Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaasia

  1. no bo ja juz zaczynam myslec ze cos zle robie, moze malo jem, malo pije itp, za duzo pracuje itp... ale moze rzeczywiscie pomiar nie jest dokladny - mam nadzieje!
  2. no a ja juz wczoraj myslalam ze cosik Ci sie stalo bo caly dzien Cie nie bylo... ale widze ze humorek dopisuje:) to najwazniejsze:) ciesze sie ze prace z wlasnym M posuwaja sie do przodu! w \"tajemnicy\" Ci powiem ze, my tez zamierzamy kupic mieszkanie w ktorym teraz mieszkamy - super, nowe 3 pokojowe z duzym balkonem:D nie napalam sie bo niewiadomo co z tego wyjdzie... ale poki co pomarzyc mozna:)
  3. dede ja tez mam sporo pracy - jak to w poniedzialek, ale jakos zapalu do pracy mam tyle co w piatek;) ciezko dzis... poza tym srednio sie dzis czuje:( w piatek spotkalam sie ze najoma, ktora jest mgr farmacji i powiedziala mi ze ostatnio lekarze gin sa zdania ze kwas foliowy mozna a nawet powinno sie brac przez okres calej ciazy a nie tylko do 3 miesiaca... i to wlasnie w czasie pozniejszym gdy maluszek rosnie folik jest niezbedny. slyszalyscie cos o tym?
  4. dziewczyny czy wy tez zwracalyscie po owocach? jedyne tolerowane przeze mnie owoce to banany i jablka. po wszystkich innych zwracam:( zjadlam w sobote dwie mandarynki i tez obie byly do oddania... nie wiem co o tym sadzic.
  5. niedobla sprobuj sucharkow - podobno pomagaja, ja mam paluszki slone w pogotowiu i tez o dziwo skutkuja:) no i gorzka herbata tez mi pomaga a mojej mamie pomagala mieta - ale u mnie ma odwrotne skutki... a co to za czopki? pierwsze slysze...
  6. drgnelo drgnelo:) na dole mam juz taki lekko ostajacy brzuch (ktory nawiasem zawsze mialam bo do szczuplych nie naleze) ale przynajmniej wczesniej dalam rade go wciagnac;) a teraz juz nie:)
  7. roza to mialas szczescie z tym siusiu nocnym bo ja noc w noc o 3 jak juz jakas zahipnotyzowana wstaje i podarzam w strone lazienki...
  8. demi ---> ja jestem w 12 tygodniu i nic takiego nie odczuwalam ani nie odczuwam
  9. a ja do 17 w pracy i juz mam dosc. wroce do domu to dopiero zaczne cos pichcic.. wykombinowalam jajko sadzone, kafior z buleczka i do tego kluski kladzione... wiem wiem samo zdrowie... ale proste szybkie i smaczne:)
  10. izaa a moj ma urodziny 11.11 a 12.11 mamy slub:D jak ja to przezyje to nie wiem;)
  11. Roza a my prawie \"rownolatki ciazowe\" jestesmy:) na kiedy masz termin bo ja 7 maj :D
  12. a ja jak poszlam do gina chyba w polowie 5 tygodnia by potwierdzic ciaze po dwoch pozytywnych testach to od razu mialam usc dopochwowe i jak byk pojawil sie pecherzyk ciazowy i wszystko bylo jasne:) co do brzucha to jestem w polowie 12 i jak na moje oko zaokraglam sie na dole ale to tak na moje zdezelowane oko;)
  13. no cos Ty Gusia:D wszystko gra i buczy, nie bylo mnie chwile bo musialam praca sie zajac i wyskoczyc na moment, ale juz jestem:) a wywialo mnie teraz porzadnie i glowa zaczela bolec:( teraz to juz mam wieczor do bani... na moja glowe nic nie pomaga, no moze kocyczek i ciepla herbata z cytryna:) no to ja obstawiam ze izaa jeszcze spakowana chodzi:)
  14. pewnie ze bierz rodzinke i jedzcie na pierwszy wspolny wyjazd:) bedzie cieplutko, maluszek juz nie bedzie taka kruszynka:) a wiesz nie wiem ja wasze spostrzezenia, ale baardzo wkurzaja mnie rodzice ktorzy zabieraja do hipermarketow swoje ledwo co narodzone malenstwa - no dwu czy kilku tygodniowe! szkoda mi tych kruszynek...uwazam sie nie powinni tego robic, tam jest tak ostre swiatlo i glosno ze wydaje mi sie ze to za wczesnie zeby go tam zabierac. mysle ze nic sie nie stanie jak mama da kartke z zakupami tacie i niech on je zrobi... a co Wy na to?
  15. no to Cie podziwiam! ja cale lata szkolne jezdzilam w gory i chyba kazdy pagorek przeszlam (ale nie tatry tylko beskidy) i nie powiem zeby to byla moja pasja a nawet wiecej - szczerze to nie lubie gor... wole morze - ja tam laduje baterie:) i tak jak Tobie mi wystarcza 2-3 dni aby sie przejsc wzdluz plazy, posluchac szumu morza, wystawic twarz na sloneczko, zjesc rybke a potem dżofera z dżagodami i az sie chce zyc:D nie bylam jeszcze nad morzem wlasnie o tej porze roku i tak sobie mysle ze moze po weselu sie tam wybierzemy:) cale szczescie ze cezar czuje sie rownie dobrze w gorach jak i nad morzem uff:)
×