Mama3chlopcow

Brzuchatka, Ewinkaaa - ja dzisiaj zaczynam joge dla ciezarnych :) Jeszcze do czwartego miesiaca ciazy biegalam, ale pozniej lekarz mi zabronil ze wzgledu na to moje nisko polozone lozysko i czuje sie jak slon :( W poniedzialek na wizycie podniosl embargo, zabronil jakichs sportow wyczynowych, ale powiedzial, ze joga to swietna alternatywa. Zakupilam plyte i dzisiaj bede cwiczyc. U mnie leje na okraglo, okoliczne miejscowosci zalane, tesknie za sloncem! Poczatek czerwca - odezwij sie, jak dasz rade!

Asik, ja przez cholerna rwe kulszowa bylam raz na L4 przez 6 tygodni, okropnosc :( Pierwsze 2 tygodnie ledwo sie kulalam, maz mi pomagal wstawac z kanapy, co bym sie mogla udac do kibelka, chlopcy mieli ubaw, a mi sie beczec chcialo. Wlasnie sie boje, ze mnie znowu dopadnie, bo zapalenie nerwu kulszowego jest dosc powszechne w ciazy. Z drugiej strony, moze w koncu zasluze na zwolnienie lekarskie :)

Ja sobie tu wskoczylam z innego tematu, troszke przez przypadek i postanowilam dorzucic 3 grosze w sprawie zabezpieczenia przed ciaza po ciazy :) Po urodzeniu pierwszego syna zaczelam brac tabletki i w dodatku, poniewaz jestem paranoiczka, maltretowalam meza prezerwatywami. 100% skuteczne, prawda? Nieprawda :) Bylam w drugiej ciazy zanim starszy syn skonczyl 5 miesiecy :) Lekarz stwierdzil jedynie, ze mialam pecha, bo to sie naprawde bardzo rzadko zdarza. Straszyl mnie tez szpitalem, jak sie nie uspokoje, bo nie ukrywam, ze dostalam histerii :) Pozdrawiam.

Gosciu, dzieki za link :) Uwielbiam takie czytadla - niby same zadecydujcie, czy spanie z dzieckiem jest fajne, ale w istocie, jesli zdecydujecie inaczej, to co z was za matki. Bo przeciez takie wspolne spanie to nic tylko same plusy, blogosci i cudownosci. Moje dzieci ze mna spaly, a mialam ogromne problemy z laktacja. Nie karmilam chlopcow tak dlugo jakbym chciala, bo tyle tego mialam co kot naplakal. Chorowali tak samo jak wszystkie inne dzieci, nie zauwazylam jakiejs zwiekszonej odpornosci, starszy wyladowal w szpitalu jak mial 4 tygodnie. Co do lekow, strachow i radzenia sobie ze zloscia, to juz jest naprawde kwestia indywidualna - obaj spali z nami tak samo i starszy faktycznie niczego i nikogo sie nie boi, ale mlodszy trzepie portkami nawet przed wlasnym cieniem :) Takie idylliczne obrazki mozna tworzyc jak sie ma jedna pocieche, ale wyobraz sobie, ze dziecko spi z wami w lozku, a pare lat pozniej pojawia sie nowa dzidzia i starsze oddelegowuje sie do osobnego pokoju. To na pewno da dziecku super poczucie bezpieczenstwa. Mozna, oczywiscie, spac z dwojka dzieci (jak ja), ale u mnie roznica wieku wynosi 13 miesiecy, wiec nie bylo najgorzej, przynajmniej na poczatku. A wyobrazacie sobie spac z dzieckiem w wieku wczesno szkolnym i niemowlakiem? Przyzwyczaic do spania w jednym lozku jest latwo, ale juz oduczyc - masakra. Ile bylo placzu, histerii, tuptania po 40 razy w ciagu nocy tam i z powrotem, to ludzkie pojecie przechodzi. Zreszta do tej pory chlopcy spia przy zapalonej lampce, bo inaczej sie boja.

33ona, przez leb go mokra sciera :-D Ci faceci jednak sa beznadziejni, eh.

Kasia2014, ja momentami mam puls w granicach 140, w dodatku nieregularny. EKG wykazalo lekka arytmie, wiec na wszelki wypadek lekarz chce monitorowac. W ciazy puls moze byc wyzszy nawet o polowe, czyli jesli przed ciaza mialas puls w granicach 70 to teraz 100 czy 110 nadal jest w granicach normy. Oczekujaca, facec***otrzebuja klarownych instrukcji, inaczej sie gubia. Powiedz mezowi wprost, ze jest c**przykro I nie chcesz go uwiazac w domu, ale co za duzo to niezdrowo, moze podziala. Dobra, laski, ide spac, bo jutro znowu musze wstac o 5.20 :'(

Ale sie dziewczyny rozpisaly :-D Ja mleka dziennie tyle spozywam co w owsiance. Najlepsze jest migdalowe, ale kupne zawiera chyba 0.5% migdalow, poza tym sama chemie, a jakbym chciala w domu robic to chyba bym stowe tygodniowo wydala na samo mleko! Jogurtow nie lubie, chyba ze naturalny. Teraz lekarz podejrzewa, ze mam chora tarczyce, pobral krew, wyniki maja byc koncem tygodnia. Dodatkowo dostalam ten malutki monitor serca, bo puls dalej szaleje. Mam udokumentowac prace serca przez 24 godziny I odniesc z powrotem. Jestem zmeczona, bo w pracy urwanie glowy I tylko marze o tym, zeby isc spac. Oczekujaca, wiem co czujesz. Moj kochajacy maz wybral sie w sobote na impreze urodzinowa, a ja w srodky nocy musialam robic za taksowke dla niego I kumpla!!!! Dodam, ze caly weekend pracowalam. Teraz skacze kolo mnie, przeprasza I po pietach caluje, ale ja sie dalej nie odzywam, niech ma za swoje ;-)

Niektorzy lekarze powinni sie 10 razy zastanowic, zanim cos powiedza. Mojej szwagierce powiekszyly sie wezly chlonne na szyi i pod pacha, kiedy miala chyba ze 13 lat. Byly bolesne, ale nie goraczkowala. Lekarz w przychodni tylko rzucil na nia okiem i od razu powiedzial do tesciowej, zeby sie nastawila na najgorsze, bo to na pewno nie swinka ani objaw zwyklej infekcji, tylko rak. Tesciowa, spanikowana, cala noc przeplakala, a na drugi dzien umowila sie na wizyte w prywatnej klinice. Trafila na jakiegos profesora, ktory zaczal sie smiac i ja uspokajac, zlecil wszystkie badania i okazalo sie, ze to byla najzwyczajniejsza infekcja. Owszem, musieli ciac i czyscic, ale szwagierka na drugi dzien wyszla do domu i zyje do tej pory, nawet dzieci juz zdazyla urodzic :) Ja sie obzarlam zeberkami w kapuscie i zaraz lece do roboty, wolne mam dopiero we srode :( Ale moze to i lepiej, bo u mnie od rana maraton olimpijski!!!

Flavia, u mnie w Malopolsce to sie nazywa kluski na parze :) Dopiero teraz wrocilam z pracy, ufff. Mezczyzn oddelegowalam na kregle, zeby mi sie nie platali po domu, bo musze troche odsapnac, poza tym cos mnie glowa caly dzien pobolewa. Dziewczyny, wyczytalam, ze najlepsza pozycja do spania od II trymestru jest lewy bok. Spiac na prawym boku badz plecach uciska sie jakas zyle glowna dolna, co moze spowodowac niedotlenienie plodu i przyszlej mamy. Ja i tak spie na lewej, ale to dlatego, ze maly wsadzil mi glowe pod zebra z prawej i czuje to wyraznie, kiedy probuje ulozyc sie na tym boku. Mam tez wyrzuty sumienia, bo w pracy wypilam kawe i to sie ewidentnie nie spodobalo Leosiowi - zaczal kopac jak szalony :( Ale ja padalam na twarz i potrzebowalam kofeiny, mam nadzieje, ze maly mi to wybaczy. Maz nawet nie bardzo obrazony, mimo ze od 2 nad ranem musial spac na kanapie. Cos tam pomruczal, ale szybko dal spokoj. Ja sie teraz zdrzemne, bo nieprzytomna jestem, a potem ukrece jakas salatke jarzynowa, bo mam straszna ochote :)

No i wykopalam meza z sypialni, musial spac na kanapie:) Tak chrapal, ze juz nie dawalam rady, a ja wstaje do pracy o 5 rano. Pewnie jak wroce bedzie ciezko obrazony, ale trudno, wole to, niz chodzic z oczami na zapalki. Milego dnia wszystkim zycze.

Czerwcowka1989, gratulacje! Chlopaki sa fajne, mam w tej kwestii doswiadczenie ;-) Moi teraz bardzo o mnie dbaja, zwlaszcza mlodszy, jak wychodze po schodach prowadzi mnie za reke, zebym sie nie meczyla :-D Ja nie mam siary, w zadnej ciazy nie mialam, moze stad problem z laktacja. Ostatnio czytalam wywiad z Kasia Bosacka I namawiala do picia piwa bezalkoholowego w trakcie karmienia piersia, bo podobno rozszerza kanaliki mlekowe.

Jolka, sprobuj odstawic najbardziej popularny alergen - mleko. Ja tym sposobem wyleczylam starszego z egzemy (teraz odzywa sie tylko w sezonie grzewczym), a mlodszego z koszmarnych zaparc.

Jolka, przebadaj go na tolerancje glutenu. Czeste biegunki sa tez podstawa do badania na chorobe Crohna, ale przy tym drugim schorzeniu biegunki sa tak czeste I bolesne, ze ciezko by to bylo z czyms pomylic.

Asik, dzieki, sprobuje :) Flavia, z kolezankami tak to juz jest. Ja ich sporo stracilam po urodzeniu pierwszego syna, bo zrobilam sie mniej imprezowa. Ilonek, ja rodzilam i sn i cc, i sama nie wiem, co bym wolala. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Kruszynka, to dla nas cos nowego, dopiero wprowadzamy. Bezglutenowy chleb masakrycznie drogi, a on bez chlebka ani rusz, podobno taniej wychodzi robic wlasny. I makaron tez strasznie lubi, jak mi przyjdzie jeszcze wlasny makaron przy trojce dzieci robic, to chyba sie powiesze :) Tylko ze te maki bez glutenu za cholere nie chca sie lepic, dostalam przepis z mielonym siemieniem lnianym, ale packa jakas wyszla, a nie ciasto. Poradzono mi uzywac maki gryczanej, teraz wlasnie probuje taka kupic, ale ciezko znalezc, pewnie zamowie przez internet. A badalas sie pod katem zespolu podraznienia jelita? Moja mama to ma, a przez blisko 20 lat ja leczyli a to na zoladek, a to na watrobe, dopiero niedawno sie okazalo, w czym tak naprawde problem.

Kruszynka, ja sie przymierzam do pierogow z miesem, bo moi mezczyzni sobie zazyczyli, ale mam problem - moj najstarszy syn musi byc teraz na diecie bezglutenowej i ciezko fajne ciasto sklecic :) Szperam po necie, przepisow szukam, w przyszlym tygodniu sprobuje. Okropnie sie mecze z tym spaniem, ale tak samo bylo w poprzednich ciazach. Potrafilam nie spac do 4 rano i wstac juz o 7, zeby mezowi kanapki do pracy zrobic. Normalnie sam sobie robi, w koncu rak mu nie urwalo, ale na sile szukalam sobie zajecia :)

Znowu spac nie moge :'( Moj M tak chrapie, ze zwariowac mozna :O Poza ta bezsennoscia I szalejacym pulsem nic mi kompletnie nie dolega. Jeszcze lozysko mnie troche martwi, ale poza tym czuje sie super. Wszyscy wokol mnie choruja, jakas epidemia zapalenia oskrzeli I biegunka dopadly wiekszosc moich znajomych oraz starszego syna, a ja nic! W pracy mnie musza stopowac, bo mam sie oszczedzac w koncu, a mnie jakas dzika energia rozpiera. Zaczynam sie martwic, ze cos za gladko to idzie I w koncu pierdyknie z hukiem.

Maminia, jesli nic cie nie ugryzlo idz lepiej do lekarza. To moze nic takiego, ale lepiej sprawdzic, czy nie zrobil ci sie skrzep w nodze, bo to powazna sprawa. Niechce cie straszyc, ale lepiej dmuchac na zimne I miec spokojna glowe. A moze to po prostu skrzywienie zawodowe, bo sporo tego widze w pracy :-D

Esmi90, ja uzywam Bio Oil rano i Mustela wieczorem.

Asik, ja mam rozstepy po drugiej ciazy, niestety :( Jestem zywym przykladem, ze kremy nie dzialaja. Maniacko smarowalam sie, jak chodzilam w ciazy z pierwszym synem i wszystko bylo super, brzuszek gladziutki, polozna sie nawet zachwycala. Potem druga ciaza, ten sam krem i totalna porazka, rozstepy zaczely sie pojawiac okolo 6 miesiaca. Pamietam, ze polecialam do lekarza, jak kretynka, bo co on w koncu moze, a on zaczal tlumaczyc, ze moze po prostu skora nie zdazyla wrocic do normy po poprzedniej ciazy i to dlatego. Mam tylko nadzieje, ze mi wiecej nie wyskoczy.

Probuje, bo postanowilam sie logowac ;-)