Ametyst

MAdziu, trzymamy mocno i zaraz daj znać jak będziesz po wizycie! :-) A to, ze si e co chwile obserwujemy, to normalne, ja też po każdym małym \"zaboleniu\" w brzuszku lecę do toalety sprawdzać czy wszystko dobrze.. Mam nadzieję, że ta paranoja nam minie za jakiś czas ;-)

Andzia, Marchewa, ale Wam zazdrosczę tego \"ciążowego stażu\" :D Trzymajcie się dzielnie i miejcie same pozytwne myśli! Wszystko na pewno będzie dobrze!

Wow! Ile wpisów :) Co do śluzu, to u mnie też pojawia się taki beżowawy, i oczywiscie, też się martwię, bo też przykre doswiadczenia mam za sobą.. :( Ale skoro więcej nas tak ma, to moze to w miarę normalne..? Jak któraś będzie miała potiwerdzenie do lekarza dot. tego rodzaju śluzu, to dajcie znać :) ja tez zapytam, ale nast. wizytę mam 23 maja. A co do kwasu, to ja też biorę 0,4, lekarz powiedział, ze tyle wystarczy, bez problemu. Więc nie biorę więcej, zwłaszcza, że przed ciażą brałam 3 miesiące. A z tymi mdłościami to różnie jest. Ja rano nigdy nie mam, ale za to wieczorem, i np. czasem po południu, więc reguły nie ma, poza tym, niektóre kobiety nie mają w ogóle a wszystko jest ok. A z powiadomieniem to ja też czekam do możliwie najdalszego czasu, chciałabym po 3 m-cu ciaży, ale nie wiem, czy uda mi się \"ukryć\" przed rodzicami, bo idę na L4 od przyszłego tygodnia i wtedy chętnie w ciągu dnia posiedziałabym przy maminej kuchni :P , więc pewnie będe musiała rodzicom powiedzieć.. chociaż nie chciałam, bo strasznie przeżywali moje poronienie ostatnio, więc nie chciałabym, żeby znowu się martwili, a wiem, że będą.. :( Och, oby wszystko dalej było OK! Sloneczne buziaki dla Was!

Macie w zupęłności rację, co do znajomości, czy przyjaźni. Wiem, że przyjaźń to wielkie słowo ,i właściwie chodziło mi własnie o jakiekolwiek znajomości, bo trochę przeraża mnie myśl mojej przeprowadzki w nowe miejsce, a do tego będe mieskzać w domku, więc nawet \"piaskownicowe znajmości\" odpadają, bo piaskownicę mam swoją ;-) Mąż często wyjeżdża a ja jestem osobą dość \"żywą\" a tu nagle życie na wsi.. ;) Ale mam nadzieję, ze to tylko moje przeczucia i że dzidzia będzie zajmowała mi tyle czasu, że będe marzyć o spokojnym poczytaniu choćby kawałka ksiażki :D Buziaczki z rana dla Was! Ale tu ślicznie świeci słoneczko..mmmmmmmmm... :) Lecę do pracy!

Mysiczko, Siemianowice niedaleko :) Kto wie, czy kiedyś nie zawitam w Twoje strony :) Dobrje nocki Wam życzę!

ech.. zazdroszc zę Ci marchewa tych kopniaczków :) Ale wszystko mam nadzieję pzrede mną! ;-) A co do mojego miejsca zamieszkania, to będe mieszkać w Podlesiu w okolicach domków. Musisz poinstruować mnie, gdzie są jakieś miejsca, gdzie można spotkac na spacerku mamusie, żebym miała kogo zapraszać na kawkę w niedalekiej przyszości :)

ale fatalnie się teraz czuję... :o ale przynajmniej czuję, że jestem w ciqży :) pić się chce cały czas, slina leci jak z kranu i te drażniące zapachy :) Ale jeszcze tydzień i idę na L4, musze uważać w tej ciąży. A pracuję w ogromnym zespole szkół, więc hałas, stres, ryzyko popchnięcia, wszelkiego rodzaju choroby itd. - muszę tego unikać. Pozdrawiam Was ciepło!

hej,hej! Ja tez z Katowic! :) Moze na spacerki z wózeczkami kiedyś się wybierzemy? :D

Witajcie! MoniaAnia! Fajnie Cię widzieć również tutaj! :D Ale nie zaponij też zaglądać na nasz rodzimy topik :) Co do wymiarów, jakie podawałyście, to ja jestem podobna do Perełki :D 160cm i niespełna 50 kg.. miednica wąska, az ciekawi mnie, gdzie ten dzidizuś się \"wepcha\" :D Ale odstąpię Mu wszelką przestrzen! Dziś pierwszy raz miałam małe mdłości,ale mi przeszło. A jak z Waszymi objawami? np. w kwestii śluzu? mozę to dość \"śmiałe\" pytanie, ale zastanawiam się, cyz wszystko u mnie ok, bo czasem ten sluz ma inną barwę. Mam nadzieję, ze wsyzstko jest ok. A dosc bacznie się obserwuję, bo jestem już po poronieniu.. :( Ale pogoda rzeczywiście dzisiaj wiosenna, więc nic tylko buźkę do słoneczka wystawiać! :)

Witajcie! Dziękuję za miłe przyjecie! Muszę dużo się naczytać, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Was, ale łatwiej będzie mi coś o sobie :) A zatem, mam termin na 6 stycznia i po wakacjach będę mieszkać w Katowicach-Podlesiu. Sliczna okolica, ale nie mam pojęcia gdzie poznam jakieś \"mamuśki do towarzystwa\" a przeprowadzam się z Gliwic, więc pewnie za często moje \"stare\" koleżanki nie będą mnie odwiedziać.. :( No, ale znalazłam ten topik, więc pewnie nudzić się nie będę :) pozdrawiam Was ciepło!

witam, czy można nieśmiało dołączyć? :) Co parwd a wciązy jestem dopieor od 5 tygodni, ale mam dosć skomlikowaną ciążę i zaraz wybieram się na L4, więc pewnie będe się nudzić :) poza tym, niedługo przeprowadzam się do Katowic, więc chętnie poznałabym mamuśki jakieś :) A kiedyś pewnie (mam nadzieję) spacerki z wózeczkami.. :) nie znam nikogo z Katowic, więc topik bardzo mi się spodobał :) pozdrawiam!

Wpisuję się :-) nick .............wiek....... miejscowość ........tc.......termin porodu elisabetta.......35.........ok/Bielska .......... 5 tc...........09.01....... angela-33.......33............Wrocław............5tc.... ......04.01........ Madzia79.......28.............Kraków.............5 tc.......... Kaska79........28............ok/Olecka...........5tc.... ...... Krolcia27.......27............ok/Trójmiasta......5tc.... ......04.01....... Anulinka........24.............Białystok............5tc. ..........05.01...... Madzia28......29............Giżycko................5tc.. .........04.01.... Ametyst.......29.............Katowice..............5tc...........6.01.......

już odpowiadam. Ja 2 razy poroniłam wczesną ciażę, czyli 6,7 tydzień.. :( i dlatego codziennie kłuję się zastrzykami z heparyny.. dokłądnie nie wiem, dlaczego akuratz heparyny, ale na innym forum wyczytałam, ze po poronieniach zapobiegawczo lekarze to stosują. Chodzi tu o coś z krwią, żeby macica była dobrze ukrwiona i zatryzmała dzidzię u siebie.. Ale ekspertem nie ejstem, więc nie wiem dokładnie :) Oddałam sie w ręce profesjonalistów i mam nazieję głęboką, ze się uda.. pozdrówka dla Was i dziękuję za miłe przyjęcie na Waszym topiku :)

Witajcie! Co prawda założyłam sama topik \"3 m-ce przed ciażą\" no i udało mi się :) Mam termin na 6 stycznia i chętnie się dołączę do Was. Mam swoje przykre doświadczenia, z poronieniem, ale mam nadzieję, że tym razem się uda.. Jestem na duphastonie i heparynie i niedługo idę na L4, bo nie chcę ryzykować... A jak z Waszymi objawami? bo ja nie mam mdłości żadnych, troszkę pobolewa podbrzusze czsami, ale delikatnie, no i śpiąca jestem.. :) pozdrawiam serdecznie!

kliku klik!

heh... nie odzywałam się... bo dałam się skusić... ale mimo wsyzstko nie tak samo, jak było... ale znowu podejmuję próbę... wiem, że to wymówka, ale miałam ostatnio cięzki dni... :( prywatnie i siedziałam sama w domu no i sięgnęłam po to gowno... zakęciło mi się w głowie... mam podkrążone oczy... bo już czułam, że odżywam a tu nagle z powrotem... hmmmm.... uspokoję się i wiem, że przzwyciężę to, tym bardziej, że zaczęłam chodić na siłownię, pić dużo wody, zielonej herbaty i ten syf tu nie pasuje.... :o

Heh, trzymam się, zaczyna mi ladnie pachnieć w domu :) zaczyna być czuć po prostu w domu zapachy różnych pachnidełek, które wcześniej były przyćmione smrodem papierochów :) wywaliłam wszystkie zapalniczki, dzisiaj pranie ubrań, żeby nie czuć smrodu.. :) przez jakiś czas unikanie znajomych palących ,bo póki co nie wyobrażam sobie wypić piwa bez fajki... ale wiem, że się uda! własne ciało nie moze mnie pokonać! :D

Matko, rzuciłam palenie!!! i wiecie co? wcale nie jest najgorzej, nie czuję aż tak bardzo głodu nikotynowego, bo zaczęłam żyć nową świadomością, oczyszczam się -- dużo wody, zielona herbata, kadzidełka, siłwonia... ale najgorsze jest to, że jem jak głupia!!! dzisiaj wymłucałamz ldówki co się da...makowiec zagryzałam parówką.. :D ( nie, nie, nie jestem w ciaży :P ) cięzko.....

Mam pytanie - czy orientujecie się, ile dostanę netto za nadgodziny w skzoe? ile kosztuje jedna nadgodzina? Jestem nauczycielelm kontraktowym i dostałam 6 nadgodzin, nie wiem, cyz się cieszyć, czy nie, bo roboty co nie miara, a nie wiem, ile wyniesie to realnie....