Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnes1987

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnes1987

  1. Witam Kochane. Jolku, Kacha, dziękuję za wsparcie, z resztą wszystkim Wam dziękuję że jesteście ze mną. Elu --- nie martw się na zapas, ale też nie naciskaj. Jeśli to było coś szczerego z jego strony, to się na pewno odezwie :) Jolku --- ja też okres dostałam w niedziele, z dwu tygodniowym opóźnieniem, ehhe, dobrze że w ogóle jest... A co do Twojej sprzeczki z Perłą to się w ogóle nie przejmuj, bo najważniejsze że jest i Cię kocha... A wiecie co? Ehh, ten cały M. to mnie chyba po prostu wykorzystał ... Bo po naszym tamtym spotkaniu jak coś do niego pisałąm to był bardzo niemiły wiec potem przestałam, to i on sie nie odzywa... potraktował mnie jak dziwke no i jak ja mam sie czuc? jak mam miec szacunek do siebie? Ja tylko chciałam odrobiny ciepła i miłosci... ale mnie sie nie kocha. Azulenko--- milutko że jesteś. Tak, masz racje sporo o różnych mniej lub bardziej podejrzanych specyfikach wiem, wiec jesli masz jakies pytania to wal śmiało ;) Całuje Was mocno, Kochane.
  2. Witajcie ... Asiu, jeśli mogę Cię o coś prosić, to postaraj się nie dołować z powodu że nie możesz (?!) włożyć mini czy że nie wyglądasz jak modelka. Tak łatwo stracić poczucie realności ... kiedy jedzenie zajmuje cały świat, kiedy niejedzenie i przymieranie głodem sprawia chorą przyjemność. Jestem na skraju załamania nerwowego, ciągła depresja, poczucie niższości, strach przed przytyciem i myśli samobójcze doprowadził do diametralnych zmian w mojej rodzinie. Dostałam ataku w którym przysięgłam moim bliskim że się zniszczę, krzycząc, że nienawidzę swojego ciała obmyślałam w jaki sposób odbiorę sobie życie. Ale jakimś cudem ktoś jeszcze czuwa nade mną, bo wreszcie zrozumieli jak poważnie jestem chora i mam nadzieje że szybko i na serio znajdą kogoś kto mi pomoże. Dlatego Asiu, nawet ważąc pare kilo więcej możesz się super ubrać, umalować i znaleść na imprezie tuzin facetów, którzy będą prosić o Twój numer telefonu. Tylko uśmiechnij się i nie daj obłędowi, bo zarówno anoreksja jak i bulimia jak i depresja są bardzo podstępne. Nie zauważysz, kiedy założą pętlę na szyję, kiedy łudząc marzeniami o lepszym, szczupłym życiu poprowadzą na skraj przepaści. Chcę skoczyć. Tak bardzo chcę skoczyć ... Wasza Agnieszka
  3. Witajcie Kochane... aż mi wstyd, że tak Was zostawiłam. Jolku, już sie nie martw, jestem :) We wtorek miałam inaugurację na UW, a w środe byłam u psycholożki, która mnie tak zdołowała że nie wiem :( Kobita o niczym nie ma zielonego pojęcia, wrr. A wczoraj byłam w domu u... tego faceta co to miałam z nim takie przeprawy i było całkiem m i ł o ;) Ale on mnie nigdy nie pokocha, bo jak można takie coś jak ja pokochać. Troche sie mną pobawi i zostawi. A dzis jade na nocną imprezkę do kumpla. Może bedzie fajnie. Ale tak szczerze to nic mnie nie cieszy, wszystko przeraża i tak strasznie siebie nienawidze! Elu --- mam nadzieje, że może Tobie wyjdzie w końcu coś z Danielem :D Piękna mniejgrubasko --- zdrowiej nam i pamietaj żeby się dobrze odżywiać! Witam Ulinkę i wszystkie inne dziewczęta, które do nas dołączyły. Przepraszam Was za nieobecność i obiecuję poprawę :* Buziaki!
  4. Stało się ... W poniedziałek wieczorem będąc pod wpływem alkoholu wykrzyczałam dziadkom, że od 5 lat mam bulimie... Na kilka dni pojechałam do mojej niezastąpionej Cioci, teraz wróciłam, a w środę idę na spotkanie z terapeutką. Mam totalna depresję. Ale wierzę, że może teraz bedzie lepiej.
  5. Widzę że tu panują nastroje depresyjne zwiazane z płcia przeciwną. Heh. Piękna mniejgrubasko, uszka do góry. Chłopy nie są nic warci. Choć musze przyznać, że ostatnio bardzo zbliżylismy sie z moim byłym... Teraz ciągle mi powtarza (jak schudlam i zmienilam fryz) ze jestem super laska, heh. Tylko szkoda, że jestem chora ... Ciężko chora. Zaostrzyły mi sie objawy bulimii. Szkoda gadać... Całuje Was mocno i uśmiechnijcie się, bo też jestescie super laski i to w o wiele lepszej niz ja sytuacji: nie macie EDa ;) Cieszmy sie z tego co mamy, Kochane! Buziaki!
  6. Witam! :) Jolku--- wizyta u fryzjera się baaardzo udała :) Mam platynowy balejaż na całych włoskach i mam je ładnie wycieniowane, w dodatku dziś się zmierzyłam w biodrach i się okazało, że jest już 97cm ! :) Dziwne jest tylko jedno, że mimo iż wszystko jest super, to ja dziś dołka zaliczyłam :( To chyba przez to, że jestem sama. Chciałabym żeby ktoś mnie kochał, eh. Jolku, zazdroszczę obiadku, bo ja dziś na kanapkach sunę, bo w domu nikogo nie ma, a mi sie gotować nie chce samej :D Buziaki!
  7. Hej Kochane! Bardzo sie za Wami stesknilam. Mam tu ograniczony dostep do komputera, wiec jestem tylko na chwile. Fajnie tu jest,chyba schudlam bo bardzo malo jem i strasznie duzo chodze. Wracam w sobote wieczorem i wtedy przeczytam wszystkie Wasze wpisy i sama opowiem wiecej. A narazie pozdrawiam Was serdecznie z Oxfordu, zaraz zacznie mi sie lekcja, hehe. Caluje mocno. Buziaki!!! :)
  8. Jestem jestem :) Proszę nie krzyczeć :D Niestety raniutko musze wstać bo o 8 już odlatuję, chyba się nie wyśpie :D A więc łyknęłam dziś rano M. i głód poczułam dopiero koło 18-stej. Wtedy też zjadłam kolację, którą ... ekhem, ekhem, tak właśnie. Rano na śniadanko 2 kanapeczki, któe zaraz spaliłam na rowerze, na obiadek gotowane warzywka, i po nieprzyswojonej kolacji znów rower. No nic, pożyjemy zobaczymy co z tego wszystkiego będzie... Natomiast efektów ubocznych zero. Widocznie odporna jednostka ze mnie ;) Tak czy siak, zdrowo czy niezdrowo, 3 dzien juz jestem na diecie i mam nadzieje,że jak wróce za dwa tygodnie, to waga pokaże 60kg ;) A teraz całuję Was mocno, wszystkie razem i każdą z osobna :D życzę wytrwałości i sukcesów, mam nadzieje, że jak wróce to bede miała duuuuzo do czytania na topiku :D no i za dwa tygodnie się zamelduję, słowo ex-harcerki ;) Buziaki!!! :******* i do \"zobaczenia\" ;)
  9. No i jestem ... Witajcie kochane :) Tylko że w niedzielę wyjeżdżam i przez dwa tygodnie mnie nie będzie, heh. Agusia--- gratuluje wytrwania na kopenhaskiej! I w ogóle witam nowoprzybyłe odchudzaczki. Jejku, też bym chciała schudnąć 30kg :P Elu --- 3 dni głodówki to i tak bardzo długo... :) Ja moją dietę narazie pozostawię bez komentarza, bo włos by Wam się zjeżył na głowie, gdybyście wiedziały jak ja się ostatnio odżywiam :-0 Dziś idę na pocztę po Meizitang, bo wreszcie przysłali. Zobaczymy co to warte. Buziaki :)
  10. Witajcie :) Katarinko --- ja dietuję bardzo niezdrowo, tj nie jem prawie nic i dużo ćwicze. Patrisja --- nie łam się, ja przy Twoim wzroście na początku ważyłam 75kg, a teraz 64kg :) Czyli można :) Też mam 18-stke :) Azulenko --- tęskniłyśmy :) Nie przejmuj sie, to tylko 3 kg :) Życie mi sie komplikuje, ale grunt że chudne ... Buziaki.
  11. Hej Katarinka :) To jest mój \"były-niedoszły\", haha. Tam gdzieś jest ta historia opisana. Poznalismy sie w necie, przez net zdecydowalismy ze bedziemy razem. Spotkalismy sie, bylo milo slodko, ale później na gg on mi pisze że potrzebuje czasu bo nie moze zapomniec o swojej ex =/ No i dzis sie drugi raz widzielismy, rozmowa sie wyjątkowo nie kleiła, bo ja bylam przeraźliwie zdenerwowana. Eh. Życie. Ja jestem z Warszawy. :) Gratuluję Ci trzymania dietki :)
  12. Ulalala :D Jaki tu fajny tłumik się zrobił :) Super :) Witajcie Nowoprzybyłe do nas :D:D Jejku, jakie nudy, ale mam nadzieje że zaraz wyrwę się z domku na jakies party ;) Buziaki =*
  13. Dzień dobry wszystkim :) Kiepsko spałam, poza tym dziś chyba bedzie ciekawy dzień więc trza się szybko zebrać z łóżka. Jolku, ja wiem ... wszystko wiem, tylko że o ile wczoraj rano na wadze było 68kg (!), to dziś jest 65 ... Trochę też z odwodnienia, bo wczoraj byłam spuchnieta, moze wreszcie przed okresem, ale jednak. O wiele lepiej mi z tymi 65kg. Może i nie ważę za dużo, ale fatalnie się czuję od pasa w dół, no niestety ... Idę się poogarniać, potem ćwiczonka, bułke z ziarniami już wszamałam. Muszę na jutro pięknie wyglądać ... żeby M. szczena opadła :P Buziaki :D:D :*
  14. Jejku co tu tak cicho :P Obijacie się nieładnie nieładnie :D:D:D Agusia --- gratuluje wytrwalosci :) A ja jestem dumna jak paw, bo zeżarłam dzis może ze 300kcal, a spaliłam ponad 500kcal :D:D:D Wspomogłam sie w sumie 4 tabsami tussi. W czwartek prawdopodobnie spotkam się z M. ..... Muszę być piękna :) Pisac pisać :P Elu, Jolku :P A gdzie Azulenka?
  15. Buenas nocias czy jakos tak :D Oczywiście że nie wytrzymałam! Jadłam i wymiotowałam dwa razy, bleh :( Ale przynajmniej nie napchałam się tak jak ostatnimi czasy. Nie mam dzis brzucha jak w 12 miesiącu ciąży :P uf. Ale jak od jutra kurde sie nie wezme to źle będzie, wrrrrr. Wmówiłam sobie, że M. nie chce mnie z powodu mojej wagi. A powód jaki on podaje to to ze nie moze zapomniec o swojej byłej ... Tyle że ja na tym etapie to nawet jak wybuchnie wojna to bede myśleć ze to przez moje 60-kilka kilogramów :P Ratujcie Dziewczynki bo jak nie przestane żreć to bede wyglądać jak słoniątko =| Co do fotek, to cieszę się że już dwie z Was zaakceptowały pomysł :) To mój mail: anais3@o2.pl Zaraz wyślę, Ci Jolku moją fotkę tylko się nie przestrasz :P Plan na jutro: rano zeżrę pluszzza i poćwiczę, a w porze obiadowej postaram sie wybyc z domu tak zeby sobie jednodniową głodówke zrobic. Mam nadzieje ze we wtorek mi te efedrynową trucizne przysla, bo na tym podobno w ogole nie czuc glodu i sie szybko chudnie. W ogóle nudno mi i smętnie bo D. wyjechal na wies i weekend mialam bezimprezowy, łeee, wiec moze cos sie jutro uda skompinowac:D oczywiscie bez alko. Jak jutro znowu zawale to prosze mnie porządnie opie.... tralala :P Buziaki! =*
  16. Nie bij Elu :) No dobra, od dzisiaj dieta. Zjadłam bułke z ziarnami z maslem, dwa plasterki polędwicy i 3 śliwki i dzis zjem jeszcze tylko jednego gołąbka i koniec! Brzuch mam straaaasznie duży, bleh, ale takie przygłodzenie powinno zrobić z nim szybko porządek. Rozmawiałam wczoraj trochę z M. i ustalilismy że do tematu \"nas\" wrócimy we wrześniu, kiedy on już bedzie mieszkał w Wawie. Mam miesiąc, żeby zrobić z siebie miss polonia, chociaż to i tak nic nie da :0 A w ogóle to mam propozycje: może byśmy sobie powysyłały jakis nasze fotki, żeby mieć lepsze wyobrażenie o sobie nawzajem? :) Powiedzcie co myślicie o tym :) Buziaki i mykam do kościoła, potem sie odezwe :)
  17. Oj Dominisiu, Kochana, czuje sie jakbym czytała swoje myśli sprzed kilku dni ... Ja też ostatnio zawalam, i to od dość dawna już. Ale wiesz co? Waga świruje, to fakt, ale w biodrach nie przybylo mi nic, tylko brzuch troche wystaje znad spodni, ale to nic dziwnego jak sie żre i przeczyszcza na zmianę! Po pierwsze i najważniejsze: NIE MÓW TAK O SOBIE! W każdej z nas jest coś pięknego, a już na pewno jesteś wartościową osobą i przestań się zadręczać! Zrób sobie odpoczynek od diet, baw się dobrze i niczym nie przejmuj. Spotkasz miłość w koncu, na pewno! Po drugie: Niech Ci nie będzie wstyd, bo każda z nas ma cos na sumieniu, a juz najwiecej chyba ja, ale my tu przeciez po to jestesmy zeby sie wspierac nawzajem :) Pamiętaj, my Cię bardzo kochamy i zawsze wesprzemy w trudnych chwilach! Mocno Cię całuje i przytulam i główka do góry, bo i tak na pewno nic a nic nie przytyłaś :) Hm, wiecie co? Możecie krzyczeć, pozwalam :P ale zamówiłam sobie ten cały Meizitang ... Ja wiem że to ma co nieco wspólnego z narkotykiem ... ale hamuje łaknienie, a to jest mój podstawowy problem! Ja dziś mam humorek taki sobie, ale bywało gorzej, ściskam Was! Piękna mniejgrubasko, Ty też sie broń Boże nie przejmuj! Pamiętasz Kochana co mi mówiłaś?! Głowa do góry ... A swoją drogą wiecie jak mi sie masakrycznie przesuwa okres od tych stresów diet i tego wszystkiego? szkoda gadać ... Buziaki!
  18. Hej Dziewczyny Kochane:) Dziś oczywiscie tez moja dieta poszła sobie pobiegać, ale już basta. Od jutra koniec żartów. Poza tym obmyslam czy nie zainwestować w jakiś adipex czy inne g****, bo podobno pomaga. Ogólny dół, bo sprawa z moim \"kochaniem\" jest z góry skazana na niepowodzenie. I tak sobie mysle czy nie pogłodować. Pewnie nie wytrzymam, ale spróbować można. Wściekła jestem jak nie wiem. Gryzę, wrr. Buziaki! p.s. Ale ja Wam zazdroszcze ... :)
  19. Witajcie Kochane :) Witam moja imienniczkę :) Przepraszam, że znowu Wam poprzynudzam, ale wszystko jest do tak zwanego luftu ... Wczoraj przed południem złapałam straszliwego doła, najadłam się po uszy, potem niemogąc patrzeć na wielki brzuch poszłam to wyrzygać :( Nie mogłam sobie tego wszystkiego wybaczyć, wsiadłam na rower, zaczęłam jeździć. W międzyczasie wzięłam nożyczki i znów się pocięłam :( Bo na myśl o tym, że facet którego kocham myśli o innej czułam napięcie które mogłam rozładować tylko wyrządzając sobie krzywdę, albo przez rzyganie, albo własnie przez nożyczki :( Potem jak już myślałam że zaraz pier***lnę w tym domu, umówiłam się z moim byłym, który okazuje się byc rewelacyjnym przyjacielem. Pojechałam do niego, popilismy, pośmialismy się. Potem weszłam na gg od niego z kompa i rozmawiałam z tamtym facetem. Wnerwił mnie troszkę, to mu powiedzialam że sie przez niego pocięłam i wyznałam mu miłość. Potem wróciłam do domu. Wiem, że już nic z tego nie będzie, bo po prostu nie może! Bo jak można chcieć takie coś jak ja... Dziś znów rano sie najadłam i dalej do kibelka zwrócić. Dodatkowo przeczyszczacze i tak pewnie jakis czas pociągnę, zanim nie uznam że czas skonczyc z tym nic niewartym życiem :( I tym optymistycznym akcentem kończę mój nadzwyczaj dłygi wywód. Cieszę się, że przynajmniej Wy się dzielnie trzymacie... Buziaki dla Was moje Kochane!
  20. Hej Dziewczyny Kochane ... ehh Dół za dołem i dołem pogania... Nic już z tego raczej nie będzie, bo on myśli o swojej byłej. Mamy się niby jeszcze spotkać, jak bedzie teraz niedlugo w Wawie, ale nie wiążę już nadziei :( Poza tym zdarzylo mi się przytyć, bo przez to wszystko zaczęłam jeść jak opętana i nie wiem jak się z tego wszystkiego wygrzebać :( Ale marudzę, wiem, ale eh, zakochałam się i teraz weź się człowieku odkochaj :( I jeszcze to żarcie i kilogramy, spać przez to wszystko nie mogę :( Masakra ... Mam nadzieję,że Wy jakoś lepiej sobie radzicie ... Buziaki dla Was, Kochane...
  21. Ja też nie umiem kręcić hula-hop, łeee :P Nauczycie mnie? :)
  22. Dziękuję Jolku... wszystkim Wam dziekuję... Będę się trzymać, zresztą on mówi, żebym sie nie martwiła bo bedzie dobrze... Nie wiem czy bedzie, ale nie zamierzam się wieszać z tego powodu, eh. Kochane jestescie! :******
  23. Heh, Dominka, no to i się popłakałam jak przeczytałam to, co napisałaś, naprawde sie wzruszyłam, dziękuję! Ja też Was bardzo kocham, nie wiem co bym bez Was zrobiła. Jesteście niezastąpione i wiecie o niektórych sprawach z mojego życia, o których nie wie nawet rodzina, heh. Dziękuje :****** A co do niego, to ja wiem, ze już nic z tego nie będzie, bo to zawsze tak się mowi: potrzebuje troche czasu... a potem, są tylko łzy i rozczarowanie, eh. Mimo wszystko życzę Wam miłego dnia...
  24. Elu, Słońce, nie zastanawiaj się nawet chwili tylko leć do niego jak tylko bedzie okazja, a z tymi internetowymi \"miłościami\" daj sobie lepiej spokój ... :(:(:( Eeeeh, za pięknie było. Stwierdził, że dla niego to się dzieje za szybko i że potrzebuje trochę czasu, bo najpierw chciałby się we mnie zakochać i za przeproszeniem takie pierdolenie :( A ja już wiem jak to się skonczy, bo jak można się zakochać w takiej górze sadła, ze 100cm w biodrach i celulitem na dupie? No jak?!? Idę się pociąć bo dawno tego nie robiłam :( Jestem głupią, naiwną, grubą dupą i nic tego nie zmieni :( P.S Dominisiu, spokojnie... i tak dlugo wytrzymalaś... P.S.S Przepraszam za wulgaryzmy, ale inaczej się mojej osoby nie da opisać :( P.S.S.S Może przynajmniej Wam się poszczęści...
  25. Piękna mniejgrubasko--- a to się uśmiałam z tego Twojego Shape`a ;) Tak, w tych pisemkach to zwykle Amerykę odkrywają, nie ma co:P Ja właśnie wróciłam z kościoła no i na 12-stą lecę na spotkanie... Elu--- na bóstwo sie juz chyba zrobilam, ciuszki wybrane, wiecie, ja nawer ostatnio się sobie podobam. Mimo że mam stówkę w biodrach, to mam dosyć umięśnione nogi i pupę także wyglądam prawie jak J. LO, hahaha :D Grunt to się akceptować ;) Kochane, dziękuję za trzymanie kciuków, boje się jak jasna cholera :P ale wierzę że wszystko będzie suuuper :) Całuje Was mocno i jak tylko wrócę, zdam relacje ;)
×