Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Granini

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Granini

  1. Macie dobrze, że tak doskonale znacie i potraficie się wsłuchać w swój organizm. Ja to mam w środku cyklu bóle przynajmniej przez tydzień (więc nie wiem kiedy na 100% jest owulacja) a potem ponad tydzień przed @ bolą mnie okrutnie cycuszki. Dziś powinien być wynik posiewu nasienia. Dam Wam znać późnym wieczorkiem. Teraz wychodzę, bo umówiłam się z niegrzecnym mężem u niego w biurze. papa
  2. Ja również gratuluję Makłady :) U mnie jest bardzo podobnie... 5miesięcy, 3tygodnie i 1dzień ;)A mieszkamy razem już ponad 3,5 roku.
  3. A... jesteście :) Nigdy mnie nie zawiedziecie :) Mam nadzieję, że mu przejdzie.
  4. Nie musicie nic odpowiadać. WIem, że nie jesteście w mojej sytuacji i znacie tylko moją wersję :)Ale wywaliłam, żeby mi było lżej na serduchu :) No... to pogadamy wieczorkiem :)
  5. Wiecie co... ostatnio miałam rozmowę z mężem. Dosyć niemiłą. Jak zwykle musiałam popłakać się. Jestem osobą niepracującą zawodowo. Zajmuję się domem, dzieckiem i pocztą firmową męża i drobnymi zajęciami dodatkowymi (zarobkowymi). Stwierdził wczoraj (już drugi raz), że chyba powinnam więcej w domu robić. Myślałam, że się spalę od środka. To jest wielkie mieszkanie i, żeby było idealnie to nie mogłabym robić nic innego jak latać ze szmatką. Mają zawsze obiad, czyste ciuchy, dziecko wręcz szaleje za mną (bardzo dużó czasu mu poświęcam) jak wraca ze szkoły to nie chce mnie zastawić ani na chwilkę. Jestem zawsze umalowana, dobrze ubrana. Można chcieć czegoś więcej. Może faktycznie robię coś źle?
  6. Witajcie Gratuluję dziewczynom i cieszę się Foli, że wyniki coraz to lepsze :) Wiem co to jest mieszkać z teściami. Mieszkaliśmy do mojego 14 roku życia z dziadkami i widziałam moją mamę ciągle płaczącą. Teraz babcia jest wspaniałą kobietą, bardzo ją kocham i razem z mamą bardzo sobie pomagają. Dwie gospodynie w jednym domu = ostra jazda bez trzymanki. Asiu dobrze, że się w porę obudziłaś i wszystko skończyło się dobrze. Przykro z powodu kici :( Wieczorkiem jedziemy do szpitala odwiedzić kuzyna męża. Zupełnie nie wiem jak mam się zachować. Jak go zobaczę to poprostu zacznę wyć. Chiał się wypisać, ale udało się go przekonać, żeby jeszcze został do poniedziałku. On tak bardzo chce już siedzieć obok swojej Iwonki.
  7. Jakie iskierki zapracowane, że nawet nie mają czasu pościemniać tutaj :) Pracujcie, zeby potem móc odpocząć :) Buzi
  8. Hej wszystkim laseczkom! Właśnie wróciłam z ćwiczonek... zaje...! Miałam ponad rok przerwy. Będę miała zakwiasiory ale warto było ;) Będę teraz regularnie fikać. Idę uzupełnić płyny i napchać się kolacyjką.
  9. Dziękuję Kochane! Podziwiam swojego męża. Musi się skupić bo nowego pracownika. Niedługo będziemy wspólnie cieszyć się dzidzią Gusi i podziwiać maleństwo na zdjęciach :) A potem kreseczkami Pań po inseminacji :)
  10. Idę zrobić obiadziok. Będziesz niedługo tulić swoje maleństwo. Czekamy na zdjęcia maluszka :) Niestety Iwonka nie obudziła się. Już nic więcej nie będę o tym pisała, żeby nie psuć nastroju. Powiem Wam... jak się \"kiedyś\" obudzi.
  11. Wiecie... jakoś lepiej mi z Wami. To niesamowite. Jeżeli coś się dzieje to chcę się z Wami tym podzielić. Może jak będziemy staruszkami z laseczkami i nie będziemy miały już żadnych większych obowiązków (tylko podróże dookoła świata) to spotkamy się wszystkie. Tak sobie pomarzyłam ;)
  12. Guśka... chwileczkę... kto to jest? ;) Oczywiście, że pamiętamy !!
  13. Emilka to Ty masz w planie poważny urlopik od staranek. Ja chyba bym nie dała rady ;) Koło 14tej mąż będzie dzwonił i powie czy coś się zmieniło.
  14. Idę coś zjeść bo od rana nic nie jadłam. Miłego dzionka.
  15. Witajcie. Zabajonku cieszę się, że u Ciebie lepiej. Facet to facet :) Foliś zawsze trzymamy kciukaski. Ale tym razem to umrę z głodu a nie puszczę ;) Buzi.
  16. Jak zwykle jesteście kochane. Stan brata ciotecznego męża jest stabilny. Ma wstąrz mózgu i jest z cewnikiem bo jest obtłuczony. Niestety Iwonka (Jego żona) miała operację głowy, usuwali jej krwiaka. Obecnie jej stan jest taki: śpiączka, połamane kości udowe i miednica. I jak będzie nie wiadomo. Nie mogęo tym przestać myśleć. A tak niewiele brakowało i spadliby do tego zakichanego tunelu :( Uwielbiam Was... zawsze macie ciepłe słówko. Dobrej nocy.
  17. http://trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=18622 Uważajcie na drogach :(
  18. Witaj Padlinka :) Ja od rana smutaskuję. Męża kuzyn z żoną mieli poważny wypadek. Kuzyn jest w szpitalu i jego życiu już nic nie zagraża, ale jego żona ciągle walczy o życie. Mają 10 letnią córeczkę...Boże jak ona to znosi. Przepraszam, ale musiałam się wypłakać na waszych \"ramionkach\". Nie mam z kim o tym porozmawiać. Jestem sama w domku.
  19. Smutno mi jak czytam o Waszych problemach z mężulkami. Aj nic nie będę pisała na ten temat bo dziewczyny już napisały dużo. Poprostu mężczyźni są inni i cholercia ciężko do nich dotrzeć w niektórych sprawach. Mam nadzieję, że te napięcia znikną jak skupicie się na czymś innym i ochłoniecie. Niech słoneczko Wam zaświeci :) Mam wrażenie, że zmieniła się zdeczka szata forum, jakoś zaniebieściło się :) Hmmmmm... milutko. Mąż mnie zastrzeli wzrokiem jak wróci z pracy. Zupełnie nie mam siły wziąć się za sprzątanie. Po tygodniu pysznych obiadków mamy i cudownych rozmów cholernie tego brakuje. Jestem rozbita i tęsknię za rodzicami. No cóż - trzeba się pozbierać. Skończyliśmy brać antybiotyki.Za pięć dni będziemy wiedzić czy pozbylismy się badziewiaków bakteriowych. I zobaczymy czy one były przyczyną tak słabych parametrów nasienia.
  20. Haaaaaaaaaaalllllllooooo! Wczoraj pisałam do Was z pociagu...chiba nikt nie zuważył...ale nie szkodzi :) Dlatego teraz tupię, żebyście widziały jak witam się :) Foli trzymam KCIUKI!! Byłam tak umordowana po podróży, że wstaliśmy z mężem dopiero po 11. Muszę ogarnąć domek i zmykam na ćwiczenia a walizki... hmmmm... może jutro :) Miłego dzionka.
×