Mama3chlopcow

Witam wszystkich. Ja spedzilam cudowna noc, sciskajac kibelek. Nie pamietam, kiedy ostatni raz tak wymiotowalam. W dodatku od tego schylania sie szlag mi trafil kregoslup na odcinku ledzwiowym i ledwo laze. Mialam isc na noc do pracy, ale juz zadzwonilam, ze nie przyjde. Dzieki Bogu, ze do 7 dni nie potrzebuje zwolnienia od lekarza, bo absolutnie nie mam sily jechac gdziekolwiek. Musze tylko podrzucic chlopcow do szkoly i wracam do lozka. A co do tych body i pierwszego miesiaca, to moj najstarszy urodzil sie w straszne upaly i od samego poczatku zakladalam mu body z krotkim rekawkiem i pampersa i nic wiecej. Przykrywalam pieluszka tetrowa. U takich maluchow temperature sprawdza sie dotykajac karczku, jak jest cieply, to znaczy, ze dzidzi tez jest cieplo.

Ilonek, to chyba ile poloznych i lekarzy, tyle opinii. Mi, na przyklad mowiono, zeby ograniczyc ilosc kosmetykow do niezbednego minimum i najlepiej w ogole myc sama woda, przy uzyciu reki badz zwyklej gazy i nie natluszczac, bo skora ma wlasne lipidy, ktore ja chronia przed przesuszeniem, a smarowanie od poczatku oliwka, badz czymklowiekn innym, zaburza proces ich produkcji. Ja w podobnych kwestiach polegam bezgranicznie na swojej kuzynce, ktora o dzieciach i ich pielegnacji wie chyba wszystko, z racji wyuczonego zawodu, prowadzi tez zajecia na temat karmienia piersia. Mam zamiar do niej zadzwonic w najblizszym czasie i dopytac, bo tych informacji jest tyle, ze glowa mala a kazda inna. Slyszalam tez o kosmetykach Mustela, ze podobno dobre, ale sama nigdy nie uzywalam. Teraz mam z tej firmy krem na rozstepy.

Justi, napisalam wyzej, ze moj syn, ktory nie ma zadnych problemow skornych, zle zareagowal na Oilatum, okropnie sie po nim drapal. Nie wiem, moze to zalezy od dziecka, ale ja go uzywam tylko, kiedy kapie starszego (on ma egzeme) i to tez wylacznie wtedy, kiedy stan zapalny skory sie nasila, np w okresie grzewczym. Jak nie ma zadnych zmian skornych, kapie go w zwyklej wodzie.

Ja mam doswiadczenie z Oilatum, bo moj starszy syn ma atopowe zapalenie skory. Lekarz mi polecil, wiec kupilam i zaczelam dodawac do kapieli chlopcow, ale mlodszy zaczal sie budzic w nocy z okropnym placzem i drapal sie prawie do krwi. W koncu sie zorientowalam, ze jemu to Oilatum nie sluzy, wiec zaczelam ich kapac osobno i problem zniknal. Jak ktoras dziewczyna pisala, nie powinno sie go uzywac na zdrowa skore, bo moze byc z tego wiecej szkody, niz pozytku.

Ja sie z jednej strony ciesze, ze chodze do pracy, bo w domu bym pewnie zwariowala, ale z drugiej strony to praca mnie meczy. Pacjenci tez czesto podenerwowani I rozdraznieni, w koncu chorzy sa, a ja ostatnio nie mam cierpliwosci, hormony szaleja, wszystko biore do siebie, wiec zdarza mi sie poplakac w toalecie. W dodatku pogoda ciagle do doopy, leje I wieje, marze o lecie.

Ewinkaa, mam to samo. Jestem zmęczona, zła i najchętniej to bym spała non stop. W ogóle to już chce urodzić, a z drugiej strony mnie to przeraża. Ech, szkoda gadać.

Oczekujaca, tez bym chciala wczesniej urodzic, heh.

U mnie niedlugo zacznie sie 26 tydzien i juz mam dosc :( Pojechalam dzisiaj do miasta, bo lodowka pusta i przezylam koszmar. Siku chcialo mi sie non stop, ledwo wstawalam z ubikacji, znowu parcie na pecherz. Rozbolal mnie caly dol brzucha i pachwiny, nawet gumka od majtek wydawala mi sie za ciasna. Kupilam tylko to, co najbardziej potrzebne i zawinelam sie z powrotem do domu. W poprzednich ciazach takie dolegliwosci mialam na jakies 6 -7 tygodni przed porodem, teraz mam do mety jeszcze 3 miesiace, chyba cholery dostane :( Esmi, ja tez mam obrzeki kostek, az sie boje co bedzie, jak sie cieplej zrobi. Dziewczyny, fajne brzuszki macie. Ja juz wygladam jak wieloryb :(

Witaj Misia, im wiecej, tym weselej :) Ja musze w koncu ruszyc leniwe doopsko i ogarnac dom, bo wczoraj skonczylam nocne zmiany i wszedzie pobojowisko.

Ja zostalam zaproszona na babski wieczor, ale niestety pracuje, wiec nic z tego :-( W Anglii jest jutro odpowiednik tlustego czwartku, z tym ze oni zamiast paczkow jedza nalesniki. Chlopcy juz sobie zazyczyli z nutella I bananami.

Dlaczego zawsze w grupie musi sie znalezc jedna kobitka, ktora probuje ze soba sklocic pozostale? Faceci nie maja takich problemow. Przez to baby nigdy nie beda rzadzic swiatem :-D

Kasia, faktycznie dopiero teraz zauwazylam ten twoj cukier :) Po tutejszemu to bylo jakies 3,9 (w Anglii mierza w molach). To jeszcze nie bylo najgorzej, bo kiedys trafila mi sie pacjentka, ktora miala 1,2 i jeszcze chciala mi przylozyc, jak jej probowalam podawac glukoze :)

Kasia, faktycznie niskie cisnienie. Ja tak mialam z mlodszym synem, potrafilam zemdlec jedzac zupe i nie mialam pojecia, dopoki sie sama nie obudzilam albo ktos mna nie potrzasnal, nic przyjemnego. Pamietam, ze lekarz zabronil mi wtedy prowadzic samochod. Duzo wypoczywaj, ale powinnas tez pamietac, zeby sie odpowiednio dotleniac.

Oczekujaca, ja wszystkie body mialam zapinane w kroku, kopertowych nigdy na oczy nie widzialam. Takie podobnie do koperty zapinane to mialam pajacyki, dostalam od kogos w prezencie.

Ja wszystkie body zawsze mialam zapinane w kroku i tego sie bede trzymac i tym razem :)

Ja juz dawno zauwazylam, ze moj Leos kopie glownie wtedy, kiedy mu niewygodnie. Ostatnio sie wystraszylam, bo siedzialam dosc dlugo w jednej pozycji, tak lekko zgieta i jak zaczal wsciekle kopac, to myslalam, ze mi zebra polamie i w dodatku rozbolal mnie brzuch. W ogole ostatnio mam problem z siedzeniem, bo maly chyba podchodzi wtedy w gore, uciska mi na przepone i mam trudnosci z oddychaniem. W tym tygodniu robie generalne porzadki w ciuchach i zabawkach chlopcow. Maja tego zdecydowanie za duzo, a niczym sie juz w zasadzie nie bawia, wiec tylko to wszystko stoi, miejsce zabiera i sie kurzy.

mozeniejeden - dziewczyny juz pisaly, ale ja jeszcze raz powtorze, ze musisz byc dobrej mysli. Wszystkie, z calej sily, trzymiemy za was kciuki!

Dziewczyny, ja mam ostatnio dosc czesto takie uczucie, jakby mi sie cos w srodku w brzuchu odrywalo. Nie jest to jakos szczegolnie bolesne, ale mam wtedy takie wrazenie, jakby mnie prad przechodzil, co jest raczej nieprzyjemne. Ostatni raz bylam w ciazy dosc dawno temu i szczerze mowiac nie pamietam, czy to normalne.

A wczoraj na parkingu pod Tesco babka mi wyrznela w tyl samochodu :( Cofala, a w lusterko nie patrzyla, ja bylam przyblokowana z tylu i przodu, wiec sie nie moglam ruszyc, naciskalam klakson jak glupia, auto za mna tez, a ona dalej ostro cofie. Dopiero jak we mnie walnela, to sie zatrzymala. Na szczescie nic sie stalo, ale musialam sie z nia szarpac, bo mnie ostro na pogotowie chciala brac, zeby sprawdzic, czy z dzieckiem wszystko ok.

U nas tez tak sarny laza, najgorsze, ze glownie jak juz jest ciemno. Raz mi zdarzylo na taka napatoczyc, ona jest wtedy kompletnie sparalizowana przez swiatla i sie nie ruszy. A w Anglii drogi raczej waskie i zywoploty po obu stronach, wiec jak sie szybko jedzie, a z naprzeciwka nadciaga samochod, to moze byc problem. Na szczescie, tu kolo mnie tez same ograniczenia. Jasne, ze bol porodowy sie zapomina. Ja zawsze mowie, ze tego, jak rodzenie bolalo nie pamietam, za to pamietam, jak mi wenflon zakladali, bo sie polozna wkluc nie mogla, az w koncu na nia wrzasnelam :) Jezeli chodzi i pieluchy, to zawsze kupowalam pampersy. Ale teraz sie dowiedzialam, ze sa jakies pieluchy Mamia, ktore w UK co roku zdobywaja medale, a tansze od pampersow o polowe, wiec sprobuje. Raz tylko skusilam sie na pieluchy marki Tesco i to byla kompletna porazka. Maly je potrafil przesikac na wylot, a jak mu sie nie udawalo, to ten wklad w srodku zbijal sie w takie okropne grudy. Ja wlasnie jem paczusia i zapijam cieplym mleczkiem, mniam :)

Dobranoc :)

Ciekawa jestem, co tam u mozeniejeden. Dlugo sie nie odzywa i zaczynam sie martwic.

Dzieki, Ewinkaa :) Ja wlasnie ksiazke koncze i zaraz pewnie poszukam czegos do ogladania na DVD, bo w telewizji tradycyjnie nic nie ma. Tak mysle, ze doswiadczeniami z porodow zaczniemy sie wymieniac, jak juz wiekszosc dziewczyn sie wypakuje. Nie chce teraz nic pisac, zeby nie straszyc pierworodek :) Zreszta, kazda kobieta podobne przezycia widzi w innym swietle. Ale ten moment, kiedy klada Ci dziecko na brzuc****est rzeczywiscie niesamowity. Moj starszy syn w ogole nie plakal, kiedy sie urodzil. Polozyli mi go na brzuchu, a on sie patrzyl na mnie tymi wielkimi oczami, taki powazny, to ja plakalam jak glupia :) Mlodszy za to wrzeszczal, jakby go ze skory obdzierali i od razu lapal za cyca :) Obaj zreszta do tej pory uwielbiaja sluchac, jak im o tym opowiadam. Czesto prosza, zeby im pokazywac zdjecia i opowiadac, jak to bylo, jak wyszli z brzuszka, bardzo ich to smieszy :)

My na prezenty nie mamy co liczyc, moi tescie kochaja wszystkie swoje wnuki tak bardziej na odleglosc, takze te, ktore mieszkaja w tej samej miejscowosci :) To jest czasem az przykre, bo chlopcy sie do dziadkow garna, ale co zrobic. Wole chyba tak, niz jakby mi mieli na glowie siedziec.

Ja mam zamiar zaczac zakupy w kwietniu. Na razie czeka nas remont lazienki i pokoju chlopcow. Zazyczyli sobie lozko pietrowe i juz sie bija o to, kto bedzie spal na gorze :) Teraz sie zdreczam laktatorem, ogladam i przegladam, bo u mnie sie bez tego nie obedzie. Nigdy nie mialam zbyt wiele pokarmu, a te elektryczne laktatory podobno pomagaja mleczarni sie rozkrecic, zobaczymy. Ja brzucha jeszcze nie mierzylam, moze wieczorem meza poprosze, zeby mi zmierzyl.