Mama3chlopcow

Ilonek, ale jaja :) Jakby co, to mozesz czerpac z krynicy mojej madrosci, miedzy Damianem a Alkiem jest 13 miesiecy roznicy :) Asik, dzieki, brzmi interesujaco, sprobuje upichcic w przyszlym tygodniu i dam znac, jak poszlo. Ktoras pisala, chyba Flavia, ze jej maly lubi telewizor ogladac. Ja dzisiaj zostawilam wlaczony i wyszlam z pokoju, a po chwili slysze, ze Leon smieje sie w glos, wchodze, patrze, a on oglada przygody Goofiego i cieszy sie jak glupi do sera :)

Do goscia, ktory pytal o leukocyty w moczu, najlepiej zrobic posiewi skonsultowac sie z lekarzem. Do goscia, ktorego dziecko ma powiekszone miedniczki nerkowe - to nic strasznego, wiekszosc niemowlat ma, ale wszystko sie normuje przed ukonczeniem 2 roku zycia. Moj najstarszy syn tez mial. Nomadic - dobrze, ze sie odezwalas, napisz jak juz ogarniesz sie z tym internetem :) Asik - a co to za zupa meksykanska? Jak sie to robi? W Anglii grzybow i jagod zbierac nie wolno, zakaz jest, bo podobno w ten sposob niszczy sie eko system. Faktycznie, tloczno sie tu zrobilo, ale ja tez mysle, ze z czasem sie przyzwyczaimy. Moze czasem ktos sie poczuje zlekcewazony, jesli nie doczeka sie odpowiedzi, ale rzeczywiscie nie sposob spamietac wszystkie posty.

Gosiaczek, olej goscia, bo g...o jest wart. Chloptas, a nie mezczyzna. Wiem, latwo sie mowi, ale taka prawda. Jestes jeszcze taka mlodziutka, na pewno ulozysz sobie zycie. Zobaczysz, ze za jakis czas bedziesz sie sama sobie dziwic, ze Cie to bolalo, bo wszystko mija, wierz mi. Ma Ci kto pomoc przy Franku? Rodzice? Mam nadzieje, ze nie jestes z tym sama. Mamokubusia, daj zdjecie na poczte, chetnie Cie zobacze :) Flavia, zaskoczylas mnie tak samo jak Ewinkaa :) Wyobrazalam sobie Ciebie jako blondynke :) Krystian calkiem do Ciebie podobny :) Asik, Leos urodzony 10/06, 3630kg i 53 cm, najwiekszy smok z calej trojki :) Aaaj, zazdroszcze tych sloikow! Sama uwielbiam takie rzeczy, w tym roku jadlam u kuzyna przepyszne patisony i ogorki zaprawiane z curry - cud, miod i paluszki. Jego zona dala mi przepis, ale ja mam maslane lapy i nie nadaje sie do takich rzeczy. Zyczcie mi powodzenia, bo ide walczyc z kuchnia. Szafki mi sie juz rozlatuja, ale niech chociaz czyste sa :-D

AAAJ, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci!!! A co do zupy, to faktycznie chwala Bogu, ze nie byla goraca :) Gosc 85, najwazniejsze, ze sprawa sie wyjasnila. Wspolczuje pobytu w szpitalu, nie ma nic gorszego dla rodzica :( Ja mialam jutro zaczac cwiczyc, zapisalam sie na zajecia, bo nade mna musi ktos z batem i kopac po tylku, inaczej nic nie zrobie :) I co? I okres dostalam!!!!

Jezu, Ewinkaa, ja piszac o wybroczynach nie mialam niczego strasznego na mysli, wrecz przeciwnie - chcialam Cie uspokoic :( Przepraszam, jesli to jakos zlowieszczo zabrzmialo. Jak juz mowilam, mnie sie takie cos robi, kiedy sie, na przyklad, intensywnie drapie, taki niewielki wylew podskorny. Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze wszystko ok. Wyspij sie, bedzie dobrze. U mnie 6.30, jade po mame.

Ewinkaa, trzymam kciuki. Daj znac co i jak. Dziewczyny, dzieki za mile slowa :) Asik, niech Cie Bog blogoslawi :-D Mamokubusia, tak, Damian to caly tata, Alek jest do mnie podobny. Ide spac, zajrze w nocy jak sie maly obudzi na zarcie.

Ewinkaa, mnie sie czesto robily i lekarz mi kazal pic rutinoscorbin, bo powiedzial, ze mam kruche naczynka krwionosne. Z tego samego powodu czesto mi sie puszczala krew z nosa, a wyniki krwi mialam zawsze super.

Ewinkaa, mi to wyglada na wybroczyny, ja mam identyczne, jak sie intensywnie drapie w jednym miejscu. Obserwuj, ale jestem prawie pewna. AAAJ, Twoja starsza cora taka czarnulka, a ta mlodsza blondi z niebieskimi oczkami, strasznie sa rozne, sliczne :) Mamokubusia, wyslalam swoje zdjecie na poczte, brrrr. Leon dopiero zasnal, strasznie byl dzisiaj niespokojny. Rano jade po mame na lotnisko i bede go musiala wlec ze soba

Witam nowe mamusie! Gosza, moja kuzynka probuje juz 6 lat, inseminacja sie nie udala, zaszla w ciaze naturalnie, ale niestety poronila w 3 miesiacu :( Miala termin na maj tego roku. Od tamtej pory sie staraja, ale im nie wychodzi, strasznie mi jej zal :( Alice, moja rodzina mieszka na Bemowie, wczesniej mieszkali na Kossutha. Do tej pory pamietam, jak ciocia wyslala mnie z bratem do sklepu w deszcz i mowi: zalozcie kalosze, idzcie na dol do sklepu i kupcie 2 kilogramy kartofli i kasze manne. My z bratem gapimy sie na nia, jakby mowila w obcym jezyku, a moja zaczyna sie smiac i tlumaczy: ubierzcie gumiaki i kupcie ziemniaki i grysik :) Ewinkaa, ja chyba tez cos zjadlam. Leon nie ma wysypki, ale wali kupe za kupa i strasznie krzyczy. Obudzil sie o 5 i od tamtej pory ucial sobie tylko jedna drzemke. W pewnym momencie, a lezal sobie spokojnie na lezaczku i cos tam gaworzyl, zlapal sie za glowe i zaczal tak plakac jak nigdy wczesniej, normalnie sie zanosil. Wystraszylam sie jak cholera, plakal tak z dobre 10 minut. Teraz sie boje cokolwiek zjesc, bo nie mam pojecia, co mu moglo zaszkodzic. Jestem o bananie i jajku sadzonym.

Mial wczesniej takie grudki pare razy, ale to na samym poczatku. Teraz sie wystraszylam, bo nie dosc, ze grudki wrocily to jeszcze kupka jest taka ciemnozielona i wyjatkowo smierdzaca. Natka, jesli chodzi o odbijanie to Leon, mimo ze mu sie odbije po jedzeniu, czasem zaczyna strasznie sie krecic, nawet 1.5 godziny pozniej i jak go podnosze to znowu mu sie odbija.

Gosciu, dzieki za podpowiedz, ale to chyba raczej niemozliwe, bo moj syn ma juz 3 miesiace, nietolerancja laktozy ujawnia sie duzo wczesniej. Ale na wszelki wypadek zadzwonilam do poloznej i powiedziala, ze to jest zupelnie normalne i jest oznaka niedojrzalego jeszcze ukladu pokarmowego.

Dziewczyny, maly zrobil kolejna kupke z taki bialymi grudkami, w dodatku wyjatkowo kleista i smierdzaca. Zaczynam sie denerwowac.

Asik, masz racje, im wiecej dzieci, tym weselej :) Ale ja akurat lubie spac, a wtedy gowniarze wchodza w parade :)

Ewinkaa, no tak, ja zapomnialam, ze Stas ma obnizona odpornosc :( Ale wierze, ze bedzie dobrze. Mamokubusia, ja tez nie moge patrzec na moj brzuch. Po pierwszym, naturalnym porodzie, byl ladny - zero rozstepow i plaski jak deska. W ciazy z Alkiem juz sie przyplataly rozstepy, lekarz mi powiedzial, ze za maly odstep miedzy dziecmi i skora sie nie zdazyla zregenerowac. Poza tym po cc nad blizna wisial mi taki plat skory, ktory sie wchlanal dopiero po prawie 2 latach. Teraz znowu wisi i w ogole ta skora jakas taka wiotka :( Od jutra biore sie ostro za siebie, bo wlasnie dzisiaj zaplacilismy depozyt za urlop w cieplych krajach i juz mi sie slabo robi jak pomysle, ze trzeba sie bedzie rozebrac publicznie :( Witam nowa mame. Ja w sumie tez jak nowa, po takiej przerwie :) Moj synek tez mial refluks, dostal gaviscon, ktory musialam podawac strzykawka do buzi. Chyba pomoglo, bo juz nie ma czkawki po kazdym jedzeniu. Tez dzisiaj obrzygal i mnie, i siebie. Koncze ogladac 07 zglos sie. Ale zima byla, tyle sniegu :)

Asik, lepiej uwazaj, bo ja tez nie wiem kiedy zaszlam w ciaze z Alkiem, a Damian mial wtedy zaledwie 4 miesiace :) Po porodzie zachodzi sie blyskawicznie, pewnie dlatego tak sie tego seksu boje :)

Leon wlasnie zasnal, a ja szykuje chlopcow obiad, bo wrocili ze szkoly i w przerwie Was czytam. Czy ja sie myle, czy Wy wszystkie juz dostalyscie okres? Bo ja jeszcze nie. Tabletek nie biore, bo nie moge, skoro karmie. W pazdzierniku moj maz idzie na wasektomie i jakos tak mam nadzieje, ze do tej pory da mi spokoj :) Ewinkaa, moi starsi synowie chorowali i goraczkowalijak Leos mial zaledwie kilka dni, ale nie zlapal. Podobno takie maluchy maja znacznie wieksza odpornosc niz sie nam wydaje. Jesli chodzi o przebijanie uszu, to w Anglii by Wam glowy poodgryzali :) Tutaj sa na nie, jesli chodzi o takie male dzieci, uwazaja to za okrucienstwo. Ja mialam uszy przebite jako mala dziewczynka, ze 2 latka moze mialam.

Dobranoc :) A takie pytanko na jutro: Wy juz wszystkie sie "przytulalyscie" po porodzie?? Bo ja nie. I w ogole nie mam ochoty, bo sie boje :( A za 2 tygodnie wyjezdzamy na weekend sami, we dwoje, z okazji 10 rocznicy slubu, wiec maz pewnie bedzie chcial poszalec, a ja jak pomysle to brrrr :(

Jak juz tak dziecko twardo, porzadnie siedzi i posmakowalo pokarmow stalych, to bym sie nie bala. Ale z jedzeniem to tak samo jak z piciem - ja dawalam z niekapka nie dlatego, ze sie balam, ze sie dziecko poleje, ale dlatego, ze sie balam, ze sie zachlysnie. Z tego samego wzgledu nie dalabym takiej normalnej zupy maluchowi nie nawyklemu do jedzenia. Jabluszko jest ok, bo bezzebny maluch nie odgryzie wielgachnego kesa, ale juz ziemniakow pokrojonych w wielgachna kostke bym sie bala.

Tak szczerze mowiac, to chyba nie bardzo bym miala odwage, zeby dac dziecku "normalne" jedzenie tak od samego poczatku, bo balabym sie, ze sie zadlawi. Ale mocno rozgotowane i nieco przetarte jak najbardziej, bo sobie dziaselkami rozmamla jeszcze bardziej :) Zreszta takie male dziecko nie wlozy nie wiadomo ile naraz do buzi, bo polowe zgubi po drodze :) A co do Mamykubusia, to jestem prawie pewna, ze pisala, ze ja chyba jajnik boli na owulacje, a maz na ryby pojechal :) Ja dopiero skonczylam ogarniac po gosciach i ogladam "Wladce pierscieni" na dwojce.

Do nas tez wrozka przychodzi, zabki zabiera i pieniazka zostawia. Raz zapomnielismy wyciagnac zeba spod poduszki Alka i tak rano plakal, ze serce sie kroilo. Cos tam wymyslilam na poczekaniu, ze sie wrozce auto zepsulo :)

Mamokubusia, tak, Alek jest sredni, a Damian najstarszy. Nie obraz sie, ale sie usmialam, kiedy napislas, ze Ty chyba masz owulacje, a maz na ryby pojechal, bo to tak zabrzmialo, jakbys chciala dzieci robic :) Moj maz tez mnie dzisiaj wkurzyl, bo na 15 goscie sie zjechali na grilla, a on pojechal w pilke grac!!!!!! Ewinkaa, ja moze nie do konca stosowalam blw, ale tez nie karmilam dziec***apkami. Nie miksowalam zupek, przecieralam je przez sitko, wiec zawsze zostawaly wieksze kawalki. Owoce, zwlaszcza jablka, dawalam w czastkach. Siedzieli sobie i slinili sie na owoce, ale tak ciamkali, ze w koncu znikaly :) Ja w ogole jestem za tym, zeby dzieci jak najszybciej jadly same. Moi chlopcy tak jedli odkad byli w stanie utrzymac lyzke, cali byli upaprani, ale szczesliwi i, paradoksalnie, o wiele wiecej wtedy zjadali, bo traktowali to jak zabawe. Jestem zdecydowana przeciwniczka sloiczkow i blyskawicznych kaszek na mleku. Ja gotowalam owsianke albo kasze manna - tez szybciutko, a o wiele zdrowsze.

Czesc, dziewczyny! U nas piekna pogoda, wiec robimy grilla, bo maz mial wczoraj urodziny. Wpadlam tak na moment, bo pozniej nie bedzie czasu. Esmi, moj Leos tez sie niesamowicie slini, ale to juz od dobrych paru tygodni. Wydaje mi sie, ze to jeszcze za wczesnie na zeby. Asik, fajnie ze postanowilas sprobowac jeszcze raz z cycem :) Ewinkaa jestes troche jak ta moja kuzynka, o ktorej pisalam :) Ona w ogole nie uznaje karmienia mm, tylko cyc albo nic :) Zalilyscie sie na mezow, a moj wlasnie kuchnie sprzata, hehe. Spadam, bo jeszcze nawet sniadania nie zjadlam, a u mnie juz 11.

Nie wiem od czego to zalezy, czy takie maluchy maja wlosy, czy nie. Cora mojej najlepszej przyjaciolki dlugo byla prawie lysa, a zarowno ona jak i jej maz maja tyle kudlow, ze smialo by mogli pol miasta obdzielic :) Ja wczoraj kupilam nowy zegar do kuchni, a z Polski przywiozlam wieszak do przedpokoju - ciekawe, ile czasu zabierze mojemu mezowi powiesienie tego wszystkiego na scianie. Wiertarke pozyczyl juz we wtorek i dalej lezy :)

Esmi, lepiej rzeczywiscie idz do lekarza, bo przewlekly katar u takiego maluszka moze sie skonczyc zapaleniem gardla. Jak lezy, to wszystko splywa i pewnie dlatego sie krztusi. Brzuchatka, Leos ciagnie cyca, ale tylko tak dlugo, jak dlugo samo leci, czyli jakies 20 sekund, a potem zaczyna wierzgac i sie zloscic i po jedzeniu. Przystawiam go glownie w nocy, bo wtedy jakos ladniej je, moze dlatego, ze jest rozespany :) Ewinkaa, ja podobnie jak Asik myslalam, ze masz takie ciemno rude wlosy, dlugie i krecone :) I tak mi sie jakos wydawalo, ze musisz byc bardzo wysoka :) Wyslalam na poczte zdjecie moich chlopakow :)

Widze, ze maluszki maja zly dzien dzisiaj :( Ewinkaa, biedny ten Twoj Stasio :( Zelazo powoduje zatwardzenia, ale to juz wiesz. Moze faktycznie pogadaj z tym hematologiem o zmniejszeniu dawki, bo szkoda, zeby sie dziecko tak meczylo. 33ona, a nie jest chory? Syn mojej kuzynki tak robil i okazalo sie, ze ma angine. Zloscil sie i nie chcial pic, bo go zwyczajnie bolalo gardelko i mial problemy z przelykaniem. Poza tym ok? Nie ma temperatury? Ja mam kolejny kryzys laktacyjny :( W nocy wstawalam non stop, co chwile odciagam caly dzien i raptem mi sie uzbieralo 100 ml :( Leon caly dzien na sztucznym mleku, nawet kupy dzisiaj nie zrobil, szlag by to trafil :(