Granini

Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego. Nie chcę, żeby tak było. Musi się wreszcie to wszystko wyjaśnić... to jest takie męczące. Oboje z mężem staramy się być dobrej myśli. Czasem mówimy o naszej dzidzi jakby już była z nami.

No właśnie jeszcze nie miał bibsji. Od tych wyników zależy nasze dalsze postępowanie. Jeżeli da się to wyleczyć to nie będzie musiał przez to przechodzić. Jeżeli nie da się nic zrobić to wtedy trzeba będzie znaleźć nasionka i dalej już wiecie.

Estella urlopik fajna rzecz ;) Słonko przepięknie świeci, aż się chce coś robić, tylko zimno :) Ja dziś mam prawdziwy Dzień Kobiet i nie gotuję obiadu. Zamówię dla moich chłopców pizzę - a co. Tak jak pisałam wcześniej nie wiadomo co się dzieje z nasionkami mojego męża (bakterie nie mają w jego przypadku żadnego wpływu na jakość nasienia) Czekamy na wyniki mikroskopowych badań moczu. Być może to jakieś przewlekłe zapalenie. Uuuuch... ja już nie mogę tak długo czekać. I Qbuś jest duży, zbyt duża różnica między nimi będzie jak na moje oko. Teraz muszę się zająć głupią pocztą, fakturami itp. Miłego dzionka.

Fajnie czyta się to co piszecie o swoich maluszkach :) Trzymajcie się cieplutko i zaglądajcie do nas. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANE KOBIETKI!!!!

Hej Goniu! Poradzisz sobie z maleństwem. To, że myślisz o tym to znaczy, że jesteś odpowiedzialną osobą. Wszystko będzie dobrze :) Jakie dziś zapracowane :)

No to Paula dużo zmian :) Pozdrowionka.

Matko! Wyskoczyłam z masłem maślanym. Przepraszam, ale chyba rozszyfrowałyście o co mi chodziło. Jestem trochę rozdrażniona i nie mogę skupić się. Miłego dzionka. I piście cioś. Zawsze Was czytam a dziś cieniutko.

Cześć moje Kochane dziewczęta :) Zobaczysz Foli jak niedługo wyszkoczysz z dwiema kreseczkami a potem będziesz pisała o swoim pięknym, kształtnym brzusiu... czego WSZYSTKIM życzę!!!!!!!!!... i siobie tyż :) A maj to piękny miesiąc. Andziu - będę myślała mocno o Tobie, żeby wszystko było dobrze :) Ana...uuuuuuuuuuuuuu... zdrowiej nam tu szybciutko!! A ja jestem poraz kolejny rozczarowana. Nie wiem co mam myśleć. Z punktu widzenia urologa mój kochany mąż jest okazem zdrowia. lekarz powiedział mu, że te bakterie , które ma nie mają żadnego wpływu na nasienie. Co drugi mężczyzna ma takie i ich się nie leczy. I co mamy zrobić? Teraz widzę taką przepaść przed nami. Kompletnie nie wiem gdzie iśc i co robić.

A tak ogólnie to całuję Was wszystkie. Muszę łyknąć jakiegoś draga i położyć się bo boli...hlip...hlip... papa

Kurcze Foli trzymałam z mężem tak mocno kciuki. Ale damy radę - prawda? :) TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto foli...................10.01.......27.......?....................ponad 2 lata Granini..............06.03.......34.......?...................19m-cy......Trójmiasto Ef27.................?.............27......?.....................11 m-cy......? Emika...............?......28-34.........?..........15 m-cy...W-WA Golka26............?.........28..........?......................prawie 2 lata.......? Estella ...........04.03.........27.......31.03...............17 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 27.02.........37..........?..................16m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?..........26-28.......?...................6 m-c........Katowice ida_..................?.........26-28.......?....................ok 5 mc-y...? Dioda30............?.......30-31..........?....................3 m-ce........? Silve26............06.02........30-?.......po 06.03........10 m-cy........? AnA 29............3.03........30............?...............7 m-cy........ Maklady .......03.02........29-34 ......03.03 ...........6 m-cy.... zachodniopom. Iskierka nadzieii...06.12..30-36.........?...............1 m-c.......Siedlce enigmaa.............23.02......28.........22.03.........5 m-cy...Katowice beti78........08.02............28..........08.03.........14 m-cy..Zd-Wola zabajona....09.02.06......26-27......07-08.03.06.....6 m-cy.....Olsztyn Elusia.........09.01...........30-31.......09.02..........3 m-ce ...Kraków Czarna31.....09.01..........24 ........25.02............4 m-ce.....N.Sącz Młoda_mężatka (Sylwia19)...08.02.......28-35.......8 m-cy...N. Targ

Witajcie Kochane! Przeczytałam wszyściutko, trochę naskrobałyście. Foliś nie wytrzymała, ale klamka jeszcze nie zapadła :) Monik nie wiem co Ci doradzić, ale chyba wit C (bez przesady), herbatka z malinką i do łózia. A dla zainteresowanych - Iwonka obudziła się :)Niestety ma zaburzenia. Raz mówi, że pamięta wypadek, a raz nie. Poznaje kogoś a za chwilkę nie wie z kim przebywa w pokoju. Ogólnie to nie jest jeszcze normalna rozmowa. Jest to dla niej duży wysiłek i robi to bardzo powoli. Oby wszystko wróciło do normy. Idę jeść z mężem śledzika. Buziaczki

Witam wszystkie bez wyjątku !!! Przybyły nowe dziewczęta... super :) Enigma Ty nasza studentko... Zmobilizowałaś mnie do pewnych działań - Wieeeelkie dzięki :) No i te Twoje placki, mniaaaaammmm, dziś też zrobię. Asiu tak patrzę na Twój suwaczek i nie mogę uwierzyć, że już 18 tydzień zaczęłaś. Tak szybciutko to zleciało :) Zabajona cieszę się, że ta historia skończyła się dobrze. Jeżeli chodzi o kąśliwe uwagi to wychodzi, że to taka \"toksyczna pani\". Też bym się wkurzyła. Ale życie za wszystko płaci...wszystko wraca. Sabra taki relaksik... ummmmmmmmm :) Miłego dzionka :)

O maaaatko... jak się cieszę ! Gratuluję - ściskam Cię baardzo mocno!

Dzień dobry laseczki! Mój narciarski pierwszy raz zaliczony. Fakt, że w połowie lekcji chciałam zrezygnować ale potem już było przyjemniej. Jestem cała obolała. Jak mnie wciągało na górę to myślałam, że mi ręce wyrwie :) Podsumowując - mam okropne zakwasy. Buzi i jak zwykle miłego dzionka.

Laseczki idę ubrać się w kombinezonik, będę wyglądać jak Yeti :) Dziękuję ... i mam nadzieję, że będę się dobrze bawić, bo potrzebuję tego. Buziaczki ogromniaste i miłego dzionka!!!!!!!

Witaj Aga :)

Jestem w szoku Zabajona!!! Aż mi się włosy zjeżyły. Brak mi słów. To przykre, że lakarz tak zbagatelizował złe samopoczucie Twojej koleżanki. Uważajcie dziewczyny i jak macie obawy to nie dajcie sobie zamydlić oczu. Dziękuję Zabajona, że opisałaś tą historię - będę teraz przygotowana. Enigma - Iwonka jest dalej w śpiączce. Ma taką opuchliznę mózgu, że nie mogą złożyć głowy. Jak wróciła jej druga siostra z Grecji to zaczęła już ziewać sobie. I poprawił się odruch bezwarunkowy. Naciskają jej mocno na klatkę piersiową a ona porusza dłonią jakby chciała zdjąć tą rękę z klatki. Jej mąż wyszedł wczoraj ze szpitala i pojechał prosto do niej - zaczęła szybciej oddychać jak go usłyszała. Poza tym nic. Siedzą przy niej na zmianę, czytają gazety, siostra daje jej perfumy ich ulubione do wąchania. Mamy nadzieję, że jak jej córka przyjdzie to też będzie jakiś dobry bodziec. Tylko córce trzeba przekazać tą wiadomośc przy obecności psychologa. Ale się rozpisałam. Tak ogólnie rzecz biorąc mamy nadzieję, że będzie dobrze.

Spadam popracować bo koło 13tej chłopcy zabierają mnie na narty. Mam cykora bo nie umiem jeździć. Hmmmm... martwię się, że trochę będę posiniaczona :) Oby praca była Wam lekką - papa

Witaj elusia. To pięknie zaczynasz dzionek :) U mnie w domku też jest taki duzi szkrab... w grudniu skończył 7 latek.

Dzień dobry :)

Beti :( DObrej nocy... jak zwykle będę miała problem za spaniem...wrrrrrr. pa

Dzień dobry!! Nowa córcia na świecie...Magdalenka, tak jak moja kochana siostrzyczka :) To się dziewczyny ucieszą :) Ja chłopców wyprawiłam za drzwi i wskakuję do łózka podespać sobie jeszcze. Mam problemy ze spaniem, jeżeli nie pomoże jakaś herbatka, którą dziś sobie kupię to muszę iść do lekarza. Dokucza mi to bardzo. Miłego dzionka... pa pa! :)

Beti to pewno jutro nam powie co tam u niej po wizycie. Czekamy. Cieszę się Asiu, że masz dla nas tak miłą wiadomość. Ruchy dzidzi...ummmmmmm :) gonia czekamy na wieści. Zabajona współczuję twojej koleżance. Niestety przed nami jeszcze długa droga. Mąż ma trzy rodzaje badziewiaków - te antybiotyki nic nie pomogły. Mój ginekolog wysłał go do urologa, bo podejrzewa, że to bakterie z prostaty. UUuuccccccchhhh!!! Nie wiem dokładnie o co chodzi. Chyba trzeba poczekać aż będziemy mieli za sobą pierwszą wizytę u specjalisty. Dobrej nocy i do jutra.

Witaj Jolu! Mi również przykro z powodu dzidzi. Teraz będzie dobrze. Jak tu dziewczyny trzymają kciuki to wszystko się udaje :) Dziękuję dziewczynki (jak zwykle) za miłe słówka. Andziu, monik ma rację, nie dzwigaj za dużo :) Zabajona nic dziwnego, że jest dumny...oby tak dalej :)

hej... hej :) No Andzia - to musi być to !! :) W piątek były wyniki posiewu męża i mój ginekolog przez telefon powiedział, że nie jest dobrze. Prosił, żeby mąż dziś przyszedł do niego. Jestem zła. Myślałam, że ta 10 dniowa kuracja antybiotykiem załatwi wszystko. Co jeszcze nas czeka? Powoli odechciewa mi się wszystkiego. Miłego dzionka!