 
			 
					
				
				
			badzia
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Wszystko napisane przez badzia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- 
					Strona 2 z 38  
					
- 
	heeeej kto zna jakies fajne przepisy z dynia? :) bo zastanawiam sie co z niej zrobic dobrego.. droga pomaranczko - slowo dieta nie dobrze wplywa na moja sylwetke zauwazylam :) wole - zdrowsze odzywianie :) przede wszystkim: po 18tej nic nie jem :) czasem jak jestem w gosciach i wiem,ze pojde spac pozniej niz 22.. to wtedy jakas mikro kolacja jest:) a generalnie mniej a czesciej..8/11/14/17 ale wychodzi roznie oczywiscie.. i staram sie jesc desery jedynie wyjatkowe:) i kawalek.. bez fastfoodow..albo raz w miesiacu.. no i jakis ruch pare razy w tyg.. to jest wersja codzienna - utrzymujaca u mnie wage a wersja wezsza - bez slodyczy, bez fastfoodow, 4 nieduze posilki nielaczac weglow z tluszczami itp. no i codzien duzo ruchu - to jest wersja zapewniajaca spadek wagi :D obecnie powoli sie do niej szykuje :) ale sie uzewnetrznilam :D dzis zjadlam 3 kostki czekolady na podwieczorek - i koniec..niesamowite:) szok! no i pol chalki, a nie cala na drugie sniadanie:P
- 
	heeelooo "wzloty i upadki" NAM NIE STRASZNEEEE!! bo tymrazem SIE UDA :) Guga - toc ja od ponad miesiaca stoje z waga.. ale przynajmniej nie ma wzrostu :) opracowalas sobie plan minimum-utrzymania wagi? ja mam - nie jedzenie po 18tej i jakis ruch ;) ahh Laska gratuluje spadku :) Alex - ruchu :) z moim ruchem kiepsko bo simply czasu brak:( allleeee bedzie dobrze przeciez :)
- 
	pomaranczka nie czyta wnikliwie, bo ja tez sie nie wymienilam zdjeciami :D niezly pomysl z ta swiateczna kreacja :) no i gratulacje dla porzadkujacych szafy - ja jakos nie moge sie zabrac.. ale wogole dzis mi sie nie chce..katar wielki, az glowa pobolewa..gardlo ahh.. spac mi sie chce..odwolalam wsyztsko co na dzis zaplanowane bylo i ide spac..
- 
	a jeszcze z wczoraj pomiary waga - na nowej wadze 84.8 kg, talia -3cm, udo -4cm, szyja -1.5cm :)
- 
	aloooo :) ja po salsie wczorajszej myslalam, ze padne :D zaczynaja sie jakies obroty i szybkie ruchy - ledwo wyrabiam :) ale faaajnie jest :) Guga - powiem szczerze,ze faktycznie widac ze cwiczysz! ale roznicaa...! w ogole zauwazylam wlasnie u siebie,ze kg stoja +-1 a jak nie robie Tiffany i nie jezdze na rowerku to od razu mi wyszly boczki!!! masakra!!! a kg bez zmian! szok dla mnie :) dlatego musze wiecej cwiczyc w domku :) Karolina chyba sie od Ciebie zarazilam:P gardlo mnie boli.. wcinam czosnek :) Kleszcza wyslalam na badania:) zobaczymy:) Laska - wlasnie zmierzylam moja talie tez mam 89 :) (bo na pepku to mam juz 102 ) Szczupla - zazdrosze spadku kolejnego ! bede pozniej :* ide kawke popic, milegooo dnia
- 
	no wlasnie tez mnie ten brak odstepow denerwuje ! dlatego jakies spiochy wlozylam na poczatku stopki :) Witaj Laska :) byle razem do celu! trzeba by podliczyc ile nam wspolnie zeszlo kg :D ja dzis zabiegana - moje dziecko pierwszy raz zostalo same na zajeciach parogodzinnych :) ahh.. bylam na jakis ankietach... a teraz wlasnie wrocilam z hydrofitnesuuu uuuu..i ide spac bo padam :D a jutro SALSA! a rano opiekuje sie dzieckiem kolezanki + swoim :) BUZIAKI DZIEWCZYNY i powodzenia :))
- 
	alez sie pomaranczowo zrobilo :) Karolaaaaa - :( to wlasnie zycieee... ale dobrze ze sama pocwiczylas :) Guga - jak tam dekarzeee? zrobili juz cos? :) ja caly czas w wirzeeee, ledwo was nadarzam czytac :) z dietka - trzymam sie ramek z ruchem - kiepsciej, ale ale jutro aqua aerobik :) a w srode salsa ;) jutro tez mnie nie bedzie na forum..caly dzien latam.. ahhh mam nadzieje ze wieczorem zajrze :) w srode sie zwaze i zmierze ( bo od czerwca sie nie mierzylam tu i ówdzie ;) tymczasem DOBRANOC, bo ide pelnic malzenskie obowiazki :)
- 
	zyje - melduje sie :) i narazie to wszystko co uda mi sie napisac! Karolina - milego swietowania jutro
- 
	alooo:) czasu braaaaaak ! a przyszly tydzien bedzie jeszcze ciekawszy.. na salsie facetow nie ma :P bo to salsa solo :) moze i lepiej bo mozna dawac z siebie wszystko nie patrzac na nikogo :) a rocznica uplynela bardzo milo, mielismy 22 osoby w sumie na kolacyjce ;) dopiero 4 rocznica.. :)
- 
	alooł po 4 miesiacach wrocilam do domu :) nie wiem gdzie co mam i jestem zakrecona jak sloik :) i weszlam na wage moja domowa... Szczupla bardzo dobrze Cie rozumiem :D no i jest 85,8 ... no ale zdaje sobie sprawe,ze schudlam te 6.5kg ( tak jak dziewcyzny mowicie...) ale tak mi tez smutno.. ze bylo tak niedaleko do 7ki, a teraz znow wiecej... no ale glowa do gory :) i tak jestem dumna z siebie i z Was :D chyba od tych ciezarkow - ledzwie mnie bola...aaaaa a dzis salsa! zdam relacje :P
- 
	kopnijcie mnie w tylek najlepiej :) jak tak dalej pojdzie to w srode waga nie pokaze tej samej wartosci tylko wyzsza! aaaaa
- 
	kurcze mam tyle do roboty ze mi sie spac chce... :) ale jaaak.. alex - i to nie przez zblizajacy sie @@ :) szok malo tego.. rzucam sie na jedzenie ! aaaaaaaaaa 2 sniadanie zjadlam normalnei twarog z warzywami i z chlebkiem a po 12tej nagle 2 kawy 2 lody ( i to sama..bez towarzystwa...) bula z serem, 2 garscie zurawin chyba stres zajadam - a akurat jest o tym w ksiazce ODCHUDZANIE ZACZYNA SIE W GLOWIE..musze do niej wrocic wam tu pisac.. dzis pieknie, wiec rower musi byc. o.
- 
	hejho :) ahh jutro od rana praca praca praca.. a ja mam tu do nadrobienia ODCHUDZANIE ZACZYNA SIE W GLOWIE ! pare ladnych dni.. nadrobie ! :D dzis tez tylko pare cwiczonek w domu.. nic specjalnego ale zawsze cos ;) a w srode ide na salse ;)))) ciekawe ciekaweeee :) juz sie nei moge doczekac :D buziaki milej niedzielki
- 
	heeeeej coraz mniej czasu na siedzenie na cafe;/ a jeszcze sie zapisalam na Salse Solo:) hehe ciekawe czy fajne bedzie ;) ten tydzien bedzie tez ciekawy - impreza/goscie na okraglo - takze zobaczymy jak z pisaniem bedzie ;/ do dietki - mogloby byc lepiej;/ a w ruchu - przerwa.. takze nieciekawie ale patrze na Was i moze mi motywacja wzrosnie ;) Karolina - gratulacje spadku...! ja Cie ja tez chce juz ruszyc w dol.. dobranoc :) ide z Mezuchem spedzic wieczor :)
- 
	no to mi sie podoba :)))) TAK TRZYMAC! UDA SIE :)
- 
	uuu widze maly ruch :) mam nadzieje,ze nie oznacza on,ze u nas klapa ! sama nie mam wzorcowych dan, ale trzeba sie tzymac :) PAMIETAJCIE PANIE, ZE TYMRAZEM MUSI SIE UDAC :)
- 
	uuuu Guga musisz byc szczesliwa ze niedlugo zamkniecie tematu..! wiecie co... te reklamy http://www.gotujmy.pl/polskie-dzieci-sa-coraz-grubsze---doganiamy-usa-,artykuly,13298g1.html sa takze motywujace dla mnie... :) nie chce zeby moj Babel byl gruby... :(
- 
	heeej pare cwiczonek zaliczonych, a teraz do sklepu ;) Karolina - jakos po ciazy migreny mi sie zmienily - tzn mam mroczki przed oczami jeszcze przed bolem, a kiedy sie skoncza to zaczyna bolec..przed ciaza to bralam w tym momencie procha. a teraz klade sie, potem pije duza ilosc kofeiny..i jakoss idzie wytrzymac - oczywiscie jak siedzisz w domu, bo jesli mam cos zrobic - to od razu biore bo nei ma na co czekac troche zawile tlumaczenie, ale jesli chodzi o prochy - to dziala na mnie saridon z kofeinka
- 
	Gugaaa - i jak sa wyniki? pewnie beda kolo poludnia co? to jak dojdziesz do 8 to sie przefarbuj :) ja musze sobie jakas nagrode wymyslec jak dojde do tej 7ki, coby motywacje zwiekszyc :) ale i tak sie ciesze,ze waga nie rosnie :D to jakie nagrody sobie fundujemy? :) a reszta dziewczyn jaki pierwszy cel + nagroda? :) ja po tiffany waist of course;) i cwiczenia stojace z ciezarkami - ja Cie :D do tego jeszcze : no more fat back tiffany i sie zmachalam :D ide przerwac dziecku bajki, i sie troche pobawie z nia bo biedna sie nudzi jak taka pogoda.. :* do zobaczenia Laseczki
- 
	bry! ;) dzie 37 UWIELBIAM JESC :) msz tendencje do lapczywego jedzenia ulubonych potraw, a potem do siegania po dokladki? odchodzisz od stolu najedzona, zadowolona, bo lubisz jesc. ( ja akurat mam pozniej wyrzuty a nie zadowolenie:P) Nie ma nic zlego w delektowaniu sie i jedzeniu pysznych rzeczy. Musisz zauwazyc roznice pomiedzy docenianiem smaku potraw a tym jakie wrazenie towarzysza podczas jedzenia. a moze wykorzystujesz jedzenie do zaspakajania potrzeb emocjonalnych? DOCEN JEDZENIE - nie musisz przestac uwielbiac jesc. po prostu docen smak i konsystencje - i zwracaj uwage na pierwsze dwa kesy, Zjedz ulubiony deser, a zastanow sie ktore desery mozesz pomijac.. no wlasnie przypomnienie... DWA KESY SA NAJPYSZNIEJSZE :) znowu sie zapomnialo ..:) no i dzis musze sprobowac wczorajsze cwiczenie - aby jesc 20 min drugie sniadanie ( przy owsiance zapomnialam :D Alex - ale super z tym tenisem... no i kijki..zazdroszcze :))) Guga - 2 gratisy? super... a co po tych 3 razach bedziesz robic?? tzn wykupujesz trenera, czy sama na silke bedziesz chodzic? ile razy w tygodniu? ja od pazdziernika planuje ten aqua raz w tyg i raz w tyg kije.. a reszta cwiczonka w domu.. Szczupla - awans widze poswietowany milo :)
- 
	dobry wieczorek? zaraz usypiam mojego Babla, a dzis 30min kijkowania szybkiego bylo + Tiffany + brzuszeczki, wiec zle nei jest, aczkolwiek znow ciasto sie wkradlo w menu ;/ ale tydzien idzie, wiec do nastepnego weekendu imprez chyba nie bedzie :) Guga - jeeeej naprawde sie ciesze,ze zblizasz sie do 8.. !!!! Szczupla - kazde wygibasy sa dobre :) nam w wannie nie wygodnie - jestesmy chyba za duzi :D Gratulacje awansu :) alex - ruch ruch..wcozraj nei wyszedl tenis,to wyjdzie w tym tygodniu..byle sie ruszac:) mamy cale zycie przed soba jeszcze ;) dzien 35 i 36 sa podobne Przerwa w jedzeniu, Nie spiesz sie w pewnym momencie w trakcie posilku wiekszosc osob odklada na chwile sztucce i przestaje jesc. po tej przerwie ludzie czesto spogladaja na talerz i dochodza do wniosku ze beda dalej jesc. Niestety po oproznieniu talrza stwierdzaja: Nie powinnam tego jesc bo jestem zbyt pelny. Skorzystaj z przerwy, nie spiesz sie = wyczekuj uwaznie momentu, gdy poczujesz sie syty i wykorzystaj,zeby juz wiecej nie jesc.. Zacznij obserwowac jak jedza inni - bedziesz zdziwiona ze mozesz zaobserwowac taka przerwe takze u nich. Zwolnij i slucha aby rozpoznac wysylane przez organizm sygnaly, powinnas zwolnic tempo. Oto prosty sposob na to,zeby nauczyc sie jesc wolniej: na poczatku posilku ustaw sobie minutnik na 20min. Nie spiesz sie, anwet jesli to tylko kanapka, i jedz tak, by skonczyc gdy minie wyznaczony czas. potem nauczysz sie i nabierzesz wprawy by zwalniac automatycznie (o jak dobrze by bylo :D)
- 
	eloo u mnie jak zwykle weekend pelen wrazen ;) z dietka - staram sie trzymac i nei jem po 18tej ;) dzis bylo kijkowanie 45min i brzuchacze. ciesze sie,ze mam jakis ruch :) na tenisa tez kiedys chodzilam z trenerem, ale jakos mi kolano troche wysiadly;/ a tego aqua nie moge sie doczekac :) Moj Mezus tez zauwazyl zmiane w wygladzie ;) a jak mu mowie, ze od stycznia zeszlo 15kg to nie moze sie nadziwic.. :) oby do przodu, do celu... bo wiecie,ze tymrazem sie UDAAA!!!!! :) :* dobranoc jutro tez pewnie mnie za duzo nie bedzie..
- 
	dziewczyny, wiecie,ze tymrazem sie uda nie? i w przyszlym roku na wiosne, bedziemy szczesliwie nosic obcisla sukienke z zadowoleniem? :) pewnie,ze sie UDA :)
- 
	na jutro juz: dzien 34 - Sluchaj uwaznie Chcac wiedziec kiedy zjadlas dosc musisz sie wsluchac we wlasne cialo. Zwracaj uwage na pierwsze sygnaly uczucia sytosci. zadawaj sobie pytanie: Czy moj zoladek jest juz zadowolony? Skala sytosci to nie to samo co sygnal wysylany w ciagu 20min do twojego mozhu z info,ze sie najadlas. Zwracaj uwage n ato jak czuje sie zoladek a nie co mysli glowa. Kiedy czujesz ze jestes zbyt najedzona informuje cie o tym zoladek, nie glowa. Zatrzymaj sie w momencie gdy poczujesz sie przyjemnie i osiagniesz poziom plus jeden. milego dniaaaa!
- 
	dobre z ta muszla :D hhehe :) zycioweee takie :P
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- 
					Strona 2 z 38  
					
