Margoleńka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margoleńka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Hello Dziewczynki moje Kochane wczoraj się nie odzywałam, bo humoru brakowało. Tak się stresowałam przed tą dzisiejszą wizyta u gina, że szok normalnie. Nie chciałam Wam ciągle marudzić, więc wolałam zamilknąć :P Przed chwilką wróciłam od lekarza. Wszystko jest całe szczęście ze mną w porządku. Ciąży brak, chorób wszelakich również :) Mam przepisane tabletki na wywołanie @, bo to ponoć hormony szaleją i dlatego jest takie opóźnienie. Już nawet nie mówiłam lekarzowi, że jestem na diecie i pewnie to też ma jakiś wpływ. Nie musi wszystkiego wiedzieć :P Powiedziałam mu jeszcze, że siusiam dosłownie co kwadrans, to przepisał mi antybiotyk, więc teraz już powinno być ze mną wszystko w porządku. Tak jak wcześniej pisałam teraz to juz tylko dietka :) Dorotka u mnie w rodzinie też są przypadki chorych na cukrzycę, więc ja staram się kontrolować poziom cukru, bo nigdy nie wiadomo, czy na mnie nie padnie. Oby nie... Dziewczynki jak ja Wam zazdroszczę tego, że możecie sobie pozwolic na zakup autka. Ja mam prawko juz 2 lata, a jeżdżę samochodem taty, bo niestety nie stać mnie na razie na coś swojego :( mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni.
-
Dorcia to nie była awantura, tylko mała sprzeczka, więc praktycznie norma u nas :) na pewno z kwiatkiem się dzisiaj nie pojawi, bo dzieli nas ok 160 km. Niestety, ale znam dobrze swojego Lubego i wiem, że nie jest zdolny do takich szalonych pomysłów... W sumie trochę szkoda. W każdym bądź razie życzenia jako takie złożył i tym trza się pocieszyć :P
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET... DLA WAS I DLA SIEBIE TEŻ Dorotka jak Ty to robisz, że jeszcze chudniesz? Ja już po sniadanku, zaraz wypiję zieloną herbatkę, bo na kawę o dziwo nie mam ochoty. Zapowiada się piękny dzień, a ja spędzę go sama w domu :( wczoraj posprzeczałam się ze swoim :( kurde nie lubię się kłócić, ale ostatnio jestem w nienajlepszym nastroju i jakoś tak samo wyszło... Ehh... Pewnie spędzę dzień na czytaniu, bo jakoś nic ciekawszego do głowy mi nie przychodzi. Madziu koleżanka chodziła do dietetyczki i cały czas przestrzegała jej zaleceń. To dlatego są tak ogromne efekty. Miłej niedzieli
-
Hej... :) Ja juz po pracy, właśnie popijam kawusię. Ostatnio piłam chyba tydzień temu. Jakoś nie mam chęci. Kiedyś, to codziennie piłam minimum jedną. Monia zazdroszczę udanej imprezki :) ja nie pamietam, kiedy byłam się zabawić. Chyba się starzeję :P Jeśli chodzi o seksik i metody zabezpieczania się, to ja przez jakieś pierwsze pół roku bycia z moim Kochanym brałam tabletki. Później dostałam zakaz na nie, bo mówił, że są beee i takie tam różne inne brzydkie epitety, więc przestałam brać, a teraz to gumka albo ta sama metoda, co u Was :) fakt faktem, że do tej pory się udawało, no ale teraz jeszcze nie wiem, czy czegoś nie zmajstrowaliśmy :P Nabrałam gigantycznej ochoty na odchudzanie. Moje wcześniejsze podejścia do diety kończyły się fiaskiem, bo zakładałam sobie nierealne cele i chciałam schudnąć np 10 g w miesiąc. Teraz wolę chudnąć wolniej, ale żeby nie było jojo. Dzisiaj spotkałam taka moją byłą sąsiadkę. Zawsze ją pamietałam jako potężną dziewczynę. Była gruba i przez to nieakceptowana przez rówieśników. Dzisiaj wygląda super. Schudła jakieś 30 kg i to ja przy niej wyglądam jak słoń :P Mam kolejną motywację! Chcę być szczupła, tak jak ona. Uda się na pewno! Muszę tylko wyjasnić te moje zdrowotne sprawy, a później to już tylko dietka, dietka, dietka... Całuski i uściski dla Was ... Fajnie, że jesteście :)
-
Moniś udanej imprezki życzę
-
Wiem Dziewuszki, że dzidzia to nie koniec świata, tym bardziej, że swoje lata już mam ;) poczekam jeszcze z tym testem, bo skoro Tobie Madziu spóźnił sie 2 tygodnie, to może u mnie tez tak będzie. Jeśli chodzi o tą sukienusię, to mi tez się bardzo podoba. Bardzo ładny fason i kolor też, bo ja lubię ciemne barwy :) Moje imiona dla dzieciaczków to Blanka i Miłosz, ale mojemu dla chłopca się nie podoba, więc będzie trzeba pomysleć nad innym :)
-
Dorotko postanowiłam poczekac jeszcze 2, 3 dni i dopiero zrobię test. Może to przez odchudzanie okres się opóznia. Tak się składa, że w ten weekend rozmawialismy z moim D. o imionach dla naszych dzieci :) póki co wybralismy tylko dla dziewczynki. Dzisiaj napisałam Lubemu, że juz 6 dni okres mi się spóźnia, a On mi odpisał: \"no to będzie dziewczynka albo chłopczyk\". Czas pokaże jak to będzie...
-
Dzień dobry U mnie dziewczynki mega doła ciag dalszy :( nie dam rady nie myśleć o okresie, bo to już nie są przelewki... 6 dzień po terminie. Tak sobie myslę, że chyba test na dniach zrobię, bo jeśli się okaże, że to ciąża, to nie można dietkować aż tak bardzo. Tak się napaliłam na te odchudzanie, a tu może byc tak, że będę tyc :P Miłego dzionka Kochane
-
Doła mam dzisiaj gigantycznego :( tylko usiąść i płakać... Dalej nie mam okresu i zaczyna mnie to martwić. Normalnie to pewnie poszłabym się najeść, ale wiem, że nic dobrego z tego nie będzie. Za oknem deszczowo... Ja chcę, żeby była wiosna! No i chcę w końcu okres dostać... Ehh...
-
No i zrobiłam stopkę, ale póki co kiepsko to wygląda :( :P
-
Witam Dziewuszki Jestem i ja :) wczoraj późno dotarłam do domku i juz nie miałam siły nic pisać. Weekend był cudowny, wiadomo jak to z Lubym :) Z dietka też bardzo dobrze. Jestem szczęśliwa, bo pierwszy raz udało mi się nie obżerać w weekend. Zawsze gdzieś wychodziliśmy, a to na pizze, albo na lody... Tym razem obyło się bez tego :) Dzisiaj się zważyłam i powiem Wam szczerze, że jestem trochę zawiedziona, bo myślałam, że zobaczę już w końcu 6 z przodu, ale niestety jest 70,2 kg :( baaardzo wolno u mnie leca te kiloski. Trzeba uzbroic sie w cierpliwość. Czekam na okres i może dlatego waga jest troszkę wyższa, bo woda się zatrzymuje. Tak sobie to tłumaczę :P W sumie troche zaczynam sie martwić, bo okres powinnam dostac juz 5 dni temu, a dotąd miałam regularny, co 28 dni. Tak sobie myślę, że może opóźnia się dlatego, że dietkuję i organizm troszkę zwariował... Oby tak było, bo nie wyobrażam sobie, żeby to mogło byc coś innego :( Miłego dnia Kobietki
-
Moniko miło mi :) jam jest Mariola :) Ja też podejrzałam nowe fotki Dorotki i... No co tu duzo mówić, pieknie wygląda i tyle. Ja powinnam mieć wydrukowaną jej fotkę i powieszoną na ścianie. Kurcze, ale bym wtedy chudła w ekspresowym tempie :P Dzisiaj jadłam pierwszy raz w tym roku truskawki. Pyszne były, ale terac coś mnie brzuch boli i tak się zastanawiam, czy to czasami nie po nich. No nic trzeba wytrzymać. Moniś mam nadzieję, że wyniki będa dobre :) Ja jutro rano wyjeżdżam. Będę w niedzielę wieczorem i dopiero wtedy się odezwę. Miłego weekendu juz teraz Wam życzę dziewuszki
-
Dzień dobry :) Wpadłam na razie sie tylko z Wami przywitać, bo mam mało czasu. Odezwę się wieczorkiem. Piję sobie kawkę, ale jakoś srednio mi smakuje. Może to brak cukru, a może ta kawa jakaś kiepska jest. Sama nie wiem... Dorota Ty pijesz dużo kaffki, więc napisz może jaką pijesz? Rozpuszczalną czy może z ekspresu? Zdesperowana jak masz na imię? Nie chcę się zwracać do Ciebie po nicku, bo jakoś tak dziwnie chyba :) Wczoraj pojeździłam trochę na rowerku stacjonarnym. Mam zamiar robić to codziennie. Miłego dzionka Dziewuszki Wam życzę Wpadnę później
-
Hello Dorota wielkie dzięki za fotki :) Wiesz co? Piekna z Ciebie kobieta! Jestem pod wrażeniem... Masz sliczne włosy, a ja zawsze zazdroszczę innym grybych, zdrowych włosów, bo moje strszanie liche są ;( Jesteś teraz szczuplutka... Hoho :) Pięknie!
-
Witam Power jest, jest! Z każdym dniem coraz większy :) Mam dodatkową motywację, bo odchudza sie też moja siostra i ciocia. Będziemy razem się dopingować, wspierać i cieszyć sukcesami (mam nadzieję)... Wczoraj nigdzie nie balowałam. Raczej nie jestem typem imprezowiczki. Wolę siedzieć w domu i czytac książki :) Jedynie z moim Lubym lubię gdzieś wyskoczyć. Zawsze jednak wybieramy kino, basen lub spacer, dyskoteki odpadają. Może ja juz za stara jestem? :P Z niecierpliwością czekam na fotki od Dorotki :)
-
Dorota, a czy ja też mogłabym prosic o Twoja fotke? Byłabym wdzięczna, bo to dla mnie duża motywacja... Plisssss :P mój email margo.kosa@o2.pl
-
Dzień doberek :) Nigdy nie przytrafiło mi się przysnąć podczas czytania Waszego topicu :) zbyt interesujące rzeczy pisałyście, żeby spać :) miła lektura... Jestem z woj. zachodniopomorskiego. Za granicą trochę byłam, ale nie nadaję się do życia z dala od bliskich. Czuję dziewczyny, że mam mega powera do odchudzania... Wiem, że tym razem się uda, bo jakbym miała napisać Wam, że się poddałam, to wolałabym zapaść się pod ziemię. Buziaki
-
Aha... Dorotko nie jestem zła, że nie odpisałas na gg, bo napisałaś na topicu post do mnie :) jeszcze raz dziękuję za rady i licze na dalsze wsparcie :)
-
Mam spodnie w rozmiarze 38, ale żeby w nie wejść, to jeszcze minie duuuużo czasu :P poczekam, dam radę :)
-
Witam Dziewczynki jak ja Wam zazdroszczę tego basenu. Uwielbiam pływać, ale niestety w mojej miejscowości basenu nie ma :( dojeżdżać do miasta obok nie mam szans, bo moje fundusze na to nie pozwalają. Może kiedyś... Mam nadzieję :) Oczywiście nie wytrzymałam i stanęłam dziś na wagę i jest 72,4 kg. Marzy mi się zobaczyc 6 z przodu. Myslę, że to juz niedługo :) Kurczę tym razem mi się uda. Załozyłam sobie taki cel: 1 kwietnia ujrzeć 65 kg, a 1 maja 60 kg. Myslicie, że realne? Miłego dzionka
-
Cześć :) Na razie przez kilka dni ograniczam się w jedzeniu i zobaczę, czy coś zleci. Dużo czytałam, że dobra jest dieta proteinowa. Możliwe, że spróbuję... Pozdrawiam
-
Dzień dobry Zważyłam się i jest 72,9 kg :( czyli dobrze myślałam, że jest juz tak źle ze mną... Od dzisiaj biorę się za siebie. Kategorycznie!
-
No właśnie ja dlatego zwróciłam się konkretnie z prośbą do Doroty, bo ona zaczynała z takiej wagi jak ja i ma tyle samo wzrostu. Jej rady na pewno będą cenne dla mnie, ale ostatnio jej nie ma na forum :(
-
Hello Dziękuję Dzieuwszki za przyjęcie :) bardzo sie cieszę... Mam 25 lat, studiuję zaocznie. Właśnie musze zabrać się za pisanie pracy licencjackiej. Mam wspaniałego faceta, z którym jestem juz ponad 2 lata. Co jeszcze mam? Hmmm... no wlaśnie nadwagę mam. Ehh... Jutro zważę się i napiszę dokłądnie ile tego jest, bo te 73 kg podałam tak na oko. Liczę kobitki na wsparcie, bo podziwiam Was i mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się schudnąć do lata.
-
Witam Dziewczynki tak Was podczytuje od jakiegoś czasu i jestem pod wrażeniem. Jesteście super zgraną ekipą i pięknie chudniecie. Lubie Wasze poczucie humoru i styl pisania. Najbardziej podziwiam Dorotę. Kurcze Kochana nie wiem jak Ty to zrobiłaś, ale to naprawdę ekstra wyczyn... Ja ważę obecnie ok 73 kg i mam 165 cm wzrostu, więc podobnie jak Dorothea24. Nie chcę sie Wam wepchać na topic, bo wiem, że jak jest zgrana grupa, to nowej jest ciężko się odnaleźć, a ja nigdy nie pcham się tam , gdzie mnie nie chcą :P Mam tylko ogromną prośbe. Dorota czy mogłabyś przesłac mi na gg informacje, co robiłaś, że tak pięknie schudłaś? Będę bardzo wdzięczna. Ja nawet nie marzę o wadze 55 kg. Chciałabym ważyć 60 kg. To już będzie dobrze :) Jak będziesz miała czas i ochotę, to czekam na cenne wskazówki. Mój numer gg 12493413. Pozdrawiam i zyczę dalszej wytrwałości :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12