nocach ;) Bydziubelka- mam nadzieję, ze Emilka się nie zarazi.. dajesz jej w swoim mleczku przeciwciała, musi być dobrze!
  24. Agnieszka73- super wyglądasz z wózeczkiem :) no i zieloniutki wózeczekśliczny - na wiosnę jak ulał :) A oto mój spacerek po podwórku przed domkiem :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dab562a0ea995e52.html Bydgoszcz-anka - ja jak wspominałam mam chrzciny w Lany Poniedziałek i będzie ok. 10 osób. Rodzice, teściowie, chrzestni - nie robię spendu, bo nie lubię :) Tylko najbliższa rodzinka :) Olusia - fajnie, że jesteś! O bólach porodu szybko zapomnisz! Karen - niezłe przeboje.. :o Ale za to ślicznie przybiera, ja sama jestem ciekawa ile mój waży, ale dowiem się za 2 tygodnie, przy szczepieniu Madalena - na pewno wszystko będzie OK, ale dobrze,że lekarz wyczulony i wychwycił to czy owo. Ja nie wiem, czy nie zmienię pediatry, bo sama musze się dopytywać o wszystko .. On atylko mi o odparzeniach gada, a o innych rzeczach jakos zapomina.. :o no nie wiem, zobaczę...
  25. Msztuka- to normalne, że teraz łapczywie dzieci jedzą, bo potrzebują coraz wiecej :0 Mnie o tym uprzedziła pediatra, więc wszystko się zgadza :) Idę dobudzać Malsuzka, żeby spokojną nockę mieć, a dzisiaj jakiś nerwowy..mało po południu w ogóle spał, tylko drzemki po 15 min..ale liczę za to na dobrą noc ;)
×