Mama3chlopcow

Agata, u mnie rwa sie odezwala kolo 7 miesiaca i potem stopniowo przeszla. Zreszta, przy drugim dziecku mialam cc, wiec rwa raczej by mi nie weszla w parade.

Ja mam mame juz od tygodnia, super sprawa :) Chlopcy tez szczesliwi, bo babcia ich rozpieszcza niemozliwie i gotuje na 15 garnkow, zeby im ugotowac, co lubia :) Ewinkaa, powodzenia!

Oczekujaca, duzy ten Twoj synus. Z opisu wynika, ze porod byl blyskawiczny, znaczy sie jestes stworzona do rodzenia :) AAAJ, tez bym sie wystraszyla, jakby mi nogi przyblokowalo. Przy mlodszym synu mialam taka rwe kulszowa, ze mialam problem z dojsciem do lazienki. Klaudia, kurcze, nastraszylas mnie. Ja po pierwszym cc nie mialam zadnych komplikacji, skrzepow, infekcji etc, wiec jakos w ogole o tym nie myslalam, ale teraz zaczynam sie bac, ze cos sie przyplacze :( Ewinkaa, Ty juz w szpitalu, czy dopiero sie szykujesz?

Oczekujaca, brawo! Ucaluj Igorka i odpoczywajcie!

To wyzej to bylam ja :-D

Mamokubusia, fajnie ze sie odezwalas :-D Pewnie, ze dasz rade, jestes twarda babka ;-) Kubus pewnie bedzie zazdrosny, ale to normalne, przejdzie mu. Super, ze nie masz problemu z karmieniem, bo tego sie najbardziej boje. Oczekujaca, 5 cm I Cie nie boli? Zazdroszcze. Moze przed polnoca Igor bedzie na swiecie. Poczatek, ja tez bylam przekonana, ze Ty juz urodzilas. Mam nadzieje, ze juz niedlugo tych Twoich cierpien :-(

Kasia, fajnie, ze Ty juz w domciu. W tym tygodniu bedziecie miec lato cala geba, zazdroszcze.

Ewinkaa, zrob sobie jakis fajny wzorek na kuciapce :-D Niech lekarz I polozna tez cos z tego maja :-D Trzymam kciuki, zeby cos sie ruszylo. Asik, ja lososia kupuje tylko I wylacznie w promocji, podobnie zreszta jak wiekszosc swiezych ryb I smakuje super. Niby mieszkam na wyspie, morze dookola, a ryby sa tak drogie, ze niech to szlag trafi. Aaaj chyba rodzi, bo nic sie nie odzywa. Ja zjadlam czekoladowe ciasto na cieplo z zimnymi lodami waniliowymi, marzenie ;-)

Ewinkaa, zamelduj sie po wizycie. Mamokubusia, jak sie czujesz, lepiej juz? A ja postanowilam sie dzisiaj lenic :) Ksiazka bardzo fajna, wciagnela mnie mocno, wiec bede czytac. Posprzatane z grubsza jest, przez te kilka dni pogody zdazylam sie odprac, obiadek mamusia ugotuje, chlopcy w szkole, wiec dlaczego mam nie skorzystac. To juz ostatni moment, bo jak sie Leos urodzi to trzeba sie bedzie przegrupowac i zorganizowac na nowo :)

Ja mialam koszmarna noc. Nie moglam spac, dlonie mi tak dretwialy, ze kompletnie nie czulam opuszkow palcow, non stop kursowalam do lazienki, a jak mi sie juz udalo zasnac to albo maz mnie budzil chrapaniem albo ktorys z chlopcow, zeby mu pic zrobic. Na pewno bedziecie miec piekna pogode, bo w Anglii sie popsula I ma padac caly tydzien, a zawsze jest tak, ze jak tutaj leje, to Wy macie cudne sloneczko. U mnie bedzie dzisiaj ogorkowa I nalesniki. Ewinkaa, jak samopoczucie przed wizyta? Aaaj, rozkrecilo sie cos?

Asik, bo ja bym chciala wczesniej urodzic :) Przeraza mnie perspektywa kolejnych trzech tygodni z gigantycznym brzuchem i spuchnietymi pletwami. Samej cesarki tez sie boje, wiec wolalabym miec to juz za soba. I tak chodze i jecze :)

Matko, ja tak dzisiaj spuchlam, ze az sama sie wystraszylam. Normalnie mam nogi jak slon. Cisnienie 112/75, czyli nie jest zle. W srode mam wizyte, ciekawe co mi powiedza. Rozmawialam ze szwagierka i zaczelam sie zalic, ze dziewczyny z forum juz chodza z rozwarciem, czopy im odchodza itd, a ja nic. Pocieszyla mnie, ze jej sie akcja porodowa rozkrecila nagle, bez zadnych sygnalow ostrzegawczych i ledwo do szpitala dojechala :) Nie wiem, jak Wy, ale ja juz chce lipiec!!! Tez jeszcze nie mam torby spakowanej i chyba nie bede pakowac. Moze w ten sposob skusze los :)

Mamokubusia, a nie mowilam, ze cc to zadna frajda :) Bedzie coraz lepiej. Pomysl tylko - Ty juz za chwile bedziesz biegac, a mnie to dopiero czeka, chlip. Strasznie jestem ciekawa jak Kubus zareaguje na brata :)

Magda i Kasia, nie zazdroszcze pobytu w szpitalu, ale jak mus to mus. Ta koncowka jest najgorsza, trzeba zacisnac zeby i jakos przetrzymac. U nas tez piekna pogoda. Wczoraj caly dzien bylismy poza domem, dzisiaj chlopcy juz zaliczyli basen i zaraz jedziemy na lody. Mezczyzni biora rowery, a ja samochod :) Puchne okropnie, zwlaszcza dlonie i stopy, ale poza tym nic sie nie dzieje. Zadnych boli, zadnego rozwarcia czy wypadania czopa. Cos czuje, ze bede jadna z ostatnich na finiszu. Moja kolezanka urodzila syna dzisiaj rano, przenosila 11 dni.

Gratulacje dla kolejnej mamuski :-D 2 godziny - ekspresowy porod, pozazdroscic :-D Calusy dla malej Patrycji. Asik, ta Twoja kolezanka rodzila podobnie jak ja. Tez sie tak meczylam z rozwarciem I to juz po podaniu oxy, a po podaniu epiduralu w 3 godziny zrobilo sie pelne rozwarcie I moglam przec :-D Pogratuluj kolezance od czerwcowych mamus. Mamokubusia, jak sie czujesz? Jak maly Michas, ladnie je? Kubus juz go widzial? Skrobnij slowko jak bedziesz miec chwilke. Oczekujaca, rodzisz? Poczatek czerwca chyba juz jest mamusia, bo milczy jak zakleta ;-) Ja ledwo pisze, bo prawa dlon mam masakrycznie spuchnieta I nadgarstek boli jak cholera. Za tydzien skoncze 37 tydzien I mam nadzieje, ze Leos sie ewakuuje.

Mamokubusia, gratulacje!!! Pogratuluj tez starszemu bratu! Ucaluj Michasia! Super, bardzo sie ciesze :-D

Poczatek czerwca, zycze Ci regularnej i bezbolesnej akcji skurczowej oraz szybkiego porodu :) Daj znac, jak sytuacja sie rozkreci. Mamokubusia, jeszcze troche i bedziesz miec drugiego pyrtka do kochania :) Informuj na biezaco.

Oczekujaca, no wpadka :) Juz tu chyba pisalam, ze bylam na tabletkach (Microgynion), najwiekszy szok naszego zycia :) To byl nasz pierwszy raz po porodzie i od razu zaskoczylam. Dostalam ataku histerii u lekarza :)

Moja kolezanka 13 lat probowala zajsc w ciaze, bezskutecznie. Tzw bezplodnosc idiopatyczna, czyli niewiadomego pochodzenia, bo oboje zdrowi i teoretycznie problemow nie powinni miec. Dziewczyna w koncu zdecydowala sie na in vitro, porobili badania, zostali zaakceptowani, wyslali konieczne formularze, zeby dostac refundacje i co? Okazalo sie, ze jest w ciazy :) Dziewczyna w szoku, ze jakim cudem. Lekarz stwierdzil, ze widocznie decyzja o in vitro zdjela z nich presje, zrelaksowali sie i zaskoczylo. Termin ma na listopad :) Klaudia, opisalas moj przypadek :) Ja zaszlam w druga ciaze kiedy starszy syn mial 4 miesiace :)

Mammina, reakcja lekarza i poloznej byla prawidlowa. Antybiotyk podaje sie dozylnie w trakcie porodu, mozesz spac spokojnie. Kasia, ja bylam duzo mniejsza, jak sie urodzilam, a teraz, nawet jak nie jestem w ciazy, to chcialabym, zeby mnie bylo tak ze 6 kilo mniej :) Na pewno wszystko bedzie dobrze. Asik, my tez czekamy na rozwoj sytuacji :)

Ilonek, dziewczyny maja racje, powinnas pojechac do szpitala. Ten Twoj lekarz to jakis idiota, kazdy inny juz by Cie kladl do szpitala. Asik, super! W koncu dobre wiesci. Odpoczywaj, zbieraj sily I nie stresuj Milenki :-D Aaaj, ja tez sie nie zdziwie, jesli bedziesz pierwsza. 4 cm, kurcze :-D Ja mialam dosc przy dwoch :-D Daj znac jak sytuacja sie rozwija. Klaudia, zanim te nasze dzieci sie urodza, to Twoja Zuzia bedzie chyba do matury podchodzic ;-) My padamy na pysk po dniu pelnym wrazen. Bylo kilku znajomych, byl grill, tort I prezenty dla jubilata :-D Dzieci sie wyszalaly, a jutro pobudka skoro swit, bo maja jakies rozgrywki pilkarskie I znowu pol dnia za pilka beda ganiac :-D Final tuz tuz, mamuski :-D

Widze, ze znowu spory ****** duzo sie dzieje. Asik, ten Twoj wypadek to faktycznie szczescie w nieszczesciu. Dobrze, ze jestes w szpitalu, zaopiekuja sie Toba. Idziemy prawie leb w leb, ale pewnie urodzisz przede mna. Flavia, faktycznie moze mniej pij. Ktory Ty jestes tydzien, 37? Mamokubusia, ja Cie swietnie rozumiem, tez sobie nie wyobrazam byc bez moich pyrtkow :-( W dodatku ostatnio ciagle mnie pytaja, czy nie umre w szpitalu I tak to jakos fatalistycznie brzmi, ze zaczynam sie denerwowac. Oczekujaca, to oczekiwanie jest najgorsze, wiem. Mialam tak samo w pierwszej ciazy, od ukonczenia 36 tygodnia tak mi sie wloklo, ze masakra. Robilam co moglam, zeby synka wykurzyc, ale donosilam do pelnego 40 tygodnia. Ide pranie wieszac, u mnie piekna pogoda.

Starszy syn, 8 lat. A dopiero co robilam test ciazowy :-) Teraz znajduje w jego szkolnym plecaku listy milosne od niejakiej Bethan :-D Czas tak zasuwa, ze az strach. Sama sie niedlugo przekonasz :-) Oczekujaca chyba dzisiaj nie urodzi. Ciekawe kto nastepny.

Ja nie spie, wlasnie skonczylam jesc kolacje :-D Moj syn ma jutro urodziny I dopiero niedawno zasnal, taki byl podekscytowany. Wlasnie siedze kolo jego lozka I placze jak glupia, ze juz taki duzy jest I tak mi szybko rosnie. Te hormony ;-) Moja mama szaleje w kuchni z tortem, kokosowy sobie zazyczyl :-D Zaliczylam dzisiaj spacer, dobre 3 godziny dreptalam, ale Leosia nic nie rusza, twardy facet. Pozostaje mi tylko czekac do 10 czerwca.

Asik, nie placz. Najwazniejsze, ze z dzidzia wszystko w porzadku, postaraj sie uspokoic. Lekarz mowil cos wiecej? Beda wywolywac, czy zrobia cc? Maz pewnie w szoku, do nich wszystko dociera z opoznieniem.