Kaasia

jak jeszcze raz napisze ze mam jakies przeczucie to sprowadzcie mnie na ziemie bo wiadac jak te moje \"przeczucie\" sie sprawdza:D choc z drugiej strony dzien sie jeszcze nie skonczyl:) prawda dede?:)

a myslisz ze z wrazenia bedzie pamietac jak sie wlacza komputer?;) ale powaznie - ja tez licze na to, ze jednal dede go przeszkolila i sie odezwie:)

a wiesz ze ja mam wlasnie takie przeczucie ze zostaniemy ciociami - a moze nawet juz jestesmy:D dede wczoraj wybrala sie na spacer co by przyspieszyc porod i kto wie - moze sie jej udalo:) a widze ze na gg jej jeszcze nie ma...

czesc:) ja juz nie spie od hoho tylko ciezko pracuje... doszlam do wniosku ze od srody az do swiat pojde na l4 - takie male ale zawsze to cos, wszak trzeba jeszcze prezenty kupic:D a jutro sobie sprezentuje sliczna bluzke ze sklepu indyjskiego - taka ala tunika - ale sliczna - oby jeszcze byla... poza tym wzielo mnie na ananasy:D pychotka! a jak Wy stoicie z prezentami? obkupieni wszyscy? jak nastroj swiateczny - jest juz czy jeszcze go nie czujecie? ja jeszcze nie...

dede, tescia to masz \"pociesznego\"... moze poprostu nie chce zostac postawiony w sytuacji sam na sam z Toba rodzaca... a o Maje walcz bo to imie tez mi sie podoba:)

czesc:) apel agi biore do serca od dzis bo wczoraj to nie wiedzialam za co sie w pierwszej kolejnosci zabrac... dzis jest podobnie, ale za to checi mi brakuje - jednym slowem mam lenia :D poza tym wlasnie sie dzidzia ruszyla - hmm jak ja to lubie - - wiem, wiem na razie bo potem bede \"wewnetrznie poobijana\", ale mimo wszystko to super uczucie! czujecie juz nastroj swiateczny? ja jeszcze nie ... aga - sliczne imiona wybraliscie, naprawde:)

ach, a wogole to jeszcze tydzien i bede na polmetku:D kurcze a jeszcze niedawno pamitam aga twoj suwaczek i to Ty bylas wtedy na polmetku:) ale ten czas leci! choc z drugiej strony od mojego sluby minal miesiac a ja mam wrazenie ze conajmniej 3;) a ciekawe jak sie ma dede???

czesc czesc:) walcze z firmowymi kartkami swiatecznymi - juz mi sie literki przed oczami mienia;)

czesc:) w koncu chwila wytchnienia a to poniedzialek dopiero... u mnie zimowo bez zmian - zero sniegu i temepratura na plusie:) bylam wczoraj o krok od kupienia spioszkow dla malenstwa - sliczne, mieciutkie, maluskie i wogole cud miod, ale moj maz mnie pohamowal i powiedzial zebysmy sie wstrzymali az bedziemy wiedziec czy bedzie corcia czy synus:) posluchalam sie, ale z wielkim trudem:) poza tym wczoraj bolaly mnie plecy i pluca, az ciezko mi sie oddychalo - dopiero masaz plecow przyniosl mi ulge, ale generalnie mam sie dobrze:D aga -- ale chyba jest szansa, ze malenstwo jednak zmieni pozycje?

czesc:) w koncu piatek! dede no to mialas fajna wizyte:) i w dodatku nie chcialas dac zarobic lekrzowi na swieta:D nie ladnie;) ale najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku. teraz tylko pozostaje czekanie na \"akcje\":) pomysl sobie ze jeszcze kilka dni i bedziecie w trojke:) u mnie wszystko w porzadku, choc dzis zle spalam. budzilam sie co 1-2 godziny i ledwo patrze na oczy - ale dam rade:) poza tym brzuszek mi rosnie i mam wrazenie ze z kazdym dniem jest wiekszy:)

witajcie:) chimero i elfie nie jestescie same na forum - ja was spieram:) ale dzis wyjatkowo tylko duchowo bo mam sporo pracy a do tego jeszcze z 200 kartek swiatecznych czeka na zajecie sie nimi... chimero ja w sumie o tym usg tez wiem niewiele, ale z tego co slyszalam i czytalam to najlepiej robic je po 20tc wiec mysle ze jak poczekasz jeszcze kolejny tydzien to powinno byc ok:) kaka gratuluje przybierania na wadze - tzn aptetytu:) ja poki co dopiero zaczelam przybierac - juz to zaczynam odczuwac:) 20 grudnia bede wazona to sie okaze ile mi przybylo w ciagu miesiaca:) blondi - gratuluje!:D

chimera slyszalam ze usg polowkowe optymalnie robi sie po 20 tc. a powiedz - o ile chcesz, ile kosztuje takie badanie? dede a Ty gdzie sie podziewasz? wszystko ok? mnie cos kluje z lewej strony az siedziec nie moge...

czesc:) jak zwykle pustki swieca na naszym forum... aga wiadomo - odpoczywa w domu i mysli nad polaczeniem sie ze \"swiatem\" wiec jest usprawiedliwiona, ale co sie dzieje ze reszta ciezarowek??? elf - u mnie wszystko w porzadeczku:D wczoraj wyszlam z pracy po 19... normalnie mam juz dosc a dzis to juz wogole energii mam tyle co kot naplakal... poza tym u mnie deszcz ze sniegiem do tego paskudny wiatr - brrrr. ach wogole to wczoraj uslyszalam ze ciaza i malzenstwo bardzo dobrze mi sluza bo kwitnaco wygladam - ach myslalam ze sie rozplyne;)

czesc elff - ja jestem caly dzien tylko jakos pustki na forum a samej do siebie pisac mi sie nie chce;) co u Ciebie? jak samopoczucie? ja siedze jeszcze w pracy i mam juz lekko mowiac dosc... ale za to dzidzia od czasu do czasu da o sobie znac:)

czesc Lunia:) co slychac?:)

aga, powolutku wszystko sobie skompletujesz:) u nas z kolei calkiem odwrotna sytuacja bo wszystkie duperele mamy tylko swojego M jeszcze nie... ale moze po nowym roku ta sytuacja sie zmieni:) roza a kopniaczki sa - hmmm niesamowite!:)

czesc:):):):) wczoraj mialam pierwsze \"kopniaczki\":D:D:D:D ale sie ciesze! normalnie pojawily sie niespodziewanie, lezalam na boku i nagle poczulam to fajne cos:) mialyscie racje ze nie sposob je przegapic:) elfik - a Tobie cos dzis sie stanelo? aga - na maila odpisze jak znajde chwilke - ale wszystko dostalam:)

przed chwila zrobilam sobie test co bedzie: chlopczyk czy dziewczynka:) na 38% ze chlopak a na 62% ze dziewczynka:D hmm zobczymy....

Quick---> ja miala takie mysli i juz nawet chcialam isc do lekarza w celu kokretnych badan bo od momentu odstawienia tabletek przez 8 miesiecy nic sie nie dzialo - w sensie zadnej dzidzi, i zaczelam sie zastanawiac czy oby wszystko w porzadku... no i juz mialam isc do lekrza ale zamiast tam trafilam do apteki po test ciazowy no i w maju bede mama:) mysle ze nie powinnas zamartwiac sie na zapas... to nic dobrego nie przynosi - lepiej wezcie sie do \"roboty\":) powodzenia!

kurcze dziewczyny nie zazdroszcze wam takiej sytuacji w pracy... u mnie na szczescie odpukac wszystko w porzadku. nie bylam jeszcze na L4 choc ostatnio lekarka cos mowila ze jak chce (omdlenia) to da mi L4, ale ja nie chcialam. poki co czuje sie dobrze (oby tak do konca) wiec moge pracowac... aga a ja sie znow przypomne o mailu bo nic a nic nie dostalam...

hmm szczerze to zadnej roznicy nie zaobserwowalam u siebie jako zona:D a moze to dlatego ze wczesniej razem mieszkalismy 2,5 roku wiec to juz prawie jak malzenstwo bylo;) teraz to tylko jest taka roznica ze mam obraczke na palcu - na ktora musze co jakis czas zerknac czy jest bo tak sie przyzywczailam ze wcale jej nie czuje:) poza tym elfik ma racje - nic nie analizuj, a stres na pewno zwiazany jest z tym ze slub juz tuz tuz, ze ciaza, ze przygotowania itp. zebys wiedziala jakie ja mialam przejscia przedslubne to bys sie usmiala:)

aga - no chyba sie spoznilam z wyslaniem maila - ale poszedl:)

no czesc czesc:) a jak sie czujesz? i wogole jako zatroskana kolezanka pragne Ci prosic o jedna rzecz - ale to w mailu... mam nadzieje ze sie mnie posluchasz:) ja mam sie dobrze, choc dzis rano mialam twardy - dziwnie twardy brzuch, i taki byl wypukly dziwnie - ale nie wzdety! trwalo to jakis czas ale juz jest normalny. nic mnie nie boli i ciagle wsluchuje sie czy malenstwo daje o sobie znaki:)

czesc:) powrocila wasza marnotrawna ciezarowka:D dzieki "uprzejmosci" tepsy odcieta bylam od \"swiata\":( ale juz jestem i biore sie za nadrabianie zaleglosci.

raz jeszcze czesc, bo dopiero wrocilam z wroclawia... oj mialam dzis tracha jechac sama autem po ostatnim omdleniu, ale cale szczescie jestem cala i nic mi sie nie przydarzylo:) jeju ciesze sie ze juz czujecie kopniaczki... ja sie juz nie moge doczekac kiedy bede je czuc! moze sie za malo wsluchuje w swoj brzuch? sama nie wiem...