Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evcik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evcik

  1. EE dziś tylko się zmartwiłam wstawaniem, bo miałam na rano do dentysty. Straszna sprawa oczywiście ja się boję strasznie :P:P Ale przeżyłam i powiem Wam, że nie było czego się bać:D:D Do tej pory zjadłam płatki i wypiłam sok marchwiowy. Koło 15 jakiś obiad. I tak leci:P Niedługo będzie 3 tyg.:P
  2. Hej Dziewczyny, bluzeczka bardzo fajna. Ja dzis się trochę gorzej czuję, hehe. Jak dojdę do siebie, to napiszę więcej. Miłego dnia :)
  3. O kurcze, jaki ruch to ja juz calkowicie w temacie nie jestem. HEHE Więc witam nowe i idę teraz spać, mam nadzieję, że długo jutro pośpię a wieczorem idę w świat:D
  4. Hej, ja już po bieganiu:) Dziś wyjątkowo ciepły wieczór, więc biegało się całkiem miło, chyba czas pomyśleć o jakimś ważeniu, bo niestety nic po mnie nie widać, w sumie to dopiero 2 tyg. :) Słyszałam, że dopiero po 3 spala się tkanka tłuszczowa. Czyli uzbroję się w cierpliwość. W sumie nic więcej mi nie pozostało. Pozdrawiam. Miłej nocy :) Otyła trzymaj się. Wiem, że czasem ma się to uczucie, że świat się wali, ale dasz sobie radę na pewno :)
  5. Pebi, nawet tak nie myśl, musisz się z nim spotkać! :P Ale życzę powodzenia, żebyś do tego czasu schudła jak najwięcej :):) A na spotkanie idź, zawsze lepiej żałować rzeczy, którą się zrobiło, niż nie zrobiło- tak mówią i coś w tym jest. Odwagi :):)
  6. Vejda- nie doczytałam, to mamy podobną sytuację tylko ja zaczynam za 2 tyg w podstawówce, też się cieszę i jestem ciekawa jak będzie:D:D:D Pozdrawiam:D
  7. Hej dziewczyny, czyżby skład się trochę wykruszał? Elena- mnie chodziło, że takie diety nie są dla mnie, bo mam po nich jojo i starsznie się męczę, głownie psychicznie, tyle.. A przecież dla Ciebie może być dobra, nie mam nic przeciwko, tak ze nie traktuj tak tego :) I gratuluję utraty kg-ama:) never more- trzymam kciuki, żeby się udało teraz ANYTRAM- pewnie Ci zazdrościli i tyle:)
  8. hej hej:D Dziś ja pierwsza :P??? Śpicie:) Już mam trochę mneijsze problemy ze wstawaniem rano, no ale godz.9 to i tak dramat, niedawno spałam do 11:D Ale kto rano wstaje, to same wiecie. U mnie na razie wszystko w porządku. Żadnych wpadek. Idę zaraz trochę poćwiczyć. Dziwczyny ile ja kiedyś jadłam słodyczy. O matko...Potrafiłam zjeść czekoladę, do tego jakieś lody, do tego zapchać się jakimiś kanapkami, popić colą i nie mogłam się ruszać:P Dawno już nie jem tyle słodyczy co kiedyś, ale przyznaję, że byłam mocno uzależniona od codziennej dawki cukru:D
  9. Never more- podziwiam Cię, nie dałabym chyba rady. U mnie w domu rzadko są słodycze, ale jak są to teraz dzielnie to znoszę i jem jogurt:) Gratuluję Wam silnej motywacji:D oby tak dalej :)
  10. Hej :):) To w sumie w tym jednym przypadku lepiej nie mieć chłopaka, który by ciągnął mnie o tej porze na fast foody, i jadł wieczorami przy mnie pyszne jedzenie :P Ale to chyba ta jedna zaleta(no moze znalazłoby się jeszcze coś). JA już po obiedzie. Weekend się zaczyna dla mnie duże wyzwanie. Ale myśle, że przebrnę przez to :) Życzę miłego dnia. :)
  11. Dziekuję Otyła, już właśnie psychicznie zaczyna się coraz słabiej robić, nigdy nie umiałam tego zwalczyć, bo głodna nie chodzę, a nawet jeśli to łagodnie to znoszę, gorsze jest to, że tylko ja sobie odmawiam wielu rzeczy i czuję jakbym coś traciła..pewnie wiecie dokładnie o co mi chodzi. Oczywiście się nie poddam. Otyła Ty też się nie dawaj. ANYTRAM zazdroszczę Ci takiego pożytecznego hobby :) Moim zdaniem nie przesadziłaś ze śniadaniem, bo na pewno je spaliłaś, a w diecie jest też ważne, żeby nie chodzić ciągle głodnym bo to powoduje dużą frustrację, a ona z kolei pcha nad do lodówki. Dziś planuję biegać, bo w sumie wieczór to najgorszy czas, kiedy łatwo się złamać, staram się nie siedzieć wtedy w domu i mocno tego unikam:P:P :D
  12. Hej hej witam nową dziewczynę. Ja mam zupełnie inny problem. Nogi spoko ale co z tego skoro co sobie jakies spodnie kupie to wystaja boczki a jak kupie luzniejsze to wisza na udach i tylku(jak bym cos w majtkach miala, heh). U mnie z kupieniem bluzki jest wielki problem.Mam duzy biust brzuch i boki. Kiedyś nie mogłam znaleźć żadnej sukienki. Bo im wyżej tym ciężej wchodziły. A dopiąć się w biuście...heh, marzenie ściętej głowy. I tak to jest, więc i tak źle i tak niedobrze. Nie wiem czemu ale mnie dziś dopadła frustracja, może dlatego, że znajomi ciągle mówią o jedzeniu i piciu...;/ a ja odmawiam wszystkiego;p dla osoby o rozrywkowym usposobieniu nie jest to łatwe;p Pozdrawiam :)
  13. Hej dziewczyny, dziękuję i za wsparcie i za gratulację :):) Jeśli chodzi o musli to też jem, w sumie nie tak często, myślę, że nie powinny zaszkodzić. Demeter- efekty przyjdą cierpliwości. Ja też mam o wiele lepsze samopoczucie jak nie jestem najdzona po same uszy. Niby każdy wie, że to szkodzi, a jak ciężko przestać się obżerać :P Co do kalorii to nie wiem, bo nie przeliczam, kiedyś bym wiedziała wszystko, ale dawno odpuściłam to sobie:P Elena- masz ode mnie wielkiego kopniaka.:D A*N*Y*T*R*A*M- fajne masz hobby, zazdroszczę, a co robisz dokładnie ? Mam koleżankę, która robi ładne bryloczki z jakichś koralików, ale przyznam, że lepiej wyglądają niż z jakiegoś tam sklepu :)
  14. Dzięki Dziewczyny wielkie:) Jesteście dla mnie motywacją :):) Zrobiłam sobie w końcu stopkę, to już teraz idę na całość, hehe:D:) Co tam u Was jak mija dzień?
  15. Hej Dziewczyny :) Dziś mam dobry dzień :) Spadło mi 2,5kg w tydzień :DWaga na dziś 59,5, imponująca nie jest, wiem, no ale małymi kroczkami... Wiem, że to tylko na początku tak pięknie leci, ale jest dobrze, już większośc koleżanek wie, że się odchudzam i szanują to i mam spokój. Nie muszę ciągle wymyślać wymówek. W domu też spokój. Czyli na razie luz :)
  16. Idę zaraz się zważyć do koleżanki, jak nie bedzie czym się pochwalić to wstyd:P:P Zestresowałam się:D
  17. never more, z tego co się naczytałam, a już wiele tego było zawsze lepiej białkowy, w ogóle podczas odchudzania powinno się ograniczać węglowodany do minimum, oczywiście nie wykluczać ich zupełnie, tak że z dwojga złego lepiej białko, moim zdaniem, może się nie znam;p Koleżanka mi ostatnio opowiadała, że dłuższe i trwalsze wyniki daje dieta bogata w białko, że łatwiej później uniknąć jojo. Gdzieś wyczytała:P Co do tych węglowodanów jeszcze, to się dowiedziałam, ze nadmiar glukozy we krwi, sprzyja wydzielaniu insuliny, która wpływa na to,ze organizm gromadzi więcej tłuszczu. Biologiczne sprawy;p I tu się zgodzę z Żaczką, nie warto się przejmować ludzkim gadaniem. Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. ALe oni zawsze będą gadać, a czas ucieka:D Październik nadchodzi wielkimi krokami:P:D
  18. Ja już tez biegam, nie wiem ile ale podejrzewam, że biegam tak ze 2 km góra, ale i tak tego nie czuję, bo biegam z kumpelą i jestem jej bardzo wdzięczna za to i bardzo to lubię :) Myślę, że spaliłam tę drożdzówkę, duzo łaziłam no i biegałam, ogólnie jestem zadowolona :) I się nie poddaję :D A*N*Y*T*R*A*M ja biegam w miescie, gdzie duzo znajomych i sie nie przejmuję, bo nie warto. Nie patrz na to, smieją się bo chcesz dbać o swoje zdrowie i wygląd?? To świadczy o ich zacofaniu. Gorzej z tym, że jest ciemno, to nie jest bezpieczne. Może biegaj wcześnie rano, albo jak jest jeszcze jasno. U mnie często nawet znajomi pod klatką stoją a ja idę w dresie. Nie obchodzi mnie to co myślą, po prostu,..Radzę Tobie to samo :):) Pozdawiam ciepło dziewczyny:)
  19. Ratunku!! Dziewczyny zjadłam nadprogramową drożdżówkę z dżemem, a niby mi sie nie chciało słodkiego;/;/ Już trochę to wypociłam, ale niewiele :(:((::( Nie jestem z siebie zadowolona, bo teraz wiem, że nie była mi w ogóle do szczęścia potrzebne, blee:P Idę dziś biegać! Nie ma przeproś, ale mi smutno, już bym chciała być taka szczupła, ale cóż długa droga i trochę potknięć jeszcze przede mną..
  20. Pebi- pewnie tak, ale dobrze, że trochę głosów nabiłaś :) Matko, dziewczyny, tak strasznie się zastałam. Właśnie się rozciągałam i ćwiczyłam. Kiedyś byłam super rozciągnięta, teraz ze mnie taki leń straszny. Biorę się za to, ale nie wiem jak się uda.:D
  21. hej hej, widzę, że u Was wszystko dobrze idzie :) Ja właśnie przy 2 śniadaniu: jogurt plus brzoskwinia:D Po porannym opalaniu..ale takie sobie słońce. Jutro spodziewam się lepszego. Kurcze muszę skądś wytrzasnąć wagę i się zważyć dziś mija tydz. a ja nie wiem czy coś ubyło..ehh
  22. Dziś leżałam w łóżku na upartego, żeby chociaż się wyspać do tej 8,30, dzięki temu się czuję trochę lepiej. Własnie wcinam śniadanie. A*N*Y*T*R*A*M- nie przejmuj się było minęło, ale myślę, że powinnaś jeść ost. posiłek o 18, ja jem tak i i tak mi burczy w brzuchu;p A w roku akademickim, to będę się zastanawiała, czy nie jeść nawet o 19, jeśli będę późno kończyła, ale nie ma co się martwić na zapas. Kiedy te urodzinki :)? Miłego dnia wszystkim i smacznego śniadania:D
  23. Otyła- jestem z Ciebie dumna, będę trzymać kciuki 1go :) i koniecznie nam się chwal jak poszły egzam.:) Co do nicku faktycznie intrygujący :D
  24. z rejestru strasznych snów, witaj i czuj się jak u siebie, u nas jest fajnie, wiadomo:):) Mi też się od razu spodobało :) podziękowania otyłej się należą, że wpadła na ten pomysł :) Ja dziś miałam biegać, ale niestety głowa mi pęka ;/ Przekładam na jutro. A*N*Y*T*R*A*M- co do wieczoru to strasznie zimny, posiedziałam chwile na dworze i wróciłam. Jak ja lubię ciepło.:P:)
  25. Hej dziewczyny ja juz po obiedzie. Na razie nie ćwiczę, bo biegam wieczorem. Miałam dziś strasznego stresa, bo chcieli mi wlepić mandat 150 zł! bo gdzieś mi się zapodział, oczywiście go wymięłam :P Na szczęscie po 15 min znalazłam, tak to jest wspierać publiczną komunikację:P:P Popieram Anytram i Otyłą, że lepiej się nie przejadać. Chociaż ze stresu to różnie można reagować i trudno nad tym zapanować, ale to jest do zrobienia, bo w sesji letniej prawie mi się udawało:D I czułam się świetnie i byłam dobrze nauczona.
×