KlauDDynka69

A mnie dopadło "coś" tylko nie wiem cholera co. Rano jak sprawdzałam godzinę była 9.30 to jeszcze nic nie czułam, później jak się wierciłam czułam, że mnie boli prawa pacha. Jak wstałam dalej bolało, przy dotyku jeszcze bardziej, jak napnę skórę to czuć guzek pod skórą i teraz się zastanawiam czy to powiększony węzeł chłonny (swędzi mnie od rana gardło i w stronę lewego ucha też) czy jakiś cholera ropień się robi :o jak ropień to albo od mieszka włosowego albo może przez to, że gdzieś się gruczoł jakis przytkał? (potowy/mleczny). Wykluczam raczej zapalenie mieszka włosowego bo nawet nie zmienionego koloru skóra..Ehh mam nadzieje, że mi to cholerstwo wejdzie :o

Dziewczyny nie ma co gdybać, za pewne to jakaś osoba mająca problemy ze samym sobą i własną psychiką bo nie jest normalne śledzić tak wątek a z tego co piszcie to nawet wątki i pamiętać takie szczegóły - to jest chore i jest wręcz jak jakaś obsesja bo ja szczerze mówiąc nie pamiętam pewnie z 70% rzeczy o których tutaj pisałyście, a troll wie wszystko, i lepiej go nie karmić bo rośnie w siłę. Zauważyłam, że jak się udzielał/a a żadna z nas nie zwracała na to uwagi to był spokój albo wpisy były z trochę inne, nie takie wredne, a teraz kiedy temat znów powrócił, troll karmiony rośnie w siłę, a my tylko nie potrzebnie to podsycamy. Także lepiej chyba nie poruszać tego tematu. xxxxxx Kupiłam dzisiaj oliwkę z HIPP'a w Carrefurze za 12 zł z groszami. Ma identyczny zapach jak balsam do kąpieli dla kobiet w ciąży BabyDream z Rossmana. Parę ciuchów wyprzedażowych dla Małej najmniejsze to geterki r.60 dwupak za 13 zł, a reszta już większe rzeczy bo 68,74 i 80 cm ale na prawdę się opłacało.

Lilith Tak ten alkohol którego należy unikać szczególnie u dzieci i u osób z wrażliwą czy alergiczną skórą będzie pod nazwą najczęściej spotykaną "alcohol" bądź " alcohol denat" (inne jeszcze czasem spotykane:ethyl alcohol, ethanol) reszta to będą emulgatory albo stabilizatory xxxxxxxxx Olej z wiesiołka łykałam jakiś czas przed ciążą, w aptece poleciła mi farmaceutka z firmy GAL bo zawierał najwięcej wszystkich składników. Regularne łykanie (o ile pamiętam to do 3 razy dziennie po 2 kapsułki) pomogło mi przy uciążliwym problemie swędzącej skóry, prawdopodobnie na tle alergicznym. Skóra tak nie swędziała a po jakimś czasie nie była tak bardzo przesuszona.

jopka394 no to pięknie pojechali..czyli to alkohol denaturowy jest, okropieństwo dla skóry, okropnie wysusza, podrażnia, skóra się przesusza i w wyniku tego sama będzie próbowała odbudować barierę i nawilżyć się, przez co jest wzmożona praca gruczołów i później wyskakują wszelkiego rodzaju wykwity u dzieci zresztą nie tylko u dzieci bo skóra dorosłego tak samo zareaguje, tylko skłonna do przetłuszczania trochę później niż ta sucha czy wrażliwa. Ja na Twoim miejscu to bym wyrzuciła ten krem bo nawet do rąk z alkoholem nie będzie się nadawać :( co ich podkusiło...

jopka394 Jesteś pewna, że alkohol?? Jestem w szoku Co pisze? "alcohol" / "alcohol denat."? Jeśli tylko tyle, to rzeczywiście to alkohol a jeśli jest tam coś napisane obok tego np. buthyl alcohol czy coś takiego to będzie to jakiś stabilizator albo emulgator.

Ja chyba zdecyduję się na 30stkę http://www.doz.pl/apteka/p48630-Nivea_Baby_krem_ochronny_na_slonce_SPF_30_75_ml

Ja jak byłam na ćwiczeniach to kobietka mówiła o oddychaniu przeponowym w trakcie skurczów, głęboki wdech nosem i wydech ustami i żeby robić takie ćwiczenia w domu też. No i żeby partner jak będzie przypominał podczas skurczów o oddychaniu bo kobieta o tym zapomina i wstrzymuje oddech, mówiła, że dobrze, jest ćwiczyć takie oddychanie w domu no ale coś mi się wydaje, że podczas porodu to ciężko będzie się na tym skupic ;)

odnośnie - "lepiej w 7 niż w 8" http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/przed-porodem-jak-wygladaja-ostatnie-momenty-ciazy_35120.html

kasik123p ja w 32 tyg miałam usg i Mała ważyła ok. 1650g czyli w siatce centylowej na najniższym miejscu ale się mieściła, przybrała w miarę dobrze bo ok 150 g tygodniowo ale ginekolog powiedziała, że woli mnie widzieć częściej, żeby nie przeoczyć ewentualnej hypotrofii płodu, więc jeśli Twój Maluch przybiera prawidłowo od wizyty do wizyty a ma niską wagę to pewnie po prostu będzie drobniutka ale ważne, żeby przybierała odpowiednią ilość gramów. (z tego co patrzyłam na tabelkę to też mieści się na najniższej pozycji w siatce centylowej) Mi ginekolog zaleciła spożywanie dużej ilości produktów z białkiem :) Tak więc sery białe, jogurty naturalne itp, a że teraz truskawki są to non stop piję koktajl z truskawek z jogurtem albo z kefirem :)

*Moniaa89 chyba wtedy przy porodzie podają antybiotyk dziecku? Choć nie jestem tego pewna. xxxxxxxx Nam zostało 53 dni. Mąż pojechał właśnie oglądnąć auto - w sumie trochę się wkurzyłam bo powiedział, że on nie chce żebym z nim jechała, że po co ja mu tam jestem bla bla. A później wieczorem będzie mi truć, że się stęsknił - a ja wieczorem to akurat muszę przerabiać te głupie nowe testy na prawo jazdy - w środę mam egzamin :o A łazienka dalej NIETKNIĘTA - w ogóle nie możemy się dogadać z fachowcami, jeden złapał jakąś fuchę i siedzi do 20.00 więc później już nie ma czasu nawet żeby podejść i zobaczyć, a drugi ten co miał robić większość to chyba nie zainteresowany, a sam kazał dzwonić to później nie odbierał przez 3 dni, mąż napisał sms to oddzwonił, że niby ma coś z telefonem i przyjdzie w piątek lub sobotę, że będzie dzwonić i co? Mamy poniedziałek i zero odzewu super. Wyjdzie na to, że łazienki nie zrobimy i będzie trzeba po prostu dać tylko nową tapetę i nowe linoleum i znów męczyć się z rok z taką paskudną łazienką! jestem wściekła :(

*anilla No na początku ciąży ważyłam 63 kg, po 7 tygodniu zaczęłam chudnąć i doszłam do niecałych 58 kg. W tym momencie ważę niecałe 64 kg - więc przez całą ciążę nadrobiłam te kilogramy które zgubiłam i dopiero jeden nadprogramowy ;) * Szyszka85 Teraz kończę już 32 tydzień, na szczęście Mała mieści się w siatce centylowej co prawda na 10% czyli najmniejszy procent ale wydaje mi się, że dopiero teraz zacznie iść na masę bo na wcześniejszej wizycie kością udową szła o 2 tyg do przodu a teraz na tej wizycie kość udowa akurat idealnie zgodnie z tygodniem ciąży. *Lilith wiem co czujesz.Mój szanowny Małż też gdzieś w głową w chmurach w ogóle "no stress", w łazience to nam tylko rurę wymieniła spółdzielnia (tak się grzebali z przyjściem, że opóźnili wszystko o 3 tyg) , do prywatnego fachowca (którego wcześniej załatwiliśmy) nie mogliśmy się dodzwonić przez ostatnie dni, więc wszystko się opóźnia bardzo a na prawdę liczyłam na to, że przed porodem będę mieć chociaż 3 tyg takiego spokoju bez remontów i czas na dopięcie spraw wyprawkowo-szpitalnych na ostatni guzik a tu się nie zanosi bo przecież taki remont to nam zajmie pewnie ze dwa tyg od momentu rozpoczęcia a to pewnie nie wcześniej niż za tydzień, po skończeniu łazienki zostanie nam przedpokój to parę dni :o W ogóle od kąt poszłam na zwolnienie to miałam może 2 tyg spokoju a później zaczęliśmy remont i tak się ciągnie wszystko do tej pory, tak więc nie dość, że stres że ledwo się z tym wyrobimy, to jeszcze musimy znaleźć czas na kupno auta i to na dniach, to później kończenie wyprawki i pranie i prasowanie także ja spokoju nie zaznam ale małżonek nigdzie nie widzi, żadnego problemu, że wszystko się tak odwleka i później tyle na głowie.. *katranka no bo właściwie to prawie tak to wygląda, że można mało co, ja na początku też się nastawiałam, że będę tak rygorystycznie przestrzegać tej diety ale później poczytałam opinie Mam i tak na prawdę wszystko zależy od dzieciaczka - jedna po jakimś czasie wprowadzi kapustę i brokuł i nic nie będzie dziecku a u innego dziecka będą kolki i wzdęcia. Także wszystko z głową i umiarem i przede wszystkim trzeba obserwować Malucha.

*bede_mama cięzko mi coś doradzić nie widząc cery, jeśli jest to rzeczywiście trądzik różowaty to trzeba postawić na kosmetyki wzmacniające naczynia krwionośne czyli zamiast kremu tego 30+ lepiej kupić ten i stosować na noc http://www.doz.pl/apteka/p47796-Ziaja_Phytoactiv_krem_rozjasniajacy_na_dzien_50ml on też powinien dobrze nawilżyć. Tonik raczej wybrałabym Phytoaktiv. Na trądzik różowaty dobrze jest stosować kwas azelainowy - np. Skinorem on trochę kosztuje ale przy rzadkim stosowaniu starcza na długo. Ten krem poleciła mi bardzo dobra dermatolog jak byłam u niej w 10 tyg ciąży powiedziała, że to jest jedyne co może mi polecić w ciąży i jest bezpieczne, jak miałam wysyp. Teraz stosuję raz dwa razy w tygodniu - czasem na noc, a czasem pod podkład. *agrataka No też to zauważyłam niektóre koszulki były na 74 cm i całkiem małe tylko dłuższe troszkę a inne na 74 zupełnie szerokie i duże, więc wybierałam specjalnie te mniejsze ubranka ;) xxxxxxxxx Dzisiaj byliśmy na wizycie, rano miałam też badania - mam tylko za mało krwinek czerwonych i trochę niską hemoglobinę ale jak na końcówkę ciąży to i tak jest ponoć dobra. Mala waży 1600g czyli będzie drobna, dziś miałam pierwsze KTG - skurczów nie było ale serce jeszcze ciężko było złapać tak żeby było dobrze słychać bo Mała okropnie się wierciła, kolejna wizyta za 3 tyg bo gin woli częściej mnie widzieć i kontrolować wagę Małej żeby jak coś wyłapać wcześniej hypotrofię. Innych badań z krwi na razie nie zleciła, wymazu z pochwy i odbytu też nie. Jedynie mówiła, że nie wiadomo czy ciąży nie będzie trzeba rozwiązać przez CC skoro dalej mnie krocze boli ale doszła do tego, że to nie spojenie (fakt tam mnie nie boli) tylko Mała bardzo mocno naciska głową na miednicę, a ja mam wąską, mówiła, że nawet czuła duży opór jak badała głowicą dopochwową szyjkę więc stąd ten ból prawdopodobnie - na następnej wizycie będzie decyzja odnośnie tego jak będzie rozwiązana ciąża - mam nadzieje, że nie CC :( Na usg było widać taką szczecinkę na głowie ponoć ba bujne włoski na potylicy ;) Wczoraj się mierzyłam brzuch - 92 cm biust - 98 cm pod biustem -78 cm biodra - 98 cm waga - prawie 64 kg czyli od początku ciąży dopiero 1 kg na plusie a od najniższej wagi ponad 6 kg.

Lilith my też kupiliśmy gryka-pianka-kokos, dokładnie firmy Danpol. Jak mąż mówił w pracy koleżance, że będziemy kupować gryka-kokos to powiedziała, że one są bardzo dobre i była zadowolona, tylko dopiero po jakimś czasie można obrócić chyba na grykę ;)

Martyna może o kłykciny chodzi? http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82ykciny_ko%C5%84czyste No ja początkowo stawiałam na stelaż a teraz stwierdziłam, że chyba ława wystarczy (mamy z regulacją wysokości to po prostu do kąpieli będziemy podwyższać) no chyba, że by się u kogoś w rodzinie uchował (w co wątpię) ale specjalnie teraz kupować nie będziemy, ewentualnie po porodzie jeśli stwierdzimy, że ława nie zdała egzaminu.

*agrataka My dziś też byliśmy w Bonarce, przy okazji wracaliśmy z Nowohuckiej pojechałam zapisać się na egzamin, ehh znów teoria i to jeszcze ta nowa :/ bo mi ważność przepadła w listopadzie a chciałabym chociaż przed porodem jeszcze raz podejść do praktycznego (2 razy oblałam :/). Byliśmy w SMYKU ale przecen końcówka kupiliśmy tylko śpiochy 2 sztuki z Kubusia Puchatka r.62 i kombinezon zimowy za 45 zł r.68, a tak to dwie pieluchy flanelowe (myślałam, że będą komplety ale były tylko tetrowe) i myjkę ale za to w AUCHAN się obłowiliśmy była wyprzedaż końcówek serii (choć w regularnych też wielopaki się opłacały) i kupiliśmy body r.62 za 5 zł, dwa kaftaniki r.68 zł też 5 zł i to za 2 szt, spodenki bawełniane takie coś ala ogrodniczki za 10 zł, i t-shirty na r.74 ale to max.68 dwupak za 5 zł i jeden za 5 zł, wzięłam jeszcze zestaw do paznokci z Canpola i dwa takie mięciutkie ręczniczki w sam raz do wycierania buźki itp bo jednak te pieluchy flanelowe 70x80 to są za duże i dokupię chyba jeszcze tylko dwie na zmianę (pod główkę i do przykrywania w cieplejsze dni). No ale pochodziliśmy trochę i krocze dało o sobie znać ale nie tak jak ostatnio więc podejrzewam, że to też kwestia butów bo dziś założyłam inne. xxxxxxx Jak Wam idzie wyprawka? Nam jeszcze sporo zostało ale głównie drobiazgów, z ważniejszych rzeczy takich które potrzebne są na 100% to został nam fotelik w tym miesiącu a w przyszłym łóżeczko i wózek, a w maju na początku to akcesoria do pielęgnacji czyli kosmetyki itp. Niby mam jeszcze napisany podgrzewacz ale nie wiem czy kupować czy nie - dużo Mam narzeka, że długo grzeje ale z drugiej strony czy tyle samo nie zajmie przygrzanie w garnku z gorącą wodą? Nawet nie ważne czy MM czy odciągnięte.

Martyna strasznie współczuję ja parę lat temu też się zaczadziłam i wspominam to okropnie i to na dodatek kąpałam się przy otwartych drzwiach - strach pomyśleć co by było jakbym je zamknęła. Teraz od tej pory zawsze uchylam okno albo na mikro i dopiero idę się kąpać ale wstyd się przyznać czujnika nie kupiłam do tej pory i właśnie oprzytomniałam, że najwyższy czas go kupić bo jak Mała przyjdzie na świat to żartów z tym nie ma. Mam nadzieję, że będą Cię badać jeszcze raz i wyjdzie, dłuższa szyjka, żebyś się tak nie martwiła. A teraz dużo wypoczywaj, możesz dać coś np. poduszkę pod pupę żeby zminimalizować nacisk :)

Mierzyłam się w sobotę: Biust - 97 cm (od ostatniego pomiaru 1 cm - jakieś 16 dni, a w ogóle 4 cm) Pod biustem - 76 cm - bez zmian Brzuch pępek - 90,5 cm - 3 cm od ostatniego pomiaru, w ogóle ok 13 cm Biodra - 97 cm - bez zmian, w ogóle 2 cm Waga: ok. 62 kg - od początku ciąży jeszcze minus jeden kg, a od najniższej wagi w ciąży 4 kg na plusie. Brzuch mi zdecydowanie opadł - jak siedzę opiera się na udach, a między brzuchem a piersiami swobodnie mieści się moja dłoń. xxxxxx * Juwelka W Rossmanie ostatnio widziałam oliwkę i płyn do kąpieli, także mały asortyment mi zależy tylko na oliwce i żelu 2w1 ale w aptece chyba też powinny być nie pamiętam jak cenowo jedynie pamiętam, że w Smyku oliwka 16,99 a żel 19,99

*agrataka żyję, żyję tylko się kuruję, choć dziś musiałam załatwić sprawy związane z pracą to po drodze zahaczylismy o super market i ból krocza niesamowity :/ * Lilith wszystko zależy od natężenia zgagi czasem jest tak, ze mega piecze aż od samego mostka po przełyk, czasem w samym przełyku, czasem cofa się jeszcze piekąca treść żołądkowa albo sam kwas a czasem cofa się i czuć jedynie taką kwasotę bez pieczenia. Ja wczoraj pochłonęłam chipsy i miałam taką zgagę, że myślałam, że mnie szlag trafi, dosłownie małe piekło w przełyku. xxxx U mnie ruszyło coś z remontem, tzn. mają przyjść do rur w środę lub czwartek zależy jak Małż weźmie wolne w pracy, oglądaliśmy dziś nawet fajne meble do kuchni ale w sumie nie wiemy czy brać się jeszcze za kuchnie przed porodem czy dać sobie spokój, lodówkę będziemy kupować na 100% i gdybyśmy się zdecydowali na nowe meble to i linoleum trzeba wymienić i z lodówką poczekać, a tak to można by już kupić. Jestem niezdecydowana :/ meble już stare, w sumie stan OK (poza szafką ze zlewem, którą trzeba wymienić jeśli nie nowe meble..) ale jakbyśmy kupowali to już narożne, żeby więcej miejsca było to i problem bo rury od gazu trzeba by jakoś przeciągnąć na dłuższe..sama nie wiem..a po porodzie to wiadomo - kasa tu, kasa tam i sama nie wiem? P.S wiecie czy może są jeszcze przeceny w SMYKU na wielopaki ? Mieliśmy dziś pójść po zakupach popatrzyć bo był akurat na pasażu i wypadło nam z głowy zupełnie :/

zaglądnęłam tutaj kiedyś parę razy, dziś napiszę. Dorga KamilaApi trzymam kciuki za Was, to na prawdę niesamowite, że wszystko się tak układa. Mam nadzieję, że wszystko też dobrze się skończy. życzę siły i wytrwałości w tej końcówce i oby wszystko "gładko" Wam poszło :)

czekam na wiosne ciężko mi się wypowiedzieć bo mam dużo mniejszy brzuch ale wydaje mi się, że też nisko. Właściwie mąż do mnie ostatnio mówił, że wydaje mu się, że brzuch też mi opadł i jest niżej, jak się przyglądnęłam to też mi się tak wydaje.

jopka394 Paracetamol to akurat dobrze toleruję, jakiś czas temu przerzuciłam się z ibuprofenu na paracetamol przy bólach głowy, jak nie przechodziło to dopiero sięgałam po ibuprofen. A co do wątroby to właściwie każdy lek ją obciąża. Bardziej boję się wpływu na Małą, choć niby bezpieczny w ciąży to niby gdzieś tam jakieś badania wykazały, że przyczynia się do astmy u dzieci (a mąż astmatyk więc trochę się boję..)

jopka394 jak coś to dobrze wiedzieć, z tym, że ja muszę dzwonić do tego oddziału który wypłaca zasiłek tak? (ja należę do krakowskiego ale pracodawca ma siedzibę w gdańsku więc zuzs gdański przysłał mi ten list). Na razie wiem, za jaki okres mi przyjdzie bo napisali, a o drugi to będę się w kwietniu martwić :)

*Lilith ten Acatar Fast jest na wodzie morskiej, psikać psikam tylko nie za dużo mi tam wchodzi przez to, że jest zatkany nos i wypływa zaraz część no ale nie daje za wygraną. Co do alergii - ja alergię mam cholera nie wiem na co bo nie zdiagnozowaną ale od dobrych paru lat jakieś 10 albo lepiej, od marca są jaja, przy silniejszych objawach szłam do rodzinnej i wypisywała Claitine, miałam też Alertec i jeszcze jakieś. Ale ogólnie w tym okresie to mam katar, psika mnie, bardzo szczypią mnie oczy - ratuję się kroplami i wapnem. Zaczyna się tak jak pisałam w marcu, jakoś w kwietniu trochę się uspokaja, później koniec maja/czerwiec znów to samo. Myślę, że w tym roku już pójdę do alergologa bo chyba od jakichś 5 lat zbieram się żeby iść prywatnie. Jak jeszcze nie byłam pełnoletnia i walczyłam z tymi moimi zatokami to laryngolog dała mi skierowanie do alergologa i poleciła gdzie mam się zarejestrować, pojechałam na miejsce już na wizytę - a oni do mnie, że poradnia jest dla osób dorosłych i mnie nie przyjmą - fajnie..drugi raz już nie poszłam po skierowanie.

Anka30! Ja byłam w 28t3d na usg i kolejne mam 19 marca po równych 3 tyg( czyli będzie to już rozpoczęty 32tc) - gin powiedziała, że Mała powinna przybrać minimum.500-600 g.

czekam na wiosnę... wczoraj się podratowałam jedną tabletką, przed wczoraj też brałam bo miałam 37,7 więc dziś już chyba dentosept, choć wiem, że można przez 3 dni po max.1000 mg ale jakoś się boję, chyba, że znów ból zaatakuje jak wczoraj to wyjścia nie będzie, teraz jest taki "nudzący". justynakochapawla Nie, na szczęście to nie to, bo ból jest od wczoraj a w poniedziałek mnie rozłożyło, więc pewnie od zatok bo ciągle mam w nosie to okropne uczucie - takie jak po zachłyśnięciu się wodą np. na basanie, i nie schodzi mi z nosa tak jakbym chciała. A swoją drogą te ósemki idą to pewnie dlatego mnie wszystko bardziej boli. Jak nie przejdzie to i tak będę musiała iść do lekarza bo z zatokami się męczyłam już parę lat temu i nie chcę znów tego przechodzić :/ Tak się zastanawiam sąkd się cholerstwo do mnie przyczepiło i doszłam do wniosku, że chyba w aptece coś złapałam jak poszłam po tą pastę i płyn bo mąż zdrowy.