Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hmmmm glucho wszedzie..... dziewczyny co u was? jak wasze maluchy sie maja? u nas ok, jasiek zaraz skonczy pol roku no i zblizaja sie 2 urodziny kuby. trzeba bedzie cos zoorganizowac, ale jak dalej solenizant bedzie sie tak zachowywac to nie wiem czy zaluzy;) normalnie brzdac czasami jest nieznosny, no tak samo slodki jak jest to tak samo urwisowy potrafi byc... a jasiek jest po szczepieniu i ma sie dobrze:) nie wiem czy wiecie, ale teraz jest nowy schemat zywienia dzici i mowi by wprowadzic gluten w 5 miesiacu. Ja ide starym schematem, kuba ma sie dobrze wiec i jaskowi wprowadze gluten pozniej. wole dmuchac na zimne mimo wszystko, poza tym dziwne ze nagle madre glowy zmienili zdanie co do glutenu. no i w koncu mamy ladna pogode, maluchy sie dotleniaja caly dzien i spia jak susly:D
  2. czesc:) Furka spokojnie w ciazy nie jestem:D a nowina jest naprawde dla nas wspaniala, bo ma zwiazek z jaska zdrowiem:) a poza tym przestalam karmic piersia. jasiek od jakiegos czasu przestawil sie na butele i nie chce cycusia. no coz, to co mial dostac to dostal i to najwazniejsze:) no a ja w koncu moge dzwignac cycki do gory;)
  3. no czesc! znowu cos wszystkich wywiało... Furka - powiem tak: pierwsza jaskolka wiosny nie czyni tak samo i pierwszy okres zaraz po wyjeciu spirali nie czyni problemow:D wiec nie ma co sie sugerowac wiekszoscia bo kazdy jest inny. poza tym chyba to lepiej jesli dasz organizmowi chwile na dojscie do siebie:) no glowa do gory i do roboty:) a u nas ok. maluchy zdrowiuskie. jasiek zaliczyl trzydniowke. poza tym mam dzis baaardzo dobry humor bo uslyszalam wysmienita nowine:):):) baaaaaaardzo sie ciesze, juz nie pamietam kiedy ostatnio tak sie cieszylam...
  4. Furka nie nakrecaj sie, ze sie nie udalo za pierwszym razem. Niech organizm sie nastawi i zobaczysz, ze sie uda:) ja w to wierze:) a co do radzenia sobie to nie jest ciezko, kwestia dobrego planu i wszystko dziala jak trzeba. z reszta jasiek to spokojne dziecko, ale przyznaje spi w dzien malo, ale za to noc przesypia cala, budzi sie nad ranem, biore go do siebie jeszcze i spi poki kuba nie wstanie. Jasiek nawet jak zasnie w ciagu dnia to nie straszne mu wrzaski kuby czy moje granie na garnkach - spi slodko. Gaworzy, ssie piastki i coraz bardziej ruchliwy:D Poza tym kuba juz sie nie moze doczekac kiedy bedzie mogl sie tarmosic z jaskiem albo wspolnie bawic. ostatnio podjechal swoim autem i chcial bym posadzila na nim jaska. czasami \"razem\" pokapia pilke i kuba wtedy az piszczy z radosci a jasiek nie wie co sie dzieje:D naprawde jest spoko:) no ale cos dzis jeden i drugi goraczkuja. Jasiek juz trzeci dzien - nic procz temp nie ma wiec moze trzydniowka (o ile bedzie wysypka, jak nie to moze zebiska ida bo sie slini i piesci sobie chce zjesc) a kuba chyba sie przeziebil.
  5. czesc:D z kanapkami to u nas poszlo jak po masle - bo z maslem:D ale serio, kuba pije rano mleko ja sobie robie sniadanie i jemu obowiazkowo kanapeczke bo inaczej przychodzi i kradnie mi z talerza:) uwielbia chlebek czy pol buleczki z maslem i szynka albo z samym pomidorkiem-bez skorki oczywiscie:) sama sie dziwie ze tak mu az tak posmakowalo, ale skoro wcina to na zdrowie mu:) i lubi cienkie kielbaski - mam taki swojski sklep gdzie kupuje wedliny, i maja pyszne kielbaski cienkie z indyka, kuba wcina na zimno czy cieplo - dla niego bez roznicy:) on z reszta wiekszosc juz wcina, ostatnio ze mna nalogowo budyn:D popedza mnie jak mu wolno daje! z nocniekiem sie zaprzyjazniamy, kuba siedzi na nim dziennie po 10min, nawet sam go przynosi ale jeszcze go nie ochrzcil kurcze... no ale nic na sile, spoko ze wogole na nim siedzi:P a brzdac od rana jak wstal o 6:20 to nie spal... i nic nie wskazuje zeby mu sie chcialo spac, a ja bym sie nie pogniewala na chwile spokoju:D
  6. Czesc!:) aga ja pisze:D sorry ale ja sie udzielam;) A jutro masz napisac, ze bylas u lekarza i siedzisz w domu sie kurujesz! no! a ja zapodam temat: szukam dla Kubusia lozeczka, musze go wyprowadzic z tego, w ktorym spi bo nie chce go nagle przenosic do nowego jak juz sie brzdac urodzi, zeby kuba nie byl zazdosny o swoje dawne lozeczko. Poza tym i tak musze kupic i tak. No i totalnie nie mam pomyslu jakie mu kupic! nie wiem czy mu kupic takie drewniane co rosnie z dzieckiem, czy poprostu tapczanik jakis - sa fajowe kolorowe, w roznych ksztaltach i wogole:) Bardziej sie kieruje w strone tapczanika, bo schowam posciel a tak bedzie mi lazic po niej:D jak sadzicie? macie jakies pomysly?!
  7. czesc z rana:) ciesze sie, ze sprawa ze zlobkiem i nowa niania jest na dobrej drodze:D U was tez tak zimno? no z ranca 6 stopni! w tym domku kurde jeszcze nie grzeja i pizgawka niezla-szczegolnie nad ranem:( dzis mi kubus zmarzl:( ja z reszta tez! a poza tym odliczamy:) juz tylko 9 dni!:)
  8. no wlasnie tego wam aga i furka zazdroszcze, ze bylyscie swiadome i widzialyscie swe pociechy od razu:) ja tez chce to przezyc... a baby jednak sa kopniete - przynajmniej niektore, do ktorych ja sie zaliczam:P bo ja lubie wiedziec wszystko i jak czytam o czyms to nie tylko o zaletach ale i wadach no i pozniej mysle... niepotrzebnie:) dzieki wam! sluchajcie, zastanawiam sie czy nie isc do szpitala i pogadac z tym lekarzem co mi odbieral porod, i pogadac z nim otwarcie o mojej cesarce i ze moj gin nie chce mi wspisac wskazania. jak myslicie? za 3 tyg wraca moj slubny:) juz mamy z gorki!
  9. czesc:) Furka z czym sie \"je\" cesarke dokladnie o tym wiem bo przeciez sama ja mialam:) ze sie nie je, ze ciezko wstac poraz pierwszy - i na tym koniec minusow:) u mnie byla ona konieczna, ale juz mniejsza z tym. Lekarz po porodzie przyszedl do mnie i meza, ze mam wskazania do nastepnej cesarki wszystko wytlumaczyl, ale nie chce mi sie teraz rozpisywac co i jak:D ale ale ale ale: skoro czeka mnie cesarka jeszcze jedna, to zastanawiam sie nad znieczuleniem zewnatrzoponowym bo ja mialam pelna narkoze bo czasu nie bylo... a tym razem chcialabym \"uczestniczyc\" w cesarce i zobaczec malenstwo zaraz po urodzeniu... dlatego napiszcie jak sie czulysie po nim - no wsio co uwazacie za wazne:) ja duzo czytam o tym, ale kurcze mam mieszane uczucia - a chyba raczej strachliwa bardziej jestem...
  10. czesc! co za spustoszenie ostatnio tu panuje... dobrze, ze wakacje sie juz koncza, rok szkolny sie zacznie i wszystkie tu wroca:P Aga - napisz mi wszystko o znieczuleniu co mialas do cesarki? bolalo? balas sie? mialas jakies komplikacje po nim? placilas cos?:) wsio napisz! prosze:) mi lekarka nie chce dac wskazania do cesarki i juz nie wiem co robic! macie jakies pomysly? ona twierdzi, ze wszystko zalezy od lekarza dyzurujacego w szpitalu, ona nie widzi powodow do cesarki... jeszcze ponad 2 miesiace przede mna ale spedza mi to sen z powiek... kurde jednak druga ciaza jest gorsza-czlowiek wie z czym to sie je, juz nie jest taki glupio odwazny:D dzis mnie pobolewa brzuch kurcze...
  11. czesc:) wiecie co, kupilam kubie kredki swiecowe:D od jakiegos czasu jak tylko wpadl mu w rece dlugopis kreslil nim po wszystkim, wiec mowie ok, jak chce to niech sie realizuje kredkami;) sluchajcie jaka ma frajde:) bazgroli na calego a pierwsze dzielo picassa poslalismy juz do taty:) p.s. oby sciany oszczedzil bo przyjdzie nam jeszcze je malowac;)
  12. dobry wieczor:D a co tu dzis tak spokojnie bylo co??? przerwy nie mialyscie czy jak?;) ja mialam dzis paskudny dzien, a zaczal sie juz wczoraj wieczorem taka burza ze mialam pelne gacie strachu. w gorach wiecie, burza zawsze straszniejsza wiec tu byla niezla dyskoteka. az zabralam kubusia do siebie spac, balam sie ze sie obudzi, ale i tak sie obudzil. pozniej lodowka - ta co sie sama naprawila, byl spadek napiecia i 2x sie zrestartowala, pozniej nie bylo do rana pradu wiec jak ja rano wlaczylam to juz kapica na amen i znow dzwonienei do serwisu... ech, pozniej wyjazd do \"miasta\":D zakupy i na koncu lekarz. na wizycie najpierw sie dowiedzialam ze szyjka mi sie skrocila i mam zakaz pieszych wedrowek (no ale jak??? jak jestem sama a do \"mega wypasionego gorskiego sklepiku\" jest kawalek... kto mi kupi mleko, chleb??) no ale mam sie oszczedzac bo sporo sie skrocila... kurde i to akurat jak nie ma czarka no! a pozniej jeszcze bicia serduszka nie umiala uchwycic malemu i tez sie strachu najadlam ze hej!! ale maly/a uciekal ale w koncu dal sie zlapac i jest OK. no to na koniec jeszcze dodam, ze na wioche moja jedzie autobus 3x dziennie i jak czekalismy na niego to ten sobie ot tak, jakbysmy byli niewidzialni przejechal obok niezatrzymujac sie!!!! no z buta szlismy na stacje!!!! buuuuuu musialam sie wypisac... a co u was????? napiszcie jak wasze pociechy, co ciekawego, smiesznego zrobily?:) ja ide spac, mam dosc na dzis! dobranoc!
  13. czesc:) Aga - no nie ma sprawy, prosisz i masz:) Furka - tak jak aga pisala, ja tez przemywam zabki sama szczoteczka, na razie to bardziej zabawa przynajmniej dla kuby, ale ja juz dbam o to by je wyczyscic jak trzeba. z pasta sadze nie bylo by na razie tak prosto, poza tym czytalam ze z pasta sie myje jak brzdac juz potrafi sam wypluwac... a dentysta - juz??? dlaczego? my na razie sie tam nie wybieramy:D Ivona - ja nie bralam zadnych lekow, ale sa kobiety co biora leki uspokajajace specjalnie dla nich dobrane. mysle ze smialo mozesz porozmawiac o swoich obawach z lekarzem - on ci doradzi a ty bedziesz spokojniesza bez wzgledu czy ci cos przepisze czy cie poprostu uspokoi:) powodzenia!
×