badzia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez badzia
-
Kiedys bym sie poddala, ale teraz jestem inna, i tymrazem sie UDA! prawda?? :)
-
wymyslilam nagrode za osiagniecie celu nr 1 :) - jak na wadze zobacze 84kg to pojde do fryzjera :P dobre nie? :)
-
a dzis dzien 13 - OJEJ ZAPOMNIALAM ZJESC :) omijanie posilkow nie sprzyja odchudzaniu, bo organizm sie uczy,ze nie bedzie jedzenia pozniej i magazynuje, zamiast spalac. zatem jemy max co 3h..zeby nie dopuscic do tego,zeby z glodu rzucac sie na jedzenie. u mnei to bardzo dziala.. malo a czesto. tego trzeba sie trzymac. :) ja staram sie 8/11/14/17 i czasem jakis owocek pomiedzy boje sie,ze w srode nei bedzie spadku wagi, ale mam nadzieje,ze chociaz utrzymane.. :) dobrego dnia - do pracy trza sie zabrac.
-
no ja tez sie zapielam i ladnie wygladam w spodniczce ;D
-
czesc Dziewczynyyyy :) Guga - gratulacje. to sie dopiero nazywa wytrwalosc :) Szczupla duchem - przeczytalam sobie twoj topik to juz wiecej wiem :) wczoraj bylam z mezem i dzidzia na rowerze, ale calkiem niezle 56min, srednia predkosci 14.5km/h, 14 km przejechanych :) i brzuchy byly. wiec jest dobrze :) a dzis rano tez byly brzuchacze, tak z 10-15min. 8 - owsianka z lyzka dzemu + jablko + kawalek zakalcowej babk (nie wiem po co zjadlam - po prostu lezala na stole i nikt nie chcial.. masakra
-
dzien 12 - PALIWO CZY WYPELNIACZ? Paliwo - jedzenie, ktore ma skladniki odzywcze wypelniacz - chipsy,slodycze, przekaski Nasz organizm pracuje na paliwie..a wypelniacze odklada na tluszczyk.. Czego w naszym pozywieniu codziennym wiecej? moja mama zrobila chleb przepyszny..i tak jak mnei nei ciagnie ostatnio (dziwne) do chleba kupowanego..tak do tego... jak dzis sie przyssalam to masakra. a dzis: brzuchy 8.30 - kromka tegoz chleba z maslem 11.00 - 3 kromki z maslem i warzywami... kije 14.00 - pare sliwek + 2 kromki z maslem i ogorkiem... 17.30 - poledwiczki duszone+ 2 lyzki kaszy jeczmiennej + surowka z kalarepy+kapusta na krotko jakos glodna dzis bylam :D i ma juz byc koniec :) bedzie rower i jakies ciwczonka moze z Mel B, bo fajne byly :)
-
haloł szczupla duchem - to jakie Ty masz wymiary?! tzn zawsze tak malo jesz? i tak duzo sie ruszasz? jak z waga? ile wzrostu? Karolina - gratulacje :)
-
zazdroszcze Szczupla,ze tak masz z jedzeniem.. ja jak juz zaczne to ciezko skonczyc :D wlasie jestem po brzuchach z fitappy, i chce jeszce zrobic z mel b - zobaczymy czy mi pasuja ;) :* pozdrawiam
-
dzien 11 [ kwiatek] Jedzenie jest wspaniale. I masz prawo cieszyc sie nim a przy tym utrzymac wage. jemy tylko z dwoch powodow: 1) by odzywic cialo 2) by delektowac sie smakiem prawda czy nie piekne? super dzien :) przezylysmy 10 dni porad :) Karolina - ja tez teraz wlacze o utrzymanie wagi, bo imprezka goni imprezke ;) u mnie to grunt o tym MYSLEC. np dzis bylismy u znajomych na sniadaniu i kawie, wiec o 9 bylo wspolne sniadank, a potem zaproponowalam zeby wyjsc do ogrodu.. i powiedzialam ze dopiero pozniej bede kawke pic.. no i ok. 11/12 dopiero kawke z kawalkiem sernika (oczywiscie piec razy mnie kusili :D ale jestem zadowolona :) Szczupla duchem - dobrze rozumiem? od srody 5 cm w talii?! ja CIEEEEEEEEEEEEEE!!! a Ty w domu cwiczysz? bo bym chciala znalezc takie cwiczenia,zebym mogla sama robic w domku..nigdzie nie wychodzac... dzisiaj: 7.00 banan brzuchy 9.00 salatka z majonezem i twarog z warzywami 11.00 kawa z sernikiem 14.00 jogurt owocowy 16.00 duszony schabik z surowkami 18.00 2 kromki chleba mojej mamy z maslem - razowo orkiszowego:) swiezutkiego, jeszcze cieplego.. mniam... rowerek, ale krotko ;/ beda kije i brzuchy jeszcze/a jedzenia koniec! :* milej niedzielki
-
Dziendoberek :) a w zasadzie dobry wieczorek :) brakowalo mi Was! goscie wyjechali.. nie pilnowalam moich godzin posilkow.. ale po 18tej nie jadlam chociaz ;) ruchu to bylo malo..tyle co przy gosciach ;) dzis zaliczony rowerek 45min i beda brzuchy.. bo kije nie wiem czy dam rade.. rzeczy mi sie spietrzyly..goscie..pracy mam duzo - siedzacej;/ i walcze,zeby pomimo roznosci wytrwac ! milo sie Was czyta :) dzieki za linki youtubowe..bo wlasnie szukam jakis fajnych filmikow..bo mysle,ze od wrzesnia bede na tym bazowac. dzien 10 - DOCEŃ DOBRE WSPARCIE czyli nauczmy sie przyjmowac komplementy :) czyli np. "Poprawilas mi humor tym komplementem. Dzieki " i nie pytajmy " CZY NIE ZA GRUBO WYGLADAM " :)
-
halo halo ! jutro mnie nie bedzie przy kompuku, goscie przyjezdzaja.. i beda do piatkowego poludnia zatem.. juz dzis pisze: dzien 9 - laczy sie z dzisiejszym.. zeby powiedziec osobom bliskim jak maja reagowac np kiedy nie jesz zgodnie z dieta - maja zignorowac czy przytulic czy zapytac "czy to jest w Twojej diecie" ? :) BUZIAKI.. musze leciec do piatki :*
-
aloooo :) ja dzis od rana imprezuje ;D nawet pare faworkow zjadlam (moja mama specjalnie dla wnuczki zrobila karnawalowo :P ) 9 - warzywka, platki z mlekiem 11 - faworki i kawalatek szarlotki 14 brzoskwinie 2, warzywka 16 - zupa dyniowa i kawka z kawalkiem babki ;/ kije i beda brzuchy :P i musze nadrobic woda, bo dzis malo bylo, same kawy;/ Guga - super nakrecenie..:) szczupla duchem - 12 cm.... masakra!! ja sie zmierze we wrzesniu moim domowym centymetrem:) Karolina - kutro ksiazka pojdzie na poczte mysle :)
-
DZIENDOBRY WALCZACE KOBITKI :) Guga - szacun :D niespodzianka wypasna! :D Szczupla duchem - widze,ze tez ruchu Ci nei brakowalo :) ja juz sie zastanawiam jak to bedzie we wrzesniu, kiedy wroce do miasta..aa.. musze sie na cos zapisac albo w domu ciwczyc z youtubem.. ma ktos cos fajnego ej przy do pocwiczenia? najlepiej przy muzie.. i uwagaaaaaa: dzis na wadze... 85,0 zobaczylam :) TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM :) ciesze sie jak gwizdek :) z tej okazji od rana zrobilam sobie pelen makijaz, kolczyki, upielam wlosy, zalozylam krotka spodniczke i nowa bluzke :) i czuje sie wysmienicie ! tralalalala :) ale trzeba sie trzymac,zeby jak waga stanie to nie robic glupot tylko trwaaaac trwaaac. ale pewnie,ze sie UDA :) Bingus, a jak u Ciebie? a dzis dzien 8 - zdecyduj czego chcesz. Zrob liste tego co chcesz bby twoi bliscy mowili albo robili gdy walczymy o zdrowy styl zycia - moze potrzeba Ci komplementow, albo raczej pilnowanie zeby nie jesc deseru..albo nie zostawianie pizzy na stole niezjedzonej ;) i przeczytaj ta liste osobom najblizszym..
-
uff.. musze sie pochwalic :) z godzine na rowerze bylam i jeszcze 20min kije.... :D ale sie zmachalam... :D UDA SIEEEEEEEEEEEEEE
-
a jeszcze co do wagi -- Szczupla duchem.. to ta tutaj na wsi tez odejmuje troche.. wiec zapewne jak wroce do miasta to bede wazyc wiecej :D ale mam nadzieje,ze nei az 10kg roznicy bo to jakas masakra ;O
-
KOMU MA SIE UDAC, JAK NIE NAM?! Ilu ludziom juz sie udalo tyle kg zrzucic, wiec mozna :) NO! szczupla duchem - gratuluje mniejszego rozmiaru :) ja dzis przymierzylam spodnie ktore dostalam rok temu..i jeszcze brakuje jakis 6kg do zapiecia :D wiec motywacyjny ciuch mam ! ciekawa jestem czy cos ruszy.. nie mam tu cm zeby sie zmierzyc, wiec choc wage zapisze. Grunt,zeby sie nie zalamac,ze waga stoi w miejscu.. Najchetniej bym sie wazyla rzadziej, ale to moze pozniej :P narazie co tydzien :) Guga - czekam na rezultaty :) ja dzis: 8 - owsianka z lyzka dzemu kawka aquapark :) 11.30 1.5 l wody, kawalek bulki i chalki (widac,ze nie bylo zaplanowane i nie bylo w domu :P) chrupkie chlebki 2 gdzies pomiedzy 14 - troche miesa gotowanego i marchewki z zupy (na poczestunek ciasteczek - powiedzialam : na razie dziekuje,jestem objedzona :) i podzialalo :P ale druga kawka byla 17 - talerz fasolki szparagowej i wlasnie pije 3 kawe... :o ale jakos mi sie tak chceeeeee no i bedzie konniec na dzis jedzenia. jeszcze kije powinny byc i brzuchy - zobaczymy jak z rowerkiem. :* powodzenia Wytrwalym ! wiecie co? musi sie udac!
-
Miminikna - niestety moge zrobic pdf dopiero za tydzien..bo wtedy bede miala odpowiednia maszyne :P bo pojedynczo skanowac mi sie nie bardzo chce ;/ :*
-
Prawda Guga,ze milo sie nie przejadac? :) w ogole tak mi dobrze.. jk jest jakis ruch..i jak sie czlowiek nie przejada.. i umie sobie powiedziec,ze NIE. dzien 7 - UDA NAM SIE ! minal tydzien :) tadaaaaaaaam :) UDA NAM SIE, dzis to powtarzamy z 10razy ! Jak innym sie udalo, to czemu ma nam sie nie udac? Tymrazem sie uda! a ja jutro wazenie.. mam nadzieje,ze pare dkg zleci.. a Guga kiedy sie wazysz? Karolina, Ty caly czas codziennie? jak Wam idzie?
-
aloł cos maly ruch jeszcze dzis ;) dzis tez mialam gosci wlasnie.. i o 18.30 byl malutki kawalek ciasta murzynkowego, bo : "na razie dziekuje" dzialalo przez pierwszych pare godzin :P hehehe :) ale i tak jestem zadowolona a co. byl dzis rowerek 30min i ide na kije na 20min i beda brzuchy. :* buziaki powodzenia
-
guga - wiem co czujesz bo mojemu mezusiowi tez sie skonczyl... :( dzien 6 - CHROŃ SWÓJ PROGRAM Nikt nie bedzie sie lepiej troszczyl o plan diety niz Ty. Daltego od CIEBIE zalezy by ludzie i wydarzenia nie zepchnely Cie z wyznaczonej sciezki. trzeba chronic swoj plan. wspanialy sposob: NA RAZIE DZIEKUJE. ZJEM POZNIEJ - jesli czujesz sie zmuszana do zjedzenia czegos - taki zwrot pozwala w grzeczny sposob przekonujac ze keidys zjesz, ale nie teraz. Kiedy pytaja cie jak sie odchudzasz odpowiedz ze PO PROSTU ZDROWO SIE ODZYWIASZ. jest tez takie cwiczenie, zeby ustalic przynajmniej 3 pory dnia lub wydarzenia wysokiego ryzyka tak jak spotkania rodzinne czy imrezy lub bezczynne weekendy - i nalezy zapisac jak zamierzam chronic swoj program w kazdej z tych sytuacji. zatem: NA RAZIE DZIEKUJE, ZJEM POZNIEJ. PO PROSTU ZDROWO SIE ODZYWIAM. :*
-
aloł ja juz po sniadaniu i grzybach :D ale cos dzis slabo dzien mi sie zaczal, wlasnie pije kawke na polepszenie humoru :) a rano mialam jakis rzut na laczenie produktow :D zatem sniadanie wygladalo niestandardowo: 8.00 - kilka winogron, 2 kopytka,pare lyzek dzemu gruszkowego wczoraj robionego;), mala kromka bialego chleba z maslem i miseczka owsianki poszlismy na spacerek grzybowy i w godzinke w mlodniku brzozowym znalezlismy siate kozakow i to wiekszosc czerwonych zdrowiutkich :) zatem bedziemy suszyc dzis znow ! teraz kawka a po 11 drugie sniadanko - twarozek z warzywkami moze chyba naprawde sie zmienilam troche od ostatniego podejcia do odchudzania, bo normalnie jakbym juz zaczela jesc chleb bialy lub torta to bym nie skonczyla za szybko.. a teraz mowie sobie ze mam ochote, wiec zjem, ale malo. pozniej bedzie wiecej.
-
Miminikna - we wtorek najprawdopodobniej bede miec pdf zatem podaj mailucha
-
Beatka dzieki za rade z tymi grzybami..w sumie nie przemyslalam ;) zaraz je gdzies przeniose !
-
dzien dobry w niedzielke :) wczoraj tez mialam gosci..i tez nie bylo zle ;) nie skusilam sie na przekaski. dzis prawie w ogole ruchu jeszcze nie bylo..oprocz spacerku. ale planuje dzis i rowerek i kije i brzuchy. no zobaczymy bo mi sie troche nie chce :P dzien 5 - załóż MAGICZNY ZESZYT Gdy pomyslisz o jakims produkcie na ktory masz ochote - zapisz to w zeszycie. wszystkie emocje i frustracje tez :) Powiedz sobie ze zjesz to innym razem i zapisz ilosc i kiedy. jesli uwazasz ze zapisywanie Ci nic nie da, nie zmuszaj sie, ale trzymj zeszyt pod reka i traktuj go jako miejsce do notowania nowych pomyslow na temat wzorcow zywieniowych . a ja dzis z jedzonka poki co 8 - owsianka 10.15 fasola z gotowanym udzcem indyka + 2herbaty kawaleczek torta migdalowego tesciow + kawa 15.30 kawalek sera zoltego, plaster szynki , pomidor i salata i bedzie zaraz znow kawka :) trzymajcie sie Dziewczyny :) w kupie SIŁA :)
-
niezla ciekawostka... szczegolnie,ze podjadam gruszki, bo obieram do dzemu ! :D dzis tez jestem pelna..z jednej strony fajnie, bo nie podjadam juz nic..ale moglo byc mniej dzis jedzenia:P cd jedzenia 14.30 cukinki z serem i przyprawami mmm dosyc duzo zjadlam i potem slonecznik..pestki dyni..troceh zurawiny suszone gruszki..i tak do 18.00 dlatego jestem pelna :) po jedzeniu byly kije , nieduzo,ale zawsze. no i zaraz beda brzuchy. ustalilam moje granice,ktorych nie chce przekroczyc nawet jak przerwe diete: 1. nie jesc po 18/19tej 2. codzien jakis ruch a co do grzybow - Karolina.. wlasnie caly sloik zasuszony mam po zbiorach - kozaki brazowe,czerwone, podgrzybki i maslaki :)